Polsko-litewski zespół - bez porozumienia

PAP / drr

Polsko-litewski zespół ds. edukacji, który obradował w poniedziałek w Augustowie (Podlaskie) nie doszedł do żadnego porozumienia w sprawie polskiej oświaty na Litwie. Strona litewska nie godzi się bowiem na żadne ustępstwa.

Spotkanie w Augustowie było czwartym posiedzeniem Polsko-Litewskiego Zespołu Ekspertów Edukacyjnych i Przedstawicieli Mniejszości Narodowych. Obecni na nim Polacy z Litwy byli rozczarowani brakiem porozumienia głównie w sprawach dotyczących wprowadzenia ustawy oświatowej niekorzystnej dla mniejszości polskiej na Litwie. Podkreślali, że strona litewska nie chce pójść na żadne ustępstwa.

DEON.PL POLECA

Zespół obradował przez 17 godzin, w tym ponad 6 godzin trwało wypracowywanie końcowego komunikatu podsumowującego spotkanie.

W komunikacie strony zobowiązały się do powołania w Polsce i na Litwie dwóch stałych grup roboczych składających się z przedstawicieli ministerstw oświaty i mniejszości narodowych oraz rodziców dzieci szkół mniejszości. Komunikat głosi, że grupy te mają omawiać aktualne kwestie podnoszone przez przedstawicieli mniejszości narodowych.

- Liczymy, że zaproszenie przez stronę litewską rodziców do stałej grupy roboczej jest osiągnięciem i mam nadzieję, że będą z tego owoce - powiedział po przeczytaniu komunikatu wiceminister edukacji narodowej Mirosław Sielatycki.

Na spotkanie, po raz pierwszy, zostali zaproszeni rodzice uczniów ze szkół z polskim językiem nauczania na Litwie i rodzice uczniów ze szkół z litewskim językiem nauczania w Polsce.

Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie przekazało litewskiemu ministrowi apel z sześcioma postulatami. To m.in.: odwołanie ujednoliconej matury języka litewskiego i przygotowanie nowych ulepszonych programów nauczania i bazy podręcznikowej. Chcą też wycofania obowiązku dwujęzycznej edukacji w szkołach mniejszości narodowych, wprowadzenia zasad równego traktowania polskich i litewskich szkół oraz opracowania długofalowej strategii szkolnictwa mniejszości narodowych na Litwie.

Jak powiedział PAP koordynator Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie Mirosław Szejbak, rodzice są zadowoleni, że zostali dopuszczeni do debaty. - Żaden z naszych postulatów nie został jednak zaakceptowany, wszystkie były kontestowane przez urzędników litewskich - dodał Szejbak.

Wiceminister edukacji Litwy Vaidas Bacis chciał natomiast przekonać rodziców, że zmiany zaproponowane przez rząd litewski są dobre. Litewski wiceminister powiedział, że zamierza wyjaśnić rodzicom na spotkaniu m.in. jak ma wyglądać egzamin maturalny i jakie będą kryteria jego oceniania. Po jego zakończeniu wyjaśnił, że było za mało czasu na przekonywanie.

Wiceminister Mirosław Sielatycki uważa, że niektórych problemów polskiego szkolnictwa na Litwie nie da się w ogóle rozwiązać bez zmiany litewskiej ustawy o oświacie. Sielatycki podkreśla, że w tej sytuacji po zakończeniu prac zespołu może powstać protokół rozbieżności Polsko-Litewskiego Zespołu.

Polsko-Litewski Zespół Ekspertów Edukacyjnych i Przedstawicieli Mniejszości Narodowych został powołany w wyniku protestów społeczności polskiej na Litwie wobec nowej ustawy oświatowej. Zgodnie z nią, od 2013 r. w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony.

Program nauczania litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich na Litwie różni się. W szkołach litewskich język ten jest wykładany, jako język ojczysty, a więc w szerszym wymiarze. Natomiast w szkołach mniejszości - jako język państwowy.

Polacy na Litwie podkreślają, że język litewski dla przedstawicieli innych narodowości zawsze pozostanie językiem wyuczonym i chcą, by nadal egzamin z tego języka był zróżnicowany.

Kolejne - już ostatnie - spotkanie zespołu odbędzie się 25 listopada w Trokach na Litwie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polsko-litewski zespół - bez porozumienia
Komentarze (1)
S
szary
8 listopada 2011, 08:17
To było wiecej niż pewne,  że takie rozmowy  spełzną na niczym.  Komu zależało na czasie?