Polskie organizacje wysyłają pomoc dla Haiti
UNICEF, Caritas oraz Polska Akcja Humanitarna wciąż angażują się w pomoc dla mieszkańców Haiti. UNICEF Polska przekazał już trzecią transzę środków na rzecz ofiar trzęsienia ziemi, pomoc pieniężną i rzeczową przekazała również Caritas Polska, PAH natomiast apeluje o rozwagę w działaniach, aby pomoc wysyłana na Haiti się nie zmarnowała. Na Haiti działają też polscy strażacy oraz lekarze.
UNICEF przekazał w piątek kolejne 400 tys. zł. To już trzecia transza środków, którą UNICEF Polska przekazał do swojego biura na Haiti w ciągu ostatnich 9 dni.
Na miejsce katastrofy dotarło już pięć samolotów z pomocą humanitarną UNICEF, kolejnych pięć, zawierających namioty, wodę, urządzenia sanitarne, leki i odżywki, jest w drodze. Pomoc dociera także drogą lądową z Dominikany. UNICEF można wesprzeć przez stronę internetową www.unicef.pl, działa także charytatywny numer SMS (SMS o treści UNICEF na numer 7245).
Środki przekazane przez Polski Komitet Narodowy UNICEF zostaną w pierwszej kolejności przeznaczone na działania ratujące życie i zdrowie dzieci. UNICEF koordynuje codzienne dostarczanie wody pitnej dla 150 tys. osób w Port-au-Prince i okolicach. Dużym zagrożeniem są braki paliwa, które uniemożliwiają kursowanie 180 ciężarówek z wodą. Czysta woda to priorytet, ponieważ fatalne warunki sanitarne w tymczasowych skupiskach uchodźców grożą rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych, zwłaszcza wśród dzieci.
Do końca tygodnia UNICEF, współpracując z innymi organizacjami humanitarnymi, planuje zidentyfikować i otoczyć opieką wszystkie dzieci poniżej 5. roku życia, które zostały osierocone lub rozdzielone z rodzicami. Rozpoczęła się także dystrybucja wysokoenergetycznej żywności, zapewniono jej cotygodniowe dostawy.
Jak podkreśla UNICEF, już teraz wiadomo, że pomoc dla Haiti nie może ograniczyć się tylko do doraźnych działań. Haiti, jako jedno z najbiedniejszych państw na zachodniej półkuli, potrzebuje długofalowej strategii działań, która pozwoli na przywrócenie stabilności, bezpieczeństwa, a przede wszystkim normalności, zwłaszcza najmłodszym mieszkańcom kraju. I chociaż w pierwszej kolejności działania UNICEF skupiają się na ratowaniu życia, to już teraz organizacja planuje dalsze, długookresowe działania pomocowe związane z edukacją, zdrowiem i bezpieczeństwem dzieci.
Także PAH zwraca uwagę, że po pierwszym etapie działań ratowniczych – gdy temat Haiti zejdzie już z czołówek mediów, a świat zajmie się innymi sprawami – przyjdzie czas na długofalowe działania w zakresie opieki zdrowotnej, a także na odbudowę infrastruktury wodno-sanitarnej, domostw i budynków użyteczności publicznej. Dlatego tak ważne jest, aby nie zabrakło środków na te kolejne etapy. PAH przypomina, że tak działała na Sri Lance po tsunami czy w Birmie, gdy pomagała ofiarom cyklonu.
PAH podkreśla, że w tej chwili należy dostarczyć taką ilość pomocy oraz takiego rodzaju, jaką potrzebujący mogą w danym momencie pożytecznie wykorzystać. Żeby pomoc się nie zmarnowała, wysyłana jest sukcesywnie. Daje to dodatkowo pewność, że środki przekazane przez ofiarodawców zostaną racjonalnie spożytkowane.
Przedstawiciele PAH nie wybierają się na razie na Haiti, żeby nie potęgować zamieszania; przypominają, że obecnie każdy obcokrajowiec na miejscu katastrofy to dodatkowa osoba, której trzeba zapewnić wyżywienie, schronienie, bezpieczeństwo. Dlatego PAH stara się pomagać poprzez swoich partnerów, tj. organizacje, które były na miejscu przed kataklizmem, i z którymi współpracowała wcześniej przy innych operacjach kryzysowych.
PAH monitoruje sytuację i w razie konieczności gotowa jest realizować pomoc bezpośrednio.
Także Caritas Polska organizuje pomoc dla poszkodowanych na Haiti. W zeszłym tygodniu przekazano 30 tys. euro na konto Caritas Internationalis, która jako jedna z pierwszych organizacji charytatywnych znalazła się na miejscu tragedii. Pracownicy Caritas Internationalis jak i narodowych Caritas (np. Niemcy, Szwajcaria) uczestniczą w akcji ratunkowej, a także w dystrybucji pomocy humanitarnej. Z pomocą pospieszyła nie tylko Caritas Polska, ale również Caritas Holenderska, która na Haiti przesłała urządzenia do uzdatniania wody.
Caritas podkreśla, że dużym problemem jest dystrybucja dostępnej pomocy humanitarnej. Po wodę ustawiają się kolejki liczące po kilka tysięcy osób. Porządku pilnują żołnierze amerykańscy i siły pokojowe ONZ.
Do tej pory wolontariusze Caritas rozprowadzili wśród potrzebujących kilkaset tysięcy namiotów i koców. Na terenie klubu golfowego w Port-au-Prince powstało obozowisko, w którym schroniło się 25 tys. osób. Dzięki współpracy Caritas Internationalis i innych organizacji charytatywnych działają szpitale polowe. Ich funkcjonowanie jest ograniczone ze względu na brak lekarstw i energii.
Caritas Polska przekazała nie tylko pieniądze, ale również lekarstwa. W środę przesłano na miejsce pierwsze 200 kg leków o wartości 40 tys. zł. Kolejne dary rzeczowe zostaną przekazane w późniejszym terminie - będą to leki, środki higieny osobistej, namioty, koce, a przede wszystkim woda pitna. Caritas przypomina, że koszt przelotu samolotu z pomocą humanitarną na Haiti wynosi 350 tys. zł.
W przygotowaniu jest już projekt "Adopcja na odległość", który obejmie najmłodszych Haitańczyków. Caritas Polska we współpracy z Caritas Haiti obejmie szczególną opieką dzieci z 40-tysięcznej miejscowości Jacmel. Polscy rodzice zadeklarują określoną kwotę, jaka za pośrednictwem Caritas będzie przeznaczona na utrzymanie i edukację dziecka w Jacmel. W planach jest odbudowa szkoły w Jacmel. Trwają już wstępne rozmowy dotyczące warunków współpracy. Poza odbudową budynek zostanie doposażony w niezbędne sprzęty.
Caritas Polska wspólnie z programem 1 TVP i radiową Jedynką organizują w sobotę "Dzień solidarności z Haiti". Przez cały dzień na antenach będą prezentowane informacje o sytuacji w rejonie trzęsienia ziemi i o tym, jak można pomóc poszkodowanym w kataklizmie.
Na Haiti działają polscy strażacy oraz lekarze. – W piątek wraz z polskimi strażakami zrobiliśmy światło na sali operacyjnej i naprawiliśmy instalację gazów anestetycznych. Ruszył aparat do znieczuleń. Teraz przekuwamy się przez gruzy do sali RTG – powiedział lekarz Przemysław Guła z Polskiej Misji Medycznej, który przebywa w Szpitalu św. Franciszka Salezego w stolicy Haiti.
Jak dodał, każda z wychodzących ze szpitala osób dostaje od udzielających pomocy zapas leków na miesiąc oraz wodę, namiot i rację żywnościową. Jednocześnie poinformował, że w szpitalu brakuje etaminy i zaapelował do instytucji niosących pomoc do Haiti o jej przysłanie.
CARITAS: Wyślij SMS o Treści "POMAGAM" Na Numer 72052 koszt 2,44 zł z VAT lub dokonaj wpłaty na konto CARITAS POLSKA
Informacje o innych formach pomocy dla Haiti można znaleźć na stronach:
Skomentuj artykuł