Premier: dla Polski jedność to wartość niezbędna w funkcjonowaniu UE

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / kk

Niektóre państwa, zwłaszcza z tzw. starej Unii Europejskiej, próbują dzielić Europę, by chronić własne interesy - oceniła w środę w Sofii premier Beata Szydło. Polska uważa, że wartością niezbędną i niepodważalną w funkcjonowaniu UE jest jej jedność - dodała.

"W Unii Europejskiej toczą się w tej chwili różnego rodzaju dyskusje i są pokusy (...) do budowania Europy różnych prędkości, po to, żeby zachować - mam wrażenie - własne interesy, ale też żeby przykryć problemy, z którymi Europa bardzo często sobie nie radzi" - mówiła Szydło na wspólnej konferencji prasowej z premierem Bułgarii Bojko Borisowem. Wśród tych problemów wymieniła m.in. migrację.

W ocenie szefowej rządu Bułgaria jest państwem, które "doskonale" pokazało, w jaki sposób można UE "chronić" przed "presją migracyjną". "My nie ukrywamy, że obecny polski rząd uważa, że decyzje, które dotyczyły relokacji, które zostały podjęte bez tak naprawdę pogłębionej dyskusji wśród wszystkich państw członkowskich, były błędem. One się nie sprawdziły" - mówiła Szydło.

DEON.PL POLECA

Według niej "trzeba pomagać" i - jak przekonywała premier - Polska to robi, m.in. poprzez zwiększanie pomocy humanitarnej. Zwróciła uwagę, że nasz kraj angażuje się w projekty ochrony granic zewnętrznych Unii.

"Natomiast uważamy, że w tej chwili niektóre państwa, szczególnie te państwa tzw. starej Unii Europejskiej, próbują dzielić Europę po to, żeby zachować przede wszystkim własne interesy" - stwierdziła Szydło. Dodała, że Polska stoi na stanowisku, że wartością niezbędną i niepodważalną w funkcjonowaniu UE jest jedność.

Szefowa rządu przekonywała, że dyskusja, która toczy się obecnie w Unii, powinna "zmierzać ku temu, abyśmy szukali kompromisu i konsensusu w niełatwych bardzo często sprawach (...), szanując się nawzajem, szanując godność wszystkich państw członkowskich".

Premier Bułgarii zaznaczył, że Europa nie może nie pomagać osobom, które "uciekają przed śmiercią", ale - wskazał - imigranci zarobkowi "to inny temat". "Oni mogą iść tylko tam, gdzie ich zapraszają, w niektórych krajach europejskich są potrzebni tacy pracownicy" - dodał.

Borisow zapewnił, że jemu również zależy na tym, żeby kraje UE podążały jedną prędkością.

Zaznaczył też, że jego kraj spełnił wszystkie kryteria wejścia do strefy Schengen. "Nie jesteśmy żadnym ryzykiem dla strefy euro" - zapewnił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Premier: dla Polski jedność to wartość niezbędna w funkcjonowaniu UE
Komentarze (3)
WDR .
20 września 2017, 17:44
Popieram polską politykę, a także konsekwencję w jej prowadzeniu i artykułowaniu. Zawsze może być lepiej, ale odstawiam banały na bok. Do tego, na podwórku krajowym, jak słusznie zauważył p.Jacek Saryusz-Wolski, po przegranej potyczce z Angelą "Przeproś za żubra" Merkel czyli "słynne" 1:27 i chwilowym tąpnięciu w poparciu dla PiS, nastąpiło odbicie, trend jest wzrostowy i nie chce się zatrzymać. Może się okazać, że tamta potyczka z Niemcami o szefa RE była jedną z kluczowych i to w pozytywnych znaczeniu!
21 września 2017, 11:39
No przecież to było prawdziwe PiSowskie zwycięstwo p. broszki. Po powrocie gratulacje, kwiaty, oklaski, całuski cała partyjna wierchuszka KC na lotnisku. To było wielkie zwycięstwo 1:27... oczywiście 1 dla rządu PiS reszta dla zjednoczonej Europy.  Opcja rosyjska, czyli PiS, w Polsce ma wysokie poparcie ciemnogrodu.
20 września 2017, 15:38
Unia jest zjednoczona o czym świadczy 27:1 To PiS (bo nie cała Polska) dąży do podzielenia Europy. Przypominam, że to pani Premier usunęła flagi UE nazywając je szmatą. Obłuda w oczy kole, ale ciemnogrodowi to nie przeszkadza. Bo wydaje im się, że "wstali z kolan".  A kiedy byli na tych kolanach? Tego nie potrafią wskazać. PiS prezentuje tzw. opcję rosyjską.