Polska jest ceniona wśród pomagających Haiti

Polska jest ceniona wśród pomagających Haiti
Polska wśród krajów najbardziej pomagających Haiti (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / ad

Szef MSZ Radosław Sikorski ocenił w środę, że Polska jest wśród tych krajów, które zrobiły najwięcej, aby pomóc Haiti po ubiegłotygodniowym trzęsieniu ziemi.

Sikorski poinformował, że kolejne sto kilkadziesiąt mln euro będzie przekazane przez UE w najbliższym czasie i, że - jak sądzi - KE przeznaczy kolejne 200 mln euro na odbudowę Haiti. "To są, uważam, imponujące sumy" - podkreślił.

DEON.PL POLECA

 

 

Przypomniał, że Polska udzieliła dodatkowej pomocy, bo - jak zwrócił uwagę - dwa kursy samolotu rządowego na Haiti nie są tanie. "To nas plasuje wśród tych krajów europejskich, które zrobiły dla Haiti najwięcej" - ocenił.

"Z tego, co ja wiem pan minister (Aleksander) Szczygło był w Gruzji samolotem rządowym TU-154 w zastępstwie pana prezydenta i stąd samolot nie mógł wylecieć wcześniej niż by mógł. Zakładam, że to była tak ważna konferencja, że nie mógł jej skrócić" - powiedział Sikorski.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, któremu szefuje Szczygło oceniło wypowiedź Sikorskiego jako nieprawdziwą. Przypomniało wyjaśnienia z ubiegłego tygodnia, kiedy BBN odnosił się do doniesień artykułu "Ratownicy czekają, bo samolot jest w Gruzji" z portalu wyborcza.pl

Biuro wskazało ponadto, że do szefa BBN nie dotarła żadna sugestia dot. skrócenia wizyty, choć w czasie konferencji przedstawiciele rządu mieli z nim łatwy kontakt. W składzie delegacji był bowiem wiceminister spraw zagranicznych Paweł Wojciechowski.

DEON.PL POLECA


"W ramach pomocy też trzeba się kierować rachunkiem ekonomicznym, tzn. jak najtaniej i najskuteczniej tę pomoc dostarczyć" - przyznał Sikorski. "Ale póki życie ludzkie jest w grze, póki można uratować ofiary, to my w odruchu serca i solidarności, nie licząc każdego litra benzyny lotniczej wysłaliśmy to, co mieliśmy najlepszego, czyli ekipę ratowniczą - jedną z jedenastu na całym świecie, która była zdolna do ratowania ludzi w tak trudnych warunkach" - podkreślił szef MSZ.

Polscy ratownicy wyruszyli na Haiti w miniony piątek. Wiele godzin - podobnie jak innym ekipom ratowniczym - zajęło im jednak dotarcie z lotniska na Dominikanie do Port-au-Prince.

Na miejscu jest 54 strażaków z Nowego Sącza, Warszawy, Gdańska, Łodzi i 10 psów wyszkolonych w poszukiwaniu żywych osób pod gruzami. Wyposażeni są w specjalistyczny sprzęt ratowniczy, m.in. geofony, kamery wziernikowe i termowizyjne oraz sprzęt mechaniczny i hydrauliczny do odgruzowywania.

W środę polscy ratownicy razem z Niemcami i Brytyjczykami zostali wysłani w rejon epicentrum ponownego trzęsienia ziemi na Haiti. Ziemia zatrzęsła się na Haiti ok. godz. szóstej rano czasu miejscowego. Siłę wstrząsów oceniono wstępnie na 6 w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się ok. 60 kilometrów na północny zachód od stolicy Port-au-Prince.

W ubiegły wtorek Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7 lub 7, 3 st. (agencje podają różne informacje). To najsilniejszy wstrząs w tym regionie od ponad 200 lat. Centrum stolicy, Port-au-Prince, jest zniszczone. WHO oraz Panamerykańska Organizacja Zdrowia (PAHO) szacują, że liczba ofiar śmiertelnych wynosi od 40 do 50 tysięcy - napisało Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA)

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polska jest ceniona wśród pomagających Haiti
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.