Ograniczyć urlopy, ale zostawić pensum

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / drr

Wprowadzenia 47-dniowych urlopów wypoczynkowych dla nauczycieli, ale bez zmiany pensum, i ograniczenie nauczycielskich urlopów dla poratowania zdrowia proponuje MEN. Zmiany mają znaleźć się w Karcie Nauczyciela. Ostatecznie o jej kształcie zdecyduje parlament.

- Specyfika zawodu nauczyciela wymaga szczególnych regulacji. Jednak budując prestiż tego zawodu, trzeba szukać rozwiązań służących przede wszystkim dobru uczniów i jakości ich kształcenia - powiedziała minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas, która w czwartek przedstawiła propozycje zmian w ustawie Karta Nauczyciela.

DEON.PL POLECA

O nowych zapisach w ustawie, dotyczących ponad 660 tys. nauczycieli w Polsce, MEN rozmawia od lipca ub.r. z samorządami, które organizują oświatę na swoim terenie i ją finansują oraz z nauczycielskimi związkami zawodowymi. Karta Nauczyciela była krytykowana przez samorządy m.in. za przepisy, które powodują - ich zdaniem - nieracjonalne finansowanie oświaty.

Propozycja, by ograniczyć wymiar urlopu nauczycieli do 47 dni, po raz pierwszy pojawiła się w październiku 2012 r. Resort edukacji tłumaczy, że chodzi o doprecyzowanie przepisów dotyczących dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, np. w czasie ferii świątecznych, by dyrektorzy szkół mogli w te dni wezwać nauczycieli w celu poprowadzenia dodatkowych zajęć z uczniami. Mogłyby to być np. zajęcia opiekuńcze, wyrównawcze.

Obecnie nauczyciele mają wolne w wakacje, ferie i w czasie przerw świątecznych (bożonarodzeniowej i wielkanocnej). Urlopy określa art. 64 Karty: "nauczycielowi zatrudnionemu w szkole, w której w organizacji pracy przewidziano ferie letnie i zimowe, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii i w czasie ich trwania". W praktyce liczba dni urlopu nauczycieli w zależności od roku waha się i np. w 2012 r. wynosiła 54 dni (nie licząc weekendów).

Tłumacząc potrzebę doprecyzowania przepisów dotyczących urlopu wypoczynkowego Szumilas powiedziała, że "nauczyciele, którzy w okresie wakacji letnich wykonują prace związane chociażby z rekrutacją, prowadzeniem egzaminów poprawkowych, maturalnych czy przygotowując organizację nowego roku szkolnego, nie mają jasnej sytuacji, czy realizują te zadania w ramach urlopu wypoczynkowego, czy są to zadania zrealizowane w ramach ich czasu pracy".

Propozycja MEN ograniczająca liczbę dni urlopu do 47 oznacza, że nauczyciele będą musieli wypełniać kartę urlopową. W przypadku, gdy tego nie zrobią np. podczas zimowych ferii, będą do dyspozycji dyrektora szkoły. MEN przypomniał, że zgodnie z obecnymi przepisami nauczyciel podczas urlopu może na polecenie dyrektora szkoły wykonywać prace np. związane z zakończeniem czy przygotowaniem roku szkolnego. Nie może trwać to dłużej niż przez siedem dni.

Szefowa MEN zapowiedziała jednocześnie, że zmiany związane z nowelizacją Karty Nauczyciela nie obejmą pensum nauczycieli - 18 godzin przy tablicy i dwie na zajęciach wyrównawczych. - Podjęłam decyzję, że zmiany związane z nowelizacją Karty Nauczyciela nie będą obejmowały zwiększenia czy też zmniejszenia w zakresie pensum, obowiązującego czasu pracy nauczycieli - powiedziała Szumilas. Przypomniała przy tym, że nauczyciele poza pensum resztę obowiązującego ich 40-godzinnego tygodnia pracy spędzają pracując poza szkołą, np. sprawdzając klasówki lub przygotowując kolejne lekcje.

Ponadto resort edukacji chce uszczelnić system udzielania dla nauczycieli urlopów dla poratowania zdrowia. - Zaproponuję zmiany dotyczące udzielania urlopu zdrowotnego. Urlop ten będzie przyznawany przez lekarza medycyny pracy. Orzekany będzie w momencie, kiedy nauczyciel będzie zagrożony chorobą zawodową wynikającą ze środowiska pracy, którą wykonuje - zapowiedziała Szumilas. Urlop dla poratowania zdrowia może być udzielony nauczycielowi przez dyrektora szkoły po siedmiu latach pracy, jednorazowo na okres nie dłuższy niż rok. Łączny wymiar urlopu w okresie całego zatrudnienia nauczyciela nie może przekraczać trzech lat.

Z danych zebranych w Systemie Informacji Oświatowej wynika, że w 2009 r. z urlopów dla poratowania zdrowia skorzystało 11,7 tys. nauczycieli, w 2010 r. - 12,6 tys., a w 2011 r. - 14,6 tys. Wcześniej MEN podało też, że według stanu na 31 marca 2012 r. na urlopie dla poratowania zdrowia przebywało prawie 15,8 tys. nauczycieli, czyli 2,7 proc. wszystkich zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez samorządy. Dla porównania w 2006 r. było to 1,6 proc. Szacowane przez MEN koszty urlopu dla poratowania zdrowia wzrosły w tym czasie z ok. 256 do ponad 626 mln zł rocznie.

Ponadto resort edukacji proponuje stopniowe odejście od uposażenia o charakterze czysto socjalnym, czyli prawa do lokalu mieszkalnego, dodatku mieszkaniowego, użytkowania działki gruntu szkolnego i zajmowania mieszkań w budynkach szkolnych oraz zasiłku na zagospodarowanie. Zmiana ma objąć także dodatek wiejski, czyli dodatkowe wynagrodzenie, który nauczyciele otrzymują za pracę na wsi. MEN chce ustalenia stałej wysokości dodatku wiejskiego na poziomie 10 proc. kwoty bazowej z 2013 r., z jednoczesnym włączeniem go do średnich wynagrodzeń nauczycieli.

Minister edukacji podkreśliła, że zmiany dotyczące dodatków będą wprowadzane z poszanowaniem praw nabytych, co oznacza, że nauczyciele, którzy już korzystają z tych dodatków, będą mogli korzystać z nich dalej.

Inną zmianą proponowaną przez MEN jest ewidencjonowanie czasu pracy nauczycieli - poświęcanego m.in. na rady pedagogiczne, spotkania z rodzicami i doskonalenie zawodowe. - Wiadomo, że nauczyciele oprócz godzin zajęć lekcyjnych, oprócz bezpośredniej pracy z uczniem, muszą wykonać wiele czynności związanych z przygotowaniem do lekcji, z przygotowaniem całego procesu edukacyjnego - mówiła Szumilas. Dodała przy tym, że Karta Nauczyciela wymaga doprecyzowania zasad wykorzystania jednoprocentowego odpisu na doskonalenie nauczycieli, tak by określić, na jakie związane z edukacją "doskonalenie ten jeden procent będzie wykorzystywany".

Uelastycznienie zasad naliczania i wypłacania jednorazowych dodatków uzupełniających - to kolejna propozycja MEN. Dodatki takie muszą wypłacić samorządy nauczycielom, jeśli na swoim terenie wydadzą ogółem na wynagrodzenia nauczycieli mniej niż wynika z tzw. średniego wynagrodzenia. Wysokość średniego wynagrodzenie jest pochodną kwoty bazowej określanej co roku w ustawie budżetowej.

MEN chce, by samorządy nie rozliczały się jak dotąd z kwot wydanych na wynagrodzenia nauczycieli osobno dla wszystkich stopni awansu zawodowego, ale globalnie z całej kwoty.

Resort poinformował też o propozycjach zmian w systemie wynagradzania nauczycieli. Chce tak zmienić zasady wynagradzania nauczycieli, by samorządy miały większą swobodę w różnicowaniu pensji.

Minister podkreśliła też, że w Karcie Nauczyciela znajdą się zapisy wzmacniające rolę rodziców w szkole. "Chcę wzmocnienia rady rodziców w procesie decyzyjnym szkoły. Będę proponowała, aby wzmocnić pozycję rodziców w awansie zawodowym. Wymagają doprecyzowania przepisy dotyczące postępowań dyscyplinarnych, tutaj na poziomie ustawy musimy te sprawy uregulować. Karta Nauczyciela będzie również regulowała zasady wypłacania jednorazowej gratyfikacji dla profesora oświaty" - mówiła.

Rozmowy w MEN na temat zmian w ustawie Karta Nauczyciela są efektem przedstawienia w kwietniu 2012 r. przez stronę samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu założeń niezbędnych - jej zdaniem - do wprowadzenia zmian ustawowych w oświacie oraz reakcji na nie oświatowych związków zawodowych.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej reprezentujący samorządy Bogdan Bieniek ze Związku Miast Polskich ocenił, że propozycje MEN są krokiem w dobrym kierunku, jednak zastrzegł, że nie idą one za daleko. - Aby zachować jakość w oświacie, niezbędne są finanse, stąd też nasze propozycje próbowały rozważyć takie działania, które zracjonalizują wydatki - zaznaczył Bieniek. Dodał też, że wkrótce samorządy wypracują wspólne stanowisko wobec propozycji MEN.

Wśród propozycji samorządowców znalazł się m.in. postulat, by zapisy Karty Nauczyciela obejmowały wyłącznie osoby, które pracują bezpośrednio z uczniami. Samorządowcy opowiadają się też za wyższym pensum, czyli większą obowiązkową liczbą godzin lekcji prowadzonych przez nauczycieli. Ich zdaniem, nauczyciele powinni mieć też krótsze - 40-dniowe urlopy wypoczynkowe. Ponadto chcą, by nauczycielskie urlopy dla poratowania zdrowia finansowane były przez ZUS.

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz powiedział, że w rozmowach w MEN o zmianach w Karcie Nauczyciela "zwyciężył realizm, rzeczowość i wiedza". Podziękował resortowi za bardzo merytoryczną postawę. - Cieszymy się, że pani minister podziela nasze zdanie dotyczące pensum nauczycielskiego, ponieważ nauczyciele stanowią jedną grupę, nie ma powodu, abyśmy dzielili się na nauczycieli tablicowych i nietablicowych - mówił Broniarz.

Jak podkreślił, ministerstwo, samorządowców i związki nauczycielskie czekają jeszcze "żmudne rozmowy o awansie zawodowym, urlopie dla poratowania zdrowia, co nie jest jednak najważniejszą kwestią, oraz o niefiskalnym traktowaniu Karty Nauczyciela". Pozytywnie o proponowanych zmianach wypowiedziały się też inne nauczycielskie związki zawodowe: Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" i Branża Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych.

Związki zawodowe nauczycieli krytycznie oceniają propozycje samorządowców; ich zdaniem podyktowane są one tylko względami finansowymi i chęcią zmniejszenia wydatków samorządów na oświatę. W maju 2012 r. ZNP przeprowadził sondaż, z którego wynika, że 217 tys. nauczycieli i pracowników oświaty, czyli 96 proc. uczestników sondażu, jest gotowych poprzeć ewentualną akcję protestacyjną przeciwko zmianom proponowanym przez samorządowców.

Rządowy projekt zmian w Karcie Nauczyciela trafi teraz do konsultacji społecznych. Zainteresowane strony będą miały 30 dni na ustosunkowanie się do propozycji; następnie projekt nowelizacji będzie procedowany w parlamencie, który ostatecznie zdecyduje o kształcie ustawy.

Zainaugurowane w lipcu 2012 r. spotkania nie są pierwszą próbą wprowadzenia zmian w ustawie Karta Nauczyciela na drodze kompromisu między stroną samorządową a związkową. W okresie gdy MEN-em kierowała min. Katarzyna Hall, istniał Krajowy Zespół ds. Statusu Zawodowego Nauczycieli, w skład którego wchodzili właśnie przedstawiciele samorządów, związków zawodowych działających w oświacie oraz eksperci. Zespół ten miał przygotować propozycje założeń nowego dokumentu dotyczącego statusu nauczycieli. Nie udało mu się jednak wypracować wspólnej propozycji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ograniczyć urlopy, ale zostawić pensum
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.