Para prezydencka spocznie na Wawelu

Lech i Maria Kaczyńscy zostaną pochowani w niedzielę na Wawelu (fot. flickr.com/DoctorWho)
gazeta.pl / PAP / wab / zylka / mik

Lech i Maria Kaczyńscy mają zostać pochowani w krypcie na Wawelu, w sąsiedztwie sarkofagu gen. Władysława Sikorskiego. Informację potwierdził kardynał Stanisław Diwisz.

Kancelarie premiera i prezydenta, które koordynują przygotowania do uroczystości pogrzebowych ofiar katastrofy, przedstawiły rodzinie dwie inne propozycje: warszawską archikatedrę św. Jana, w której spoczywa ciało tragicznie zmarłego prezydenta Gabriela Narutowicza i wojskowe Powązki.

Rodzina prezydenckiej pary: córka Marta i brat Jarosław zdecydowali jednak inaczej. - Wola rodziny jest taka, żeby pan prezydent wraz z małżonką byli pochowani na Wawelu. A to rodzina decyduje o miejscu pochówku - powiedział gazecie ważny polityk z rządu.

DEON.PL POLECA

Gdyby doszło do pochówku Marii i Lecha Kaczyńskich na Wawelu, ich sarkofag mógłby znaleźć się w sąsiedztwie sarkofagu gen. Władysława Sikorskiego.

Kard. Dziwisz: Pogrzeb pary prezydenckiej na Wawelu byłby zaszczytem dla Krakowa

Kardynał Stanisław Dziwisz powiedział dziennikarzom, że pogrzeb pary prezydenckiej na Wawelu byłby zaszczytem dla Krakowa i krakowian. Dodał, że jeszcze we wtorek znana będzie ostateczna decyzja, która należy do rodziny.

- Kraków jest otwarty, ja jako biskup i stróż Katedry jestem otwarty. Niewątpliwie pogrzebanie pary prezydenckiej na Wawelu byłby dla Krakowa zaszczytem i myślę, że Kraków tak przyjąłby decyzję rodziny - powiedział metropolita krakowski.

Kardynał Dziwisz powiedział, że sprawa pochówku pary prezydenckiej na Wawelu nie jest ostatecznie przesądzona. Dodał, że rozmowy w tej sprawie były prowadzone z rodziną, m.in. z Jarosławem Kaczyńskim.

Metropolita podkreślił, że zwróciło się do niego o to także wiele instytucji i środowisk, podnosząc, że Lech Kaczyński zginął w służbie Polsce.

- Ostateczna decyzja zależy od rodziny i znana będzie jeszcze dzisiaj - podsumował kard. Dziwisz. Jak mówił, z taką decyzją nie można dalej zwlekać.

Wcześniej wojewoda małopolski Stanisław Kracik, powołując się na informację od komendanta wojewódzkiego policji, powiedział, że pogrzeb pary prezydenckiej zaplanowano na Wawelu w niedzielę o godz. 14.00.

Kardynał Dziwisz natomiast podkreślał, że rozmowy wciąż trwają. - Jeśliby taki termin był - 14.00 w niedzielę - to jest najlepszy termin dla Krakowa - ocenił metropolita.

Kard. Dziwisz zaznaczył, że po południu będą jeszcze prowadzone rozmowy, bo, jak to określił: - Warszawa też ma coś do powiedzenia jako miasto". "Miałbym takie życzenie, że jeśliby w Krakowie pochowano prezydenta, żeby to zjednoczyło cały naród. To jest moje pragnienie - mówił metropolita.

Wojewoda mówił dziennikarzom, że jeszcze we wtorek o godz. 19.00 ma się odbyć pierwsze spotkanie organizacyjnie w sprawie uroczystości. - Mamy bardzo wiele zadań przed sobą, szczególnie, że przyjadą głowy państw i premierzy, którzy będą na sobotniej uroczystości w Warszawie - powiedział Kracik.

Dodał, że organizacja takiej ceremonii to ogromne wyzwanie ze względów logistycznych, ale Kraków, w którym odbywały się już pogrzeby wybitnych osób, poradzi sobie z takim zadaniem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Para prezydencka spocznie na Wawelu
Komentarze (162)
R
rodacy
18 kwietnia 2010, 04:39
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, na wieki wieków. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
A
Aura
14 kwietnia 2010, 16:00
Napisalam: Wawel jako ostatnie miejsce spoczynku będzie międzynarodowym znakiem pamięci, nie tylko o prezydencie, o ofiarach w Smoleńsku ale także o poległych w zbrodni Katyńskiej, którym leciał złożyć hołd. I nie porównuję tu niczego. Dostrzegam sposobność przekazania ważnej prawdy historycznej. Czy Tobie zmarły prezydent nie będzie kojarzył się z celem jego ostatniej lotniczej podróży?
14 kwietnia 2010, 15:48
Nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi dostrzegłeś porównanie. Zapewniam, że go nie ma. Pozdrawiam. Wydawało mi się, że uznałaś pogrzebanie Kaczyńskiego na Wawelu jako symbol mówiący także o zbrodni katyńskiej.
A
Aura
14 kwietnia 2010, 15:46
Nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi dostrzegłeś porównanie. Zapewniam, że go nie ma. Pozdrawiam.
14 kwietnia 2010, 15:40
Wawel jako ostatnie miejsce spoczynku będzie międzynarodowym znakiem pamięci, nie tylko o prezydencie, o ofiarach w Smoleńsku ale także o poległych w zbrodni Katyńskiej, którym leciał złożyć hołd. Wybacz, ale porównywanie zbrodni katyńskiej z wypadkiem samolotu z VIPami jest zupełnie nie na miejscu. Tym bardziej zestawianie ich razem w wawelskich kryptach.
A
Aura
14 kwietnia 2010, 15:37
Żałoba narodowa, żal i niesmak z powodu tak licznych przekłamań. Czy to wszystko już się skończyło? Wawel jako ostatnie miejsce spoczynku będzie międzynarodowym znakiem pamięci, nie tylko o prezydencie, o ofiarach w Smoleńsku ale także o poległych w zbrodni Katyńskiej, którym leciał złożyć hołd.
R
realista
14 kwietnia 2010, 15:20
 [...]  nie rozumiem dlaczego akura ten. czy musisz teraz na gwałt zrozumieć...   Pogrzeb i tak tam się odbędzie. Nigdy wszyscy: nie byli - nie są - nie  będą tego samego zdania...  
L
leszek
14 kwietnia 2010, 14:10
Wytłumaczcie lepiej dlaczego tak sie boicie pochówku na Wawelu. Przypomnę że na Wawelu byli chowani nie tylko królowie ale ich żony i córki Kościuszko nie był królem, Piłsudski też, i miał również wielu przeciwników pochówku na Wawelu. Oj ~drażliwy... a podaj mi kto i kiedy stwierdził że boi się pochówku na Wawelu? No i może podaj dlaczego Ty i Tobie podobni tak boicie się pochówku poza Wawelem! A co do zwyczaju pochówku na Wawelu to już pisałem. Jeżeli na Wawelu bo tam chowamy prezydentów to rozumiem, że i Jaruzelski, i Wałęsa i Kwaśniewski też tam mają być pochowani? Ale jeżeli zaczniesz kobinować z zasługami to rozumiem że nie wszyscy prezydenci, a więc nie rozumiem dlaczego akura ten.
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 14:04
Przepraszam, nałożyły się posty. To było do brata_Robota.
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 14:02
Tak, bo Ty wiesz co siedzi w mojej głowie. Ta dyskusja nie ma sensu. Wytłumaczcie lepiej dlaczego tak sie boicie pochówku na Wawelu. Przypomnę że na Wawelu byli chowani nie tylko królowie ale ich żony i córki Kościuszko nie był królem, Piłsudski też, i miał również wielu przeciwników pochówku na Wawelu. Minęły lata, burza ucichła przeciwnicy wymarli, a naród trwa i jest z niego dumny. Tak będzie również z Kaczyńskim.
14 kwietnia 2010, 13:57
Księga kondolencyjna - 111 wpisów w ciągu 4 dni pochówek na Wawelu - 159 wpisów w ciagu 1,5 dnia
L
leszek
14 kwietnia 2010, 13:56
Zresztą - po co zjednoczenie? Rozumiem smutek i żal w chwili żałoby, ale na Boga - dlaczego naród ma się jednoczyć? Co takiego ma narodowa jedność, że jest lepsze od wielości poglądów, postaw? Jedność może być chwilowa, okazjonalna - w pozostałym czasie różnijmy się. Każdy ma własną drogę, własny rozum. Po co jedność? W moim rozumieniu ta jedność nie miała polegać na braku różnic, ale na sposobie różnienia się. Bo można mieć różne poglądy i pomimo tego szanować się wzajemnie, a można mieć różne poglądy i z nienawiścią się opluwać.
L
leszek
14 kwietnia 2010, 13:52
Widocznie różnimy się co do oceny wulgarności. Dla Ciebie słowo "olać" w odniesieniu do zmarłego widocznie nie jest wulgarne. Dla mnie jest. Słowo 'olać' jest lub nie jest wulgarne niezależnie od tego czy odnosi się do zmarłego czy żywego. Nie jest to napewno słowo używane przez osoby posługujące się językiem salonowym, ale nie jest to również żaden wulgaryzm. Myślę że nie raziłoby Ciebie gdybym tak się wyraził o Kwaśniewskim czy Jaruzelskim lub Wałęsie, nawet gdyby już nie żyli. W tym pewnie leży różnica w ocenie wulgarności.
14 kwietnia 2010, 13:51
Zresztą - po co zjednoczenie? Rozumiem smutek i żal w chwili żałoby, ale na Boga - dlaczego naród ma się jednoczyć? Co takiego ma narodowa jedność, że jest lepsze od wielości poglądów, postaw? Jedność może być chwilowa, okazjonalna - w pozostałym czasie różnijmy się. Każdy ma własną drogę, własny rozum. Po co jedność?
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 13:36
Widocznie różnimy się co do oceny wulgarności. Dla Ciebie słowo "olać" w odniesieniu do zmarłego widocznie nie jest wulgarne. Dla mnie jest.
L
leszek
14 kwietnia 2010, 13:34
Połowa Narodu go olała, a połowa z drugiej połowy powiedziała mu jednoznaczne NIE. Czy ktoś z moderatorów mógłby powstrzymać wulgarny język obrażający pamięć o zmarłym w tak szczególnym czasie Żałoby Narodowej? Możecie nienawidzieć Prezydenta Kaczyńskiego, ale z hamstwem przenieście się na Onet lub inny Kozaczek. Oj ~drażliwy... Nie napisałem ani nic wulgarnego ani obraźliwego. Chamstwem również się nie wykazałem. Nieprawdą jest również insynuacja że nienawidzę śp. Prezydenta Kaczyńskiego. Jedyną moją winą jest to że nie obdarzam Go kultem.  Każdemu Prezydentowi RP należny jest szacunek, również śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Ale czym innym jest szacunek a czym innym uwielbienie i kult. Czy  brak kultu jest chamstwem? Albo obraźliwy? Dowodziłeś że Naród wybrał Prezydenta to Ci pokazałem jaki stosunek do Prezydenta miał Naród. Jeżeli gorszy Cię określenie 'olała' to jestem gotów je zmienić bo nie o nie chodzi. Może być, że połowa Narodu go zignorowała? Czy określenie 'zignorowała' też uznasz za obraźliwe?
14 kwietnia 2010, 13:27
Drazliwy,chamstwo przez ch .Poza tym nie zauwazyłem tu wulgarnego jezyka.A najbardziej zblizał się do niego "nie będziemy razem".
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 13:24
Czy ktoś z moderatorów mógłby powstrzymać wulgarny język obrażający pamięć o zmarłym w tak szczególnym czasie Żałoby Narodowej? Szkoda, że nie zauważyłeś wcześniej wulgarnego języka osoby o nicku 'nie będziemy razem'.
E
Edyta
14 kwietnia 2010, 13:22
Ludzie, czy w tym kraju wszystko musi być komentowane???? (każde zdjęcie, każda mina, gest, itd.) czy sie ktoś zna, czy też nie komentuje.  To kraj komentatorów - czasem mam wrażenie "chłopskich filozofów". To jest przerażające, może warto w tych dniach zamilknąć - zacznijmy słuchać!!!
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 13:22
Połowa Narodu go olała, a połowa z drugiej połowy powiedziała mu jednoznaczne NIE. Czy ktoś z moderatorów mógłby powstrzymać wulgarny język obrażający pamięć o zmarłym w tak szczególnym czasie Żałoby Narodowej? Możecie nienawidzieć Prezydenta Kaczyńskiego, ale z hamstwem przenieście się na Onet lub inny Kozaczek.
L
leszek
14 kwietnia 2010, 13:09
Jak ma zjednoczyć jeśli tacy jak Ty nie rozumieją podstawowych zasad demokracji? Do wyborów mieli prawo pójść wszyscy, jeśli jakaś część nie poszła, to znaczy że zdała się na wybór tych którzy poszli. "Milczenie oznacza zgodę", słyszałeś o takim zwyczaju? I w tym sensie był wybrany z woli narodu. Zjednoczenie jest nierealne póki tacy jak Ty będą swoimi manipulacjami lansować kłamstwa jako prawdę. Jak prawie połowa nie widziała w Nim swojego kandydata więc olała wybory to nie wciskaj teraz kitów że wyrazili milczącą zgodę! Ja nie kwestionuję tego że wygrał w demokratycznych wyborach i został demokratycznie wybrany, ale nie rób nikomu wody z mózgu czarowaniem że ma/miał poparcie Narodu, bo jakieś 3/4 Narodu NIE wyrażało dla niego poparcia! Połowa Narodu go olała, a połowa z drugiej połowy powiedziała mu jednoznaczne NIE.
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 12:58
Drażliwy, nie wymachuj argumentem: był wybrany z woli narodu, więc wszyscy mają wpadać w zachwyt. Wałęsa i Kwaśniewski też byli wybrani z woli narodu i to większą ilością głosów niż Kaczyński.
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 12:54
Nie został wybrany z woli Narodu lecz z woli zaledwie 1/4 Narodu więc nie wypowiadaj się za tych co na Niego nie głosowali. Jak nie wierzysz to sięgnij sobie do wyników tamtych wyborów. Frekwencja wynosiła 50,99% a za śp.L.Kaczyńskim głosowało 54,04%, a więc 27,55% Narodu. No i tak... ten tragiczny wypadek miał dokonać przemiany, miał spowodować katarsis, miał zjednoczyć... Jak ma zjednoczyć jeśli tacy jak Ty nie rozumieją podstawowych zasad demokracji? Do wyborów mieli prawo pójść wszyscy, jeśli jakaś część nie poszła, to znaczy że zdała się na wybór tych którzy poszli. "Milczenie oznacza zgodę", słyszałeś o takim zwyczaju? I w tym sensie był wybrany z woli narodu.
14 kwietnia 2010, 12:53
Robertkozuchowski,liczyłem na wiecej argumentów i bardziej merytoryczną wypowiedz...cóż,widać mam rację po prostu ich nie masz.Jęsli masz przekonaj mnie że się myle...
P
pozytywista
14 kwietnia 2010, 12:48
bracie_robercie Ja też obawiam się tego, że od soboty 10 kwietnia bohaterstwem będzie śmierci w tragicznych okolicznościach. Ale fakt, że ci, którzy tam lecieli, zginęli wypełniając obowiązki państwowe, fakt, że zdażyło się to w tym miejscu i w tym czase, to, że w taki tragiczny sposób świat dowiedział się o Katyniu świadczy o symbolicznym wymiarze tej tragedii. Nie podobają mi się te oznaki narodowej histerii. Brakuje mi postawy Amerykanów z 11 wrzesnia 2001 roku i Brytyjczyków z 7 lipca 2005 roku - wstrząśniętych i poruszonych, ale gotowych stawić czoła temu wyzwaniu.  Ale prawda jest i taka, że symboli nie rozpatruje się w kategoriach racjonalnych. W kryptach wawelskich jest urna z ziemią z lasów katyńskich, powinien się tam także znaleźć symbol wszystkich ofiar tej kategorii. Lech Kaczyński był prezydentem - ale taką samą ofiarę złożyli wszyscy, którzy znajdowali się na pokładzie tego samolotu
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:46
"Nie znalazłeś innej bo nie ma konkretnego argumentu"- skoro wiesz wszystko, jaki sens dyskusji?
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:43
Dyplomacja to nie jest racją, ona określa tylko sposób działania, a nie przyczynę działania. Kutuazja, czyli grzeczność jest sposobem działania, nie określa dlaczego, czyli z jakiej racji jestem grzeczny etc.
L
leszek
14 kwietnia 2010, 12:43
Przeczytałam wypowiedzi z uwagą, i za niektóre z nich jest mi za was wstyd. Te same osoby wypisują się o sprawach wiary, a w chwilach próby, zamiast okazać skruchę, i swoje poglądy wyrażać na sprawy, na które i tak nie mają wpływu, poniewierają człowiekkiem, Mnie też jest wstyd za te wszystkie oszołomskie wypowiedzi . Ale nie trafiłem na ANI JEDNĄ wypowiedź poniewierającą śp.L.Kaczyńskim, natomiast trafiłem na całe mnóstwo wypowiedzi poniewierających tych którzy śmieli wyrazić swoje choć wątpliwości co do pochówku na Wawelu śp.Panem Prezydentem RP. Prezydent wybrany, z woli Narodu, Pan Lech Kaczyński wraz ze swą Małżonką, Panią Marią, niech spoczną na Wawelu. Takie jest moje ciche marzenie. Każdy Polak i Polka, nie ma wątpliwości. I nie ma potrzeby uzasadniać. Jestem dumna z tego, że Pan Prof. Lech Kaczyński był i moim Prezydentem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Nie został wybrany z woli Narodu lecz z woli zaledwie 1/4 Narodu więc nie wypowiadaj się za tych co na Niego nie głosowali. Jak nie wierzysz to sięgnij sobie do wyników tamtych wyborów. Frekwencja wynosiła 50,99% a za śp.L.Kaczyńskim głosowało 54,04%, a więc 27,55% Narodu. Jeżeli uznamy że miejsce pochówku Prezydentów RP jest na Wawelu to OK, ale wtedy wszystkich Prezydentów, łącznie z L.Wałęsą i W.Jaruzelskim! Ale jeżeli uznamy że jednak trzeba mieć jakieś zasługi to wybaczcie, ale śmierć, nawet tragiczna, nie jest żadną zasługą, a ja nie znam żadnych innych zasług mogących być podstawą pochowania na Wawelu. Twoje insynuacje że jak ktoś ma inne zdanie to nie jest Polakiem jest poniżej wszelkiej krytyki... a jest to jeden z przykładów postaw które dyskwalifikują Was... No i tak... ten tragiczny wypadek miał dokonać przemiany, miał spowodować katarsis, miał zjednoczyć... Ale jak na razie wygląda to tak, że skoro o zmarłych nie pisze się źle, to zwolennicy uznali, że ich idol jest powszechnie czczony przez wszystkich tak jak i przez nich... A jak ktoś śmie wyrazić wątpliwości co do wynoszenia na ołtarze to jest wyklinany i kwestionuje się nawet jego polskość... Wychodzi więc na to że ta katastrofa spowoduje jedynie pogłębienie i emocjonalne utrwalenie podziałów. Dojdzie nienawiść spowodowana nieprzychylnością pochówku na Wawelu... No i jeszcze jedna okazja do podziałów: na zwolenników spiskowych teorii i na ich oponentów. Szkoda gadać :-(
14 kwietnia 2010, 12:42
Bo reakcja świata mnie nie przekonuje. Mieści sie w granicach nagłego i niespodziewanego zgonu szfa państwa.Nie wieszcza,nie wodza narodu,tylko najwyzszego urzednika państwowegoj ajkich było kilku przed nim i wielu po nim.Wszystkie wyrazy współczucia od polityków to elementy skomplikowanej gry nazywanej "dyplomacją" naprawde uwazasz ze po tym nalezy oceniać wielkość człowieka? Nie znalazłeś innej bo nie ma konkretnego argumentu.jest za to dużo histerii,grania emocjami i wyzywania tych którzy śmią być przeciw...
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:37
bracie robocie. Sutuacja jest przyczyną symbolu, czyli adekwatnością. Nie symbol bowiem tworzy sutuację, symbol opisuja sytuację. Tak, jak prawo stanowi człowiek i nigdy prawo nie może stanowić o człowieku.Wtedy jest bezprawiem, gdy prawo stanowi o człowieku.
14 kwietnia 2010, 12:36
Pan Lech Kaczyński nie jest wielki bo ja tak napisałem, znaki naszej rzeczywistości, czyli reakcja świata wyłania taką obiektywną refleksję. Jest coś takiego jak kurtuazja i dyplomacja.
Grażyna Urbaniak
14 kwietnia 2010, 12:35
Tu jest POLSKA! Ma ona SWOJĄ TRADYCJĘ! Ta tradycja każe chować królów na Wawelu, a pan prezydent Lech Kaczyński jest potomkiem króla; i gdyby była monarchia w Polsce, a nie obecny ustrój demokratyczny, to i tak by otrzymał najwyższą funkcję w kraju z racji więzów krwi! Poko - dla mnie to sensacja. Możesz jeszcze zaspokoić moją ciekawość, z której to dynastji?
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:33
Pan Lech Kaczyński nie jest wielki bo ja tak napisałem, znaki naszej rzeczywistości, czyli reakcja świata wyłania taką obiektywną refleksję. Bo jak nie był wielki, to po co taka reaklcja świata. Podaj prosze rację inną, bo nie znalazłem innej osobiście. A reakcja świata nie jest moim subiektywnym wymysłem. Ale jako człowiek, mogę się mylić. Pomijanm tu swoje zdanie o wielkości Predenta Pana Lecha Kaczyńskiego.
14 kwietnia 2010, 12:32
Myślę, że pogrzeb i miejsce spoczynku prezydenckiej pary trzeba rozpatrywać symbolicznie - tylko i wyłącznie. Tylko czy symbol jest adekwatny do sytuacji? Czy śmierć wysokiego urzędnika państwowego w wypadku komunikacyjnym jest wystarczającym argumentem za zastosowaniem takiego symbolu? Wyobrażacie sobie ten ciąg nazwisk na Wawelu? Batory - Kościuszko - Mickiewicz - Kaczyński?
14 kwietnia 2010, 12:29
robert kozuchowski nie stać Cię nawet na wyłapanie ironii.. A reszta Twojej wypowiedzi nieodparcie kojarzy sie z "ferdydurke".Lech kaczyński wielkim prezydentem był...
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:24
@modecon- w pełni popieram, bo to w pewnym sensie jest hóldem wszystkim poległym.
M
modecom
14 kwietnia 2010, 12:19
Myślę, że pogrzeb i miejsce spoczynku prezydenckiej pary trzeba rozpatrywać symbolicznie - tylko i wyłącznie. Nie ma sensu mówić o tym w kontekście politycznym, bo to ślepa uliczka
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:17
drogi bracie robocie, odpowiedz proszę na pytanie, a poznam czy mój argument jest dla ciebie argumentem. Jeśli nie jest, to sens dyskusji jest sprzeczny, bo używany innych definicji pojęć pierwotnych, czyli sie nie porozumiemy.
14 kwietnia 2010, 12:16
do @brata_robota. Forum świata nie decyduje o prawdzie, no chyba że lubisz pana Adorno etc.. Jeśli świat odrzuci wielkość, to wielkość przestanie być wielkością? Prosze brata robota o konretna odpowiedź, jeśli ma wolę odpowiadania. W polityce zagranicznej nie ma miejsca na miłość. Albo kochasz swój naród albo kochasz świat. Wydawało mi się, że wychwalany na Deonie nacjonalizm tę akurat sprawę akcentuje dość wyraźnie. Ja po prostu nie usłyszałem tu jeszcze ani jednego konkretu przemawiającego za tym, że "Kaczyński wielkim politykiem był". Będę wdzięczny za jakieś argumenty.
14 kwietnia 2010, 12:14
To najwybitniejszy polityk powojennej Polski. Dlaczego? Możesz wymienić argumenty?
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:12
do @brata_robota. Forum świata nie decyduje o prawdzie, no chyba że lubisz pana Adorno etc.. Jeśli świat odrzuci wielkość, to wielkość przestanie być wielkością? Prosze brata robota o konretna odpowiedź, jeśli ma wolę odpowiadania.
RK
Robert Kożuchowski
14 kwietnia 2010, 12:09
"Jeżeli ktoś dzisiaj jeszcze zadaje pytania co zrobił Pan Lech Kaczyński dla Polski, jaka była Jego służba to jest ignorantem lub człowiekiem złej woli" Z natury swojej logiczny argument nie kończy dyskusji, lecz bieże w niej udział. Logika nie stanowi o prawdzie, czyli sensie jej poznania. Logika to jedynie konsekwetne myślenie, ale taki myślenie nie zawsze wiedzie do sedna dyskusji, czyli prawdy. Przykładem jest logika arumentacji nazizmu czy komunizmu. Zamykanie się na poznawanie prawdy i reflektowania tego poznania z rzeczywistością jest umysłową degradacją. Pan Prezydent Lech Kaczyński to wybitny polityk i mąż stanu. Dyskuja ma nam uzmysłowić kłamliwy obraz tej wspaniałej osoby w mediach. Bo w relaności znaki są jasne. To najwybitniejszy polityk powojennej Polski.
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 12:06
Przeciwnikom Kaczyńskich nienawiść do tego stopnia zaburzyła postrzeganie rzeczywistości, że widzą spisek PiSu nawet w śmierci Kaczyńskiego. Śmiać się chce pomimo żałoby. Oby tak dalej bracia roboty zdalnie sterowane ;/ Na Wawelu nie tylko bohaterów chowali, są tam też żony i córki, nawet o wątpliwej reputacji. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Groby_Kr%C3%B3lewskie_na_Wawelu">pl.wikipedia.org/wiki/Groby_Kr%C3%B3lewskie_na_Wawelu</a>
14 kwietnia 2010, 11:55
A oto prawdziwy sens śmierci Kaczyńskiego: <a href="http://www.wyszkowski.eu/index.php/artykuy/26/1343-stamy-przy-jarosawie">www.wyszkowski.eu/index.php/artykuy/26/1343-stamy-przy-jarosawie</a>
14 kwietnia 2010, 11:50
Niektórzy niepotrafią wielkości zobaczyć bo może nic tam nie ma?Przypominacie pochlebców z "Nowych szat cesarza". "Jeżeli ktoś dzisiaj jeszcze zadaje pytania co zrobił Pan Lech Kaczyński dla Polski, jaka była Jego służba to jest ignorantem lub człowiekiem złej woli" no tak.To logiczny argument konczacy wszelka dyskusje....my są dobrzy a reszta to ignoranci i ludzie złej woli.
14 kwietnia 2010, 11:38
O jakim uznaniu świata mówisz Jurku? Jakie elementy zagranicznej polityki Kaczyńskiego zostały przejęte przez świat? Jakie problemy międzynarodowe rozwiązano w oparciu o jego koncepcje? Który z wielkich przywódców światowych odnosi się w swojej polityce do Kaczyńskiego?
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 11:20
Jurku, nie odgrywaj bezstronnego arbitra, bo nim nie jesteś.
Jurek
14 kwietnia 2010, 11:15
może nie będziemy razem poniosły trochę emocje, ale czasami trudno się od tego uchronić w obronie dobrej sprawy. Ja nie tylko mam nadzieję, ale i wierzę że ta decyzja nie podzieli narodu. Jeżeli ktoś dzisiaj jeszcze zadaje pytania co zrobił Pan Lech Kaczyński dla Polski, jaka była Jego służba to jest ignorantem lub człowiekiem złej woli. Nie bez powodu jest taki szacunek i uznanie świata. A smutne jest to, że niektórzy Polacy nie potrafią tego zobaczyć. Jeszcze raz zachęcam do wczytania się w to co pisała chociazby świecka
Grażyna Urbaniak
14 kwietnia 2010, 11:08
nie będziemy razem - nie czytałeś jak świecka prosiła o kulturę wypowiedzi? Nikt oprócz ciebie nie używa takich sformułowań jak "szczekanie, skomlenia, banda itp".
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 10:25
Boze dzieki Ci,ze tacy ludzi sa w mniejszosci w Polsce Taa, tylko jakoś nie było transparentów: 'Santo Subito' i 'ruszajmy na Wawel', za to były próby utrzymania w tajemnicy.
NB
nie bedziemy razem
14 kwietnia 2010, 10:21
Boze dzieki Ci,ze tacy ludzi sa w mniejszosci w Polsce i ze te ich szczekania nic nie dadza i ze to mądry Arcybiskupo wyszedł z tą inicjatywą (nie Jaroslaw, co sie probuje wmówić) i że nie ugiął się pod presją bandy Donka. WYSZLA OBŁUDA I DWULICOWOŚĆ TYCH CO NIBY ZAŁOWALI. teraz zamilknijcie, bo TO WY GWALCICIE ZAŁOBĘ. wara Wam od bohatera Prezydenta. Wasze skomlenia nic nie dadza. Lecz Kaczynski bedzie symbolem Narodowym w miejscu najbardziej dla Niego godnym. Dzięk Bogu!
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 10:17
Nie sądzę, żeby święta z obrazka obraziła się. Julianie z Norwich objawił się Jezus i powiedział m.in.: 'wszystko będzie dobrze', czyli wszyscy będą razem: Ty, bolek, pachołek Moskwy, Putin (dalej nie będę wymieniać, żebyś apopleksji nie dostał(a)). Juliana spisała objawienia w dwóch wersjach: krótszej (samo objawienie) i dłuższej (objawienie plus grube owijanie w bawełnę, żeby się ówczesni, nieomylni arcybiskuipi nie zdenerwowali tym niepedagogicznym objawieniem).
NB
nie bedziemy razem
14 kwietnia 2010, 10:05
zgadzam sie z Adamem i Drazliwym. i nie dyskutowac z ta Kinga. KInguniu, zmień sobie święty obrazek!!!! Święci Ci nie darują szargania ich wizerunku! trolla sobie weż z Gumisiów na obrazek!
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 09:50
Świecka, klimat żałoby i pojednania zniszczył ten, który po ludzku sądząc, najbardziej był pogrążony w żałobie. Nie do mnie więc reklamacje. Drażliwy, kard. Dziwisz powiedział, że był zaskoczony decyzją. Czyją ? Swoją ? Nie czarujmy się: pochówek na Wawelu wymarzył sobie JK, a po protestach Kardynał zachowuje się bohatersko i bierze to na siebie.
D
drażliwy
14 kwietnia 2010, 09:21
I tyle w temacie porównań. Jeszcze warto dodać że, jak się okazało, propozycja pochówku na Wawelu nie wypłynęła od Jarosława Kaczyńskiego, ale od samego Kardynała Dziwisza. Brat Prezydenta chciał go pochować na Powązkach, w grobowcu rodzinnym.
A
Adam
14 kwietnia 2010, 09:13
W powojennej historii mieliśmy 5 prezydentów: Bolesław Bierut - działacz komunistyczny, agent NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR). W ocenie historyków był jednym z największych, jeśli nie największym, zbrodniarzy w całej historii Polski. Wojciech Jaruzelski - I sekretarz KC PZPR. Wprowadził stan wojenny. Lech Wałęsa - prostak i gbur z zasadniczym wykształceniem. Przez wielu uważany za agenta SB. Akta TW "Bolka" w dziwnych okolicznościach zniknęły za jego prezydentury. Aleksander Kwaśniewski - aktywista PZPR. Nie ukończył studiów wyższych. We wrześniu 1999 brał udział w obchodach 59. rocznicy zbrodni katyńskiej. W czasie wizyty na cmentarzu Kwaśniewski był blady i się chwiał. Według działaczki Federacji Rodzin Katyńskich prezydent był wówczas pijany. Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP uznali to za insynuację, a zachowanie Kwaśniewskiego uzasadniano "pourazowym zespołem przeciążeniowym goleni prawej". Pod koniec 2005 w udzielonym wywiadzie ustępujący już prezydent przyznał się do spożywania alkoholu przed tymi uroczystościami, tłumacząc to gościnnością zapraszających. Lech Kaczyński - był doktorem habilitowanym nauk prawnych, profesorem nadzwyczajnym, specjalistą w zakresie prawa pracy. W czasie stanu wojennego był internowany za działalność opozycyjną. Zginął śmiercią tragiczną na ziemi katyńskiej.
T
Tomek
14 kwietnia 2010, 08:55
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli. Wtedy Pan Zastępów będzie z wami i może ulituje się nad „Resztą” pokolenia Józefa. Prorok Amos, zapowiadając Dzień Pański jako groźbę i ciemność, podaje powód tego Bożego gniewu, mówiąc: „Nienawidzę waszych świąt, brzydzę się nimi. Nie będę miał upodobania w waszych uroczystych zebraniach. Bo kiedy składacie Mi całopalenia i wasze ofiary, nie znoszę tego, a na ofiary biesiadne z tucznych wołów nie chcę patrzeć. Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem pieśni twoich, i dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć. Niech sprawiedliwość wystąpi jak woda z brzegów i prawość niech się wyleje jak niewysychający potok!” (Am 5, 21-24).
S
swiecka
14 kwietnia 2010, 08:28
– "Pan prezydent był głową państwa, zginął na służbie, wobec tego decyzja pochówku na Wawelu jest zrozumiała. Ja widzę w tym symboliczny hołd złożony wszystkim ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem, a także tym, którzy zginęli 70 lat temu w Katyniu - mówił w Polskim Radiu poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin. - Rozumiem racje tych, którzy nie zgadzają się z tą decyzją, ale prosiłbym, aby zaniechać protestów. Nie zmienią one decyzji, natomiast zniszczyłyby klimat żałoby i narodowego pojednania - zaapelował poseł."
S
swiecka
14 kwietnia 2010, 08:17
brat_robot: Szacunek do zmarłego nie wyklucza stawiania pytań, szczególnie jeśli zmarły był wysokim urzędnikiem państwowym i jego śmierć musi mieć kontekst polityczny. Prosiłam nie o to aby zamknąc dyskusję a jedynie o KULTURĘ wypowiedzi i ocen tych, którzy w tej dyskusji uczestniczą.
S
swiecka
14 kwietnia 2010, 08:06
kinga - bardzo proszę o wyważenie swoich komentarzy i nie eskalowanie zlośliwości. To niczemu nie służy poza wyzwalaniem najgorszych emocji. Wszyscy juz wiemy jakie jest Twoje stanowisko. W tej chwili już wystarczy.
14 kwietnia 2010, 08:00
Szacunek do zmarłego nie wyklucza stawiania pytań, szczególnie jeśli zmarły był wysokim urzędnikiem państwowym i jego śmierć musi mieć kontekst polityczny.
S
swiecka
14 kwietnia 2010, 07:59
Proszę Państwa, wiele komentarzy w tej dyskusji jest naprawdę nie na miejscu. Nawołuję raz jeszcze o wyciszenie negatywnych emocji i sposobu wypowiadania się. Proszę pokażmy trochę kultury tej osobistej, religijnej jak i politycznej, zwłaszcza w sytuacji w jakiej znalazł sie nasz kraj. Proszę ignorować prwokujące komentarze. Anonimowość forum internetowego wydaje się wyzwalać zupełny brak kultury i wyczucia. Niech deon będzie innym fourm internetowym niż te tak nam dobrze znane od najgorszej strony. Uczestniczymy w nim, przynajmniej tak mi się wydaje, z tego powodu, że dzielimy jakiś system wartości. Bardzo bym chciała aby ten sytem wartości był również widoczny w tym co i jak piszemy. Wszędzie widzimy upadek kultury komunikacji poczynając od życia politycznego na wzajemnych interakcjach kończąc. Raz jeszcze apeluję aby forum katolickie trzymało pewne podstawowe standardy jeśli chodzi o wymiane myśli i poglądów. Sadzę bowiem, że pewne granice zostały przekroczone. Niech bycie katolikiem zobowiaże nas do większej kultury, wzajemnego szacunku a także szacunku wobec śmierci człowieka, prezydenta i najwyższego urzędu Rzeczypospolitej. Niech naprawdę będzie to Rzeczpospolita a nie pospolita, złośliwa i małostkowa.
Jadwiga Krywult
14 kwietnia 2010, 07:23
Nawet jeśli osoba samego Prezydenta nie załugiwała by na pochówek na Wawelu to moim zdaniem cały kontekst wydarzeń towarzyszących jego śmierci jaknajbardziej godny jest honorowego uczczenia - choćby przez pochówek na Wawelu. Tak ? Mam przyjąć, że Jarosław Kaczyński to samo miał na myśli wnioskując o pochówek na Wawelu ?
G
Gość
14 kwietnia 2010, 03:11
Patrz całość:   <a href="http://www.tvn24.pl/0,1652102,0,1,wawel-to-dobra-decyzja,wiadomosc.html">http://www.tvn24.pl/0,1652102,0,1,wawel-to-dobra-decyzja,wiadomosc.html</a> Poniżej fragment <"Pochowanie Lecha Kaczyńskiego na Wawelu to bardzo dobra decyzja. Nie ze względu na dokonania prezydenta, a na jego wielkie marzenie o silnej Polsce i solidarnym społeczeństwie – przekonywała na antenie TVN 24 profesor Jadwiga Staniszkis. Jej zdaniem spór o miejsce pochówku prezydenta może stać się początkiem kampanii wyborczej. - Te marzenia prezydenta Kaczyńskiego nie zostały spełnione i to jest wyzwanie dla następnych pokoleń. A w dzisiejszym świecie powinniśmy cenić ludzi za marzenia. Ci, którzy teraz protestują, jeszcze nie zdają sobie sprawy, co to znaczy być wykluczonym, pozostać samemu – mówiła socjolog. ... Przyznała, że nie podziela obaw o niestosowność pochowania prezydenta Kaczyńskiego w miejscu spoczynku królów. - Wszyscy, którzy tam leżą ze współczesnej Polski mogliby budzić kontrowersje. Marszałek Piłsudski zamachem majowym, Sikorski - obozami, w których w Szkocji izolował politycznych przeciwników. Ale to nie ma sensu – podkreśliła ... Profesor Staniszkis dodała też, że dobrze byłoby, gdyby pogrzeb prezydenta na Wawelu, był też oddaniem hołdu pozostałym ofiarom tragedii. - Tam powinna być tabliczka z nazwiskami wszystkich 96 ofiar katastrofy, może kawałek skrzydła samolotu, trochę ziemi z Katynia, tak, by to był też symbol wszystkich ofiar – dodała.
S
sceptyk
14 kwietnia 2010, 01:40
P.S. Przepraszam za wstawienie w tekst erraty odnośnie słowa: wydarzeń. Moim celem nie było wytknięcie, bo rozumiem, że nie tylko literówki przytrafiają się przy szybkim pisaniu i szybkim kliknięciu wysyłającym post. Ubiegłem 'deonowych ortografów' , którzy potrafią skupić się li na tego typu grubszym błędzie. Poprawiam siebie, ma być:  niewierzący
S
sceptyk
14 kwietnia 2010, 01:37
Oglądnąłem właśnie z uwagą wypowiedź Księdza Kardynała udzielonej podczas konferencji prasowej w pałacu biskupim (<a href="http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/katastrofa-w-smolensku/wideo/konferencja-kardynala-dziwisza/1654806">tu można ją zobaczyć</a>). Mam wrażenie że rozumiem oco chodzi Kardynałowi kiedy mówi, że decyzje w sprawie pogrzebu powinny nas łączyć. Jestem przekonany, że pochówek pary prezydenckiej to coś więcej niż tylko hołd należny Prezydentowi i jego żonie, którzy bohatersko zginęli w służbie Ojczyźnie. Według mnie, całą tę sytuację powinniśmy odczytywać symbolicznie również jako hołd ofiarom poległym w Katyniu oraz jako pomnik wydażeń, których właśnie jesteśmy świadkami (Żałoba Narodowa, zawieszenie sporów i konfliktów, ciepłe stosunki z władzami Rosji i to, że nagle cały świat dowiaduje się o Zbrodni Katyńskiej). Nawet jeśli osoba samego Prezydenta nie załugiwała by na pochówek na Wawelu to moim zdaniem cały kontekst wydarzeń towarzyszących jego śmierci jaknajbardziej godny jest honorowego uczczenia - choćby przez pochówek na Wawelu. Myślę dość podobnie, że chodzi o cały kontekst wydarzeń, daleki horyzont...   Ojciec Święty Jan Paweł II umiałby dobrze przekazać istotę, zrozumiale dla każdego, umiałby pokazać nam, że tracimy siły nie na to co trzeba... Myślę, że fakt, iż do katastrofy doszło w 5 lat po jego odejściu do Domu Ojca Niebieskiego, w Wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego w 70 lat po mordzie w Katyniu pomimo, że jak ktoś powiedział jest tajemnicą, ale (nie wiem jak wyrazić) czyż po ważnej części nie jest ona czytelną? Oczywiście człowiek nie wierzący to odrzuci, co i tak nie zmienia postaci rzeczy, jak i tego, że jest kruchy i nie wie co jutro mu przyniesie... Za skarby świata życia wiecznego (prawdziwej miłości, szczęśliwości niekończącej się sobie nie kupi)
S
sceptyk
14 kwietnia 2010, 00:46
[...] Nie jestem ani za ani przeciw, z resztą to i tak nic by nie zmieniło. [...]Bo jak tu spierać się nad trumną? Zgadzam się z tym, że i tak te dyskusje na forach nic nie zmienią.  Słuszne spostrzeżenie brzmiące: "Bo jak tu spierać się nad trumną?".   Tyle ważmniejszych spraw, to fakt, który ginie zpola widzenia...
Wojciech Morański SJ
14 kwietnia 2010, 00:44
Oglądnąłem właśnie z uwagą wypowiedź Księdza Kardynała udzielonej podczas konferencji prasowej w pałacu biskupim (<a href="http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/katastrofa-w-smolensku/wideo/konferencja-kardynala-dziwisza/1654806">tu można ją zobaczyć</a>). Mam wrażenie że rozumiem oco chodzi Kardynałowi kiedy mówi, że decyzje w sprawie pogrzebu powinny nas łączyć. Jestem przekonany, że pochówek pary prezydenckiej to coś więcej niż tylko hołd należny Prezydentowi i jego żonie, którzy bohatersko zginęli w służbie Ojczyźnie. Według mnie, całą tę sytuację powinniśmy odczytywać symbolicznie również jako hołd ofiarom poległym w Katyniu oraz jako pomnik wydażeń, których właśnie jesteśmy świadkami (Żałoba Narodowa, zawieszenie sporów i konfliktów, ciepłe stosunki z władzami Rosji i to, że nagle cały świat dowiaduje się o Zbrodni Katyńskiej). Nawet jeśli osoba samego Prezydenta nie załugiwała by na pochówek na Wawelu to moim zdaniem cały kontekst wydarzeń towarzyszących jego śmierci jaknajbardziej godny jest honorowego uczczenia - choćby przez pochówek na Wawelu.
S
sceptyk
14 kwietnia 2010, 00:31
Przy pogrzebie Pisłudskiego też obkrytykowywano pomysł z Wawelem. Internetu nie było, więc nie każdy mógł swóje gęganie puścić między ludzi, jeden poważne inny, by nabełtać, poigrać... nie mam sił dumać nad tym, o co komu chodzić może... Czas przesiał  rzeczy i jest okey, krzyku nie ma...   Po co ludzie tak gardłują?, o co tak naprawdę im chodzi? Mają  się za wielkich, a horyzontu nie chą widzieć lub ślepcami są...  Ledwo zaczeliśmy budować  wolny kraj, a znajdziemy się z rękami w...  To nie będzie zwykły pogrzeb. Prezydent zza wody przyjedzie, bo w istocie  chodzi o naszego wschodniego sąsiada, który się dla nich liczy bardzo. Dalej na wschodzie wszak Chiny z ambicjami.., z którymi trzeba się liczyć, a z którymi nasi wschodni sąsiedzi lepiej się rozumieją lub rozumieć mogą.., a tu taka sprawa sprzed 70 lat na wierzch wypłynęła  i wstrząsnęla...    
Teresa Lichota
14 kwietnia 2010, 00:13
Przeczytałam całą dyskusję z uwagą. Dla mnie propozycja i decyzja pochowania Państwa Kaczyńskich na Wawelu jest kontrowersyjna. Nie jestem ani za ani przeciw, z resztą to i tak nic by nie zmieniło. Ciekawa jestem Waszych dalszych (rzeczowych ;) wypowiedzi w związku z tą decyzją. Poza tym wydaje mi się, że ta rozmowa sprawdza naszą dojrzałość i umiejętność dyskutowania na poziomie o sprawach trudnych. Bo jak tu spierać się nad trumną?
JZ
Jarek z Wrocławia
13 kwietnia 2010, 23:25
Bierzmy przykład z Kościoła Nawet wielki Jan Paweł II nie został z dnia na dzień świętym, mimo okrzyków milionów: Santo Subito!
J
jj
13 kwietnia 2010, 23:24
poko zejdź na ziemie i przeczytaj coś w życie, a nie oglądaj tylko "Samych Swoich"
A
ad
13 kwietnia 2010, 23:23
Całkowicie zgadzam się ze wszystkimi, którzy uważają, że Wawel nie jest stosownym miejscem dla pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich. Żałuję, że taka decyzja zapadła, ponieważ dzieli a nie łączy, narusza ciszę żałoby prowadząc do zgiełku i sporów. I wcale nie uważam, żeby w Polsce nie było ludzi, którzy potrafią i mają odwagę "wyrazić hołd proporcjonalnie do zasług" - dowodem na to choćby właśnie ta dyskusja.
J
Jero
13 kwietnia 2010, 23:21
Wyrazam szacunek dla prezydenta Kaczynskiego. Jednakowoz uwazam, ze mowienie, iz zginal on smiercia bohaterska dla kraju jest hipokryzja i po prostu naciaganiem prawdy pod wplywem niezdrowej histerii, ktorej ulegaja dziennikarze na oczach calego narodu. Byla to przede wszystkim smierc NIEPOTRZEBNA, ktorej na pewno mozna bylo uniknac ! Pomysl, by pochowac pana prezydenta na Wawelu jest niesmaczny i megalomanski. Czy doprawdy nie ma juz w POlsce ludzi, ktorzy mieliby odwage nazwac rzeczy po imieniu i wyrazic hold proporcjonalnie do zaslug i nie dzielac narodu ? 100% racji
P
poko
13 kwietnia 2010, 23:21
Dlaczego niektórym tak bardzo zależy, aby nie był pochowany na Wawelu? Tu jest POLSKA! Ma ona SWOJĄ TRADYCJĘ! Ta tradycja każe chować królów na Wawelu, a pan prezydent Lech Kaczyński jest potomkiem króla; i gdyby była monarchia w Polsce, a nie obecny ustrój demokratyczny, to i tak by otrzymał najwyższą funkcję w kraju z racji więzów krwi! Poza tym całe życie walczył o wolnośc i prawdę. Nie ma bardziej odpowiedniego miejsca nad Wawel. Inaczej po prostu nie wypada. Z innej beczki: Pamiętacie film "Sami swoi"? Chodzi o następnego prezydenta RP. Pani mecenas [ ciekawe czy pan minister z gabinetu premiera Tuska, podpisze papier - pozwoli wykonywać jej zawód, bo egzaminy bardzo dobrze zdała - wszyscy wiedzą, że Kaczyńscy mają wypracowany poziom i jest on wysoki, właściwie pod każdym względem] Marta Kaczyńska jest całkiem niezłym kandydatem - ze względu na przodków: {nie tylko tatę; Mama - pani Maria Kaczyńska, ma też się może pochwalić rodziną: bodajże tata pani Marii, walczył w wileńskiej Armii Krajowej, jeden z jego braci – w szeregach II Korpusu gen. Władysława Andersa pod Monte Cassino, zaś DRUGI BRAT ZOSTAŁ ZAMORDOWANY PRZEZ NKWD W KATYNIU.} - ze względu na wykształcenie i ogólny osobisty poziom - ze względu na swoje małżeństwo {krewni pani Marty są związani z PiS, a jej męża pana M. Dubienieckiego z SLD} - tworzą razem ponad podziałowe politycznie małżeństwo. Na świecie jest bardzo dużo młodych władców. Poza tym jedyna władza prezydenta w Polsce, to prawo weta. W Polsce władzę sprawuje i tak rząd, czyli na dziś partia PO. Pani Marta by była bardzo dobrym łącznikiem między pokoleniami - pokoleniem jej rodziców, a pokoleniem ludzi młodych. Małżeństo pani Marty Kaczyńskiej ma bardzo duże szanse zaprzyjaźnić się prywatnie z Obamami, a to by było dla nas bardzo dobrze.
EC
Ewelina Chrostowska FRancja
13 kwietnia 2010, 23:09
Wyrazam szacunek dla prezydenta Kaczynskiego. Jednakowoz uwazam, ze mowienie, iz zginal on smiercia bohaterska dla kraju jest hipokryzja i po prostu naciaganiem prawdy pod wplywem niezdrowej histerii, ktorej ulegaja dziennikarze na oczach calego narodu. Byla to przede wszystkim smierc NIEPOTRZEBNA, ktorej na pewno mozna bylo uniknac ! Pomysl, by pochowac pana prezydenta na Wawelu jest niesmaczny i megalomanski. Czy doprawdy nie ma juz w POlsce ludzi, ktorzy mieliby odwage nazwac rzeczy po imieniu i wyrazic hold proporcjonalnie do zaslug i nie dzielac narodu ?
Z
ZOOM
13 kwietnia 2010, 22:39
Gog, W stawianiu pomników jesteśmy najlepsi. W tym się nie mylisz. Janowi Pawłowi II też pomniki stawiamy, szkoda jedynie, że tylko pomniki. Niewiele zostało między nami Jego mądrości, otwartości i "światowości". Karol Wojtyła był papieżem katolików na całym świecie i bo się tego świata nie bał i miał na niego swój pomysł. Wielki człowiek to nie tylko ten, kto broni i nie wyzbywa się swoich przekonań i wiary ale i potrafi zrozumieć innych. Zrozumieć - nie osądzać - i przebaczyć.  My, Polacy zatrzymujemy się w połowie drogi i ciągle szukamy akceptacji. "Zobacie, jaka jestem Piękna, no zobaczcie! Widzicie?  A ci, którzy wołają tak głośno nawet flagi narodowej w domu nie mają.
G
Gog
13 kwietnia 2010, 22:19
bohaterze mimo woli. Myślę, że postępowanie Prezydenta Kaczyńskiego wynikało iz miał swiadomość ....że jest zaledwie cieniem bohaterów  z przed 70 lat.  I choćby  za to Wawel Mu się należy...... jestes w szoku?......takie czasy.  Jego polityczni adwersarze sprzedaliby Pamięć Bohaterów dla dorażnego splendoru propagandowego.
13 kwietnia 2010, 22:17
Miejsce spoczynku L. Kaczyńskiego, to doskonały pstryczek od samego Pana Boga w pszałkowaty nos tych, którzy nim pogardzali i mieli go za nic. To nie mądrzy i wielcy rządzą światem... Jeszcze raz się to potwierdza. Pan Bóg własnoręcznie wskazał świetlistym palcem miejsce pochówku bohatera? A może kard. Dziwisz ma jakieś bezpośrednie koneksje z Najwyższym, hm?
BM
bohaterowie mimo woli
13 kwietnia 2010, 22:03
Gogu Gdyby nie Rodziny Katyńskie, kto wie, czy mielibyśmy po tych 70 latach, taką świadomość tamtej zbrodni, jaką mamy. Nie umniejszam roli prezydenta Kaczyńskiego - jeśli chodzi o politykę historyczną, zrobił najwięcej. Boli mnie jednak to, że ofiary losowej, tragicznej katastrofy, tak łatwo zestawiany z ofiarami tych, którzy świadomie oddawali życie za Polskę. A przy okazji wychwalamy tych, których nazwiska i twarze znamy, a zapominamy o tych, którzy przez te 70 lat tę pamięć z taką pieczołowitością przechowywali.
G
Gog
13 kwietnia 2010, 21:59
Bohaterze mimo woli. Gdyby nie konsekwentna działalność Prezydenta Kaczyńskiego to Rodziny Katyńskie sytuowały by się dziś o okolicach kółek parafialnych.
BM
bohaterowie mimo woli
13 kwietnia 2010, 21:52
Nurtuje mnie pytanie Czy gdyby rozbił się samolot z polska narodową kadrą piłkarską, też nazwalibyśmy ich "kwiatem polskiego futbolu"? Wydarzyła się wielka tragedia - największa dla bliskich ofiar. To bezsprzeczne. Ale martwi mnie ten zbyt wzniosły ton. O naszych poległych politykach mówimy - bohaterowie. A przecież bohaterstwo to świadoma praca i ofiara na rzecz innych. Kolumbowie, ofiary Katynia, polscy żołnierze na wszystkich frontach II wojny światowej (w tym członkowie mojej rodziny), Polacy ratujący Żydów świadomie się poświęcali w imię wyższych wartości. Ryzykowali i mieli świadomość tego ryzyka.  Teraz o tych znanych, którzy polegali mówimy: bohaterowie. A zapominamy o tych nieznanych o "rodzinach katyńskich", którzy dla tych, którzy 70 lat temu oddali życie, zrobili najwięcej.
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 21:50
Kinga. Tu nie chodzi o pochówekw Twojej chacie. Wawel ....nie Twoja jurysdykcja. wg przysłowia " psy szcekają, karawana pojedzie" Raczej karawan.
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 21:49
Za czym jesteś, chciałnbym się upewnić ? Za beatyfikacją i kanonizacją.
O
obserwujący
13 kwietnia 2010, 21:47
Proponuje natychmiastowa beatyfikacje i kanonizacje Lecha i Marii Kaczynskich... Santi Subito... kto jest przeciw nie jest katolikiem i nie jest Polakiem No cóż, widać, że ponoszą emocje, bo padają - skrajności... Jakie skrajności ? :OOO Jestem za. Za czym jesteś, chciałnbym się upewnić ? 
P
P.Q.
13 kwietnia 2010, 21:46
Miejsce spoczynku L. Kaczyńskiego, to doskonały pstryczek od samego Pana Boga w pszałkowaty nos tych, którzy nim pogardzali i mieli go za nic. To nie mądrzy i wielcy rządzą światem... Jeszcze raz się to potwierdza.  
ZK
z Krakowa
13 kwietnia 2010, 21:43
Nawet jeżeli decyzja rodziny jest kontrowersyjna, to jest to wola rodziny, którą należy uszanować. Zgoda, gdyby chodziło o rodzinny grobowiec w Krakowie. Ale Katerdra Wawelska jest własnością Narodu, a nie rodziny. A co wiesz o Wawelu od kuchni od nazwijmy to tak: strony technicznej? I o czym dyskutujemy skoro Kraków wypowiedział się na starcie, że jest otwarty?...etc, a Abp powtarza kilka razy, że miejsce powinno nas zjednoczyć i nie ma nic przeciwko... Katedra -> krypty leżą w gestii kościoła.. Czyżbyś nie wiedziała o tym, o nich nie zapadały decyzje w trybie narodowego referendum... Owszem w miejsach zabytkowych jest współpraca między istytucjami, w tym konserwatorem i wiadomo co można... Przykro mi czytać Twoje posty Salome, tego czepiania się zasad pochówku na Wawelu, jakbyś chciała o tym współdecydować, nie ufała tym, którzy o tym miejscu decydują z racji otrzymanych godności w kościele... Ze smutkiem przyjmuję tego typu posty..
G
Gog
13 kwietnia 2010, 21:40
Kinga. Tu nie chodzi o pochówekw Twojej chacie. Wawel ....nie Twoja jurysdykcja.         wg przysłowia " psy szcekają, karawana pojedzie"
Sławek Andryszewski
13 kwietnia 2010, 21:39
Nazgul, nie, nie mamy im robic miejsca. bo Jaruzel to pacholek rosji i zdrajca,ma krew Polakow na rekach. walesa to bolek i na starosc zrobil sie nerwowym i nie pierwszy wymyslal urzedujacemu Prezydentowi od idiotow i bydla itp, poza tym uczestniczyl w nocnej zmianie, co tez czyni go zdrajca, bo ochranial postkomuchow. a Kwachu pijany w Charkowie glosil wyklad i to najlepiej o nim swiadczy. i blagam, bez tekstow typu 'zaloba narodowa- to milczmy" "dyskusja i poszukiwanie prawdy to gwalcenie zaloby' Co do Jaruzelskiego i Kwacha to się zgodzę, ale co do Lecha Wałesy - cóż, patrzac w miarę obiektywnie to jego miejsce jest w panteonie wielkich polaków czy to się nam podoba czy też nie. Myśląc tak jak Ty powinniśmy z Wawelu wywalić Marszałka bo jego życie też nie było takie piękne i porządne.
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 21:28
O kurczę - obserwujący, jaki z ciebie wnikliwy psycholog. Wszystko wiesz o "czymś tkwiącym" itd. A jak podkręcasz atmosferę tym tajemniczym "lub, lub...". Ja w swojej prostocie myślałam, że wszyscy piszą, żeby rozładowac "jakieś emocje", a tu się okazuje, że tylko "konkretna osoba ukryta za tarczą". Strach się bać...
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 21:14
Proponuje natychmiastowa beatyfikacje i kanonizacje Lecha i Marii Kaczynskich... Santi Subito... kto jest przeciw nie jest katolikiem i nie jest Polakiem No cóż, widać, że ponoszą emocje, bo padają - skrajności... Jakie skrajności ? :OOO Jestem za.
O
obserwujący
13 kwietnia 2010, 21:10
Proponuje natychmiastowa beatyfikacje i kanonizacje Lecha i Marii Kaczynskich... Santi Subito... kto jest przeciw nie jest katolikiem i nie jest Polakiem No cóż, widać, że  ponoszą emocje, bo padają  - skrajności...  Trudno uznać za dojrzałe i poważne....  Mam wrażenie, że ktoś - konkretna osoba ukryta za tarczą ( jakiś/jakaś on/ona) korzysta z tego i sobie pisze, by rozładować, jakieś emocje, coś w niej/nim  tkwiącego..   lub, lub.....
P
Polka
13 kwietnia 2010, 21:05
Jak śpiewał poeta: "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa...". Warszawa jest naszą stolicą i najbardziej odpowiednim miejscem na pochówek pary prezydenckiej. Nie rozumiem dlaczego rodzina postanowiła o pochówku w Krakowie? Wracamy do ustroju monarchii?
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 20:59
skoro Naród go wybrał, to i uczylił z niego najbardziej godnego obywatela. to powinno Twoje wątpliwości rozwiać Wałęsę też naród wybrał, a Ty o nim per bolek mówisz. A fe ! Wstydź się. Wszystkich wybranych przez naród będzie się na Wawelu chować, czy tylko prezydentów ?
W
wierzacy
13 kwietnia 2010, 20:49
 Proponuje natychmiastowa beatyfikacje i kanonizacje Lecha i Marii Kaczynskich... Santi Subito... kto jest przeciw nie jest katolikiem i nie jest Polakiem
NB
nie bedziemy razem
13 kwietnia 2010, 20:35
na ankiete albo glosowanie nie ma czasu, nie Salome? czy sie  podejmujesz przeprowadzenia? w piatek moze, co? szybkie glosowanie. czy moze jednak zgodzimy sie z wolą Narodu, który wybrał go na Prezydenta a także z wolą Arcybiskupa, ktora sprawuje pieczę nad Katedrą Wawelską. skoro Naród go wybrał, to i uczylił z niego najbardziej godnego obywatela. to powinno Twoje wątpliwości rozwiać
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 20:18
I jeszcze raz podkreślam - chodzi mi o zasady pochówku na Wawelu, a nie o zasługi prezydenta.
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 20:16
Nawet jeżeli decyzja rodziny jest kontrowersyjna, to jest to wola rodziny, którą należy uszanować. Zgoda, gdyby chodziło o rodzinny grobowiec w Krakowie. Ale Katerdra Wawelska jest własnością Narodu, a nie rodziny.
NB
nie bedziemy razem
13 kwietnia 2010, 20:00
Nazgul, nie, nie mamy im robic miejsca. bo Jaruzel to pacholek rosji i zdrajca,ma krew Polakow na rekach. walesa to bolek i na starosc zrobil sie nerwowym i nie pierwszy wymyslal urzedujacemu Prezydentowi od idiotow i bydla itp, poza tym uczestniczyl w nocnej zmianie, co tez czyni go zdrajca, bo ochranial postkomuchow. a Kwachu pijany w Charkowie glosil wyklad i to najlepiej o nim swiadczy. i blagam, bez tekstow typu 'zaloba narodowa- to milczmy" "dyskusja i poszukiwanie prawdy to gwalcenie zaloby'
Sławek Andryszewski
13 kwietnia 2010, 19:56
Cóż, patrząc na wasze wpisy, pragnę ogłosić zakończenie Żałoby Narodowej. Nawet jeżeli decyzja rodziny jest kontrowersyjna, to jest to wola rodziny, którą należy uszanować. Z jakiś powodów chcą by był to Kraków, Wawel, to jest ich decyzja. Czy postąpili słusznie osądzi ich historia. Ale mam pytanie, w naszym kraju żyje obecnie trzech byłych prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej i czy też mamy im robić miejsce na Wawelu jeżeli taka będzie wola ich rodzin lub co nie daj Boże panujacej w danym momencie opcji politycznej. Coś się zaczeło w 10.04 w Polsce legło w gruzach 13.04 - to i tak długo jak na nasze standardy narodowe
NB
nie bedziemy razem
13 kwietnia 2010, 19:43
Barka dostala prikaz "dobrze mowcie o kaczynskim, ale tylko do 18"
D
drażliwy
13 kwietnia 2010, 19:43
To Ty jesteś Ten jazmig?(Jeśli to nie tajemnica).
NB
nie bedziemy razem
13 kwietnia 2010, 19:42
bara sama prowadzi badania. lazi po dworcu pewnie. i to nie jest decyzja Jaroslawa. to decyzja Arcybiskupa. odrozniasz te dwa wyrazy po polsku? "prosba" i "decyzja" ? prosba byla Jaroslawa, dezyzja Arcybiskupa. kapujesz, dziecinko?
jazmig jazmig
13 kwietnia 2010, 19:35
http://jazmig.salon24.pl/170238,to-nie-jest-zaszczyt-to-skandal
T
Tak
13 kwietnia 2010, 19:21
barka A Ty skąd o tym wiesz? Usłyszałeś w Tusk Vision Network, robiłeś jakąś ankietę, czy czytałeś wytyczne dla spamerów w platformianym "Przekazie Dnia"?
A
Aura
13 kwietnia 2010, 19:18
Jestem z Krakowa, uważam, że skoro Prezydent Lech Kaczyński zginął 1.będąc na służbie Ojczyzny, 2. zginął jako Najwyższy Urzędnik Państwowy, urzędujący prezydent całej Polski 3. był i pozostanie w pamięci jako patriota (zabiegał nie o swoją sławę, czy władzę, ale o dobro Polski) Wawel to odpowiednie miejsce.
B
barka
13 kwietnia 2010, 19:08
Mieszkańcy Krakowa są oburzeni na decyzję Jaroslawa Kaczyńskiego ,ktory przez taka deczyzję  podzieli, a nie zjednoczy naród przez pochowek pary prezydenckiej na wawelu.
L
lelek
13 kwietnia 2010, 19:04
Dlaczego nie na Powązkach? to jest godne miejsce dla pary prezydenckiej  i dla narodu .Na Wawelu wejscie  by zapalic znicz bedzie platne .
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 19:02
Kinga to teraz dokonaj samospalenia A po co ? Nie wszyscy pchają się na Wawel :P
NB
nie będziemy razem
13 kwietnia 2010, 18:53
nie byli chowani na Wawelu, ale ten będzie, bo mu sie należy i jest zasłużony nie mniej niż inni tam leżący
T
Tak
13 kwietnia 2010, 18:51
Kinga to teraz dokonaj samospalenia w proteście skoro się nie zgadzasz z Arcybiskupem.
T
Tak
13 kwietnia 2010, 18:49
Zwłaszcza że arcybiskup już zadecydował.
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 18:49
Prezydenci Polski nie są pochowani na Wawelu. Arcybiskup już zadecydował, coś nie na bieżąco jesteś.
SA
Stanisław Andrzej Gumny
13 kwietnia 2010, 18:47
Ludzie ciszej! O miejscu pochowania ciał decyduje rodzina. Warszawa czy Kraków jakie to ma znaczenie. Szanujmy się wzajemnie bo Ten, którego mamy pochować starał się aby nie obrazić nikogo.
NB
nie będziemy razem
13 kwietnia 2010, 18:44
zmienże se ten obrazek, jak piszesz takie rzeczy! mówię Ci, sw. Kinga Ci nie daruje..!Polka pewnie jestes, bo po polsku piszesz :) ale o polskiej historii malo wiesz. na Wawelu nie tylko królowie pochowani, Kinguś. a Prezydentem Warszawy Lechu przestal byc dawno, teraz to był Prezydent Polski, wiec i moze lezec na Wawelu. (Kosciuszko tez chyba królem nie byl, nie?) chwala Bogu, ze Twoj sprzeciw nie ma nic do sprawy, i że Arcybiskup zadecyduje :)
NB
nie będziemy razem
13 kwietnia 2010, 18:39
jezeli uwazasz, ze bronienie suwerennosci Polski  i dazenie do odkrywania prawdy to wyswiechtany frazes to powodzenia. i- tak, uwazam, że ktos, kto uwaza,ze zagrozenia ze strony Rosji lub Zachowu nie ma, to nie zna sie ten ktos na historii (i nie tylko). oczywiscie operuje metaforą piszac 'wojna', ale bylo oczywiste, ze dyskutujac na tym wlasnie portalu nie trzeba bedzie wyjasniac, ze piszac wojna nie pisze o kalachach i o nalotach. tylko wlasnei o wojnie na innej plaszczyznie. i dziwie sie, ze tego nie dostrzegasz
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2010, 18:34
Każdy Polak i Polka, nie ma wątpliwości. Nie mam wątpliwości - jestem zdecydowanie przeciw. I co ? Napisz, że nie jestem Polką, nie krępuj się, po tym Twoim podniosłym, nabożnym przesłaniu. Prezydenci są pochowani w Warszawie, a królowie - na Wawelu. Lech Kaczyński nie miał nic wspólnego z Krakowem, dla niego istniała tylko Warszawa, Powstanie Warszawskie itd.
13 kwietnia 2010, 18:33
Frazesów jak na razie używasz Ty.Prostych,wyświechtanych frazesów powtarzanych jak mantra.Madrość i oczytanie...tak to zdecydowanie to co Cię charakteryzuje.O skromności nie wspomnę,NIe zaczałem z toba wcale dyskusji o historii,na jakiej podstawie twierdzisz że jej nie znam?
Alicja Snaczke
13 kwietnia 2010, 18:26
Przeczytałam wypowiedzi z uwagą, i za niektóre z nich jest mi za was wstyd. Te same osoby wypisują się o sprawach wiary, a w chwilach próby, zamiast okazać skruchę, i swoje poglądy wyrażać na sprawy, na które i tak nie mają wpływu, poniewierają człowiekkiem, śp.Panem Prezydentem RP. Prezydent wybrany, z woli Narodu, Pan Lech Kaczyński wraz ze swą Małżonką, Panią Marią, niech spoczną na Wawelu. Takie jest moje ciche marzenie. Każdy Polak i Polka, nie ma wątpliwości. I nie ma potrzeby uzasadniać. Jestem dumna z tego, że Pan Prof. Lech Kaczyński był i moim Prezydentem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
NB
NIE BĘDZIEMY RAZEM
13 kwietnia 2010, 18:25
Szaroszczur,  nie mamy o czym dyskutowac, skoro sie na historii nie znasz i podwazasz fakty. idzze na onet, tam pogadasz z takimi, co wlasnie sie nie znaja na niczym. poobrazasz sobie wszystko i wszystkich, wyzwiesz od paranoikow, poplaczesz z Donkiem, a potem wszystko wroci do normy. a jak ktos kiedys zechce odkryc jakies rzeczy niewygodne, ktos madrzejszy i wlasnie oczytany powie Ci rzeczy, ktorych w mediach takich jak tvn, onet i gw nie znajdzies-z to zachowaj sie jak teraz- wyzwij, wykpij i pusc jakis frazes (najlepiej o mocherach, lub slugusach tych nawiedzonych kaczynskich)
NB
NIE BĘDZIEMY RAZEM
13 kwietnia 2010, 18:22
kiedys Polacy 17 wrzesnia tez byli zaskoczeni, ze Rosja ich zaatakowala... przeciez podpisali pakty o nieagresji..! Kiedys zachod ukrywal Katyn! przeciez Stali (wujek Joe) by nie mogl! taki dobry dziadus? tak kocha dzieci i co- w tyl glowy by strzelal? no co wy... kiedyś ( pewnie bedzie z tydzien temu) Putin wyslal oficjalną odpowiedz do Strasburga na prosb e Rodzin Katynskich o udostepnienie calosci dokumentacji o Katyniu . co napisal nasz pograzany w zaly Sasiad? ze nie wiadomo,czy tak w ogole leza Polacy. fakt, nie ma sie czego obawiac, a ludzie jak Kaczynscy, ktorzy dazyli do prawdy i bronili suwerennosci Polski i nie bali sie nadstawiac karku za niepodleglosc Polski i innych krajow- nie sa bohaterami. logiczne, nie?
13 kwietnia 2010, 18:19
może po porstu nie mam parano ii nie widzę wszędzie spiskówNie jestem głuchy ani ślepy to Ty po prostu widzisz rzeczy których nie ma:)
NB
NIE BĘDZIEMY RAZEM
13 kwietnia 2010, 18:12
do szaroszczura: tos slepy i gluchy.  gazet nie czytasz?(no chyba, ze GW) nie czytasz internetu (no , chyba ze onet), nie ogladasz telewizji (no chyba,ze TVN)? skad Ty jestes? co myslisz-  ze teraz przyjda z kalachami i z bronia biologiczna? to jest wojna o WPŁYWY. to jest wojna o poglądy i idee. czy Bruksela narzuci nam swoje, czy Rosja zdola nas od siebie uzaleznic. zeby , jak mi zarzucile spoprzednio nie byc emocjonalna ale na argumenty. Co- Bruksela nie probuje wplywac na nasze prawa i obostrzenia co do praw dla homoseksualistow, aborcji itp? co- Rosja nie probuje podpisac (czy moze juz podpisala ) z nami dokumenty uzalezniajace nas energetycznie od siebie na 30 lat? slepyś, głuchyś???
Stanisław Miłosz
13 kwietnia 2010, 18:10
Nie wiedzialem że jesteśmy w stanie wojny z Moskwa i Brukselą. Ale gdy w zimie drogowcy walczą z zimą to nie dziwisz się, że jesteśmy z Zimą w stanie wojny? Coraz bzdurniej się robi. Widocznie, jak twierdzą społeczni psychologowie, szok Im minął.
D
drażliwy
13 kwietnia 2010, 18:07
Towarzystwo białej flagi to elegancka metafora. Jeśli wolisz to nazwijmy ich "prostytutkami politycznymi".
D
drażliwy
13 kwietnia 2010, 18:00
Podobno to biskup Krakowa decyduje w tej sprawie. Ale widać że są na niego wywierane w tej chwili potężne naciski żeby się nie zgodził. Platforma proponuje katedrę w Warszawie lub Powązki. Zobaczymy czy mają coś co Dziwisza przekona. Pozostaje nam spokojnie czekać i ufać w odwagę Kardynała. Prezydent był jednym z niewielu współczesnych polityków starających sie zachować suwerenność Polski. Teraz zostali nam głównie potakiwacze. Dlatego myślę, że Wawel to dobre miejsce dla niego. Nawet po śmierci będzie powodował pewien dyskomfort wśród towarzystwa białej flagi.
DB
do brata robota
13 kwietnia 2010, 17:59
a czytałam, czytałam konstytucje. nie raz. NIE zmieni afaktu, że Komorowski został marszałkiem z woli Donka , a nie z woli narodu. łapska precz od wszystkich decyzji, poki ni ebedzie PREZYDENTEM WYBRANYM PRZEZ NAROD. w WYBORACH, robotku, w WYBORACH. a swoja droga, Bronek jest w swietnej sytuacji. w koncu moze poczytac raport o WSI (czyli o sobie samym), podpisac szybciutko ustawe o IPN-ie (gdyby mial troche honoru, to szefen Kancelarii mianowalby czlowieka, ktoremu ufal Prezydent) jak ktos ma watpliwosci co do przeszlosci pana Komorowskiego to prosze sobie poczytac o ciemnej jego przeszlosci, forum to nie jest miejsce na TAKA DLUGA LISTE grzeszkow, jaka ma Bronek. http://bezdekretu.blogspot.com/2010/04/czego-sie-boi-bronisaw-k-4.html
A
Anna
13 kwietnia 2010, 17:58
Proszę wejśc na stronę archidiecezji Krakowskiej i przeczytać co powiedział kardynał Stanisław Dziwisz - to honor dla Krakowa i Wawelu.
DS
do szaroszczura
13 kwietnia 2010, 17:53
bo to nie miejsce na dlugą listę zasług merotorycznych Prezydenta, to jest dyskusja pod artykulem, to czego sie spodziewasz. Bohaterem jest , nietylko dla Polski. chociaż by dla Gruzji. Bohaterem jest także, bo walczył o Polskę- a walka z Moskwą i Brukselą- walka była o miejsce Polski w świecie. to nie bagnety, kosy czy czołgi. w dzisiejszych czasach to jest rodzaj walki o niepodległość. Trzeba trochę poczytać o jego życiorysie, prównać Jego życiorys z innymi terażniejszymi 'przywódcami. To wtedy będziesz, Szaroszczur widział, czemu to BYŁ BOHATER. zgodzę się  z Tobą w jedny, wieszczem  to on nie był.
T
Tak
13 kwietnia 2010, 17:50
Charakterystyczna jest manipulacja na portalu TVN24. Najpierw tytuł artykuł o pochówku Prezydenta na Wawelu był zdaniem twierdzącym i pisano że kard. Dziwisz się zgodził a oficjalny komunikat o tym ukaże się o godz. 18. Potem do tytułu dodano znak zapytania, do wypowiedzi rzecznika Kurii tryb warunkowy ("jeśli wszystkie strony się zgodzą"), a do godz.18 dopisano że mają się wtedy rozpocząć rozmowy w tej sprawie. No istne cuda.
13 kwietnia 2010, 17:48
PREZYDENT KACZYŃSKI został wybrany przez POLSKI NARÓD! nie to co teraz Komorowski, ktory jest zastępcą, nie z woli Narodu. Prezydent, tak wspaniały, najlepszy ze wszystkich dotychczasowych Prezydentów MA PRAWO spocząć na Wawelu. Tam Jego miejsce. Wara wszystkim, którzy pyskowali na niego za życia i po śmierci, żeby teraz się wypowiadać Misiaczku, a konstytucje czytałeś?
13 kwietnia 2010, 17:47
Argumentacja emocjonalna acz bez wartości merytorycznej.Dalej nie czyni z śp Prezydena wodza,bohatera ani wieszcza.Niemniej skoro Abp. zadecydował to kończy sprawę.
W
widzący
13 kwietnia 2010, 17:43
I znowu wielu Polaków (dało się urobić urabiaczom opinii i teraz nadal mają klapki, jak koń przy oczach) nie docenia, a tymczasem obcy go darzą wielkim szcunkiem ( w tym przeciwnicy, którzy krytykowali)  za odwagę, własne zdanie dbanie o interesy Narodu, a nie niewiadomo czyje dokładnie..    Przyznają, że krytykowali ostro, bo oni pilnują interesów swoich krajów, a polskich, a maja szacunek do naszego Śp. Prezydenta, że  pilnował interesów kraju - miał odwagę, jak żaden inny nasz polityk    Decydenci  wielu krajów mają wobec Śp. Prezydenta szcunek i to ten przez duże "S"  za taką, a nie inną jego postawę.  Mały wzrostem nie znaczy, mały duchem, krótko mówiąc.  Czy tak wielu naszych musi być ciągle być małymi ślepcami - dziwię się i smutno bardzo robi się.
DS
do szaroszczura
13 kwietnia 2010, 17:30
aa, i jeszcze odnośnie pytania od kiedy to decyduje ktoś inny niż arcybiskup. odpowiedz: od nikąd. Arcybiskup zadecydował. Rodzina wystąpiła z prośbą. Rodzina chciała, ale ostateczna decyzja jest Arcybiskupa. skoro oficjalnie wiadomo już (Episkopat także to potwierdził), że Wawel, to właśnie znaczy, że ARCYBISKUP WYRAZIŁ ZGODĘ. nie wyobrażam sobie zresztą, żeby Arcybiskup odówił tego zaszczytu Prezydentowi Polski. Najlepszemu Prezydentowi jakiego dotychczas mieliśmy
AM
Anna Machowska
13 kwietnia 2010, 17:29
Proszę wejśc na stronę diecezji krakowskiej i przeczytać co powiedział kardynał Dziwisz, duchowy syn Jana Pawła II -Prezydent pochowany na Wawelu to zaszczyt dla Krakowa i Wawelu.
DS
do szaroszczura
13 kwietnia 2010, 17:26
Szaroszczur,odpowiedz do Ciebie.  Kaczyńskiego można równać i z Piułsudskim i z SIkorskim. To był człowiek jeden z niewielu wśród Polskich Polityków NIEUWIKŁANYCH w afery, nie podporządkowany Rosji, nieugięty w dążeniu do prawdy i do pokoju. Odważny, Partiota, kochał i szanował Boga. KOCHAŁ POLSKĘ PRAWDZIWIE. nie był na usługach ani UE ani Rosji. Bronił Ojczyzny. Bóg , honor , Ojczyzna- oto co go łączy z tymi, co spoczywają na Wawelu. Po Smoleńsku (celowo nie używam słowa 'wypadek')już niewielu w Polsce mamy takich jak on. Niewielu bardziej dba o Polskę niż o to co powie towarzysz Putin lub Brukselsko-Strasburskie oszołomy. Niewielu już jest umoczonych. T był czysty człowiek, nieskazitelne poglądy, przejrzysty, partiota. DBAŁ O POLSKĘ! KOCHAŁ OJCZYZNĘ. co ich jeszcze łączy? ano, śmierć za Polskę. a dlaczego śmierć za Polskę? oto szczegóły http://bezdekretu.blogspot.com/2010/04/nie-bedziemy-razem.html
B
Baśka
13 kwietnia 2010, 17:18
A ja zacytuję biskupa Pieronka: "Wawel to też pewne tradycje. Ostatnie pochówki to generał Sikorski i Piłsudski. W katedrze leżą królowie, królowe, ale nie ma prezydenta. Prezydenci są chowani w stolicy, a stolica została przeniesiona do Warszawy i to jest naturalne miejsce spoczynku prezydenta." Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,7767881,Bp_Pieronek__O_pochowku_na_Wawelu_powinien_zdecydowac.html#ixzz0kzfuGho5
WO
WARA OD PREZYDENTA
13 kwietnia 2010, 17:17
PREZYDENT KACZYŃSKI został wybrany przez POLSKI NARÓD! nie to co teraz Komorowski, ktory jest zastępcą, nie z woli Narodu. Prezydent, tak wspaniały, najlepszy ze wszystkich dotychczasowych Prezydentów MA PRAWO spocząć na Wawelu. Tam Jego miejsce. Wara wszystkim, którzy pyskowali na niego za życia i po śmierci, żeby teraz się wypowiadać
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 17:16
Rodaku- niczego złego nie napisałam o Prezydencie, więc nie wiem skąd te oskarżenia. Napisałam o samej idei dysponowania przez rodzinę katedrą wawelską. A to właśnie wynika z artykułu. Rodzina prezydenckiej pary: córka Marta i brat Jarosław zdecydowali jednak inaczej. - Wola rodziny jest taka, żeby pan prezydent wraz z małżonką byli pochowani na Wawelu. A to rodzina decyduje o miejscu pochówku - powiedział gazecie ważny polityk z rządu
13 kwietnia 2010, 17:15
jeszcze raz zapytam sie brutalnie i wprost. Co uczynił śp Prezydent by równac go z Koścuszką czy Piłsudskim? I od kiedy o katedrze wawelskeij decyduje ktoś inny niż arcybiskup?
K
kwiecien
13 kwietnia 2010, 17:10
zgadzam się ze swiecka  i z TAK ! krótko trwała rzeczywista żałoba. znowu mozna na Prezydenta szczuć i go obrazac, jak to robila stara gwardia za jego życia. Doniu dwoi sie i troi także w innyc kwestiach, a ma mało czasu. Polska teraz jest w łapskach pro- rosyjskich postkomunistów, ochraniaczy afer i obłudników. Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie!
R
rodak
13 kwietnia 2010, 17:08
No to jeśli na Wawelu można spocząć na życzenie rodziny, to trzeba go szybko rozbudować, bo pęknie w szwach. Za  życia spadło na ich głowy wiele szyderstw, degradujących sformułowań (też i rangę samego urzędu prezydenta)...  Nie spodziewałem się, że spod Twojej ręki wyjdzie tego typu tekskt Salome.  Nie przeżyłaś takiej tragedii, być może nie przeżyłaś jeszcze straty najbliższych..,  Śp. Lech Kaczyński  był  prezydentem nie narzuconym nam ani przez Wschód ani przez Zachód, a zginął tragicznie wraz z 94 osobami, o bardzo różnych poglądach (niezbieżnych z jego) w trakcie pełnienia urzędu...  Najbliższej rodzinie: pełnoletnia córka - jako ta pierwsza i główna oraz brat głowy państwa (nie całej rodzinie),  przedstawia się różne sugestie, propozycje - szanując  spowijający ich ból - rozmawia się etc.   Ostatecznie najbliższe osoby zadecydują. Tak zapowiedziano, że zostawi  się im decyzję w takim sensie, a nie w takim, że to one będą same narzucały miejsce. Musiała być i taka sugestia, jako jedna z kilku danych im i sondowanych...  Smutno  mi się zrobiło, czytając Ciebie. Gdy opadną emocję, za jakiś czas, przeczytaj sobie to co napisałaś, jako Ty (pod pseudonimem). Jak łatwo pod pseudo pisać co do głowy przyjdzie ?
S
swiecka
13 kwietnia 2010, 17:08
Nawet jeśli zostawia decyzje rodzinie, to tak jak powiedziała salome - to powinno wyjść od Narodu. Dlaczego ~Mattijjah i salome dopiero teraz sie obudzili. trzeba było jako "naród" zaproponowac miejsce pochówkiu Prezydenta. No bo kimże jest ten "narod"?
S
swiecka
13 kwietnia 2010, 17:03
Lech Kaczyński był prezydentem Rzeczypospolitej i ją reprezentował, reprezentantem narodu polskiego, zginął tragicznie reprezentując tęże Rzeczpospolitą. Na czym problem poza małostkowościa niektórych? Wawel, Powązki – to są miejsca gdzie spoczywają zasłużeni dla Rzeczypospolitej. BYŁ PREZYDENTEM POLSKI i zginął reprezentując RP a nie jadąc na wakacje (chociaż prezydent jest prezydentem 24 godz. na dobę nawet jak na wakacjach). Nawet jeśłi ktoś nie popierał jego polityki to rozróżnijcie swoje lubienie czy nie od POZYCJI jaką piastował z wyboru NARODU. I nawet jak go nie darzyliście sympatią to proszę zauważyć, że zginął jako PREZYDENT. A „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej to zgodnie z Konstytucją, najwyższy przedstawiciel polskich władz, gwarant ciągłości władzy państwowej, najwyższy organ państwa w zakresie władzy wykonawczej, czuwa nad przestrzeganiem postanowień i zapisów Konstytucji, zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”. Dobrze byłoby zauważyć wśród piszących komentarze trochę szacunku dla samego URZĘDU prezydenta RP. Szacunek dla prezydenta jest szacunkiem okazywanym Polsce i jej racji stanu. Niezależnie od tego czy sie go lubiło czy też nie. Dla kogo więc miejsce na Wawelu jest właściwe jako miejsce pochówku jak nie dla prezydenta RP? ks - skandal? Prosze waż trochę słowa bo te trochę nie przystoją.
M
Mattijjah
13 kwietnia 2010, 17:00
Nawet jeśli zostawia decyzje rodzinie, to tak jak powiedziała salome - to powinno wyjść od Narodu.
ZO
zmęczony obłudnikami
13 kwietnia 2010, 16:58
fajnie by było, nie? gdybym poszedł odpocząć. bo wtedy można by dalej w spokoju obłudnie załować.. a zaraz potem komentować, że Kaczyńskiemu nie należy się Wawel.  ale  spokojnie. My wiemy, że będziem wielu takich jak "O", zirytowanych tymi, którzy będą domagać się prawdy i będą głośno wołać o sprawiedliwość i wytykać obłudę. Jesteśmy przygotowni i na takich. nie pójdziemy odpocząć i komentować będziemy. krótko zaiste trwała ta obłuda "ach, och, jaki Kaczyński był wspaniały", "och, tak żal" Hydra znowu podnosi łeb. Nici z hasełek "Bądźmy razem"
O
O!
13 kwietnia 2010, 16:47
przestancie juz szczekac - o jak brzydko zmęczony. Może  idź odpocząć.
ZZ
zmeczony zmanipulowanymi
13 kwietnia 2010, 16:40
zmanipulowani ludzie, ech... wasz premier powiedzial,ze zostawia decyzje Rodzinie. tyle w temacie. przestancie juz szczekac. Nalezy sie Mu ten Wawel jak nikomu innemu. http://cogito.salon24.pl/169423,nie-bedziemy-razem
13 kwietnia 2010, 16:31
decyzja władz?Rodziny?Miałem wrażenie że o katedrze wawelskiej decyduje arcybiskup. Poza tym z całym szacunkiem dla tragicznie zmarłego,ale nie stawiałbym go w jednym rzędzie z Kościuszką.Lub Jagiełlą.Lub ks.Poniatowskim.
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 16:22
Gdyby to była decyzja władz - OK. Sądzę, że nawet nie władz, a Narodu.
E
ess
13 kwietnia 2010, 16:17
Przykro pisac w obliczu tragedii ale zgadzam sie z salome i Mattijjah
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 16:08
No to jeśli na Wawelu można spocząć na życzenie rodziny, to trzeba go szybko rozbudować, bo pęknie w szwach.
M
Mattijjah
13 kwietnia 2010, 15:59
Przepraszam bardzo ale jakim prawem pan Jarosław Kaczyński i córka ś.p. prezydenta mogą sobie decydować, gdzie ma być pochowany prezydent? Gdyby to była decyzja władz - OK, ale w takim przypadku - to jest skandal - Wawel to dziedzictwo narodowe, panteon, a nie zwykły cmentarz.
K
ks
13 kwietnia 2010, 15:50
 SKANDAL
F
f7a79
13 kwietnia 2010, 15:35
zasłużył na Wawel! jak nikt inny!
T
turek54
13 kwietnia 2010, 15:34
Proponuje usypać jeszcze kopiec obok Kopca Kościuszki jako podziękowanie narodu za wspaniałą kadencje , tak wspaniałą że świat nie widział zasłużyli na taki gest narodu bo byli to dobrzy ludzie i prawdziwi patrioci , wykształceni byli ciepli, wrażliwi , rodzinni sprawiedliwi z poczuciem humoru a najważniejsza zasługa jest to zginęli w katastrofie a nie umarli jak większość śmiertelników takich to ze świeczką szukać
P
Polak
13 kwietnia 2010, 14:29
bardzo dobrze! tak ma być! jedyne sluszne miejsce! dobra decyzja! dzięki Bogu.....!
R
R50
13 kwietnia 2010, 14:28
Ludzie litosci - dlaczego nawet w obliczu takiej tragedi zadajemy pytania ktore powoduja podzial i rozdraznienie? Niech odpoczywaja w pokoju!
O
oli
13 kwietnia 2010, 13:55
A dlaczego Piłsudski skoro on mało miał wspólnego z Kościołem Katolickim? Kaczyńscy w porównaniu z Piłsudskim mają większe prawo. Owszem Piłsudski miał wielkie zasługi, ale mógł spocząć w Warszawie. Więc przestańcie się czepiać jak pijany płotu. Mało wam było nagonki za życia, że nawet po śmierci musicie się czepiać?
Stanisław Miłosz
13 kwietnia 2010, 13:53
Czemu na Wawelu??? Jak dojrzejesz, to znajdziesz odpowiedź. Nie myśl, że chcę cię obrazić - wszyscy dojrzewamy, tyle że nie wszyscy zdążamy dojrzeć do końca. Pozdrawiam.
Grażyna Urbaniak
13 kwietnia 2010, 13:15
Zastanawiam się, czy gdyby zmarł śmiercią naturalną, ktokolwiek wspomniałby o Wawelu?
F
franek
13 kwietnia 2010, 13:04
Czemu na Wawelu???