"Potrzeba reformy służby zdrowia i podatków"
Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przekonywał w niedzielę w Stalowej Woli (Podkarpackie) m.in. o konieczności zreformowania w Polsce służby zdrowia, systemu podatkowego i emerytalnego.
Zdaniem Kaczyńskiego, jeśli służba zdrowia nadal będzie działać w obecnym kształcie, to doprowadzi to do jej prywatyzacji, czego efektem będzie - w jego ocenie - likwidowanie przez prywatne szpitala oddziałów, które nie będą przynosić zysku. "A celem tego typu instytucji (szpitali) ma być leczenie pacjenta. I to jest oczywiste" - dodał.
Według reformy proponowanej przez PiS, ratunkiem dla służby zdrowia ma być powrót do finansowania budżetowego. Kaczyński podkreślił, że pieniądze mają być w budżecie państwa wydzielone i zabezpieczone, tak aby nie można ich było przeznaczyć na inny cel.
"Jednocześnie ta metoda pozwoli na opanowanie gigantycznej patologii, jaką mamy dziś w służbie zdrowia. Mamy kontrakty (lekarzy - PAP) sięgające nawet miliona złotych i mamy jednocześnie pielęgniarki zarabiające pensje minimalną. Mamy sytuację drażniącej nierówności; to trzeba zmienić. Nie może być tak, aby lekarze podczas konsyliów zastanawiali się, jak finansować leczenie, a nie jak leczyć" - mówił.
W ocenie Kaczyńskiego wprowadzenie takiego rozwiązania sprawi, że służba zdrowia będzie działać lepiej i pieniądze będą wydawane racjonalniej.
W Stalowej Woli prezes PiS przekonywał również, o konieczności zreformowania systemu podatkowego. W jego ocenie, obecny system praktycznie nie funkcjonuje m.in. z powodu zbyt dużej liczby interpretacji prawa podatkowego. Konieczne jest, jak zaznaczył, uproszczenie systemu, który musi stać się przejrzysty.
"Wielkim oszustwem" nazwał Kaczyński wprowadzenie w Polsce Otwartych Funduszy Emerytalnych. "Przypomnijcie sobie państwo te reklamy - starsi ludzie pod palmami. A ci którzy to wprowadzali świetnie wiedzieli, że ten system doprowadzi do zmniejszenia emerytur. Większego oszustwa nie było. Musi być przeprowadzona, za państwowe pieniądze, kampania uświadamiająca to Polakom. I musimy dać wybór (między OFE a ZUS)" - powiedział b. premier.
Zdaniem Kaczyńskiego należy także rozważyć, czy odejście w ZUS od solidarności społecznej i indywidualne naliczanie emerytur było słuszne. Bo, jak zauważył, już niedługo wiele ludzi będzie otrzymywać głodowe emerytury i państwo, i tak będzie musiało im pomóc.
"Emerytura wówczas wynikałaby z pewnego algorytmu i te pieniądze nie były zindywidualizowane. Wiem, że nie można tego ludziom narzucać, ale z drugiej strony podtrzymywanie tego systemu, to droga do bardzo częstego kryzysu. Stąd warto się zastanowić" - powiedział przewodniczący PiS.
Kaczyński mówił również o potrzebie wielkiej reformy sądownictwa. "Płacimy wielką cenę, że sądy po 1989r. nie zostały oczyszczone, choroba z poprzedniego systemu przeszła na nowy" - dodał.
W spotkaniu z prezesem PiS w Stalowej Woli udział wzięło ponad 500 osób. Kaczyński w niedzielę odwiedzi również m.in. Biłgoraj i Janów Lubelski.
Skomentuj artykuł