"PiS nie wycofuje się z dążenia do takiego zakazu aborcji"

(fot. shutterstock.com)
PAP / ml

PiS w żadnym wypadku nie wycofuje się z dążenia do zakazu aborcji z powodu choroby dziecka; będziemy chcieli to przeprowadzić w sytuacji, która nie spowoduje ostrych protestów - powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego".

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, "zakaz aborcji eugenicznej ma szanse na wprowadzenie w stosunkowo nieodległym czasie, choć w nieco inny sposób, niż próbowano do tej pory".
"PiS w żadnym wypadku nie wycofuje się z dążenia do zakazu aborcji z powodu choroby dziecka. Jednak będziemy chcieli to przeprowadzić w sytuacji, która nie spowoduje tak ostrych protestów, jak miało to miejsce jesienią" - powiedział prezes PiS.
"Na razie nie chcę wchodzić w szczegóły, ale sprawa będzie rozwiązywana na płaszczyźnie prawnej" - stwierdził.
Przypomniał również, że jest już program "Za życiem", który przewiduje pomoc dla matek w tzw. trudnych ciążach i rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi.
"Na pewno będziemy starali się zmienić stosunek ludzi do osób z zespołem Downa, a z powodu tej choroby przeprowadza się ponad 95 procent aborcji w Polsce" - dodał.
Jak stwierdził Kaczyński, stosunek do aborcji wśród posłów klubu PiS jest zróżnicowany, ale dla niego sprawa jest ważna i będzie dążył do tego, aby ją skutecznie rozwiązać.
Dodał, że jednak "nie jest w stanie odpowiadać za działanie innych ludzi, na których sumienia nie ma wpływu".
Jarosław Kaczyński mówił również o napięciach pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a szefem MON Antonim Macierewiczem.
"To mnie bardzo niepokoi, bo jest zupełnie niepotrzebne. Konstytucyjne uprawnienia prezydenta w stosunku do armii są oczywiste i absolutnie należy tego przestrzegać. Prezydent personifikuje państwo i należy mu się szacunek. Zrobię wszystko, aby ten spór się zakończył" - zadeklarował.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"PiS nie wycofuje się z dążenia do takiego zakazu aborcji"
Komentarze (2)
7 kwietnia 2017, 07:49
Rzekomo ponad 90% Polaków deklaruje się jako katolicy. Przyjęcie ustawy zakazującej całkowicie aborcji w takim wypadku winno być jedynie prostą formalnością. ​Ale jak widać cos nie tak jest z tym naszym dekalrowanym publicznie katolicyzmem.  Coś nie tak jest, gdy około 4-5% Polaków uczestniczących w niedzielnych Mszach św. podpisuje obywatelskie projekty całkowitego zakazu aborcji. ​Więc może zamaist czekać na polityków, raz jeszcze zróbmy społeczną mobilizacje, podpiszmy wszyscy wychodzac z kościołów obywatelski projekt zakazu aborcji. Wtedy skończa sie te latami płynące obiecanki bo pod projektem podpisze sie nie 400 tys, a około 10 mln osób.
6 kwietnia 2017, 23:50
Sondaże ostatnio niełaskawe i Prezes po raz kolejny zmienił poglądy. Nikt nie wie za czym czy przeciw czemu Prezes się opowiada. Poprzednim razem wszyscy wychwalali geniusz Prezes, który wpuszczając do Sejmu projekt zakazu aborcji i jednocześnie w dwa tygodnie później go utrącając zagrał na dwóch fortepianach jednocześnie i wszyscy usłyszeli co chcieli, ale wyraźnie siedzenie okrakiem na barykadzie w końcu zaczęlo uwierać.