PiS (nie)popiera odwołania Rostowskiego

Minister finansów Jacek Rostowski (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
PAP / wab

PiS poprze w sejmowym głosowaniu wniosek SLD o wotum nieufności wobec ministra finansów Jacka Rostowskiego, jednak posłowie klubu nie podpiszą się pod nim - zapowiedział we wtorek rzecznik PiS Adam Hofman.

Politycy SLD zapowiedzieli, że złożą w Sejmie wniosek o odwołanie Rostowskiego. Uważają, że Polska zadłuża się w "sprinterskim tempie" i zarzucają ministrowi finansów niekompetencję.

DEON.PL POLECA

 

 

Wiceprezes PiS Beata Szydło przypomniała podczas konferencji prasowej w Sejmie, że jej klub już dwukrotnie składał wniosek o odwołanie Rostowskiego. "To, że minister Rostowski jest złym ministrem finansów, myślę, wszyscy już wiedzą" - powiedziała.

Hofman wskazał m.in. na olbrzymi dług publiczny i deficyt państwa. "To są argumenty od trzech lat powtarzane. Ten rząd jest tak zły, że cały powinien być zmieniony. Jego księgowy powinien być zmieniony najszybciej jak się da" - dodał.

Zaznaczył przy tym, że "nie ma żadnej współpracy z SLD w tej sprawie". "Nie będziemy podpisywać wniosku lewicy. Jak składamy wnioski o wotum nieufności mamy argumenty, podpisy, od każdej poważnej opozycji się tego oczekuje. Jeżeli on się pojawi w Sejmie, będziemy go popierać" - podkreślił Hofman.

Klub SLD liczy 44 posłów. Wniosek o wyrażenie wotum nieufności może być zgłoszony przez co najmniej 69 posłów. Dziennikarze pytali Hofmana czy nie uważa, że wobec braku podpisów parlamentarzystów PiS wniosek SLD może nie zostać zgłoszony.

DEON.PL POLECA


"Trzeba w wyborach ciężej pracować, żeby mieć więcej posłów. W Polsce jest jedna opozycja zdolna, żeby stwarzać rządowi w miejscach, gdzie się nie sprawdza, realne wota nieufności. To nie jest nasz problem" - odpowiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PiS (nie)popiera odwołania Rostowskiego
Komentarze (3)
O
obserwator
29 marca 2011, 19:33
Polecam trzeźwo patrzące media! Ostatnio skrajnie propisowskie media dla niepoznaki nazywane są niezależnymi i wolnymi. Także nie przesadzajmy z tym "trzeźwo patrzącym". To już PiSiakom weszło w krew że media bezkrytyczne w stosunku do nich to media niezależne,obiektywne i propolskie pozostałe zaś to reżimowe (czyli PO)ew.polskojęzyczne za którymi wiadomo kto stoi.
K
Kowboj
29 marca 2011, 15:34
a dlaczego niby miałby popierać u licha? czegoś tu nie rozumiem albo ktoś nie rozumie. Więcej na ten temat można było posłuchać u Skowrońskiego w Radiu Wnet. Polecam trzeźwo patrzące media!
Z
Zdziwiony
29 marca 2011, 13:54
Dziwne Leppera,Łyżwińskiego i Beger się nie wstydzili a Napieralskiego się wstydzą?i