Piotr Duda nie został wpuszczony do Senatu

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Senat w środę po godz. 10 rozpoczął specjalne posiedzenie, podczas którego debatować będzie nad rządową reformą systemu emerytalnego, zakładająca wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat. Na debatę nie zostali wpuszczeni przedstawiciele Solidarności.

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi w środowej debacie nad reformą emerytalną nie będzie uczestniczyć delegacja Solidarności, w tym przewodniczący "S" Piotr Duda.

- Widzicie państwo sami, kto prowokuje. Rządzący pokazują, gdzie jest miejsce związku zawodowego, czyli na ulicy. Jakiekolwiek apele dotyczące spokoju na Euro niech sobie wsadzą do kieszeni. Jestem zszokowany, że tym razem marszałek Senatu uznaje budynek za jego prywatny folwark - powiedział Duda na konferencji prasowej przed budynkiem izby.

DEON.PL POLECA

Związkowcy zapewniają, że podczas prac senackich nad reformą nie będzie blokady parlamentu, jak to miało miejsce na początku maja, gdy nad projektem głosował Sejm.

Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewiduje, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Tym samym mężczyźni osiągną docelowy wiek emerytalny (67 lat) w 2020 r., a kobiety - w 2040 r. Nowe regulacje przewidują też możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę.

Prawo do takiego świadczenia miałyby kobiety w wieku 62 lat z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym (obejmującym okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy ukończyli 65 lat i mają co najmniej 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowa emerytura stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.

Zmiany w systemie emerytur mundurowych zakładają natomiast, że funkcjonariusze mundurowi i żołnierze zawodowi, którzy wstąpią do służby od 2013 r., będą nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia i 25 latach służby.

Ponadto w środę w Senacie odbędzie się drugie czytanie projektu noweli Prawa prasowego. Zakłada on pozostawienie sprostowań odnoszących się do faktów jako jedynej formy reakcji na publikacje prasowe. Obowiązujące dziś przepisy zakwestionował Trybunał Konstytucyjny; stracą moc 14 czerwca.

"Niewpuszczenie szefów związków do Senatu - karygodne"

Jako karygodną i skandaliczną szef SLD Leszek Miller ocenił decyzję o niepuszczeniu przedstawicieli związków zawodowych na posiedzenie Senatu poświecone reformie systemu emerytalnego, zakładającą wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat.

Miller wystąpił na konferencji prasowej w Sejmie wspólnie z szefem OPZZ Janem Guzem, który oświadczył, że nie został wpuszczony na rozpoczęte w środę rano posiedzenie Senatu. Na posiedzenie nie dostał się też szef Solidarności Piotr Duda.

- Klub SLD wyraża swoje najwyższe oburzenie i protest z powodu kolejnej dyskryminacji ruchu zawodowego - oświadczył Miller.

Przypomniał, że kilka dni temu, kiedy posłowie głosowali nad reformą emerytalną, marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie zgodziła się na wpuszczenie na galerię sejmową przedstawicieli Solidarności.

- Dzisiaj pan marszałek Senatu (Bogdan Borusewicz) nie zgodził się na obecność szefa OPZZ, a także szefa Solidarności w debacie. To jest postawa, która stawia pod wielkim znakiem zapytania dojrzałość elit rządzących dzisiaj Polską do nowoczesnej demokracji - podkreślił Miller.

W jego ocenie krok marszałków Sejmu i Senatu jest "karygodny, skandaliczny i zasługuje na najwyższe oburzenie".

Miller ocenił, że pokazuje to też, jak słabe argumenty przemawiają za racją rządu w sprawie reformy emerytalnej. - Zwykle tak jest, że kiedy racje są kruche, usztywnia się stanowisko - ocenił.

Guz poinformował na konferencji prasowej, że zwracał się do marszałka Senatu o umożliwienie przedstawienie senatorom "merytorycznego stanowiska ws. reformy emerytalnej", ale nie otrzymał na ten wniosek odpowiedzi. Dodał, że w środę przyszedł do Senatu, ale "odbił się" od drzwi - nie został wpuszczony.

- Obecna władza odchodzi od zasad demokracji i dialogu (...) My jako OPZZ mówimy "nie" fasadowej demokracji, upominamy się o dialog społeczny i proszę nie dziwić się związkowcom, że dialog wylewa się na ulice - oświadczył Guz. - Nasze argumenty są tak silne, że władza się wystraszyła - ocenił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piotr Duda nie został wpuszczony do Senatu
Komentarze (26)
Jadwiga Krywult
24 maja 2012, 21:21
Groszku, napisałeś: "Co Ty dziecino wiesz o działaniach Solidarności w tamtych czasach" "Po drugie Solidarność w latach 80-81 nie była zmuszana by godzić się na harówkę do śmierci." Można sprawdzić, Twoje posty nie zniknęły. Ja muszę Cię rozczarować, nie stoję tam gdzie stało kiedyś ZOMO. A czy coś takiego napisałam ? Nie małpuję Twojego guru. Chwalisz PRL, byle tylko ponarzekać na IIIRP. Cóż, takie są pisiory. Nie jest to też żadna nowość, już w Starym Testamencie o tym było, jak Izraelici chwalili, że w Egipcie było super i niepotrzebnie im Mojżesz głowę zawracał. Pajacem jest ten, kto myśli tak jak Ty. No to możesz być idiotą, jeżeli wolisz.
G
Groszek
24 maja 2012, 21:12
Groszku, wyczytałam to w Twoim poście. Na moje stwierdzenie, Ze Solidarność w latach 80-81 nie stosowała takich metod jak ostatnio pod Sejmem odpowiedziałeś: "Co Ty dziecino wiesz o działaniach Solidarności w tamtych czasach?". Co to oznacza ? Ze wg Ciebie stosowała wtedy chamskie metody. A dokładnie tak twiedzili wtedy komuniści. Następna Twoja odzywa: "Po drugie Solidarność w latach 80-81 nie była zmuszana by godzić się na harówkę do śmierci." Co to oznacza ? Że w PRL Solidarność miała jak u Pana Boga za piecem. Proste, pajacu, i żadne Twoje bluzgi tego nie zmienią. Wyszło szydło z worka, piewco PRL. Kolenda-Zalewska też słyszała słowa J.Kaczyńskiego, których on wcale nie wypowiedział. Prezentujesz ten sam typ kobiety. To właśnie IIIRP jest spadkobierczynią ideałów PRL i gloryfikuje ich władców. Ja muszę Cię rozczarować, nie stoję tam gdzie stało kiedyś ZOMO. Pajacem jest ten, kto myśli tak jak Ty.
Jadwiga Krywult
24 maja 2012, 20:54
Groszku, wyczytałam to w Twoim poście. Na moje stwierdzenie, Ze Solidarność w latach 80-81 nie stosowała takich metod jak ostatnio pod Sejmem odpowiedziałeś: "Co Ty dziecino wiesz o działaniach Solidarności w tamtych czasach?". Co to oznacza ? Ze wg Ciebie stosowała wtedy chamskie metody. A dokładnie tak twiedzili wtedy komuniści. Następna Twoja odzywa: "Po drugie Solidarność w latach 80-81 nie była zmuszana by godzić się na harówkę do śmierci." Co to oznacza ? Że w PRL Solidarność miała jak u Pana Boga za piecem. Proste, pajacu, i żadne Twoje bluzgi tego nie zmienią. Wyszło szydło z worka, piewco PRL. 
G
Groszek
24 maja 2012, 20:09
Zadowolę Twoją czułość na tym punkcie. Powinno być: "Nie do Wałęsy czy Borysewicza." Postęp jest, ale dopiero w 50%. Co Ty dziecino wiesz o działaniach Solidarności w tamtych czasach? Twierdzisz więc, że w tamtych czasach Solidarność stosowała bandyckie metody. Wtedy o takie coś oskarżali Solidarność komuniści. Wyszło szydło z worka, kim jesteś, Groszku. Po drugie Solidarność w latach 80-81 nie była zmuszana by godzić się na harówkę do śmierci. Twierdzisz, że PRL była rajem w porównaniu z IIIRP, komuszku. Albo jesteś idiotką, albo ją udajesz. Gdzie wyczytałaś to o co mnie oskarżasz? Wiem że lemingi mają opanowane do perfekcji "odwracanie kota ogonem", ale Ty w dodatku zwyczajnie kłamiesz. Z kłamcami nie warto dyskutować, wyjaśnię Ci tylko, że to nie ja uważam, że Jaruzelski i Kiszczak to ludzie honoru, a rodzice mojej żony nie byli oficerami UB. Pieszczotliwe epitety zachowaj więc dla swoich idoli. Oni w pełni na nie zasłużyli.
JP
jeszcze Polska nie zginęła
24 maja 2012, 11:38
"Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi - a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym." Józef Piłsudski najwyższe uznanie dla Dudy w uśpionym kraju piękna odwaga i poczucie obowiązku niech go Anioł Stróż Polski prowadzi
24 maja 2012, 11:18
Standardy dzialania: - przewodniczących związków zawodowych nie wpuszczamy na obray parlamenty. [a za co nie wpuszczono OPZZ? Za kumunizm?] - demionstrujących związkowców należy spałować - poseł skaczący w kierunku demonstrantów jest poszkodowanym - poseł partii rządzącej nie ponosi odpowiedzialności za chamskie wobec pras opozycyjnej
ZR
złote raje
24 maja 2012, 11:14
Twierdzisz, że PRL była rajem w porównaniu z IIIRP, komuszku. przyganiał kocioł garnkowi... dla zdrajców i komuszków i wtedy i teraz - takim rajem na ziemi - niestety w żadnym plecaku ani platynowej limuzynie ani nawet w złotej rakiecie czy brylantowym statku kosmicznym nie przeniosą go do wieczności niebiańskiego raju , niechże wygnańcy Ewy modlą sie do Boga a nie do Marksa, Lenina i Stalina...
S
SOLIDARNOŚĆ
24 maja 2012, 11:06
POTRZEBUJE CIEBIE POLSKA ABYŚ SIĘ OBUDZIŁ ABYŚ OBUDZIŁ INNYCH ŻEBYŚ POCZUŁ WOLNOŚĆ BY NIKT NIE MYŚLAŁ ZA CIEBIE BY CHRONIĆ POLSKĘ I NIE DAĆ JEJ ZGUBIĆ
Jadwiga Krywult
23 maja 2012, 21:10
Zadowolę Twoją czułość na tym punkcie. Powinno być: "Nie do Wałęsy czy Borysewicza." Postęp jest, ale dopiero w 50%. Co Ty dziecino wiesz o działaniach Solidarności w tamtych czasach? Twierdzisz więc, że w tamtych czasach Solidarność stosowała bandyckie metody. Wtedy o takie coś oskarżali Solidarność komuniści. Wyszło szydło z worka, kim jesteś, Groszku. Po drugie Solidarność w latach 80-81 nie była zmuszana by godzić się na harówkę do śmierci. Twierdzisz, że PRL była rajem w porównaniu z IIIRP, komuszku.
M
morgan
23 maja 2012, 19:59
 pan stworzył Arrakis, żeby ćwiczyć swoich wiernych... Stilgar, Imię zobowiązuje. problem w tym, że rolą związków nie jest szukanie pieniędzy na emerytury, tylko obrona pracowników, dobrowolnych członków związku, przed pazernością rządzących. na pensją pana Dudy nie płacą Ci, którzy nie chcą. a za wielkopomne inicjatywy, pomysły i wiele innych wydatków pana Tuska płacą wszyscy. czy im się to podoba, czy nie. a gdyby w Polsce był naprawdę wolny rynek, to tego problemu po prostu byśmy nie znali. ludzie pracowaliby tyle ile chcieli. po prostu. pozdrawiam serdecznie mieszkańca Siczy Tabr
AP
Adrian Podsiadło
23 maja 2012, 19:01
Niech pan Duda najpierw powie skąd wziąć pieniądze na emerytury. Stilgar, to może Ty najpierw powiesz dlaczego mam dostawać później emeryturę z OFE jeśli towarzystwa emerytalne dostają realne (moje) pieniądze, które inwestują, a za których obłsugę liczą sobie grubą kasę?
AP
Adrian Podsiadło
23 maja 2012, 19:00
Niech pan Duda najpierw powie skąd wziąć pieniądze na emerytury. Stilgar, to może Ty mi najpierw powiesz dlaczego mam dostawać później emeryturę z OFE jeśli Towarzystwa Emerytalne dostają realne (moje) pieniądze, za których obłsugę liczą sobie grubą kasę?
S
Stilgar
23 maja 2012, 18:36
Niech pan Duda najpierw powie skąd wziąć pieniądze na emerytury. Cała dyskusja związków zaczyna się nie od tego "ile możemy podzielić" ale "co się komu należy". Pewnie że lepiej byłoby gdyby ludzie mogli wcześniej przechodzic na emerytury, ale ja (zły złośliwy i w ogóle pryszczaty) ponawiam pytanie: skąd na to wziąć??? Może z części przywilejów zrezygnują górnicy, kolejarze, nauczyciele, mundurowi itd. Pani w kasie sprzedająca bilety na pociąg idzie na "kolejarską" emeryturę, natomiast pani w kasie w hipermarkecie ma pracować do 67. To jest solidarność społeczna w wykonaniu związkowców. Pan Duda zarabia ponad 11 000 zł na miesiąc gdyby ktoś nie wiedział. Im o nim głośniej w mediach tym ma pewniejszą posadkę. No to co się dziwić że związkowcy się tak zachowują? Za taką kasę? Dlaczego nie zainteresują się warunkami pracy w dyskontach? Ludzie którzy walczą np. z Biedronką o zaległe nadgodziny zostawieni są sami sobie. Zero pomocy związków. Interesu zwykłego szarego człowieka nie reprezentuje dziś ani rząd ani związki. Smutne ale prawdziwe. Szkoda że motłoch tego nie widzi i daje sobą na wszystkie strony manipulować...
G
Groszek
23 maja 2012, 15:14
Przypomnę Ci blondynko, że to do szarych członków Solidarności strzelano w stanie wojennym. Nie do Wałensy, czy Borysewicza. I nie Dudy ani Kaczyńskiego. Błedy w nazwiskach robisz celowo ? Dzisiaj przedstawiciel szarych mas związkowych jest traktowany jak bandyta, Bo zachowuje się jak bandyta. Solidarność w 1980-1981 r. nie stosowała takich metod. Zadowolę Twoją czułość na tym punkcie. Powinno być: "Nie do Wałęsy czy Borysewicza." Co Ty dziecino wiesz o działaniach Solidarności w tamtych czasach? Jakieś mity z TVN tylko. Po drugie Solidarność w latach 80-81 nie była zmuszana by godzić się na harówkę do śmierci. Przeczytaj sobie postylaty strajkowe z sierpnia 80', większość nie jest spełniona w wolnej niby obecnie Polsce.
S
Słaba
23 maja 2012, 15:01
Ludzie nie przesadzajcie! Jaki bandyta? Chyba z bandytami nie mieliście do czynienia...
Jadwiga Krywult
23 maja 2012, 14:55
Przypomnę Ci blondynko, że to do szarych członków Solidarności strzelano w stanie wojennym. Nie do Wałensy, czy Borysewicza. I nie Dudy ani Kaczyńskiego. Błedy w nazwiskach robisz celowo ? Dzisiaj przedstawiciel szarych mas związkowych jest traktowany jak bandyta, Bo zachowuje się jak bandyta. Solidarność w 1980-1981 r. nie stosowała takich metod.
G
Groszek
23 maja 2012, 14:52
Tytuł powinien być: hołoteria z kijami nie została wpuszczona. Przypomnę Ci blondynko, że to do szarych członków Solidarności strzelano w stanie wojennym. Nie do Wałensy, czy Borysewicza. Dzisiaj przedstawiciel szarych mas związkowych jest traktowany jak bandyta, bo upomina się o prawa najbardziej dotkniętych "reformą emerytalną". Wracają widać czasy jedynie słusznej partii i jej pierwszego sekretarza.
Jadwiga Krywult
23 maja 2012, 12:55
Tytuł powinien być: hołoteria z kijami nie została wpuszczona.
W
WARSSAWA
23 maja 2012, 12:50
Tytuł notki powienien byc taki: SOLIDARNOŚC nie została wpuszczona na obrady... Lub złamanie zasad demokracji! przez senat!
Jadwiga Krywult
23 maja 2012, 12:49
A może sędzia Kryże.
Jadwiga Krywult
23 maja 2012, 12:47
Ten jeden to był pisiorkowy minister skarbu, który nigdy nie przejrzał.
TN
ty nie przejrzałaś?
23 maja 2012, 12:40
Przypomnijcie, pisiorki, jak to Lech Kaczyński chwalił Lenina w swojej pracy doktorskiej. z pewnością to Lenin Tobie bliższy, to widać to słychać, to czuć. Na lekcje historii przyjechał wizytator a działo się to za Gomułki.... Jasio pyskaty poeta ratował honor klasy w porozumieniu z belfrem, żeby tylko wizytatorowi podobało sie: U nas okociła się kotka mając kotków siedem sześć było partyjnych, niepartyjny jeden. Wizytacja udała się, najsłynniejsza w całym powiecie. Po latach już w liceum wizytator rozpoznał Jasia. Powiedzże ten wiersz o czerwonych kotkach ??? - a było to tuż przed maturą. U nas sieę okociła kotka, miała kotków siedem, sześć było bezpartyjnych a partyjny jeden. Jak to ? zdumiał się wizytator ? Panie wizytatorze one przejrzały na oczy !
23 maja 2012, 12:08
Powinni zgodnie z radą Wałęsy spałowac go w wejściu do Senatu. Przy dzwiękach Behemota i kazania księdza Bonieckiego
Jadwiga Krywult
23 maja 2012, 12:02
Przypomnijcie, pisiorki, jak to Lech Kaczyński chwalił Lenina w swojej pracy doktorskiej.
PR
POlskimi rękami
23 maja 2012, 12:01
Historia się POwtarza Patriota i bohater II RP, gen. Stefan Grot-Rowecki, zamordowany przez Niemców w KL Oranienburg-Sachsenhausen natychmiast po wybuchu Powstania Warszawskiego, w nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 roku. Rok wcześniej w depeszy do Londynu generał pisał: „Rosjanie staną się dopiero wówczas naszymi sprzymierzeńcami, gdy poczują, że są za słabi, aby nam zrobić krzywdę”. Grot-Rowecki nie mógł wiedzieć, że miejsce jego pobytu w warszawskim mieszkaniu (przy ul. Spiskiej 14 m.10) wskazali Niemcom Polacy na służbie sowieckiego wywiadu.
AP
ale prok !
23 maja 2012, 11:58
Mówiłznakomity historyk Zbigniew S. Siemaszko: „Stalin wolał, żeby sowietyzowanie narodu polskiego przeprowadzili sami Polacy, a nie Rosjanie”. To prawda potwierdzona dokumentami i faktami. Ale zdarzyło się raz, że Stalin musiał wyhamować zbyt gorliwą jego zdaniem zmianę, jaką był zamiar zastąpienia polskiego hymnu narodowego jakimś innym, komunistycznym, czego stanowczo domagali się Wasilewska, Berling, Bierut i inni zdrajcy Polski. Ci sami, którzy postulowali włączenie Polski jako 17. republiki do ZSRR. (Jak wiadomo, pomysł ten podobał się po latach Czesławowi Miłoszowi). Stalin wymyślił jednak PRL, ale zwykli ludzie i tak odbierali ten niesuwerenny twór państwowy jako sowiecką republikę. Sowietyzowanie miało być rozłożone na lata, pokolenia. Taki był zamysł bolszewików, a wcześniej Rosjan, co komentował Józef Piłsudski słowami: „Niemcy mogą odebrać nam życie, a Rosjanie duszę”.