Noworoczne życzenia i oczekiwania polityków
Zdrowia, pogody ducha i aby kryzys finansowy nie był tak dokuczliwy, jak się zapowiada - takie życzenia noworoczne składają posłowie. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oczekuje, że w nowym roku zwycięży prawda o katastrofie smoleńskiej.
Poseł PiS Jacek Sasin (PiS) życzy, aby 2012 rok nie był gorszy od 2011. - Żeby apokaliptyczne zapowiedzi, że przez kryzys coś się skończy i zmieni na gorsze w naszym życiu, nie sprawdziły się. Aby nie poddawać się modom i być wiernym wartościom, które istnieją od pokoleń - powiedział w rozmowie z PAP.
- Życzę wszystkim, by kryzys tylko nas musnął i byśmy w następnym roku nie bali się, że zabraknie czegoś na wigilijnym stole - dodał.
Tadeusz Iwiński (SLD) życzy przede wszystkim zdrowia. - Bo jak mówi jedno z gruzińskim przysłów: żeby było zdrowie, a resztę się kupi - powiedział. - Aby przyszły rok był lepszy od 2011. Żeby obawy związane z kryzysem nie zrealizowały się. Niech się realizują marzenia - dodał.
Anna Grodzka z Ruchu Palikota chciałaby, żeby polityka prowadzona była z myślą o każdym człowieku. - Życzę, by politycy bardziej zwracali uwagę na sprawy społeczne - powiedziała. - A poza tym wszystkiego dobrego na najbliższe miesiące - dodała.
Poseł PSL Janusz Piechociński życzy, żeby w Nowym Roku zagościło we wszystkich domach więcej dobra. - Żebyśmy się nie wstydzili pokazywać dobra, które jest w nas i wokół nas. Więcej odwagi w mówieniu prawd - nie zawsze popularnych. Więcej solidarności, życzliwości na co dzień, nie z okazji wielkich rocznic i uroczystości - powiedział.
- Bądźmy przyjaznymi ludźmi, a wtedy nawet czas niepewności spowodowany kryzysem będzie łatwiej przebrnąć - przekonuje.
Stefan Niesiołowski (PO) życzy przede wszystkim zdrowia i pogody ducha. - Żeby był pogodny, nie w atmosferze kryzysu. Nie ma powodu do obaw. Polska gospodarka nie jest zagrożona ogromnym krachem - zapewnia.
Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy m.in. o swoje noworoczne postanowienia i oczekiwania na 2012 rok, odpowiedział: - Jeżeli chodzi o moje postanowienia, to jakoś do tej pory sobie żadnych tego rodzaju przyrzeczeń nie składałem. Jak składam, to dotrzymuję, więc składam z pewną ostrożnością. Odnosząc się do oczekiwań, oświadczył: - Mam nadzieję, że będzie to rok, w którym prawda w Polsce zacznie zwyciężać. Prawda w najszerszym tego słowa znaczeniu, ale także prawda o wydarzeniu, które dla mnie w tej chwili jest i pewnie do końca życia będzie najważniejsze - o katastrofie smoleńskiej.
- Życzmy sobie wszyscy, żeby Euro 2012, które będzie u nas już za kilka miesięcy, okazało się sukcesem nie tylko organizacyjnym, ale i sportowym.
Życzmy sobie wszyscy, żeby polska gospodarka i siła polityczna rosły przynajmniej tak, jak dotąd. Życzmy sobie, żeby miliony dużych i małych przedsięwzięć, pomysłów, inicjatyw, które Wy - Polacy, będziecie wprowadzać w życie, zakończyły się w 2012 roku sukcesem - powiedział premier.
- Rok 2011 zostawia swojemu następcy dużo znaków zapytania. Ale Polacy mogą być dumni z tego, jak sobie w tym trudnym czasie poradzili. Po raz kolejny potwierdzili swoją wyjątkową gospodarność, energię i odporność - mówił szef rządu, składając noworoczne życzenia.
Szef rządu pokreślił, że "rok 2011 przejdzie do historii jako czas pierwszej polskiej prezydencji w Unii Europejskiej". - W ocenie większości zagranicznych komentatorów i polityków polskie przewodnictwo okazało się prawdziwym sukcesem - dodał.
Donald Tusk zakończył swoje wystąpienie życzeniami wspaniałej zabawy sylwestrowej.
Skomentuj artykuł