Premier proponuje PiS cykl debat w TV

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / apio

Premier Donald Tusk zaproponował w sobotę PiS cykl debat telewizyjnych w sprawach najważniejszych dla Polski. Miałyby one ruszyć za dziewięć dni - w poniedziałek - i odbywać się codziennie. Pierwsza z nich miałaby dotyczyć finansów.

- To stosowny moment, by podjąć wyzwanie i takie wyzwanie rzucam największej opozycyjnej partii. Jesteśmy przygotowani do otwartej rozmowy przed kamerami dowolnej stacji telewizyjnej - oświadczył Tusk.

Debaty - jak mówił - miałyby się rozpocząć od poniedziałku, 29 sierpnia, i odbywać się codziennie. - Proponuję, aby w przyszły poniedziałek stanęli naprzeciwko siebie minister (finansów Jacek) Rostowski i przedstawiciel PiS, który będzie odpowiedzialny za finanse - mówił.

Tusk oświadczył, że bardzo ważne jest "przejście do uczciwej, otwartej rozmowy między partią rządzącą o główną partią opozycyjną". Jak mówił, dawno nie było tak ważnych wyborów, jak te w październiku, w kontekście wyzwań związanych z kryzysem gospodarczym. - Wszyscy Polacy mają prawo, a politycy mają obowiązek publicznie starać się udzielić odpowiedzi na najpoważniejsze wyzwania - mówił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Premier proponuje PiS cykl debat w TV
Komentarze (24)
P
PL
23 sierpnia 2011, 11:13
Najbardziej obiektywna była TVP za czasów koalicji PiS-Samoobrona-LPR ew.póżniejsza PiS-SLD to niedościgłe wzory pewnie nawet dla BBC W przeciweinstwie do obecnej propagandy wczesniej nie bylo takich ustawek, a dziennikarze roznych opcji mogli pracowac. Bylo miejsce od lisa do cejrowskiego...teraz tylko slugasy zostali. Nawet CI ktorzy wiele lat pracowali w TVP i byly neutralni (np. ostatnio kierowala TVP 1) nie wytrzymali ciaglych naciskow (za malo prezydenta w wiadomosciach.....) Socjalizm i nepotyzm wzorcowy- partai przewodnia sila narodu. Slonce juz nam swieci
G
Groszek
22 sierpnia 2011, 19:36
"Najbardziej obiektywna była TVP za czasów koalicji PiS-Samoobrona-LPR ew.póżniejsza PiS-SLD to niedościgłe wzory pewnie nawet dla BBC."-napisał Beniamin Masz rację, tylko poprawię Cię ale bez ironii, że wzorowano się wówczas na BBC, a teraz wzorem jest TV Białoruś.
22 sierpnia 2011, 17:53
Przypadkowo wczoraj włączyłem radio i traiłem na jedynkę. Takiej propagandy dawno nie słyszałem. Trzech sfrustrowanych gości jechało jednokierunkowo. Obrona demokracji przed PiS-em, analiza jak wygrać wybory oczywiście przez jedyną słuszną partię. Z ogromnym zdziwieniem przecierałem oczy, nie mogłem oderwać się od odbiornika. Czekałem, że może choć jeden głos będzie obiektywny, nic takiego nie było. Normalnie Białoruś. Takie dziennikarstwo pamiętam z czasów komuny. I to za moje pieniądze z abonamentu. Co sie dziwisz- tu taka demokracja ludowa. Zobacz sobie dziennik TV z dnia (jest na TVP Historia) i porownaj z Wiadomosciami. Moge Ci powiedziec co bedzie jutro, pojutrze , za tydzien: beda mowili ,ze opozycja rozwala panstwo, a tylko wladza jest gwarantem demokracji (w DTV jest mowa o USA), w kraju panuje lad i dostatek a ludziom zyje sie lepiej, rzad ma cudowne plany uzdroweinia zawsze i wszystkiego- tylko potrzebuje kolejnych kadencji.... Po tylu talach zatoczylismy kolo historii - cele te same tylko metody bardziej wyrafinowane-wladzy raz zdobytej nie oddamy Najbardziej obiektywna była TVP za czasów koalicji PiS-Samoobrona-LPR ew.póżniejsza PiS-SLD to niedościgłe wzory pewnie nawet dla BBC
P
PL
22 sierpnia 2011, 16:16
Przypadkowo wczoraj włączyłem radio i traiłem na jedynkę. Takiej propagandy dawno nie słyszałem. Trzech sfrustrowanych gości jechało jednokierunkowo. Obrona demokracji przed PiS-em, analiza jak wygrać wybory oczywiście przez jedyną słuszną partię. Z ogromnym zdziwieniem przecierałem oczy, nie mogłem oderwać się od odbiornika. Czekałem, że może choć jeden głos będzie obiektywny, nic takiego nie było. Normalnie Białoruś. Takie dziennikarstwo pamiętam z czasów komuny. I to za moje pieniądze z abonamentu. Co sie dziwisz- tu taka demokracja ludowa. Zobacz sobie dziennik TV z dnia (jest na TVP Historia) i porownaj z Wiadomosciami. Moge Ci powiedziec co bedzie jutro, pojutrze , za tydzien: beda mowili ,ze opozycja rozwala panstwo, a tylko wladza jest gwarantem demokracji (w DTV jest mowa o USA), w kraju panuje lad i dostatek a ludziom zyje sie lepiej, rzad ma cudowne plany uzdroweinia zawsze i wszystkiego- tylko potrzebuje kolejnych kadencji.... Po tylu talach zatoczylismy kolo historii - cele te same tylko metody bardziej wyrafinowane-wladzy raz zdobytej nie oddamy
PJ
propaganda jak za PRL
22 sierpnia 2011, 15:26
Przypadkowo wczoraj włączyłem radio i traiłem na jedynkę. Takiej propagandy dawno nie słyszałem. Trzech sfrustrowanych gości jechało jednokierunkowo. Obrona demokracji przed PiS-em, analiza jak wygrać wybory oczywiście przez jedyną słuszną partię. Z ogromnym zdziwieniem przecierałem oczy, nie mogłem oderwać się od odbiornika. Czekałem, że może choć jeden głos będzie obiektywny, nic takiego nie było. Normalnie Białoruś. Takie dziennikarstwo pamiętam z czasów komuny. I to za moje pieniądze z abonamentu.
PF
POlityczni fanatycy
22 sierpnia 2011, 15:18
PiS proponuje debatę o edukacji, Hall się zgadza cos dla rodziców pięciolatków ;-)
PF
POlityczni fantycy
22 sierpnia 2011, 15:14
To niech PIS to wypunktuje w debacie w czym problem? W uczciwości deklaracji słownych przedstawicieli PO :-)
G
Groszek
22 sierpnia 2011, 14:44
A pozostałe argumenty? (...) Jeden argument odrzucasz, a pozostałe przemilczasz. I jak można z Tobą dyskutować? Groszku jeśli tak jest jak twierdzisz z dziennikarzami, to PIS ma pewną klapę w wyborach. Zdobył te swoje max 30% i wiecej nie zdobędzie, bo jak sam twierdzisz nie ma jak. Na szczęscie dla PIS nie jest tak jak twierdzisz, tzn, jak mówi pisowska propaganda. Kolejny raz okazuje się że przypisujesz mi twierdzenia których nie wypowiedziałem. Ale to już jest u Ciebie normą, więc odpowiem tylko, że to nie PiS-owska propaganda, a zwykłe pomówienia i kłamstwa wypływają z ust "dziennikarzy". Przykład: Pan Żakowski z trybuny sejmowej został wymieniony przez śp. A.Leppera jako ten który namawiał by Leppera "spuścić do dołu z wapnem", teraz rozpacza po jego śmierci i oczywiście znajduje winowajcę w osobie J. Kaczyńskiego. Twoim zdaniem to jest dziennikarz, czy "dziennikarz"?
G
Groszek
22 sierpnia 2011, 13:41
Jeżeli notoryczny kłamca chce z Tobą podyskutować, to bez namysłu zgadzasz się na rozmowę z nim? Groszku nie używaj takich argumentów, równie dobrze można tak nazwać Kaczyńskiego. Taką mamy sytuację polityczną, że Tusk jest konkurentem politycznym Kaczyńskiego i mają ze sobą konkurować w wyborach zgodnie z zasadami demokracji. Najlepszym sposobem na taką rywalizację jest debata i przedstawianie swoich argumenów. A pozostałe argumenty? A tendencyjni "dziennikarze" z TV opanowanej przez PO i z zaprzyjaźnionych stacji prywatnych? Obawiam się że Tusk już dziś wie jakie tematy poruszane by były przez nich w debacie z J. Kaczyńskim. Jeden argument odrzucasz, a pozostałe przemilczasz. I jak można z Tobą dyskutować?
P
PL
22 sierpnia 2011, 13:36
~PL obawiam się, że Twój ukochany wódz boi się kolejnej przegranej w debacie, dlatego kombinuje jak koń pod górke, z resztą dzieki swojej polityce pozbywania się co bardziej wartościowych polityków z PIS nie ma ludzi mogących punktować rząd za swoje poczynania lub ich brak. Pozostaje tylko demagogia i bilbordy, a tym wyborów nie da rady wygrać. 1.W przeciwienstwei do ciebie - nie jestem slepym koniem 2.Czytamy ze zrozumieniem- pisze o retoryce wojennej i retoryki promowanej przez twojego prezia - wojny polsko-polskiej....pierwsze ofiary juz sa Ciekawe ilu jeszcze politykow zginie w dziwnych okolicznosciach za tej ekipy ??? ("wladzy raz zdobytej nie oddamy nigdy") 3. Nikt nie przebije populizmu PO.Dosc bezposrednio (tak bys zrozumial) :pedalom beda obiecywac malzenstwa, katolom- wiecej poszanowania religi, biznesmenom nizsze podatki a wszytskim  zlote gory i trzecia japonie (bo drugiej Inralndi czy Hiszpani nie wypada). Na koniec i tak nepotyzm zwyciezy 4"dzieki swojej polityce pozbywania się co bardziej wartościowych polityków z PIS"... czy mowisz np. o A.Szczyglo albo Z.Wasserman ?
PF
POlityczni fanatycy
22 sierpnia 2011, 13:19
Taką mamy sytuację polityczną, że Tusk jest konkurentem politycznym Kaczyńskiego i mają ze sobą konkurować w wyborach zgodnie z zasadami demokracji. Najlepszym sposobem na taką rywalizację jest debata i przedstawianie swoich argumenów. He, He, nowa strategia PO? Do tej pory utrzymywałeś, że nejlepsza jest ocena dotychczasowych działań i dokonąń...czyżby ta wypadła aż tak źle dla PO?
22 sierpnia 2011, 12:50
Ja również uważam, że branie udziału w tej debacie tylko po to, żeby "nie mówili, że się jej boją", niekoniecznie jest najlepszym rozwiązaniem. Stary doświadczony manipulant wyzywa ich na "pojedynek" na swoim gruncie, zapewne już trwają przygotowania do wielkiej mistyfikacji. Lepiej się nie babrać, bo tylko się ubrudzą. Nie będą mieli argumentów w postaci sfingowanej "debaty", to będą kłamać, w czym mają niebagatelne doświadczenie, ale wówczas będzie mniej wątpliwości dla niewprawnego oka.
G
Groszek
22 sierpnia 2011, 11:29
~PL obawiam się, że Twój ukochany wódz boi się kolejnej przegranej w debacie, dlatego kombinuje jak koń pod górke, z resztą dzieki swojej polityce pozbywania się co bardziej wartościowych polityków z PIS nie ma ludzi mogących punktować rząd za swoje poczynania lub ich brak. Pozostaje tylko demagogia i bilbordy, a tym wyborów nie da rady wygrać. Jeżeli notoryczny kłamca chce z Tobą podyskutować, to bez namysłu zgadzasz się na rozmowę z nim? Pamiętasz jak wyglądała poprzednia debata z Tuskiem? I jego oskarżenia o straszenie pistoletem w windzie? A wrzaski młodzieżówki PO przerywające wypowiedzi Kaczyńskiego były normalnym tłem debaty? Nie dziwię się J. Kaczyńskiemu, że z nie chce debatować z łobuzem. Dla łobuzów miejscem debaty może być stadion, ale i tam Tuska już poznali i prawidłowo oceniają.
P
PL
22 sierpnia 2011, 11:03
Szkoda,ze rzadowe media ocenzurowaly ujecie "wyzwania na pojedynek" przez szefa rzadu opozycji (w kontekscie polityki milosci i wojny polsko -polskiej).Gdyby PIS cos takiego zaproponowal- natychmiast byloby osadzony od czci i wiary jako agresor....ciekawe jak GW by opisala taka retoryke..Jak to ladnie zostalo nazwane przez dziennikarzy:"cykl debat" a premier powiedzial "wyzywam na pojedynek nie na ubitej ziemii ale przed kameramii najwieksza partie opozycyjna"... to samo podane w inne formie a jak wiele zmienia
G
Grace
21 sierpnia 2011, 18:55
 Tusk zadny jest igrzysk dla wyborcow PO a nie debaty o Polsce.
O
obywatel
21 sierpnia 2011, 15:04
I ja się zgadzam!!!
B
Brook
21 sierpnia 2011, 13:40
Myślę, że z żadnej tzw. propozycji tego człowieka nie można skorzystać ponieważ pokazał, że jego metody tzw. merytorycznej rozmowy to drwiny, kłamstwa i manipulacje a często obrażanie rozmówcy a poza tym jakiekolwiek medialne debaty z ekipą Tuska to głównie pożywka dla tendencyjnych dziennikarzyn po to by wałkować jedno zdanie czy zwrot Pana Kaczyńskiego a pomijać bredzenie Tuska. Myślę że Tusk już jest umówiony na taką robotę ośmieszania każdego gestu i słowa Pana Jarosława a tzw. eksperci już liczą kasę za udział w wielkiej manipulacji bezmózgowcami. Pełowcy trzęsą już portkami, więc do roboty wzywają media i tzw ekspertów. To wygląda na zachowanie prowokacyjne. Jak przystąpi PIS do debat to dzień w dzień będą media mieć pożywkę, ale jeżeli odmówią to larum będzie może ze dwa dni i minie. Uważam że warto to dobrze przemyśleć bo jak ryży coś proponuje i mówi o tym żeby było uczciwie to pachnie to paskudnie. Dla mnie to wygląda na umówioną robotę dla mediów. Zgadzam się całkowicie z tą wypowiedzią.
P
prowokacja
20 sierpnia 2011, 22:39
 Myślę, że z żadnej tzw. propozycji tego człowieka nie można skorzystać ponieważ pokazał, że jego metody tzw. merytorycznej rozmowy to drwiny, kłamstwa i manipulacje a często obrażanie rozmówcy a poza tym jakiekolwiek medialne debaty z ekipą Tuska to głównie pożywka dla tendencyjnych dziennikarzyn po to by wałkować jedno zdanie czy zwrot Pana Kaczyńskiego a pomijać bredzenie Tuska. Myślę że Tusk już jest umówiony na taką robotę ośmieszania każdego gestu i słowa Pana Jarosława a tzw. eksperci już liczą kasę za udział w wielkiej manipulacji bezmózgowcami. Pełowcy trzęsą już portkami, więc do roboty wzywają media i tzw ekspertów. To wygląda na zachowanie prowokacyjne. Jak przystąpi PIS do debat to dzień w dzień będą media mieć pożywkę, ale jeżeli odmówią to larum będzie może ze dwa dni i minie. Uważam że warto to dobrze przemyśleć bo jak ryży coś proponuje i mówi o tym żeby było uczciwie to pachnie to paskudnie. Dla mnie to wygląda na umówioną robotę dla mediów.
P
polski.blog.ru
20 sierpnia 2011, 21:52
"ONI OSZUKALI POLSKĘ" http://marucha.wordpress.com/2011/08/19/oni-oszukali-polske/ Warto przeczytać.
20 sierpnia 2011, 21:11
Jak nie ma się nic do powiedzenia na temat konkretnych wyzwań stojących przed krajem to szuka się wykrętów.Nie da się rozwiązać prooblemów oskarżając innych o zdradę i obiecywać wszystkim wszystko.Partia która w czasie kampanii wyborczej unika merytorycznych dyskusji z rządzącymi jest żałosna, to zadymiarze 
AK
a ku ku
20 sierpnia 2011, 20:30
woleć to sobie można
W
w
20 sierpnia 2011, 18:54
A ja tam wolę ciekawą debatę niż te potężne plakaty - z których kompletnie nic nie wynika dla kraju
G
Groszek
20 sierpnia 2011, 14:52
Premier chce teraz debaty, by pytać J.Kaczyńskiego o jego receptę na nadchodzący drugi etap kryzysu, a jednocześnie twierdzi, że Polskę ominął pierwszy kryzys. Zamiast debatować niech lepiej weźmie się z Rostowskim za pracę, a nie tylko gania za piłką, lub lata na weekend do Sopotu. Czy Polskę w kryzysie stać na takie cotygodniowe wojaże premiera? Czy on nie ma przypadkiem mieszkania w Warszawie? On jest chyba cały czas na wakacjach?
P
pisowiec
20 sierpnia 2011, 13:09
Durny, cholera. najpierw wypier... element pisowski z tv, doprowadzi do katastrofy, w której zginie gros porządnych ludzi poltyki, a potem proponuje jakieś debaty. Jakby się PiS zgodziło, to wypinam się na nich jako na tych którym zależy głównie na wygranej w wyborach i władzy niż na wartościach.