PiS i PO za ustanowieniem 24 marca Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów

(fot. Grand Warszawski / Shutterstock.com)
PAP / pk

Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska opowiedziały się za ustanowieniem 24 marca Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Projekt ustawy, którego drugie czytanie odbyło się we wtorek w Sejmie, wniósł prezydent Andrzej Duda.

- Ten projekt ustawy odnosi się do wspólnej historii Polaków, Żydów, Niemców i wielu innych narodów europejskich (...) Ta ustawa dziś jest szczególnie potrzebna. Dziś wydaje się, że warto, abyśmy mówili otwarcie o tym jak było, o tym jak wielu Polaków zaangażowało się w ratowanie Żydów mimo tej strasznej sytuacji opresji ze strony okupanta niemieckiego - powiedział poseł Dariusz Piontkowski, przedstawiając stanowisko klubu PiS.

- Mamy wrażenie, że fragmenty tej historii są nie do końca zbadane i nie do końca znane wszystkim Polakom i ta ustawa zaproponowana przez pana prezydenta tej kwestii właśnie dotyczy. Bo jeżeli o Holokauście, o ludobójstwie dokonanym przez Niemców na Żydach w okresie II wojny światowej mówi cały świat, (jeżeli) w wielu miejscach świata wprowadzono wręcz zgodnie z tzw. kłamstwem oświęcimskim kary za fałszowanie historii i ukrywanie prawdziwych sprawców, to o historiach tych, którzy ratowali osoby pochodzenia żydowskiego pod okupacją niemiecką, wiemy już tak naprawdę niewiele - mowił Piontkowski.

Przypomniał też, że za Holokaust odpowiedzialni są Niemcy. - To oni stworzyli machinę śmierci, która doprowadziła do zamordowania przynajmniej ok. 6 milionów Żydów - dodał poseł PiS.

Zaznaczył, że skalę tej zbrodni ograniczali właśnie polscy bohaterowie, którzy udzielali pomocy Żydom. Powołując się na szacunki historyków Piontkowski powiedział, że "takich bohaterów były setki tysięcy". - Bo po to, aby uratować przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy Żydów na ziemiach polskich okupowanych przez Niemców ta sieć pomocy musiała obejmować za każdym razem przynajmniej kilka osób - mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Rafał Grupiński, opowiadając się w imieniu klubu PO za ustanowieniem 24 marca Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów, podkreślił, że należy pamiętać również o tych osobach pochodzenia żydowskiego, których nie udało się uratować.

Przypomniał też liczbę 1,5 mln zamordowanych dzieci żydowskich, które upamiętnione są w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie. - Warto zawsze o tym pamiętać przede wszystkim, a dopiero potem wymieniać liczbę Polek i Polaków, którzy z poświęceniem swojego życia i swoich bliskich ratowali Żydów. Żeby przede wszystkim pamiętać o tym, jak wielu (Żydów) nie udało nam się uratować, naszych współobywateli. To tragiczny wymiar historii - mówił Grupiński.

- O tym warto pamiętać, by nie patrzeć na historię w sposób, które ciemne strony na przykład naszej własnej historii jakoś stara się przykrywać bohaterstwem tych często nielicznych, a bardzo odważnych - dodał.

Poseł PO zaproponował poprawkę, by ustawa weszła w życie 1 stycznia przyszłego roku (obecnie w projekcie zapisano, że ustawa wejdzie w życie z dniem następującym pod dniu ogłoszenia), a także poprawkę, zgodnie z którą w preambule ustawy byłaby mowa o obywatelach polskich ratujących Żydów. - Żeby pamiętać, że także obywatele innych narodowości zamieszkujących II Rzeczypospolitą także w jakimś wymiarze mieli swój udział w ratowaniu społeczności żydowskiej - wyjaśnił.

Poseł PiS Piotr Babinetz, który przedstawiał projekt jako sprawozdawca, przypomniał, że wybór daty 24 marca wiąże się z tym, że tego dnia 1944 r. Niemcy zamordowali w Markowej dziewięcioosobową rodzinę Ulmów - Józefa i Wiktorię oraz siedmioro ich dzieci oraz ukrywających się u tej rodziny Żydów.

Projekt ustawy zakłada, że "Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką" (to jego pełna nazwa) obchodzony będzie 24 marca i będzie miał charakter państwowy.

Zgodnie z treścią projektu, ustanowienie Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów jest wyrazem hołdu "Polakom - bohaterom, którzy w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym, nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia oraz etosowi suwerennej Polski, Rzeczypospolitej Przyjaciół ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PiS i PO za ustanowieniem 24 marca Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów
Komentarze (5)
6 marca 2018, 21:29
Zaznaczył, że skalę tej zbrodni ograniczali właśnie polscy bohaterowie, którzy udzielali pomocy Żydom. Powołując się na szacunki historyków Piontkowski powiedział, że "takich bohaterów były setki tysięcy". ----------- Jeśli były te "setki tysięcy bohaterów", to gdzie się podziały te setki tysięcy uratowanych? Schowali się ? ------------ Bo po to, aby uratować przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy Żydów na ziemiach polskich okupowanych przez Niemców ta sieć pomocy musiała obejmować za każdym razem przynajmniej kilka osób -------------- Jakby ten pan przeanalizował biogramy 6700 Sprawiedliwych z Yad Vasheh, to by łątwo zauważył, że tych 6700 Sprawiedliwych uratowało około 12 tysięcy Zydów. Więc to dowodzi tezy całkowicie odtwrotnej. ---------- - O tym warto pamiętać, by nie patrzeć na historię w sposób, które ciemne strony na przykład naszej własnej historii jakoś stara się przykrywać bohaterstwem tych często nielicznych, a bardzo odważnych - dodał. ---------- Bardzo trafnie. Niestety, historia Holocaustu ma za duźo ofiar, za duzo podłości i okrucieństwa i za mało szlachetności i bohaterstwa.
6 marca 2018, 21:24
Pomysł dobry ale pod warunkiem że ustanowi się także Dzień Pamieci Zydów zamordowanych przez Polaków-Katolików podczas okupacji oraz Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów i zadenuncjowanych do Gestapo przez innego Polaka-Katolika.
6 marca 2018, 22:49
Mentalność typowa dla posowieckiego miotu./ to naczelne Darwina. Ot ssaki/ Mentalność mająca w pogardzie Polską kulturę, tradycję, a nadewszystko wiarę katolicką.
6 marca 2018, 23:08
Czy elementem obrony wiary katolickiej jest obrzucanie innych obelgami?
S
s.krzof
7 marca 2018, 09:30
Tu nie chodzi o emocje - obelgi . Tu chodzi wyłącznie o rozum. Wg Darwina człowiek to wyłącznie małpa, która ewoluowała w czasie.  I nic więcej. Naprawdę nic więcej. Zapaterowcy pracowali z małpą w instytucie, by po czasie obwieścić zdumionemu światu........." małpa czyta,no prawie czyta,.......właściwie czyta". W tym kontekście można by rzec ...Stary tobie się poprostu w życiu lepiej powiodło. Ograniczeni mentalnie  ateusze odrzucili wiarę w Boga, wykluczyli istnienie boga, alleee nie odrzucili  kultury, określonej wrażliwości człowieka którą to człowiek wypracował poprzez relacje z Bogiem. Ateuszu, gdzie Twoja logika, gdzie konsekwencja ...