Pobito Krzysztofa Pieczyńskiego. Aktor: to konsekwencja nietolerancji panującej w Polsce

(fot. Sławek (alteration of Pieczyński Krzysztof) [CC BY-SA 2.0], via Wikimedia Commons)
PAP / kw

Minister sprawiedliwości Patryk Jaki poinformował, że wystąpi o nadzór ministerstwa sprawiedliwości w sprawie pobicia aktora Krzysztofa Pieczyńskiego.

Jak napisał na Twitterze, nie przesądza o tym, jaki był przebieg zdarzeń, ale Warszawa powinna być miastem bezpiecznym.

Pieczyński został pobity w środę w centrum Warszawy. Aktor zrelacjonował zdarzenie w Polsat News. Jak mówił, napastnik go kopał i uderzył pięścią w twarz; aktor się bronił.

"Usłyszałem od niego, że w innych krajach, takich jak ja się likwiduje. Zapytałem - za co mnie tak nienawidzisz? Bo masz czerwoną kurtkę, bo masz 70 lat, a ubierasz się jak 14-latek" - relacjonował. Według Pieczyńskiego - jak podaje portal stacji - atak to konsekwencja nietolerancji panującej w Polsce, która jest "wpisana w religię chrześcijańską".

Do sprawy odniósł sie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. "Pobicie Krzysztofa Pieczyńskiego to skandal. Musimy z takimi zachowaniami walczyć. Jutro poproszę o nadzór MS nad tą sprawą" - napisał na Twitterze. Dodał, że nie przesądza o tym, jaki był przebieg zdarzenia. "Chciałbym jednak, aby przedstawiona przez aktora wersja nie okazała się prawdą. Warszawa musi być miastem bezpiecznym - również dla osób, które się z nami nie zgadzają" - zaznaczył.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji asp. Mariusz Mrozek poinformował PAP, że w środę aktor i drugi uczestnik bójki zgłosili się do jednostki policji i złożyli zawiadomienia dotyczące naruszenia ich nietykalności cielesnej. "Mężczyźni potwierdzili, że w środę doszło do awantury u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Żurawiej, w pobliżu przystanku. W trakcie awantury doszło do szarpaniny, padały wulgaryzmy, jak również wzajemne uderzenia" - wyjaśnił Mrozek.

Dodał, że policja będzie wyjaśniać szczegółowy przebieg zdarzenia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pobito Krzysztofa Pieczyńskiego. Aktor: to konsekwencja nietolerancji panującej w Polsce
Komentarze (21)
TC
Tom Cat
18 stycznia 2018, 21:42
Szkoda mi tego gostka, bo już od pewnego czasu zagubił się niesamowicie. A tak poza tym, wiele lat temu jako młody chłopak zostałem bobity w środku miasta tak bez powodu. I nie dorabiałem sobie do tego jakiejś ideologii, jedynie miałem doświadczenie zła w czystej postaci.
WDR .
18 stycznia 2018, 18:15
Chwila, chwila... czy to prawda co widzę w mediach społecznościowych? Pieczyński pobił się z niepełnosprawnym? ALE OBCIACH!
TR
Teresa Rychter
18 stycznia 2018, 11:56
"Kto mobilizuje nienawiść - przegrał ! kto walczy z Bogiem - przegrał !"  (Kard. Stefan Wyszyński. Prymas Tysiąclecia)
18 stycznia 2018, 12:40
„Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim.” (Kard. Stefan Wyszyński. Prymas Tysiąclecia) „Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom Hitlera, że Żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich (…) Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa.” (Kard. Stefan Wyszyński. Prymas Tysiąclecia)
18 stycznia 2018, 13:28
Minusujecie wypowiedzi Kard. Stefana Wyszyńskiego. Prymasa Tysiąclecia?
18 stycznia 2018, 15:20
Podaj źródło, gdzie i kiedy to powiedział, bo w takie słowa Prymasa Tysiąclecia nie wierzę. Póki co dla mnie kłamiesz.
18 stycznia 2018, 18:36
Cytaty pochodzą z zamieszczonych w jego artykułach w „Ateneum Kapłańskim” w latach 1932-1939. Pierwszy został opublikowany w marcu 1938 r.  Drugi „Ateneum Kaplanskie” numer styczniowy z 1938 r. A można je znależć np. w książce "Wokół Orędzia: Kardynał Bolesław Kominek – prekursor pojednania polsko-niemieckiego" pod redakcją: Wojciech Kucharski,Grzegorz Straucholda Ale to ogólnie znane cytaty i często przywoływane. Jest tego o wiele więcej.  A Pan ufa słowom Wyszyńskiego ... prawda?
KK
Kajetan Kowalski
18 stycznia 2018, 10:58
Ja też wiele lat temu zostałem pobity w Warszawie. W biały dzień. Wyglądałem potem podobnie jak Pan Pieczyński. Pamiętam, kto wtedy rządził w Polsce, ale nie napiszę. Nie pamiętam, kto rządził w Warszawie. Czy ja jestem mniej ważny, niż Pan Pieczyński? Czy ja jestem mniej ważny od tego człowieka, z którym Pan Pieczyński miał do czynienia?
18 stycznia 2018, 11:38
Z pewnością jest Pan mniej znany.
KK
Kajetan Kowalski
18 stycznia 2018, 14:56
Ooo, przepraszam. Ale o mnie w TV mówią codziennie. Za każdym razem, kiedy używają zwrotu zwykły_Kowalski. ;)
18 stycznia 2018, 15:19
:) rzeczywiście, przepraszam.
S
Szymon
18 stycznia 2018, 10:12
To zupełnie typowe. Podobnie jak na Marszu Niepodległości jakiś kodomita się przewrócił pod nogi uczestnika z polską flagą, a potem udawał "pobitego". Rok wcześniej Hugo-Bader z GW wysmarował się na czarno i poszedł na marsz 11.11, ale wrócił w fatalnym humorze, bo jednak nie dostał w ryja od "faszystów". Niedawno wysmarowano fekaliami okna siedziby posłanki N., która nie poparła ustawy liberalizującej aborcję. Takie zdziczenie reprezentują te gnidy tak zatroskane o praworządność i demokrację. Oczywiście to wszystko wina PiS-u.
18 stycznia 2018, 10:15
A mnie się wydawało ,że wszystko złe to wina Tuska.
18 stycznia 2018, 12:31
Jestem męską prostytutką W sieci pełno jest ogłoszeń, w których panowie oferują swoje usługi seksualne. Nie piszą o sobie, że są prostytutkami, tylko że szukają sponsorki albo że „świadczą wszystkie usługi”. Jak to jest być facetem, który uprawia seks za pieniądze?
18 stycznia 2018, 10:03
Pełny tekst rzecznika policji: "Wpłynęło do nas zawiadomienie dotyczące awantury pomiędzy dwoma mężczyznami, do której doszło dziś około godziny 10 w Śródmieściu, u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Żurawiej w Warszawie. Jak wynika z relacji tych mężczyzn, najpierw miało dojść do wymiany zdań, podczas których padły też epitety. Później doszło do szarpaniny i rękoczynów, po czym obaj panowie zgłosili się do jednostki policji przy ul. Wilczej i złożyli przeciwko sobie zawiadomienia dotyczące naruszenia ich nietykalności cielesnej". Tak więc naprawdę nie wiadomo kto kogo pobił! Więc tytuł tego newsa jest fejkiem :-( DEON-ie nieładnie tak kłamać.
18 stycznia 2018, 11:42
Dlaczego maiłby być fejkiem? "Pobito Krzysztofa Pieczyńskiego." To prawda, pobito go. Nawet gdyby On sam zaczął całą awanturę to nie da się ukryć, że go pobito. "Aktor: to konsekwencja nietolerancji panującej w Polsce.". Właśnie to powiedział p. Pieczyński.  Cóż więc jest kłamliwego w tutule? Potrafi Pan jakoś uzasadnić swoje zdanie?
18 stycznia 2018, 12:28
Przed laty jako seksuolog leczyłem homoseksualistów prądem. Leczenie wyglądało tak, że jeśli homoseksualista oglądał męską pornografię i widać było, że na nią reaguje, dostawał uderzenie prądem. Nie chodziło o to, by ci ludzie tracili przytomność, ale by odbierali ten bodziec jako przykry. Proszę jednak nie kojarzyć tego z filmem „Lot nad kukułczym gniazdem”. Takie było wtedy podejście. Działałem w dobrej wierze, w dodatku ci pacjenci uważali siebie za chorych. To nie było tak, że ja geja łapałem na ulicy i chciałem „przywracać” społeczeństwu – mówi w rozmowie z portalem tvp.info prof. Zbigniew Lew-Starowicz.
18 stycznia 2018, 12:41
Pogorszyło się Pani, prawda?
18 stycznia 2018, 16:23
Pewnie zbyt duża dawka prądu była :)
18 stycznia 2018, 18:37
:)
18 stycznia 2018, 09:57
Bardzo dziwne pobicie z gotową tezą. Pamiętacie geja, który sam sobie zrobił krzywdę, by potem zgłosić pobicie? Miejmy nadzieję, że jest monitoring tego miejsca i się okaże jak było, ewentualnie kto to zrobił.