Premier zapowiedział "eliminowanie" chuliganów

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / im

Premier Donald Tusk ocenił, że wtorkowe wydarzenia chuligańskie, do jakich doszło w Warszawie przed i po meczu naszej reprezentacji z Rosją były jak na okoliczności "bardzo ograniczone w swojej skali".

- Biorąc pod uwagę emocje i niepokój, który towarzyszył przygotowaniom do tego meczu, ilość kibiców z jednej i drugiej strony, znaczenie także sportowe - a więc te emocje sięgały zenitu z bardzo wielu powodów - uważam zajścia za bardzo ograniczone w swojej skali" - powiedział Tusk dziennikarzom w środę w Sejmie.

Policja podczas zajść przed i po meczu Polska-Rosja działała skutecznie - uważa premier Donald Tusk. Ocenił, że była konsekwentna wobec "bezpośrednich sprawców zadym", a jednocześnie nie eskalowała napięcia. Zapowiedział "eliminowanie" na czas Euro kolejnych chuliganów.

DEON.PL POLECA

Tusk podkreślił, że dzięki skutecznej pracy policji udało się zatrzymać dużą grupę sprawców.

- Analizujemy w dalszym ciągu udział innych osób w tych zamieszkach. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilkunastu, kilkudziesięciu godzin zatrzymania będą trwały. Będziemy eliminowali na czas tych mistrzostw kolejnych chuliganów, którzy zaangażowali się wczoraj w burdy - podkreślił szef rządu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Premier zapowiedział "eliminowanie" chuliganów
Komentarze (6)
OD
oko donalda
13 czerwca 2012, 21:53
"Ciekawa jest też postawa dziennikarzy polskojęzycznych mediów, którzy zachowują się niczym współcześni folksdojcze nie równając kibolskich zachowań z obu stron, tylko dla strony rosyjskiej rezerwując określenia kibice, bądź fani piłki nożnej, dla Polaków zaś kibole, lub po prostu polscy bandyci. Nie zwracają też uwagi też na fakt, że nawet na zdjęciach widać, że zamieszki były sprowokowane, jak nie przez rosyjskich bojówkarzy świetnie wytrenowanych, to przez rodzimych policyjnych prowokatorów w kibolskich strojach i kapturach. Jak inaczej tłumaczyć sytuację na zdjęciach, gdzie "kibole" w kapturach (niektórzy już zauważyli, że ciągle takich samych, widocznie z przydziału) pastwią się nad swymi ofiarami razem z policją. Czy ktoś potrafi to logicznie wytłumaczyć? Aby utrzymać się przy żłobach władza zdolna jest do wszystkiego, suto wynagradzane i premiowane specjalne oddziały policji także. A ja tylko powiem, nieładnie się panowie bawicie. Przyjdzie czas za wszystko zapłacić. A oto zdjęcia na którymi powinniśmy się wszyscy chwilę zastanowić, a wtedy rzeczywistość będzie nieco inna od tej medialnej." <a href="http://internaut.nowyekran.pl/post/65315,przeciez-to-byla-policyjna-prowokacja-oto-dowody">internaut.nowyekran.pl/post/65315,przeciez-to-byla-policyjna-prowokacja-oto-dowody</a>
S
Sk
13 czerwca 2012, 20:25
Całe zajście było ZAPLANOWANE! -Rosyjskie władze opłaciły dla swoich "kibiców" przeloty samolotami i przejazdy pociągami.Wiadomo było,co wyniknie z takiej PROWOKACJI. -Prezydent W-wy i władze miasta, także doskonale wiedziały co wyniknie. Przecież nie można naiwnie liczyć, że nasze społeczeństwo to same "baranki"i "pieseczki z podkulonymi ogonkami".
T
T.I.Z
13 czerwca 2012, 18:17
Czy polskie służby współpracowały z Rosjanami-prowokatorami?   Gigantyczny transparent, który kibice rosyjscy rozwiesili wczoraj na Stadionie Narodowym w Warszawie, był ewidentną prowokacją. Tym większą, że dokonano tego w czasie odgrywania hymnów narodowych. Wniesienie tak wielkiego i ciężkiego przedmiotu nie mogło się odbyć w sposób niezauważony przez służby porządkowe. Czy współpracowały one z prowokatorami? Powinna tym zająć się polska prokuratura. Przecież łatwo jest ustalić, kto stał na bramkach, przez które przepuszczano rosyjskich kibiców. A co na to szefowie MSW i ABW? Inna sprawa, czy Donald Tusk w ogóle pozwoli im zająć się tą sprawą, czy też nakaże, aby nie popsuć dobrych relacji z Putinem, zamieść pod dywan?
PA
POlityka antypolska
13 czerwca 2012, 16:50
w naszym kraju Rosjanie robią marsze na cześć święta narodowego, to b.dziwne, czyli dalej jakby nas uznają za swoją  republikę ??? tak swobodnie się czują, my nie maszerujemy po ich kraju, bo putina nie obchodziłyby nasze polskie zwyczaje co za dziwne prowokacyjne demostracje, na które aż nazbyt gorliwie zgadza sie "nasz" rząd ?
R
rymplum
13 czerwca 2012, 16:37
Ale dobrze sie stalo. Przynajmniej teraz wiemy komu podlega Tusk. Wlasnie ma przyleciec z Sovietow jakis ichni namiestnik a Tusk bedzie mu skladal raport z prowokacji - bo w sumie to ona nie za bardzo Tuskowi wyszla. Zakladam, ze mialy byc ofiary smiertelne po obu stronach no i oskarzenie o to wszystko Kacznskiego a tu lipa. Nie wiem czy tuksk sie ostanie na stanowisku!
M
maładiec
13 czerwca 2012, 16:17
Premier zapowiedział "eliminowanie" chuliganów To co, wypowiada wojnę putinowi i sovietom ?