Policja apeluje o informacje ws. bezdomnych

Na początku listopada w Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Lubuskiego uruchomiono całodobową, bezpłatną infolinię: 0 800 109 160 (fot. caribb / flickr.com)
PAP / slo

Policja apeluje, by w związku z zimą zwracać uwagę na bezdomnych, a w razie zagrożenia dla ich życia informować o tym odpowiednie służby. Policja deklaruje, że będzie sprawdzać wszystkie sygnały od mieszkańców.

Jak powiedziała rzecznik zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska, w tym mieście każdego dnia policjanci sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać bezdomni m.in. węzły ciepłownicze, zsypy na śmieci, ogródki działkowe czy klatki schodowe.

Tylko w Zielonej Górze policjanci codziennie odwożą od kilku do kilkunastu osób bezdomnych do izby wytrzeźwień, aby zapewnić im schronienie przed mrozem. - Zdarza się, że dzieje się to wbrew woli samych zainteresowanych, ale w tym przypadku ratowanie życia i zdrowia jest dla policjantów sprawą nadrzędną - powiedziała rzecznik.

Na początku listopada w Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Lubuskiego uruchomiono całodobową, bezpłatną infolinię: 0 800 109 160. Za jej pośrednictwem osoby bezdomne i potrzebujące pomocy mogą uzyskać informacje o miejscach noclegowych oraz punktach wydawania posiłków i odzieży.

W regionie działa 70 placówek z ponad 500 miejscami noclegowymi, w razie konieczności ich liczba może wzrosnąć.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Policja apeluje o informacje ws. bezdomnych
Komentarze (4)
C
CDN...
16 kwietnia 2011, 23:08
Ale ja wiem jedno-dla bezdomnych, bezdzietnych kobiet nie ma schroniska w Gliwicach. Obdzwoniłam około 20 schronisk dla kobiet w okolicy. I nigdzie nie znalazło się miejsce dla 70-letniej, nie pijącej starszej osoby. Sama jestem na garnuszku mamy, która nie wyraziła zgody, obawiając się,ze mogą byc chore psychicznie.Obie Panie codziennie siedzące w otartym Kościele. Bardzo szanuję Kapłanów. Ale inny, słyszac, ze jedna z tych Pań będzie spać w nocy na schodach, spiesząc się na spowiedz, odp.:cóż, jest ciepło ubrana". Ze str. miasta nikt nie pomógł.I tylko Chrystus, gdyby nie przekazał kluczy do kościoła ludziom-pozwoliłby i w nocy Im tam spać. Toż ci najsłabsi, najbardziej cierpiący i osamotnieni w ludzkiej Golgocie-to ci, z którymi się utożsamia...Kiedy czytam o ukochanym Bracie Albercie, któy zaopiekował się Pijakami, Prostytutkami i Im pomógł powstać, zastanawiam się, czemu dzis warunkiem schronisk jest nie picie. Przeciez najczesciej Alkoholicy-słabi Ludzie stają się ofiarami bezdomności, a Święci mówiąc słabość-mieli przecież na myśli słabość- w sensie sklonności do grzeszności. A Chrystus jadł z Celnikami-nie z pobożnymi Uczonymi w piśmie. DLaczego my-Kościół spoglądamy z wysoka na ludzi w nałogach, bijemy się w ich  piers?
C
CDN...
16 kwietnia 2011, 22:54
"Było na Liliowej swego czasu schronisko dla kobiet prowadzone przez zakonnice, ale zlikwidowane-za mało środków".W koncu panie się przeszły. Ale ze kobieta nie była zameldowana ostatnio w Gliwicach, kazały jej jechać do miejsca ostatniego zameldowania. Mi powiedziały, ze ma wsiaść w autobus i pojechać sama. Jest dorosła. To, ze nie miala w ogóle pieniędzy nic je nie interesowało. W przypadku drugiej pani też chodziłam do opieki społecznej, az w koncu mi powiedziały, ze ja bym się nie nadawał do takiej pracy, bo za bardzo się przejmuję. NIe wiem, skąd pomysł-skoro nie latałam tam z cv o pracę, tylko z inf. o bezdomnej, która w zimie śpi na przystanku i na klatce schodowej. Straz Miejska (pan z którym rozmawiałam przez tel.) też ponformowała mnie,ze na taki tel. mogą jedynie pojechać i usunąć z klatki, jeśli komuś przeszkadza. Jeśli jest skarga, biorą do samochodu i kawałek dalej wypuszczają, bo nie mają gdzie takiej osoby zawieźć. Z internetu podał mi nr na interwencje - ośrodek w Katowicach. Gdzie kobieta była oburzona, ze coś takiego zrobił. Załąmałam ręce. Fakt,ze w przypadku obu Pań, wyglądało na to, ze im nie zalezy, bo-jak to ze starszymi Ludzmi Bezdomnymi, trochę zdziwaczałe, nieufne
C
CDN...
16 kwietnia 2011, 22:41
Szczęść Boże, w Gliwicach, jak zadzwoniłam na straz miejska, pan obiecał, ze zajmą się osobą Bezdomną-pewną starszą Panią. Kiedy zaczęłam drążyć, jakiego rodzaju to będzie pomoc, dowiedziałam się, że dla kobiet bezdomnych, powiedzieli, że sprawdzą.  Los tej Pani nie był mi obojętny, wiedząc, że może wystraszyć się policji i straży miejskiej. Miałąm juz doświadczenie z inną starszą Kobietą tułającą się po dworcu, w której sprawie chodziłam do opieki społecznej w Gliwicach, gdzie panie zbywały mnie obietnicą, że sprawdzą. A przez 2 tyg. nikt się nie pojawił na dworcu, gdzie co noc sypiała starsza Pani. Ani nawet nikt nie pofatygował się (mimo obietnic) do Katedry Św. Piotra i Pawła, gdzie codziennie (o 15.00-prawie zawsze) siedziała Pani w kapliczce przed Najświętszym Sakramentem (było tam ciepło i zawsze otwarte). Mimo, ze szłąm i móiłam, ze własnie tam siedzi.Nawet ksiądz jej powiedział,ze ludzie skarzą się, ze brzydko pachną.W koncu jedna miala mnie dosc i powiedziala:"a co mialysmy pani powiedziec.Wielki szacun, zrobila juz pani duzo, niech się pani teraz zajmie swoimi sprawami. Ci ludzie często wybierają takie zycie. Odpowiada im. W Gliwicach nie ma nic dla bezdomnych kobiet
B
BEZ.
29 listopada 2010, 23:26
KOCHANI, PAMIETAJMY O BEZDOMNYCH, ABY Z POWODU NASZEGO GRZECHU ZANIEDBANIA, OBOJETNOśCI, NIE ZMARŁ Z ZIMNA ZADEN CZŁOWIEK... KAZDY CZŁOWIEK MA PRAWO DO NASZEJ POMOCY W CHWILACH TRUDNYCH, ZAGRAZAJACYCH JEGO ZYCIU...