"Orzeczenie TS ws. zarodków - spóźnione"

(fot. Tahe Fertilidad / flickr.com)
PAP / wm

Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, zakazujące patentowania embrionalnych komórek macierzystych, których pozyskanie wiąże się ze zniszczeniem embrionu, jest nieco spóźnione - powiedział PAP prof. Jan Hartman, filozof i bioetyk.

We wtorek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że ludzkie embrionalne komórki macierzyste, których pozyskanie wiąże się ze zniszczeniem embrionu, nie mogą być opatentowane.

Jeśli dla pozyskania komórek macierzystych embriony są niszczone, narusza to zasadę ochrony godności człowieka - zdecydowali sędziowie luksemburskiego Trybunału.

W rozmowie z PAP prof. Jan Hartman, autor książki "Bioetyka dla lekarzy", podkreślił, że Trybunał poszedł na ustępstwa, szczególnie wobec Kościoła katolickiego. Tymczasem - jak zauważył - badania nad komórkami macierzyński mocno rozwinęły się w ostatnich latach.

DEON.PL POLECA

W jego opinii, dziś są już tak zaawansowane w wielu laboratoriach, w tym również europejskich, że może je pozyskać bez potrzeby niszczenia zarodków. Prowadzone są udane próby przekształcenia komórek somatycznych dorosłych osobników, np. skóry, w komórki macierzyste. W praktyce wykorzystuje się również komórki znajdujące się w krwi pępowinowej.

Profesor dodał, że wtorkowe orzeczenie Trybunału traktuje jako jedynie etyczną deklarację. - W moim odczuciu jest ona sprzeczna z dość powszechną opinią popierającą badania nad komórkami macierzystymi dla celów terapeutycznych. Ja w każdym razie się z nią nie zgadzam - podkreślił Hartman.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Orzeczenie TS ws. zarodków - spóźnione"
Komentarze (4)
jazmig jazmig
18 października 2011, 20:36
 A ja nie zgadzam się z Hartmanem, ideowym nazibolszewikiem.
G
gzym
18 października 2011, 20:15
Ten demagog - profesor - pcha się do wszystkich mediów i głosi bzdury w stylu: pusta sciana (bez krzyża) jest neutralna; czlowiek rodzi się ateistą. Bez uzasadnienia merytorycznego. Aż wstyd - takich mamy profesorow (tj. agitatorów).
S
Słaba
18 października 2011, 19:25
Lepiej póżno niż wcale! :-)
D
DNA
18 października 2011, 16:05
Hartman? Też mi komunistyczny autorytet spod gazety wyborczej.