Prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Koła podkreślił, że "generalne oczekiwanie" nauczycieli dotyczące wzrostu wynagrodzeń jest uzasadnione. "Dlatego od samego początku mówię, że w tym zakresie solidaryzuję się z nauczycielami; bo solidaryzuję się z nimi, zarówno ja, jak i moja żona" - zapewnił prezydent.
"Ale chciałbym jednego, aby to wszystko odbyło się w atmosferze spokojnych renegocjacji i spokojnej dyskusji. Oczywiście nie wykluczam strajku, bo to jest prawo do strajku, można je realizować. Ale proszę także, żeby umożliwić młodzieży zdanie egzaminów, bo to bardzo ważne dla młodych ludzi i dla ich rodziców; to ma znaczenie fundamentalne" - oświadczył Andrzej Duda.
Skomentuj artykuł