Polacy: Rząd nie spełnił naszych oczekiwań

Premier Donald Tusk (fot. PAP/Radek Pietruszka)
"Rzeczpospolita" / wab

33 proc. Polaków jest zdania, że mijający rok pod względem politycznym był gorszy od poprzedniego – wynika z sondażu GfK Polonia zrealizowanego na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Tylko 10 proc. ankietowanych uważa, że ten rok był lepszy. Dla ponad połowy badanych nie był ani lepszy, ani gorszy.

Na pytanie, czy w 2009 roku gabinet Donalda Tuska spełnił oczekiwania obywateli, twierdząco odpowiada tylko 13 proc. badanych. Aż 81 proc. mówi, że nie. Przed rokiem 30 proc. badanych uważało, że rząd spełnia ich oczekiwania, przeciwnego zdania było 68 proc.

Pytani o najbardziej bulwersujące wydarzenie 2009 roku na pierwszym miejscu ankietowani wymieniają aferę hazardową (wskazało ją 22 proc. respondentów). Na drugim – ogłoszenie przez rząd sprzedaży polskich stoczni katarskiemu inwestorowi, który później wycofał się z transakcji (18 proc.).

Sondaż przeprowadzono 4-10 grudnia na próbie 985 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polacy: Rząd nie spełnił naszych oczekiwań
Komentarze (92)
P
piech.nick
9 stycznia 2010, 21:18
Kochanowski na prezydenta od szczepionek, chocaz w Pissie to on pionek!
S
sekretarkaCymbalaRzecznika
7 stycznia 2010, 21:19
A glupi Jas KochanowskiPiss spelnia oczekiwania i kupuje szczepionki dla Polakow! Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy żąda śledztwa ws. szczepionek przeciwko grypie A/H1N1 - podaje radio RMF FM. Dochodzenie miałoby wyjaśnić, czy firmy farmaceutyczne naciskały na rządy europejskie i WHO. Zgromadzenie chce także powołania komisji śledczej. Przewodniczący Zgromadzenia mówi, że doszło do "skandalu i marnotrawstwa". Miliony ludzi szczepiło się nieprzetestowanymi szczepionkami, narażając się na skutki uboczne - twierdzi przewodniczący.
F
franek
5 stycznia 2010, 22:14
Rząd to nie św. Mikołaj aby spełniał marzenia. Zresztą też św. Mikołaj w tym roku nie spełnił moich życzeń:(
G
głupiJasiuKochanow
5 stycznia 2010, 10:50
Dlaczego rzad nie kupil 100 mln szczepinek na kocią grype? pojde z tym do sądu...
G
Gog
3 stycznia 2010, 18:53
Rok 1945  Pozostała po wojnie w znikomej części  polska inteligencja mentalnie nie była w stanie podjąc jakiejkolwiek współpracy z komunistami. Nowa władza czerpała kadry z elit, ale..... pospólstwa, ludzi bardzo prymitywnych.  Partia nigdy nie była masowa, aczkolwiek sprawiała takie wrażenie. Z zasady członkowie PZPR to konformiści. ....jeżeli będzie spadała frekfencja wyborcza, wycofywanie się z życia politycznego, przy rónoczesnej słabosci państwa jest wielce prawdopodobny scenariusz Szewczyka. W pewnym momencie może nastąpić taki stopień świadomosci społecznej, że społeczeństwo może wykonac radykalny ruch.
K
kołak
3 stycznia 2010, 18:19
Była już w Polsce taka jedna masowa partia i miala skrot PZPR! partia mas, a nie elit.
SD
Szewczyk Dratewka
31 grudnia 2009, 20:26
    Niektórym ludziom wydaje się, że w takim USA jest system dwupartyjny, a są to tylko dwie frakcje tej samej oligarchii (utrzymywane w celu oszukiwania wyborców, że mają wybór). Z daleka, na przykład z Polski, to widać wyraźnie. Ale jak już Polacy patrzą na własne podwórko, przestają widzieć, jak mało różnią się między sobą polskie partie parlamentarne (aktualne i dawniejsze też). I te amerykańskie, i te polskie i z innych krajów PARTIE mają tylko jeden cel, który na prawdę, w pocie czoła i we współpracy realizują zazwyczaj z powodzeniem. Ich celem jest to, by ogół obywateli nie decydował o niczym poza przetasowaniami międzypartyjnymi na nielicznych urzędach obieralnych. Zawsze muszą być przynajmniej dwie partie, żeby trwała iluzja wyboru i zawsze muszą być jakieś spory, żeby podtrzymywać iluzję różnic międzypartyjnych. To dlatego te spory są takie płytkie, często personalne, a tak rzadko dotykają istotnych decyzji. I to dlatego tak rzadko pozwala się podejmować ogółowi obywateli decyzje w referendach. Potrzebna jest nowa partia, która nie da się wciągnąć do zmowy elit, a taką może być tylko partia masowa zarządzana demokratycznie, czyli przez referenda. Tylko taka partia przekaże władzę państwową ogółowi obywateli. A jest to niesłychanie łatwe - wystarczy wpisać do konstytucji, że zmiany prawa i decyzje o majątku narodowym muszą być zatwierdzane w referendach. Jeśli to się uda - ludzie nie pozwolą się dłużej doić elicie.
T
tatuś
31 grudnia 2009, 19:14
mamuśka tak trzymac kaczynskiego za....
.
.kot
31 grudnia 2009, 12:48
~holl pogratuluj Pissuarom poziomu i kultury jezyka! taki np. ~gog - Niesiołowski....godny epitetu uniwersyteckiego lumpa - Palikot........duch i mentalność..... kaczora Donalda - Komorowski ....o manierach hrabiowskiego ( zgoda) .........ale bękarta.
G
Gog
31 grudnia 2009, 12:14
....ja opowiadam sie za cywilizacją; Rocho, Miro, Zbycho, Niesiołowski, Komorowski,Paliikot, Tusk.....tuszu w drukarce braknie..
M
mamuśka
31 grudnia 2009, 12:07
Niech Nowy rok 2010 bedzie dla Polski przełomowy, a do władzy niech wroci ekipa prawdziwych Polakow Lepper-Giertych-Kaczynski
H
holl
30 grudnia 2009, 23:51
Będąc zwolennikiem PO, posła Palikota równiez należy się wyrażac w sposób cywilizowany. Nie należy poddawać się emocjom, raczej przetaczać racjonalne argumenty.
Jurek
30 grudnia 2009, 21:03
tad, ja mam tylko nadzieję, że ten rząd nie zdąży już zbyt dużo zepsuć. Opatrznościowa dla Polski była służba pana Kamińskiego jako szefa CBA. Strach pomyśleć coby było gdyby rządziły nim osoby miary pani Pitery.
P
pali.kot
30 grudnia 2009, 18:16
Lysy, na POPIS kiedy? jak kaczynski wylazl z wyra Leppera?
T
tad
30 grudnia 2009, 17:01
Nie dziwią mnie wyniki badania opinii publicznej, bo ten rząd jest wyjątkowo nieudolny. Nie przeprowadził i nie  przeprowadzi żadnych reform. Dla całego naszego narodu są to 4 lata bezpowrotnie stracone. I nie ma co oszukiwać,że winne jest weto prezydenta,bo rząd nie przedstawił żadnej całościowej wizji reform.Zamiast tego co chwila premier rzuca jakieś niespójne  i mało przemyślane propozycje typu"kastrować pedofilów", "zlikwidować uprawnienia i bezpośrednie wybory prezydenta" itp. To wszystko jest niepoważne i nie służy autorytetowi Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.  
Jurek
30 grudnia 2009, 16:18
Magog, to jest konkretna deklaracja i to rozumiem. Ja głosowałem na PiS i mimo przegranej wcale nie zyczyłem źle temu rządowi. Miałem nawet nadzieję na POPiS. Dlaczego tak się nie stało, historia rządów pana Tuska pokazała. Ale pozwól, że zapytam Cię o coś. Czy głosowałeś na jakąkolwiek partię? Chodzi mi o to, że mimo wszystko nie powinnismy pozostawać bierni wobec tego co się wokół nas dzieje. I wbrew obiegowym opiniom mamy olbrzymi na to wpływ. Nie tylko poprzez kartkę wyborczą. Żeby było jasne dla niektórych wypowiem raz jeszcze swój komentarz do artykułu: Ten rząd nie spełnił moich oczekiwań i mam nadzieję, że przeprowadzony sondaż przełozy sie na decyzje przy urnach wyborczych, tzn formacja PO przestanie rządzić naszym krajem.
M
Magog
30 grudnia 2009, 15:24
Ja nie glosowalem na PO wiec nie miałem oczekiwan od rzadu. Pracuje ile moge, zyje za to, co zarobie. Jak mi nie wychodzi przyciskam pasa i licze, ze za miesiac bedzie lepiej. Licze na siebie, nie chce jałmużny od nikogo...
D
drażliwy
30 grudnia 2009, 14:07
"Solidarność" jako ruch narodowo- wyzwoleńczy, była dziełem Ducha Swiętego, i bez jego udziału nie da się tego powtórzyć. Jestem pesymistą.
SD
Szewczyk Dratewka
30 grudnia 2009, 13:55
    Na tym i na innych forach są ludzie, którzy piszą jak prawdziwi patrioci i rozumieją, że państwo musi wypełniać najpierw funkcje najważniejsze dla ogółu mieszkańców - musi jako priorytet ustanowić ochronę życia i zdrowia. Jako zadanie numer dwa postawić szkolnictwo. Jako zadanie numer trzy budownictwo mieszkaniowe. Później zadbać o wojska obrony terytorialnej i o inne rzeczy ze sfery bezpieczeństwa. Żeby państwo prawidłowo ukształtowało hierarchię celów, muszą rządy w nim objąć patrioci. Dlatego niech każdy z nas zacznie myśleć, jak się zorganizować, bo w pojedynkę nie da się za wiele. Jako obywatele możemy się kontaktować w swoim środowisku lokalnym i przez internet w całym kraju. Trzeba naród uświadomić, że może powstać jeszcze raz przeciw rządzącym i że tym razem żaden stan wojenny go nie powstrzyma. Potrzebna jest nowa pokojowa rewolucja, która wykorzysta wybory do odebrania władzy ludiom, którzy mają inne cele niż większość społeczeństwa. Potrzebna jest nowa partia, ale nie kanapowa, ani wodzowska, ale w pełni demokratyczna i masowa. Partia, w której rządzić będzie ogół, bo tylko ogółu masowej partii nie przekupią oligarchie.
L
leszek
30 grudnia 2009, 13:14
leszek, kometarz Szewczyka dratewki jest wystarczający więc nie bedę pisła elaboratu. Jeżeli nie rozumiesz dlaczego wtedy zamilkłem to trudno. Rzekomy komentarz Szewczyka Dratewki nie odnosi się do ani jednego fragmentu z tego co napisałem. On pisze co chce, a nie to o czym mowa. Zresztą to dla Was znamienne. Najpierw zaserwujecie zestaw demagogii a jak was przyprzeć do muru to chowacie głowę w piasek i udajecie mądre milczenie. Ja rozumiem dlaczego wtedy znowuż zamilkłeś - nie chciałeś ani brnąć w podtrzymywanie wcześniejszego ewidentnie fałszywego stwierdzenia ani przyznać że było fałszywe. A takich przykładów Twojego błyskotliwego zamilknięcia mógłbym wyszukać i podać więcej. Przykro mi że wytykam Ci to, ale skoro uparcie zgrywasz się twierdząc że były jakieś wyższe powody Twojego zamilknięcia i przykro Ci że ja ich nie rozumiem, to sam nie do tego zmuszasz... Ale odniosę się tylko do Twojego ostatniego zdania: A nie mam ochoty na kolejne pyskówki, zwłaszcza że jestem w stanie żyć bez politykierstwa. Wszyscy ci, którzy łowią ryby w mętnej wodzie, kręca lody aż zacieraja ręce kiedy widzą takie tekst. I nawet nie chce mi się argumentować bo odpowiedź jest aż nazbyt prosta. Wszyscy ci którzy są wprost opętani nienawiścią do myslących inaczej niż oni, wszyscy ci nie będący w stanie zapanować nad swoją żądzą okazywania inaczej myślącym swojej pogardy i obrażania ich, wszyscy oni aż zacierają ręce kiedy widzą takie teksty jak Wasze. I też nie będę argumentował bo jest to zbyt oczywiste dla każdego kto nie jest skażony tą chorą ideologią. Jeszcze raz ponawiam apel aby przede wszystkim odnosic się w swoich komentarzach do artykółow a później prowadzić polemikę. Ja również popieram taki apel. Zwracam jednak uwagę, że polemika polega na podawaniu argumentów i ich uzasadnienia. Argumenty podawane na zasadzie że to rzekomo oczywiste dla każdego myślącego nie są żadnymi argumentami a demagogią. Tak samo nie są argumentami żadne epitety czy wyzwiska. Przykładowa Lodziarnia Rudego Kaszuba nie jest ani żadnym odnoszeniem się do artykułu, ani żadną polemiką. Nie jest tym również Lodziarnia Donalda Tuska.
M
Magog
30 grudnia 2009, 12:42
Pozdrowienia leszek, nie przenos sie na onet, Twoja obecnosc tutaj jest cenna!
D
drażliwy
30 grudnia 2009, 12:14
@Magog, jakich rzeczowych,  przecież ten osobnik ps. leszek, ps, historyk, etc, nigdy nie odniósł się do meritum artykułu? Sam obrzucał innych epitetami, pozując na "autorytet moralny. Twierdził że nie czytał GW, a cytatami z niej aż jechał na milę? Jeśli chce znaleźć dyskutantów na swoim poziomie, to radziłem już mu, niech się przeniesie na onet!
M
Magog
30 grudnia 2009, 11:43
leszek, niestety tutaj nie mozna prowadzic dyskusji, od razu jest sie zaatakowanym i obrzucanym epitetami, wystarczy poczytac! w Nowym Roku zycze Ci mozliwosci znalezienia rzeczowych dyskutantow!
G
Gog
30 grudnia 2009, 11:09
Szewczyku... W reszcie logiczny głos i do tego odnoszący się do artykułu. Merytorycznie  ... w rzeczy samej; nic dodać, nic ująć.. Leszku Nie smiem kwestionowac Twych ewangelicznych zasad. Ja katolik jestem z innej zdecydowanie nizszej półki. Zważ..... Artykuł tyczy autobusu - w którym sie znajdujesz - w którym rządzi banda etycznych zbirów,  którzy Ciebiue, nas po prostu zjedzą. Ty w swej pokorze stosujesz wobec nich najwyższe ewangeliczne zasady.  ......Pan Bóg Cię wysłuchuje, wyciąga do Ciebie rękę.  Tą ręką jest...... głos szewczyka który Cie przed obecną bandą rządzących ocali- ocala.
Jurek
30 grudnia 2009, 10:30
leszek, kometarz Szewczyka dratewki jest wystarczający więc nie bedę pisła elaboratu. Jeżeli nie rozumiesz dlaczego wtedy zamilkłem to trudno. Ale odniosę się tylko do Twojego ostatniego zdania: A nie mam ochoty na kolejne pyskówki, zwłaszcza że jestem w stanie żyć bez politykierstwa. Wszyscy ci, którzy łowią ryby w mętnej wodzie, kręca lody aż zacieraja ręce kiedy widzą takie tekst. I nawet nie chce mi się argumentować bo odpowiedź jest aż nazbyt prosta. Jeszcze raz ponawiam apel aby przede wszystkim odnosic się w swoich komentarzach do artykółow a później prowadzić polemikę.
Z
zdziwiony
30 grudnia 2009, 00:17
{...} a lecznictwo i szkolnictwo w poniżeniu, ludzie mogą umierać w poczekalniach i tumanieć w czymś co kiedyś szkołami nazywano, byleby na igrzyska nie zabrakło... {...}  -  Szewczyku Dratewko, to Ty napisałeś, a ja się z tym zgadzam; można dodać, że to tak od lat sie ciągnie, jak niekończąca się smuga cienia
SD
Szewczyk Dratewka
29 grudnia 2009, 23:55
    Jak zwykle przy okazji wszelkich dyskusji internetowych, gdzie podważa się pozycję jakiejś grupy rządzącej, tak i tutaj trafili się odwracacze uwagi, którzy zamiast do rzeczy, czepiają się kultury krytyków grupy rządzącej. I tak zawsze wychodzi, że niezależnie co kto naprawdę napisał - kulturalne jest bronienie rządzących, a niekulturalne pisanie o ich wadach. Oczywiści obrońcy rządzących jak zwykle bronią ich przypadkowo... I błagam tu obrońców rządzących, by nie robili komedii i nie zwracali się do mnie w swoich elaboratach, bo nic a nic nie obchodzi mnie, co mają do napisania PRZYPADKOWO broniąc przede mną rządzących. Co do rządzących, to rządzenie rozumiane jako sztuka wychodzenia na swoje na cudzych karkach pleni się, jak chwasty na niekoszonej łące (a takowe rozumienie w praktyce najczęściej na jaw wychodzi i społeczeństwom bokiem od dawien dawna). Jak spojrzeć na partie parlamentarne to paskudztwo wychodzi ze wszystkich. De facto popieranie wojen amerykańskich (nie chcom oni ale muszom, bo to ichnie wojny, czyli jak powiadają - "nasze"). Podatki wielkie, pensje budżetowe dla dyrektorów i innych wyższych urzędników faraońskie, pieniędzy na opery i stadiony nie brakuje (ględzenie o tym głupim Euro 2012, jakby to jakieś dobro było najwyższe), a lecznictwo i szkolnictwo w poniżeniu, ludzie mogą umierać w poczekalniach i tumanieć w czymś co kiedyś szkołami nazywano, byleby na igrzyska nie zabrakło... Jak nie będzie nowego ruchu oporu przeciw oligarchiom, ruchu liczebnie na miarę pierwszej Solidarności, a przy tym demokratycznego na prawdę, a nie na niby, to leżymy i nawet kwiczeć nie warto...
L
leszek
29 grudnia 2009, 23:25
ad. 4. Brakiem miłości względem adwersarzy wykazywałeś się pisząc rzeczy dla nich obraźliwie, wyrażając się o nich z pogardą. W tym wątku akurat to Ciebie najmniej dotyczy. Ale już kiedyś w innym wątku zaczęliśmy taki spór, tyle że jak Ci odpowiedziałem to zamilkłeś. Czasami ktoś musi zamilknąć gdy już nic nie przemawia Hm... Gdy już nic nie przemawia?!? No to, wybacz ale przypomnę Ci coś. Jeden przykład bo nie chce mi się szukać więcej, ale było już ich wiele! W wątku (nomen omen) "Jak szanować tych, którzy nie szanują nas", napisałeś m.in.: ""Tylko pod Krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem" Nie wiem, czy jeszcze uczą dzieci w szkołach Mickiewicza?" Ale jak zapytałem Ciebie: "[...] czy bez krzyża to już nie Polska? bez krzyża to już nie Polak? jak bez krzyża to już nie należy się szacunek? Oj biednyś Ty :-(" to nagle zamilkłeś i przestałeś do mnie się odzywać. A wystarczyło odpowiedzieć, że tak uważasz, że jak nie katolik to nie prawdziwy Polak i że nie jest godzien szacunku. Albo odpowiedzieć inaczej, że wycofujesz się, że korygujesz, bo nie katolicy to też Polacy i to godni szacunku. Ale Ty zwyczajnie zamilkłeś. Bo wg mnie nie chciałeś dalej się pogrążać dowodząc że nie katolicy to nie Polacy, ale nie byłeś też w stanie przyznać że nie katolicy to jednak też Polacy... A teraz przybierasz pozę mądrzejszego który głupiemu ustępuje i dlatego odpowiada milczeniem?!? Dobre sobie... Weź pod uwagę kontekst w którym mówię o chorych ludziach czy ziejących nienawiścią, bo nie piszę tego bez kontekstu. Mówię o chorych i ziejących nienawiścią gdy ktoś nie potrafi powstrzymać się od pisania bez obrażania, gdy z obrażania robi cel swojego pisania. Ja oczywiście wiem, że taki jest dominujący u nas styl walki politycznej. Ale odmawiam aprobaty dla takiego stylu. I nie godzę się na to aby na portalu takim jak Deon był on lansowany. Zdaje się, że dałeś sobie prawo do bycia jedynym arbitrem w/w sprawie. Tak, zdaje się Tobie...  Ani sam siebie nie uważam za jedynego arbitra, ani nie jestem tu jedynym któremu nie odpowiada taki styl. Mam policzyć? Zdaję sobie sprawę, że ta dyskusja trochę odbiegła od głównego tematu. Ja juz się wypowiedziałem. Może Ty określiłbyś sie w temacie artykułu? Wiesz, lansowany przez niektórych styl prowadzenia dyskusji nie odpowiada mi. Skoro już padały różne inwektywy gdy wyrażałem niezadowolenie z formy wypowiedzi to jestem przekonany że szelkie moje wypowiedzi nie opluwające właściwych osób będą jednoznacznie potraktowane. A nie mam ochoty na kolejne pyskówki, zwłaszcza że jestem w stanie żyć bez politykierstwa.
L
leszek
29 grudnia 2009, 23:18
(...) ad. 1. Podałem taki a nie inny fragment bo taki a nie inny od razu się sam mi narzuca/kojarzy jak ktoś kwestionuje wymaganie świętości. A jak możesz sprawdzić odnosił się on do tego co napisaleś. Twierdziłeś że wymóg świętości to coś niestosownego więc Ci pokazałem że nieprawda.(...) leszek błagam. Gdzie napisałem, że wymóg świetości to cos niestosownego. Napiszę Ci jeszcze raz wyraźnie bo manipulujesz nie tylko Słowem Bozym, ale i tym co piszę - ja człowiek skażony grzechem pierworodnym, wierzącym, że człowiek stworzony jest do świętości, codziennie do tego dążący upadam czasami gdy mnie nerw poniesie. Uważam, że w nieobraźliwych, ale dosadnych słowach mam prawo wyrażać swój sprzeciw wobec zła, które dostrzegam wokół siebie. JurkuS, ja również błagam... Gdybyś wówczas stwierdził że masz prawo w nieobraźliwych choć dosadnych słowach wyrażać swój sprzeciw wobec zła to nie negowałbym tego! Ale Ty nie zrobiłeś tego!!! Stwierdziłeś, że nie dasz się ponieść retoryce, że jak katolik to ma być zawsze święty i nieskalany, bo Ty nie jesteś święty i nieskalany. Dlatego Ci podałem cytat mówiący o tym że wszyscy mamy być świętymi. Więc nie wypieraj się teraz, że napisałeś zupełnie co innego niż napisałeś i nie odwracaj kota ogonem. Gdybyś nie napisał tego co napisałeś i napisał co innego to albo wcale bym nie komentował albo napisał co innego. Ale napisałęś co napisałeś! Już Cię prosiłem, abyś wytłumaczył mi na czym polega moja rzekoma manipulacja Słowem Bożym, skoro na Twoje wypowiedzi dot. czy mamy być święci przytoczyłem Ci cytat mówiący o tym, że mamy być święci! Twoje kolejne stwierdzenie że manipuluję Słowem Bożym, wobec tego że zwracałem Ci już na to uwagę, uznaję w tej chwili za świadome i dobrowolne mówienie fałszywego świadectwa :-( ad. 2. Skoro twierdzisz że sam słyszałeś to przyjmuję to do wiadomości. Ale nadal proszę o źródła bo zwyczajnie nie dowierzam Twojemu rozumieniu. Pozostawię bez komentarza ocenę zdolności mojego rozumowania :), powiem Ci, że ten wywiad był ładnych parę lat temu. Nie podam Ci więc kto i kiedy ten wywiad prowadził OK, rozumiem że nie jesteś w stanie podać źródeł, może tak być. Ale mam nadzieję że rozumiesz, że wobec tego nie jest to dla mnie zbyt wiarygodne. Czy mam podawać przykłady nieporozumień? ;-) ad. 3. OK, rozumiem. Domyślam się że Wybiórcza to od wybiórczego pisania? I rozumiem, że wybiórcze są wg Ciebie WSZYSTKIE istniejące gazety? Bo nie chcesz chyba twierdzić, że są takie które piszą WSZYSTKO? Bardziej chodzi o grę słów w negatywnym znaczeniu. Chodzi o to, że ja potrzebuje więcej Polskeij racji stanu. A tego nie dostrzegam w GW Ano widzisz... mówisz: gra słów w negatywnym znaczeniu... jednak... a czy dalej twierdzisz że taka gra słów w negatywnym znaczeniu nie jest obraźliwa? Potrzebujesz więcej Polskiej racji stanu? A jak nie dostrzegasz tyle ile potrzebujesz to jest to powód do uprawiania gierek słownych o negatywnym znaczeniu?!? Powód do obraźliwego traktowania?!? Racja stanu to pojęcie względne, nawet w tych samych ugrupowaniach politycznych potrafią występować zwalczające się wzajemnie sprzeczne poglądy na rację stanu. Ale skoro racje są nie takie jak chciałbyś to nalezy ich obrażać?
F
foto.graf
29 grudnia 2009, 22:08
Zapytaj o zdjecia a nozyczki sie odzywaja ;)
Z
zdziwiony
29 grudnia 2009, 19:47
Widzę burze w szklance wody. Nie mam zwyczaju czepiać się zdjęć nadesłanych z news'ami od agencji PAP (nie ogladam ich pod lupą).  Jeśli już skontakowałbym się z PAP-em (podanym źródłem), a nie snuł podejrzeń na forach!  Co uważam za objaw przewrażliwienia! Pozdrawiam.
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 19:44
Haha, pozwoliłem sobie zrobić małą kwerendę. Pod datą 23.12.2009, jest artykuł "Cztery lata prezydentury Lecha Kaczyńskiego". zdjęcie prezydenta: niestety, PAP/Jacek Turczyk <a href="http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,1055,cztery-lata-prezydentury-lecha-kaczynskiego.html%20">www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,1055,cztery-lata-prezydentury-lecha-kaczynskiego.html </a> Nie bardzo nam to pasuje do teorii spisku pana "historyka". Pod datą 24.12.2009, artykuł "Para prezydencka składa Polakom życzenia". Zdjęcie pary prezydenckiej, -rzeczywiście, fot. prezydent.pl, a więc teoria spisku zaczyna sie potwierdzać!!! Patrzę dalej, oczko niżej na tej samej stronie <a href="http://www.deon.pl/wiadomosci/strona,14.html%20">www.deon.pl/wiadomosci/strona,14.html </a>artykuł pt. "Premier: Żeby w Wigilię nikt nie był sam". Klikam, zdjęcie, niestety, nie PAP: fot. kprm.gov.pl. Czyli i prezydent i premier na zdjęciach swojej własnej "firmy". Ech taka piekna teoria spisku wzięła w łeb! Ale co tam, jeśli fakty są przeciko nam, "historykom", tym gorzej dla faktów. Nie jestem specjalistą, ale zaczynam podejrzewać lekką paranojkę:) Wszędzie czają się wrogowie premiera, jak nie złym językiem, to złym zdjęciem chcą go usunąć ze stanowiska, po prostu zgroza!
H
historyk
29 grudnia 2009, 19:31
zdziwiony popatrz na zdjecia pod politykami pissu i bardzo Cie prosze nie zwaracaj sie wiecej do mnie w Deonie!
Jurek
29 grudnia 2009, 19:10
(...) ad. 1. Podałem taki a nie inny fragment bo taki a nie inny od razu się sam mi narzuca/kojarzy jak ktoś kwestionuje wymaganie świętości. A jak możesz sprawdzić odnosił się on do tego co napisaleś. Twierdziłeś że wymóg świętości to coś niestosownego więc Ci pokazałem że nieprawda.(...) leszek błagam. Gdzie napisałem, że wymóg świetości to cos niestosownego. Napiszę Ci jeszcze raz wyraźnie bo manipulujesz nie tylko Słowem Bozym, ale i tym co piszę - ja człowiek skażony grzechem pierworodnym, wierzącym, że człowiek stworzony jest do świętości, codziennie do tego dążący upadam czasami gdy mnie nerw poniesie. Uważam, że w nieobraźliwych, ale dosadnych słowach mam prawo wyrażać swój sprzeciw wobec zła, które dostrzegam wokół siebie. ad. 2. Skoro twierdzisz że sam słyszałeś to przyjmuję to do wiadomości. Ale nadal proszę o źródła bo zwyczajnie nie dowierzam Twojemu rozumieniu. Pozostawię bez komentarza ocenę zdolności mojego rozumowania :), powiem Ci, że ten wywiad był ładnych parę lat temu. Nie podam Ci więc kto i kiedy ten wywiad prowadził ad. 3. OK, rozumiem. Domyślam się że Wybiórcza to od wybiórczego pisania? I rozumiem, że wybiórcze są wg Ciebie WSZYSTKIE istniejące gazety? Bo nie chcesz chyba twierdzić, że są takie które piszą WSZYSTKO? Bardziej chodzi o grę słów w negatywnym znaczeniu. Chodzi o to, że ja potrzebuje więcej Polskeij racji stanu. A tego nie dostrzegam w GW ad. 4. Brakiem miłości względem adwersarzy wykazywałeś się pisząc rzeczy dla nich obraźliwie, wyrażając się o nich z pogardą. W tym wątku akurat to Ciebie najmniej dotyczy. Ale już kiedyś w innym wątku zaczęliśmy taki spór, tyle że jak Ci odpowiedziałem to zamilkłeś. Czasami ktoś musi zamilknąć gdy już nic nie przemawia Weź pod uwagę kontekst w którym mówię o chorych ludziach czy ziejących nienawiścią, bo nie piszę tego bez kontekstu. Mówię o chorych i ziejących nienawiścią gdy ktoś nie potrafi powstrzymać się od pisania bez obrażania, gdy z obrażania robi cel swojego pisania. Ja oczywiście wiem, że taki jest dominujący u nas styl walki politycznej. Ale odmawiam aprobaty dla takiego stylu. I nie godzę się na to aby na portalu takim jak Deon był on lansowany. Zdaje się, że dałeś sobie prawo do bycia jedynym arbitrem w/w sprawie. Zdaję sobie sprawę, że ta dyskusja trochę odbiegła od głównego tematu. Ja juz się wypowiedziałem. Może Ty określiłbyś sie w temacie artykułu?
Z
zdziwiony
29 grudnia 2009, 19:08
Pod zdjęciem umieszczonym przy artykule jest podpis czrno na białym pisze:  fot. PAP/Radek Pietruszka. Jeśli uważasz, że ktos inny jest jego autorem, to tym bardziej zgłoś do PAP-u.  Wydajesz się być  historyku co nieco zbyt przewrażliwiony. (Twoje epitety świadczą o Tobie. Ja Cię takowymi nie określam)   
Z
zdziwiony
29 grudnia 2009, 18:57
Nie napisałem, że wylewasz łzy tylko, byś je wylał  w PAP-ie (nie w Deon-ie), bo zdjęcia pochodzą z PAP.  Takie załączono, jakie otrzymano wraz z news'em. Napisałem po Twoim wpisie w komentarzach: ... Zwroc uwage na zdjecia prezydenta i premiera na Deonie. To tez daje wiele do myslenia...
H
historyk
29 grudnia 2009, 18:53
zdziwiony, mylisz sie zdjecia prezydenta i innych osob zwiazanych z Pissem nie sa z PAPu tylko z ich stron internetowych... uczciwosci troche, prostej, zwyklej, nawet nie chrzescijanskiej....
H
historyk
29 grudnia 2009, 18:31
zdziwiony nie przypisuj innym tego, czego nie robia.... fuiiii paskuda z ciebie
H
historyk
29 grudnia 2009, 18:30
ja nie wylewam lez.... jestes zle poinformowany!
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 18:29
Oczywiście zdjęcia prezydenta i premiera wyrażnie wskazują na spisek wrogów Donalda, Deonu i cyklistów. Hihi, a czego możnaby się spodziewać?
Z
zdziwiony
29 grudnia 2009, 18:23
POrzecież to zdjęcia PAP (Polska Agencja Prasowa) - największa agencja informacyjna w Polsce.  Historyku napisz zatem do PAP-u i tam wylej swoje łzy.   
H
historyk
29 grudnia 2009, 18:10
~leszek, nie jestes sam na tym profilu wobec tzw. nich. Mysle, ze nie ma sensu odpowiadac na pewne wpisy, dyskusja jest raczej niemozliwa. Zastanawiam sie nad czym innym: jaka postawe chrzescijanin winien przyjmowac wobec politykow, co winno sie pisac, i jak. Ufam, ze taka dyskusja bylaby o wiele ciekawsza, a przede wszystkim owocna dla naszego zycia wewnetrznego. Wiem, zaraz zostane zaatakowany...po to tu sa. Zwroc uwage na zdjecia prezydenta i premiera na Deonie. To tez daje wiele do myslenia. Milego wieczoru ~leszek! i do napisania
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 16:47
Dzisiaj polityka można zabić gazetą, ale też przychylne media mogą chronić nieudolnego polityka latami, a stado lemingów bedzie ślepo za nim szło.
Z
zdziwiony
29 grudnia 2009, 16:23
E tam Gog, samochody całe, szyby w oknach nie rozbite.., a reszta rozgrywa się w innej sferze.     Mojego znajomego obruszyło np.Twoje określenie: ...jesteście wyłacznie "medialnie urabianym mięsem" , po chwili dodał, że dosadnie, ale tak sie dzieje media mają ogromny wpływ, a ludzie  dają się im wodzić za nos... 
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 16:09
Skrzyżowanie dewota z grafomanem. Na takich nie ma siły.
Z
zdziwiony
29 grudnia 2009, 15:55
Nie czytanie GW nie jest gwarantem na tego, że ktoś mówi prawdę..
G
Gog
29 grudnia 2009, 15:49
...oj narozrabiałem....
L
leszek
29 grudnia 2009, 15:48
leszek, przechodzisz samego siebie. Tak na szybko: 1. Manipulujesz Słowem Bozym az przykro. Podałes taki fragment, a dlaczego nie podałeś np. o wypedzeniu kupczących ze świątyni, albo słowa "bądźcie łagodni jak barnaki i przebiegli jak węże". itd, 2. Michnika słyszałem na własne uszy w wywiadzie telewizyjnym 3. GW czytuję, inne media oglądam bo chcę mieć całościowy pogląd na sprawę. Gdybyś poczytał GW to przekonałbys się dlaczego wiele osób nazywa ją Gazeta Wybiórcza 4. Powiedz mi, w którym momencie wykazałem brak miłości względem swoich adwersarzy czy przeciwników politycznych? To ty wyzywasz ludzi od chorych, nazywasz organizacje ziejące nienawiścią itd. No to i ja na szybko. ad. 1. Podałem taki a nie inny fragment bo taki a nie inny od razu się sam mi narzuca/kojarzy jak ktoś kwestionuje wymaganie świętości. A jak możesz sprawdzić odnosił się on do tego co napisaleś. Twierdziłeś że wymóg świętości to coś niestosownego więc Ci pokazałem że nieprawda. Nie podałem innych cytatów, bo w nich nie było mowy o tym (o wymogu świętości) do czego się odnosiłem. W szczególności nie podałem tych cytatów które teraz zasugerowałeś bo mówią one o czym innym. I jeszcze jedno, JurkuS, aby można było uznać że manipuluję Słowem Bożym, to wpierw musiałbyś pokazać, że to Słowo które przytoczyłem mówi w rzeczywistości o czymś innym a ja je zmanipulowałem. A samo rzucenie jakichś cytatów biblijnych, w dodatku nie mówiących o tym o co chodziło to za mało! Niezależnie o czym mówią te Twoje cytaty, chcesz twierdzić że dowiodłeś w ten sposób że nieprawdą jest iż mamy być świętymi?!? To TY JurkuS manipulujesz Słowem Bożym że aż przykro... rzucasz wyrwanymi z kontekstu cytatami jak jakiś jehowita... ad. 2. Skoro twierdzisz że sam słyszałeś to przyjmuję to do wiadomości. Ale nadal proszę o źródła bo zwyczajnie nie dowierzam Twojemu rozumieniu. Zwłaszcza że wywiad telewizyjny nie jest najwierniejszym nośnikiem przekazywania tego typu poglądów. A biorąc pod uwagę choćby tak zdawałoby się trywialną sprawę jak nasze rozbieżne rozumienie tego czy  mamy być świętymi czy nie, to mam nadzieję że się nie obrazisz. ad. 3. OK, rozumiem. Domyślam się że Wybiórcza to od wybiórczego pisania? I rozumiem, że wybiórcze są wg Ciebie WSZYSTKIE istniejące gazety? Bo nie chcesz chyba twierdzić, że są takie które piszą WSZYSTKO? ad. 4. Brakiem miłości względem adwersarzy wykazywałeś się pisząc rzeczy dla nich obraźliwie, wyrażając się o nich z pogardą. W tym wątku akurat to Ciebie najmniej dotyczy. Ale już kiedyś w innym wątku zaczęliśmy taki spór, tyle że jak Ci odpowiedziałem to zamilkłeś. Weź pod uwagę kontekst w którym mówię o chorych ludziach czy ziejących nienawiścią, bo nie piszę tego bez kontekstu. Mówię o chorych i ziejących nienawiścią gdy ktoś nie potrafi powstrzymać się od pisania bez obrażania, gdy z obrażania robi cel swojego pisania. Ja oczywiście wiem, że taki jest dominujący u nas styl walki politycznej. Ale odmawiam aprobaty dla takiego stylu. I nie godzę się na to aby na portalu takim jak Deon był on lansowany.
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 15:04
Niestety, w tym wypadku (że nie czyta GW) może mówić prawdę. Czad michnikowszczyzny rozchodzi się tak szeroko, że można nasiąknąć nim, przechodząc tylko obok kiosku;)
Jurek
29 grudnia 2009, 14:50
leszek, przechodzisz samego siebie. Tak na szybko: 1. Manipulujesz Słowem Bozym az przykro. Podałes taki fragment, a dlaczego nie podałeś np. o wypedzeniu kupczących ze świątyni, albo słowa "bądźcie łagodni jak barnaki i przebiegli jak węże". itd, 2. Michnika słyszałem na własne uszy w wywiadzie telewizyjnym 3. GW czytuję, inne media oglądam bo chcę mieć całościowy pogląd na sprawę. Gdybyś poczytał GW to przekonałbys się dlaczego wiele osób nazywa ją Gazeta Wybiórcza 4. Powiedz mi, w którym momencie wykazałem brak miłości względem swoich adwersarzy czy przeciwników politycznych? To ty wyzywasz ludzi od chorych, nazywasz organizacje ziejące nienawiścią itd.
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 14:50
~leszek napisał: Ale niestety bywa i tak, że ktoś deklarujący się jako katolik, zamiast złem nazywać zło, to właśnie objawia brak miłości bliźniego, i nie dość że osądza bliźniego nazywając go zatwardziałym grzesznikiem, to jeszcze posuwa się do ubliżania mu i obrażania go. A to jest woda na młyn dla tych którzy chcą zakrzyczeć tych co zło nazywają złem... Nie widzisz tego?!? Naprawdę?!? ~leszek napisał: A więc taplaj się sam w swoich fekaliach, bo ja nie nie mam takich potrzeb i będę to ignorował... No i nasz ofiarny "lekarz" daje nam pokaz na własnym przykładzie czym nie powinna być dyskusja ;) leszek, może coś pomoże jak przeczytasz ze zrozumieniem ten wiersz: Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła. Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny, Mówiąc właśnie te słowa: "...i odpuść nam winy, Jako my odpuszczamy", biła bez litości. Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności!
L
leszek
29 grudnia 2009, 14:26
I jeszcze jedno. Nie mam zamiaru poddać się retoryce uprawianej przez GW, tudzież inne pokrewne media - że jak katolik i chrześcijanin to ma stać w kącie ze złożonymi rączkami, zawsze święty i nieskalany. Nie, nie jestem święty i nieskalany. Mam prawo, żeby się zdenerwować czy wkurzyć na bezczelność, chamstwo czy ignorancję. Nie wiem jaka retoryka jest uprawiana przez GW i inne pokrewne media bo zwyczajnie nie czytuję GW i nie śledzę żadnych pokrewnych jej mediów. Ale, gdy czasem niektórzy stawiają mi zarzut że mam poglądy i retorykę GW, to zastanawiam się czy oni są masochistami i lubią zadawać sobie cierpienie i dlatego śledzą GW tudzież śledzą inne pokrewne media? Czy może jednak nie są masochistami i nie czytują GW i nie śledzą pokrewnych mediów, a (rzekomą) retorykę tych mediów znają wyłącznie z retoryki tych mediów które aprobują? A JurekS, jak to jest z Tobą? Ale przyznaję że podoba mi się taka retoryka, że jak katolik to ma być zawsze święty i nieskalany, ze złożonymi rączkami. Przecież nie mówi ona nic innego niż św.Piotr nawołując do świętości w swoim liście (1P1,13-19): [Bądźcie] jak posłuszne dzieci. Nie stosujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi, ale w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. Jeżeli bowiem Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi według uczynków każdego, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie. Wiecie bowiem, że z waszego, odziedziczonego po przodkach, złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy. Fakt, ja też nie jestem święty, i też mogę nie panując nad sobą denerwować się czy wkurzać na bezczelność czy chamstwo albo ignorancję. Ale nie wolno mi robić z tego cnoty! Muszę mieć świadomosć że to wynik mojej grzeszności, a nie coś czemu mam folgować i obnosić się dumnie z tym. I nigdy nie zgodze się na manipulację Słowem Bożym przez tych, którzy daleko w tyle mają nauczanie Chrystusa i Kościoła. Ja też nigdy nie zgodzę się na manipulowanie Słowem Bożym przez tych którzy daleko w tyle mają nauczanie Chrystusa i Kościoła! Tyle że zauważ JurkuS, że obaj deklarujemy to samo, ale jakoś nie możemy się dogadać i pogodzić... chyba nie zamierzasz twierdzić, że to wynik mojej złej woli? (Przypominam, że kiedyś Michnik oficjalnie wyznał, że jest przeciwnikiem Kościoła katolickiego) Nie wiem co ma do tego Michnik. Zwłaszcza że NIE PRZYPOMINAM sobie aby kiedykolwiek oficjalnie wyznał że jest przeciwnikiem Kościoła Katolickiego. Słyszałeś to na WŁASNE uszy?!? DOSŁOWNIE tak powiedział? Czy może powiedział coś co WG CIEBIE to oznaczało? Albo może KTOŚ Ci powiedział że słyszał? Nie raz miałem możliwość doświadczyć jak wmawiano wszystkim, że ktoś coś powiedział, choć nic takiego nie zostało powiedziane, a jedynie słuchacz tak to ZINTERPRETOWAŁ. W sporach z Tobą również nie raz okazywało się, że zupełnie inne treści wkładałeś w to co napisałem, więc choć nie zamierzam przypisywać Ci złęj woli to jednak nie bardzo w to wierzę i proszę o źródła! Dzisiaj jak katolik podniesie głos to zaraz mu się zarzuca, że nietolerancyjny, że co z miłościa bliźniego, co z przebaczeniem itd. Ja na takie metody sie nie nabiorę i nie zamierzam poddać się takiemu dyktatowi. Wiesz, JurkuS, bo nie należy mylić i mieszać pojęć. Aby powiedzieć prawdę i bronić wartości wcale nie trzeba krzyczeć i nikogo obrażać! Jezus spojrzał na jawnorzesznicę z miłością ipowiedział idź i nie grzesz więcej... Jezus wcale nie uznał, że wpierw należy powiedzieć prawdę i nie krzyknął: jesteś k****... Ja wiem, często jest tak, że ktoś w jak najbardziej właściwej formie nazwie zło złem, a za sam fakt nazwania zła złem postawiony mu zostanie zarzut braku miłości bliźniego i nietolerancji. I tu nie odpuszczałbym, i nadal nazywałbym zło złem... Ale niestety bywa i tak, że ktoś deklarujący się jako katolik, zamiast złem nazywać zło, to właśnie objawia brak miłości bliźniego, i nie dość że osądza bliźniego nazywając go zatwardziałym grzesznikiem, to jeszcze posuwa się do ubliżania mu i obrażania go. A to jest woda na młyn dla tych którzy chcą zakrzyczeć tych co zło nazywają złem... Nie widzisz tego?!? Naprawdę?!? Gdy Ty objawiasz swoją nietolerancję i brak miłości BLIŹNIEGO to dajesz w ten sposób argumenty, tym którzy chcą zamknąć usta tym którzy nie tolerują ZŁA!!!
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 14:11
Myślałem że w "tym wątku" mówimy o problemach z popularnością rządu Donalda Tuska. Ja pisałem o obłudzie obrońców tego rządu, Ty uparcie chciałeś zawęzić temat do poprawności politycznej, czy też rzekomej kultury słowa w Twoim własnym, dość orginalnym ujęciu. Piszę orginalnym, bo doprawdy nie wiem co chciałeś w tej dyskusji osiągnąć wielokrotnie powtarzając frazę o "odreagowywaniu się"? Rozumiem że chciałeś mi dopiec, a jednocześnie przypiąć łatkę frustrata, ale to nie zwalnia od znajomości zasad poprawnej polszczyzny. A teraz przejdżmy do dalszych cytatów mistrza kultury i konwenansu: ~leszek napisał: Niestety, szatan działa coraz bardziej wyrafinowanymi metodami, i coraz więcej ludzi daje się zwieść jego kłamstwom, sądząc że to gorliwość religijna wymaga aby okazywać pogardę, obrażać, opluwać i nienawidzieć :-( Rozumiem że jak przystało na prawdziwego chrześcijanina, odnosisz tę uwagę przede wszystkim do siebie, co zresztą potwierdza Twoja dalsza wypowiedź: ~leszek napisał: Taki delikwent wprost nie jest w stanie wyrazić się neutralnie, choćby używając właściwych określeń. Tu pewnie piszesz o swoim patencie językowym, "odreagowywaniu się". ~leszek napisał: Ordynarna walka polityczna w stylu charakterystycznym dla pewnej chorej z nienawiści opcji politycznej. To zapewne apropos Twojej neutralności politycznej, bo przecież nikt obeznany z wytworami myśli jedynie słusznego redaktora, nie wie jaka to opcja jest "chora z nienawiści". I następuje zwieńczenie Twojego pokazu dobrych manier: ~leszek napisał: ale mnie napawasz w pierwszym momencie obrzydzeniem a w drugim współczuciem... Jak można być aż tak chorym... Ty nie jesteś w stanie normalnie rozmawiać czy prowadzić dyskusji... Cóż obrońco cnót wszelakich, skoro już rejterujesz, pozostaje mi odesłać cię na onet. Tam na pewno znajdziesz podobnych sobie wrażliwców.
D
Dystansu
29 grudnia 2009, 13:17
Leszek, forma jest istotna, ale z treścią to Ty przesadzasz i to grubo. Nakręciłeś się ponad miarę.
L
leszek
29 grudnia 2009, 13:11
Powtarzasz się jak Urban na cotygodniowych konferencjach prasowych. Nie podoba się, nie czytaj.  Jesteś lekarzem że mówisz o chorobie, czy to tylko część Twojego ubogiego repertuaru chwytów retorycznych, rodem z "Podręcznika Agitatora PPR"? Zauważyłem że ostatnio najsilniejszym orężem postkomunistów jest porównywanie ich adwersarzy do... nich samych. Zabawna metoda. DLa Ciebie to rzeczywiście zapewne jest zabawne. Mogąc opluwać innych czujesz się w swoim żywiole. Ale jak już pisałem, mnie to wypełnia wpierw obrzydzeniem a potem współczuciem dla Ciebie. A więc taplaj się sam w swoich fekaliach, bo ja nie nie mam takich potrzeb i będę to ignorował... Współczuję Ci chory człowieku...
L
leszek
29 grudnia 2009, 13:03
leszek, twoja wrażliwość jest o tyle mało wiarygodna, że cokolwiek wybiórcza. Może bym Ci uwierzył, gdybys równie krytycznie podszedł do słów dyżurnych opluwaczy z PO, jak Niesiołowskiego o karaluchach kłębiących się pod chodnikiem, albo Michnika o świniach. Okazuje się że tego nie zauważacz, No to zwróć mi uwagę na to w której wypowiedzi TEGO WĄTKU ktokolwiek z wypowiadających się mówił coś o karaluchach pod chodnikiem czy o świniach?!? Ale W TYM WĄTKU! A nie w jakichkolwiek wypowiedziach sformułowanych kiedykolwiek przez kogokolwiek gdziekolwiek! Dla Ciebie jest to być może kolejna okazja do odreagowywania się w swoich chorych emocjach politycznych, ale dla mnie jest to portal o charakterze religijnym a nie politycznym, więc nie mam zamiaru angażować się w spory polityczne. Reaguję jedynie na prymitywne chamstwo i agresję które są tu wporwadzane przez chorych z nienawiści politykierów. A że nie są oni z PO to nie jest istotne. Gdyby takie rynsztokowe wypowiedzi serwowano nie wyzywając zwolenników PO lecz innej partii to moje reakcje byłyby identyczne! przeszkadza za to przekręcenie nazwy gazety-kłamczucha. No cóż jeszcze raz warto sobie przypomnieć przypowieść o słomce i belce w oku. A że utożsamiasz się z rządzącymi, skoro dotknęły cię słowa o złodziejach, tego nie wiedziałem, bo i skąd? O "onej" która stosuje szatańską frazeologię o "katolickim i polskim piekle, a jednocześnie domaga się cenzury na portalu, z litości nie będę się wypowiadał. Nie przeszkadza mi przekręcanie nazw czegokolwiek. Przeszkadza mi prymitywna agresja emanująca wszelkimi sposobami, wykorzystująca wszelkie okazje, chociaż mozliwość przekręcenia nazwy gazety. Nigdzie nie stwierdziłem że utożsamiam się z rządzącymi. To Ty w swoich perfidii zainsynuowałeś że skoro nie podoba mi się obrażanie innych to widocznie jestem sam jestem malwersantem i złodziejem bo to oni chcieliby aby inni byli święci. A teraz, niby to kontrargumentując, ponownie serwujesz swoje mające mnie zdyskredytować insynuacje. A co do cenzury, to cenzura jest wszędzie. Na tym portalu również. A nawet w uwielbianych przez Ciebie czasopismach. I jako taka nie jest niczym złym. Bo to nie kwestia istnienia cenzury ale jej filozofii działania. Tyle że Ty znowuż, usiłujesz robić wodę z mógzu i jechać po negatywnie kojarzącym się nośnym haśle cenzury.
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 12:52
Powtarzasz się jak Urban na cotygodniowych konferencjach prasowych. Nie podoba się, nie czytaj.  Jesteś lekarzem że mówisz o chorobie, czy to tylko część Twojego ubogiego repertuaru chwytów retorycznych, rodem z "Podręcznika Agitatora PPR"? Zauważyłem że ostatnio najsilniejszym orężem postkomunistów jest porównywanie ich adwersarzy do... nich samych. Zabawna metoda.
L
leszek
29 grudnia 2009, 12:38
@wstydzę się za...Tak, pogardy dla politycznych kuglarzy i oszustów. Ja też nimi gardzę. A Twój nick, przypomina mi słowa pana Rakowskiego do Stoczniowców w Stanie Wojennym. Czy to przypadek że stosujesz tą samą frazeologię? Być może jesteś z siebie dumny, jaki to błyskotliwy jesteś, ale mnie napawasz w pierwszym momencie obrzydzeniem a w drugim współczuciem... Jak można być aż tak chorym... Ty nie jesteś w stanie normalnie rozmawiać czy prowadzić dyskusji... Przejąłeś wszelkie metody opluwania od znienawidzonych przez siebie komunistów... Mogliby być z Ciebie dumni... I to ich zwycięstwo z za grobu :-(
D
drażliwy
29 grudnia 2009, 12:36
  Najpierw obrazanie, potem plucie i wreszcie... to nawet ma swoja logike. Tak, Polacy z innej opcji mogli bez skrukułow zabic premiera bo mogl byc rudy, z wasikiem, a na pewno nie byl patriota.... Z wąsikiem to na pewno, a jeszcze jakby się czesał na lewą stronę?! Miej nas święty Donaldzie w swojej opiece |:-> A troszkę bardziej serio, bo przypadek wygląda na POważny, może nawet nieuleczalny. Zalatuje mi tu wschodnim totaniactwem. Otóż pan "historyk" martwi się żeby broń Boże prosty lud nie pomyślał sobie źle o premierze, bo od tego już tylko krok do złego mówienia, a od złego mówienia, wiadomo, krok do zamachu stanu. Na takich mniemaniach budują swoją władzę wszystkie reżimy totalitarne. Spróbujcie powiedzieć coś złego o premierze w Syrii albo w Iranie, albo w republikach środkowoazjatyckich. Nie wolno nam podobno nie lubić rządu, bo to grzech (słynne "Boże Caria chrani!"), i grozi rządowi czkawką z przerażenia. A ja się pytam czy w demokratycznym kraju, to rząd ma być chroniony przed krytyką? Czy to opozycja na resorty siłowe, policje jawne i tajne, specsłużby, prokuraturę, więziennictwo? I jeszcze pojawiają się tacy "historycy" co chcą ludziom zamykać usta! To zaczyna być groźne!
Jurek
29 grudnia 2009, 10:40
historyk, skoro taki jesteś historyczny to co powiesz na ten cytat: Jeden z najtęższych umysłów wśród polskich komunistów Adolf Warszawski-Warski bronił w 1921 r., po doświadczeniach wojny polsko-bolszewickiej i z trudem wywalczonym ocaleniu polskiej niepodległości, decyzji swej partii, by wesprzeć Armię Czerwoną: "Czyż można wnieść do jakiegokolwiek kraju rewolucję socjalną na obcych bagnetach? Można..."  Według Twojej teorii Polacy powinni powiedzieć wtedy - tak, bracia kamuniści, jest dla was miejsce z waszymi poglądami w Poslce. Więc tak szybko nie wyciągaj wniosków o walce Polaków z "Polakami".
G
Gog
29 grudnia 2009, 09:54
Widzę, że masz.... historyczne zacięcie. Dbając o Twój rozwój proponuję tematy twego matecznika. -  Karpiniuk.....czekista PO -  czy Rycho musiał się tak pocić? - zasmarkana, zapłakana posłanka Sawicka - Schetynówka / osobiście wolę Tą z filmu wyrachowaną, spokojną, roztaczającą mirarze o dziwo nie miłości a zysku z prywatyzacji szpitali/ - chwaqlebana kariera od obscenicznego głópka do szefa PO -Paliłkota.       Jesteś doskonałym materiałem do awansu w PO. 
H
historyk
29 grudnia 2009, 09:24
Z niedowierzaniem ogladalem program pana Baliszewskiego o zamachu na gen. Sikorskiego, premiera RP. Nie moglem uwierzyc, ze to Polacy to zrobili. Czytanie komentarzy politycznych czytelnikow tutaj na Deonie sklania mnie do powaznego potraktowania jego hipotezy. Najpierw obrazanie, potem plucie i wreszcie... to nawet ma swoja logike. Tak, Polacy z innej opcji mogli bez skrukułow zabic premiera bo mogl byc rudy, z wasikiem, a na pewno nie byl patriota....
Jurek
29 grudnia 2009, 08:42
I jeszcze jedno. Nie mam zamiaru poddać się retoryce uprawianej przez GW, tudzież inne pokrewne media - że jak katolik i chrześcijanin to ma stać w kącie ze złożonymi rączkami, zawsze święty i nieskalany. Nie, nie jestem święty i nieskalany. Mam prawo, żeby się zdenerwować czy wkurzyć na bezczelność, chamstwo czy ignorancję. I nigdy nie zgodze się na manipulację Słowem Bożym przez tych, którzy daleko w tyle mają nauczanie Chrystusa i Kościoła. (Przypominam, że kiedyś Michnik oficjalnie wyznał, że jest przeciwnikiem Kościoła katolickiego) Dzisiaj jak katolik podniesie głos to zaraz mu się zarzuca, że nietolerancyjny, że co z miłościa bliźniego, co z przebaczeniem itd. Ja na takie metody sie nie nabiorę i nie zamierzam poddać się takiemu dyktatowi.
G
Gog
28 grudnia 2009, 23:36
Rządzący w żadnym wypadku nie zasługują nawet na cień godnej wymiany poglądów. Cokolwiek bym tu nie powiedział....to jestem elegancki w porównaniu z latami wyrafinowanej, obłudnej kampani rzadowej PO. Dla nich jesteście wyłacznie " medialnie urabianym mięsem"
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 22:46
leszek, twoja wrażliwość jest o tyle mało wiarygodna, że cokolwiek wybiórcza. Może bym Ci uwierzył, gdybys równie krytycznie podszedł do słów dyżurnych opluwaczy z PO, jak Niesiołowskiego o karaluchach kłębiących się pod chodnikiem, albo Michnika o świniach. Okazuje się że tego nie zauważacz, przeszkadza za to przekręcenie nazwy gazety-kłamczucha. No cóż jeszcze raz warto sobie przypomnieć przypowieść o słomce i belce w oku. A że utożsamiasz się z rządzącymi, skoro dotknęły cię słowa o złodziejach, tego nie wiedziałem, bo i skąd? O "onej" która stosuje szatańską frazeologię o "katolickim i polskim piekle, a jednocześnie domaga się cenzury na portalu, z litości nie będę się wypowiadał.
O
ona
28 grudnia 2009, 22:11
Drogi Deonie, usuń tego typu tematy z portalu... bo przeciez tu sie robi zwykle, katolickie, polskie piekiełko!
L
leszek
28 grudnia 2009, 21:58
Leszek, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie, gdzie widzisz tę nienawiść. Nie w każdej wypowiedzi da się zauważyć i wykazać nienawiść. Natomiast daje się zauważyć nienawiść we wprost obsesyjnym okazywaniu pogardy i obrażaniu. Taki delikwent wprost nie jest w stanie wyrazić się neutralnie, choćby używając właściwych określeń. Nie przejdzie mu przez gardło choćby np. Gazeta Wyborcza, bo wg niego jedyną właściwą nazwą jest Gazeta Wybiórcza lub chociaż wywołujący różne skojarzenia skrót Gaz Wyb. A jesli ktoś śmie zaprotestować to w najlepszym wypadku zostaje uznany za pożytecznego (dla wrogów ludzkości) idiotę . Albo od razu okazuje się, że aby ich poddani wszyscy byli świętymi to chcą malwersanci i złodzieje - a więc widocznie sam jest malwersantem i złodziejem. A jak zaprotestuje przeciwko rzucaniu granatów w szabo i mściwej walce na teczki to okazuje się że widocznie jest byłym ubekiem albo przynajmniej dzieckiem ubeka Może jest tak, że wszystko co jest krytyką tego co ty bezkrytycznie i ślepo uwielbiasz, uważasz za nienawiść? Jak na razie nie było żadnej krytyki. Było jedynie odreagowywania się właśnie poprzez opluwanie i obrażanie. Ordynarna walka polityczna w stylu charakterystycznym dla pewnej chorej z nienawiści opcji politycznej. Ja nie wyrazałem tutaj pochwały czy nagany dla żadnego z programów politycznych. Nie masz więc najmniejszych podstaw by wiedzieć co ja uwielbiam, a tym bardziej czy uwielbiam bezkrytycznie i ślepo. No chyba że za program polityczny uznać opluwanie i niszczenie wszystkiego co "nie nasze". No to rzeczywiście, ja bezkrytycznie i ślepo uwielbiam zupełnie coś przeciwnego.
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 21:49
Gog napisał: .....oni mają po 1,90m Nie przesadzasz? Donald Tusk ma 172 cm. Może tak Ci się wydaje, bo ich filmują z dołu, jak niegdyś Kwaśniewskiego (też karzeł).
Jurek
28 grudnia 2009, 21:43
A co napisał Łysy JurekS? Lodziarnia "Rudego Kaszuba" GmbH - nic dodać nic ująć:) Czy to nie jest wyraz pogardy? wstydze sie za takich Polakow..przeczytaj sobie wszystko co napisałem. Ja potrafię przyznać sie do błędu. A co do lodziarni. Przeciez to są słowa pani Sawickiej.(PO) Chyba niektórzy juz zapomnieli, albo zwyczajnie o tym nie slyszeli. leszek,  powiedz mi gdzie tu jest pogarda, pałanie nienawiścią?
G
Gog
28 grudnia 2009, 21:42
PO za siebie sie nie wstydzi. Dla nieco myślącego człowieka obrazą byłoby mówić o nich wsposób cokolwiek poważny. Własnie wyszedłem na papieroska jak w przerwie... w cyrku. Rozumiem racjonalne przesłanki  pieknej częsci wyborców......oni mają po 1,90m Innych atutów poza blagą tam nie ma.
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 21:36
@wstydzę się za...Tak, pogardy dla politycznych kuglarzy i oszustów. Ja też nimi gardzę. A Twój nick, przypomina mi słowa pana Rakowskiego do Stoczniowców w Stanie Wojennym. Czy to przypadek że stosujesz tą samą frazeologię?
WS
wstydze sie za takich Polakow..
28 grudnia 2009, 21:32
Gog porozgladaj sie po sasiadach, moze kogos przypominasz?  to ty napisales o bękarcie
WS
wstydze sie za takich Polakow..
28 grudnia 2009, 21:29
A co napisał Łysy JurekS? Lodziarnia "Rudego Kaszuba" GmbH - nic dodać nic ująć:) Czy to nie jest wyraz pogardy?
G
Gog
28 grudnia 2009, 21:24
Język PO....szok - Niesiołowski....godny epitetu uniwersyteckiego lumpa - Palikot........duch i mentalność..... kaczora Donalda - Komorowski ....o manierach hrabiowskiego ( zgoda) .........ale bękarta. Cięzko na to  pracują kilka lat. ....dla mnie ...toto arena cyrkowa. Przez myśl mnie nie przeszło, że te moherowe kapelusze przebiją Urbana, Sierakowską, Millera.
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 21:23
Leszek, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie, gdzie widzisz tę nienawiść. Może jest tak, że wszystko co jest krytyką tego co ty bezkrytycznie i ślepo uwielbiasz, uważasz za nienawiść?
M
minimax
28 grudnia 2009, 21:19
No ale o co chodzi z tą "lodziarnią"?
L
leszek
28 grudnia 2009, 21:16
Powszechnie znanych: Sawicka, Zbycho, Rycho i reszta od afery hazardowej. Mało było afer w peło? Czyli tak jak poprzednio już opisywałem ;-(
L
leszek
28 grudnia 2009, 21:14
Ale gdzie widzisz tę nienawiść? określenie "lodziarze" jest i tak bardzo delikatne w porównaniu z tuskowymi "kaczystami" i innymi wyzwiskami wymyślanymi przez pijarowców Donalda, a przynajmniej ma jakieś uzasadnienie w faktach. Ty rozumujesz na zasadzie: a wy dręczycie murzynów... A ja ciągle powtarzam, że nawet jeśli ktoś traktuje innych nieelegancko/niegodziwie to wcale nie jest to upoważnienie aby jego również traktować niegodziwie. Rozumiem że nie darzy się kogoś sympatią, ale odreagowywanie się poprzez obrażanie go to zupełnie co innego... A czy coś ma uzasadnienie w faktach to zupełnie osobna sprawa, w dodatku te fakty często to pojęcie względne. Ja już słyszałem nawet że D.Tusk nie jest patriotą, i że to autentyczny fakt, bo sam to przyznał publicznie... A jak przyparłem delikwenta do muru o podanie źródeł, to odesłał mnie do wywiadu w którym D.Tusk wyraził pogląd z którym się delikwent nie zgadzał, no a wg niego, jak ktoś ma takie poglądy to nie jest patriotą, więc skoro Tusk sam powiedział że tak uważa to znaczy że sam przyznał że nie jest patriotą.
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 21:05
Powszechnie znanych: Sawicka, Zbycho, Rycho i reszta od afery hazardowej. Mało było afer w peło?
O
ona
28 grudnia 2009, 21:04
Może nim się coś napisze, nim sie przeleje swe frustracje i nienawisc, warto przez chwile pomyslec, zastanowic, wtedy mniej bedzie w Deonie jezyka radiomoRyjnego
M
minimax
28 grudnia 2009, 20:53
W jakich?
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 20:47
Ale gdzie widzisz tę nienawiść? określenie "lodziarze" jest i tak bardzo delikatne w porównaniu z tuskowymi "kaczystami" i innymi wyzwiskami wymyślanymi przez pijarowców Donalda, a przynajmniej ma jakieś uzasadnienie w faktach.
L
leszek
28 grudnia 2009, 20:36
Niestety, każdy złodziej i malwersant u władzy, chciałby żeby jego poddani wszyscy byli swiętymi, a najlepiej swiętymi męczennikami, którzy cierpią w milczeniu. Miłość bliźniego nie polega na przymykaniu oka na przekręty władzy. Przeciwnie - zobowiązuje do mówienia prawdy, czasem bolesnej prawdy. Taką prawdą jest powiedzenie o "lodziarzach" z PO. Nie sądzę aby każdy złodziej i malwersant chciał aby jego poddani byli świętymi i to męczennikami. Ale nawet gdyby tak było to nie oznaczałoby że mają pałać nienawiścią. Owszem, miłość bliźniego nie polega na przymykaniu oka na przekręty. Ale mówienie prawdy nie polega na odreagowywaniu się poprzez okazywanie pogardy, wprost pałaniu nienawiścią. Niestety, szatan działa coraz bardziej wyrafinowanymi metodami, i coraz więcej ludzi daje się zwieść jego kłamstwom, sądząc że to gorliwość religijna wymaga aby okazywać pogardę, obrażać, opluwać i nienawidzieć :-(
D
drażliwy
28 grudnia 2009, 20:24
Niestety, każdy złodziej i malwersant u władzy, chciałby żeby jego poddani wszyscy byli swiętymi, a najlepiej swiętymi męczennikami, którzy cierpią w milczeniu. Miłość bliźniego nie polega na przymykaniu oka na przekręty władzy. Przeciwnie - zobowiązuje do mówienia prawdy, czasem bolesnej prawdy. Taką prawdą jest powiedzenie o "lodziarzach" z PO.
L
leszek
28 grudnia 2009, 19:17
Żenada... Aż zioniecie chrześcijańską miłością bliźniego... I to z jaką wyszukaną gorliwością... I po tym poznają żeście Jego uczniami :-( Gdyby to na Was patrzono w pierwszych wiekach to napisano by: patrzcie jak oni się nienawidzą :-(
Jurek
28 grudnia 2009, 19:07
pies, dobrze wywęszyłeś ;)(bez urazy) Nie zwróciłem uwagi. Rzeczywiście zwrot Rudy Kaszub może kogoś obrażać. Prezpraszam. Więc żeby była jasnośc. Lodziarnia Donalda Tuska.
P
pies
28 grudnia 2009, 18:04
A co powiedzieć o Budzie Łysego JurekS? to dobry katolik, tylko jezykiem obraża, ale dla aniego to pryszcz 
JP
Jasiu PUKWATEREK
28 grudnia 2009, 10:57
Ten Sondaż jest tendencyjny gdyż nie przeprowadzono go na Cmentarzach,Stacjach Benzynowych CPN i wśród rodziny i ubogich krewnych Premiera Donalda.
Jadwiga
28 grudnia 2009, 10:30
Czy rzady muszą spełniac oczekiwania wyborców? Cynicznie "Rządy dotrzymują słowa tylko wtedy, gdy są do tego zmuszone - lub, gdy jest to dla nich korzystne" [Napoleon I] I delej cynicznie. Z punktu widzenia władzy -  duzo łatwiej rzadzi się społeczeństwem biednym, niedouczonym, pełnym uzaleznień.Wystarczy troszkę wiecej "marchewki" a mniej "kija" i obecnosć przy urnach wyborczych pewna " jak amen w pacierzu". Czemu władza miałaby z tego nie korzystac? Łatwiej by ludzie patrzyli na "własne rece" a nie na "rece władzy". Nieprawdaz? Ufff robię się wredna..... Wybaczcie.....ale tyle w tym prawdy....
K
krystyn
28 grudnia 2009, 09:59
politykom trzeba okazywac ograniczone zaufanie, ale tez i ograniczona niechec - wszelkie emocje w te lub tamta strone nie sluza dobrym wyborom; dla mnie najwiekszym niebezpieczenstwem nie jest PO (choc rozczarowuje), ale SLD oraz nowa lewica, ktora tworzy Sierakowski i srodowisko "Ktytyki Politycznej" (tacy polscy zapaterysci)
Jurek
28 grudnia 2009, 09:30
Mam nadzieję, że przełozy sie to na konkretne decyzje przy urnach wyborczych. Lodziarnia "Rudego Kaszuba" GmbH - nic dodać nic ująć:)
A
artur
28 grudnia 2009, 08:41
Ten rząd to jedna wielka POrażka. Lodziarnia "Rudego Kaszuba" GmbH