Prezydent ratyfikował konwencję antyprzemocową

(fot. PAP/Marcin Obara)
PAP / kn

Prezydent Bronisław Komorowski ratyfikował w poniedziałek konwencję Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Nie wyobrażam sobie, że Polska mogłaby nie ratyfikować konwencji; to byłaby hańba międzynarodowa - oświadczył.

Prezydent podkreślił, że w tej sprawie nie można kierować się kalkulacją polityczną, ale trzeba stać po stronie ofiar, krzywdzonych, po stronie osób słabszych. "Uważam, że ta kwestia jest na tyle ważna, że nie powinna podlegać żadnym kalendarzom politycznym, ani zwykłemu kalendarzowi politycznemu, ani wyborczemu" - powiedział prezydent.
Komorowski zaznaczył, że podpisuje konwencję w "głębokim przekonaniu, że najważniejsze są opinie i stanowiska wyrażone przez ofiary przemocy w domach". "Nie można w takich sprawach kierować się kalkulacją polityczną czy wyborczą. Po prostu trzeba być pryncypialnie i zasadniczo po stronie ofiar, po stronie krzywdzonych, po stronie słabszych" - podkreślił. Zapewnił też, że nie znalazł żadnego powodu, "aby kwestionować konstytucyjność konwencji".
"Znalazłem wystarczającą ilość powodów, aby ocenić, że wpływ konwencji na polskie prawo jest już i będzie w przyszłości absolutnie pozytywny, będzie wzmacniał przepisy prawa" - ocenił Komorowski.
Jak dodał, w sprawie ratyfikacji konwencji dostał wiele listów. "Wiemy wszyscy, że jest sporo kontrowersji wokół kwestii ratyfikowania konwencji, ale jednocześnie dostaję całą masę różnych listów, stanowisk, apeli od instytucji, ale także od całego szeregu osób prywatnych, są oczywiście listy, które gorąco proszą, aby jak najszybciej dokonać tej ratyfikacji i są listy, które wyrażają różnego rodzaju obawy, są także listy z żądaniami, oczekiwaniami, abym tej ratyfikacji nie dokończył" - mówił Komorowski.
Prezydent zaprezentował dwa listy, które otrzymał od osób, apelujących do niego o ratyfikowanie konwencji antyprzemocowej. "Takich listów dostałem bardzo wiele, one są dla mnie najważniejsze" - podkreślił.
Komorowski powiedział, że jego wątpliwości budziła kwestia języka konwencji - "ocena adekwatności języka i pojęć". "Bo rzeczywiście brakuje odniesienia wprost do poważnego źródła tych zjawisk patologicznych, zjawisk typowych dla Polski, jakim jest na przykład alkoholizm" - zaznaczył. Według niego, choć język jest nie do końca adekwatny dla kultury i obyczajowości polskiej, to "przecież tu nie o język chodzi, a o ofiary przemocy".
Dlatego - zaznaczył - z pełnym przekonaniem podpisuje dokumenty ratyfikacyjne.
Komorowski zadeklarował, że w dalszych pracach związanych z regulacjami ustawowymi wynikającymi z ratyfikowanej konwencji będzie "stał bardzo pilnie na straży prymatu polskiego prawa i polskiej konstytucji".
"Ale jednocześnie pragnę wyrazić jednoznaczną deklarację, że ta konwencja jest ważna dla postępu w zakresie ograniczania patologicznych zjawisk, które są nieszczęściem wielu polskich rodzin. I nie wyobrażam sobie sytuacji takiej, w której Polska mogłaby być krajem, który tej konwencji nie ratyfikuje; to byłaby hańba międzynarodowa" - podkreślił Komorowski.
Konwencja Rady Europy została uchwalona w 2011 r. w Stambule. Ma ona chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji; oparta jest na idei, że istnieje związek przemocy z nierównym traktowaniem, a walka ze stereotypami i dyskryminacją sprawiają, że przeciwdziałanie przemocy jest skuteczniejsze.
Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 roku. W kwietniu 2014 roku rząd podjął uchwałę ws. przedłożenia jej do ratyfikacji i przyjął projekt odpowiedniej ustawy. Sejm uchwalił ją w lutym tego roku, a Komorowski podpisał ją 14 marca.
Konwencja wzbudziła w Polsce kontrowersje. Jej przeciwnicy - m.in. przedstawiciele Kościoła i prawej strony sceny politycznej - podnosili argumenty o jej niekonstytucyjności. Wyrażali również obawy, że uderzy ona w tradycyjnie rozumianą rodzinę, a także polską tradycję i religię.
Konwencję podpisało 37 z 47 państw Rady Europy, w tym 23 z 28 należących do UE. Ratyfikowało ją 17 krajów, w tym 10 członków UE.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent ratyfikował konwencję antyprzemocową
Komentarze (49)
14 kwietnia 2015, 22:20
Jeżeli ktoś twierdzi że stwierdzenie że niektóre aspekty nierówności płci wynikają także z tradycji religijno kulturowych to służe pikantnymi cytatami zarówno świętych jak i papieży
14 kwietnia 2015, 22:13
Dwojakie jest podleganie: jedno niewolnicze; według niego przełożony posługuje się poddanym dla swojego pożytku: i takie podleganie nastało po grzechu (por. Rdz 3,16). Jest jeszcze inne podleganie: domowe i obywatelskie; według niego przełożony posługuje się podległymi dla ich pożytku i dobra: i to podleganie istniałoby także przed grzechem. Bowiem w mnogości ludzi brak by było dobra porządku, gdyby jedni nie byli rządzeni przez innych mądrzejszych. I według tak pojmowanego poddaństwa kobieta z natury jest podległa mężowi, gdyż z natury mężczyzna ma większe rozeznanie rozumu – a, jak niżej powiemy, stan niewinności pierworodnej nie wyklucza nierówności wśród ludz
N
natura
14 kwietnia 2015, 22:32
twój wpis (chaotyczny) tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że to KOBIETA MA WIĘKSZE ROZEZNANIE UMYSŁU.  Skąd się urwałeś z tym "poddaństwem? - to nie ta epoka.
prawda życiowa
14 kwietnia 2015, 21:37
najwięcej przemocy jest właśnie w rodzinach, udających na zewnątrz "porządne religijne rodziny". A ile tam jest zła, przemocy, łez, nienawiści, zgorszenia etc......, to wiedzą tylko ofiary, zazwyczaj dzieci i kobiety. Jak myślicie, skąd się biorą póżniejsze zaburzenia psychiczne i depresje u ludzi? Właśnie z patologicznych i dysfunkcyjnych rodzin. Na dodatek ofiary słyszą, że to "taki krzyż" , bo ślub koscielny wzięli, więc muszą się męczyć itd...Ktoś, kto przeżył taki horror, wie o czym piszę. Oczywiście nie każda rodzina to patologia, są też wzorowe rodziny. Pan prezedent zrobił bardzo dobrze podpisując tę Konwencję, może ona przyczyni się, do tego, że ofiary przemocy nareszcie znajdą pomoc i będą chronione, a "kat" rodziny znajdzie miejse w więzieniu.
A
akimo
14 kwietnia 2015, 20:55
A co z najsłabszymi - nienarodzonymi? Panie prezydencie, dlaczego podpisuje pan coś co jest tylko pod publiczkę? Psu na bydę takie dokumenty. Jest pan i cała pana frakcja jedną wielką kupą manipulantów i oszustów. Wam zależy na Polsce ? na władzy i kasie.
P
pg
14 kwietnia 2015, 20:21
Przestańcie dyskutować o bicu, przemocy itp. Nikt za tym nie jest. Istotne jest to, że pod piękną nazwą kryje się atak na rodzinę, tradycję i religię. I zatym okazuje się jest katolik, pan prezydent Komorowski.
I
Ika
14 kwietnia 2015, 21:47
Atak na rodzine, w której mąż tradycyjnie bije zonę? Taki atak na taka rodzine może być zbawienny.
P
pg
14 kwietnia 2015, 22:00
Właśnie starałem sie wytłumaczyć, że nie na tym polega problem z konwencją. Ika, zdaje się,że jak większość znasz z konwencji tylko tytuł. A z tą tradycją bicia żony przez męża to chyba przesadzasz? Zresztą nie wiem jak tam to u Ciebie w rodzinie wygląda.
W
wanda
14 kwietnia 2015, 08:59
Co właściwie państwo ma do zaoferowania matce ,bitej przez męża?Jeśli bita nie pracuje  poza domem i zajmuje się wychowaniem dzieci/tak jest często/,to męża izoluje się.Matka i dzieci będą nękane przez kontrole.A ponieważ matka nie będzie w stanie dzieci utrzymać/bo czyż pójdą za ustawą pieniądze dla bitych matek?/,to zabierze jej państwo dzieci....
A
autopsja
14 kwietnia 2015, 00:12
Nadszedł czas by BRONIĆ ofiarę - nie kata! Sama przez ponad 20 lat byłam bita i poniżana przez rodziców. Choć dziś nie określam ich już tym mianem. Na to słowo trzeba sobie zasłużyć! Nie wiecie z czym tak naprawdę zmagają się ofiary przemocy. Nie staracie się zrozumieć, co one tak naprawdę czują! Z czym muszą mierzyć się każdego dnia. Milczą, bo nie mają do kogo zwrócić się o pomoc. Bo są zastraszane,  bo obawiają się, że nikt im nie uwierzy. W moim przypadku- w końcu to: "taka porządna rodzina"... Tak, z zewnątrz - a w środku? Lata poniżeń ... i wybaczania - bo to "moja mama", bo "to mój tata". Wmawiania sobie, że się zasłużyło. Zagłuszania prawdy. Lata tracenia poczucia WŁASNEJ WARTOŚCI I GODNOŚCI! IV przykazanie mówi: czcij ojca swego i matkę swoją. A powinno być też XI: NIE BIJ I NIE PONIŻAJ! Cieszę się, że prawo w końcu zacznie bronić obywatela. I w końcu, powoli stajiemy się cywilizowanym krajem. W innych państwach za bicie i poniżanie dzieci idzie się do więzienia. I nie traktuje się przestępstwa (!) jako fanaberii dziecka. Dzieci to przyszłość narodu. Bicie i znęcanie się to najgorsza krzywda jaką dorosły może wyrządzić bezbronnemu dziecku!!!
O
olo
14 kwietnia 2015, 02:07
I myślisz, że ratyfikowana konwencja będzie skuteczniej chronić ofiary przemocy? Bzdura! (http://tinyurl.com/pt9upow,  http://tinyurl.com/opu6r3r). To są przepisy wymyślone przez lewaków na potrzeby lewackiej wizji świata. Prezydent pokazał dziś, że jest tchórzem i nie potrafi przeciwstawić się lewackiemu terrorowi.  Rzeczywiście, poprzez "promowanie niestereotypowych płci" przemoc spadnie... Statystyki są bezwzględne (http://tinyurl.com/qxoulgp), ale tym gorzej dla prawdy...
J
Jacek
14 kwietnia 2015, 07:00
List de Kolosan : 3 20 Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. 21 Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha. Kosciol od poczatku uczy wzajemnosci w stosunkach rodzice - dzieci. I wolnego posluszenstwa tej nauce nie zastapi zadne prawo.
A(
autopsja (cz. 1)
14 kwietnia 2015, 12:03
Jacku,jeśli miałeś ciepły i pełen miłości dom - naprawdę szczerze się cieszę. Ja niestety nie miałam. Mówisz, żeby miłować rodziców i żeby być im posłusznym. Robiłam to, mimo wszystko. Przypomnę - przez ponad 20 lat. Ale nadszedł już czas, by powiedzieć "stop". Czy szacunek rodziców do dzieci polega na tym, żeby je poniżać słownie (np. "gnoju"- najlżejsze określenie jakie sobie przypominam w stosunku do mojej osoby) i bić? Wykręcanie rąk do granic możliwości, bicie po głowie różnymi przedmiotami, uciekanie z domu w mróz, by (dosłownie!) nie zostać skatowaną - i tym samym bycie narażoną na liczne przeziębienia (zapalenie płuc, zapalenie nerek, etc.). Zapytam  raz jeszcze: czy na tym polega szacunek? Na marginesie, gdybyś poszerzył swoją wiedzę i przeczytał artykuły na temat przemocy psychicznej - może to rozjaśniłoby Ci sytuację ofiar. Przemoc psychiczna i fizyczna istnieje. Nie możemy udawać, że jej nie ma. "Phi, to mnie nie dotyczy - więc co mnie to w ogóle obchodzi? Nie będę się w to mieszał" - jest najgorszą postawą jaką może przyjąć człowiek.
A(
autopsja (cz.2)
14 kwietnia 2015, 12:04
Co jakiś czas słyszymy w radiu, w telewizji o kolejnych przypadkach katowania (a właściwie mordowania) dzieci. Wtedy dopiero coś pęka i się budzimy. "Boże, taka tragedia / Co za rodzice?! / Powinni zrobić im to samo / itd." - wtedy jest już za późno. Bo to małe dziecko NIE ŻYJE i nikt nie przywróci mu życia! A mogło dorastać w normalnej rodzinie, gdzie inni kochający ludzie otoczyliby je należytą opieką i miłością. Stworzyli prawdziwy Dom. Bóg daje życie i je odbiera. Można przypisywać całą winę Panu Bogu - i mówić, że widocznie Bóg tak chciał ... Że wezwał kogoś do Królestwa Niebieskiego, że po prostu nadszedł już jego czas. Nikt z nas nie zna dnia, ani godziny. Ale wiem jedno: Bóg napewno nie chce czyjegoś cierpienia. A tym bardziej cierpienia bezbronnego dziecka. Dziecko zostało powołane do życia - aby kochało i było kochane. I, żeby miało szansę przeżyć godnie swoje życie. To ludzie ranią się wzajemnie i doprowadzają właśnie do tych tragedii. Dlatego obudźmy się i działajmy ! Brońmy słabszych, którzy nie mogą sami się obronić.
J
Jacek
14 kwietnia 2015, 15:33
Zgadzam sie z toba az do ostatniej linijki. Mam tylko watpliwosc, czy takie czy inne prawo zmieni ludzi, czy zmieniloby twoich rodzicow.
A(
autopsja (cz.1)
14 kwietnia 2015, 18:16
Prawo powinno bronić słabszych - zawsze! I im bardziej restrykcyjne - tym lepiej dla ofiar (poszkodowanych). Paradoks - jeżeli obca osoba Cię uderzy (pobije) - grożą jej 3 lata więzienia. Jeżeli biją Cię w domu - zazwyczaj sprawy są umażane ze względu na niską szkodliwość społeczną. Dlaczego??? Prawo powinno być prawem równym dla wszystkich. Bez względu na wiek,płeć, wyznanie, orientację seksualną. Czy też koligacje rodzinne. Dlatego cieszę się, że w końcu zaczynają coś z tym robić! I, że powoli przemoc przestaje być tematem tabu. Ktoś musi zrobić pierwszy krok - mimo, że będzie wylane na niego wiadro pomyj. I nieważne z jakiej opcji politycznej ten reformator pochodzi, czy też będzie pochodził. Dziś jestem dorosłą osobą i wiem, że napewno mnie już nie uderzą i nie będą wyzywać w mojej obecności. Może gdyby ktoś zareagował na początku (jeszcze kilkanaście lat temu) - 'rodzice' by się zmienili. Jeżeli wiedzieliby, że są obserwowani przez różne organa, czy nawet znajomych - może wtedy poczuliby wstyd i dowiedzieli się, że to co własnemu dziecku jest złe i obrzydliwe. Zaczęliby pracować nad sobą. Nad swoim sadyzmem. Niestety nie miałam szansy, by coś z tym zrobić - dlatego dziś głośno o tym mówię. Przede wszystkim kiedyś były inne czasy - czasy zamiatania wszystkiego pod dywan i bardzo wysokiej znieczulicy społecznej. Jestem przekonana, że im szybciej zareagujemy - tym lepiej. Jeszcze na początku, nie czekając na kolejne tragedie!
A(
autopsja (cz.2)
14 kwietnia 2015, 18:17
Jacku, porównaj i oceń wg innych przestępstw. Sowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu: 2 promile - 2 śmiertele ofiary - jaka kara wg Ciebie? Czy też morderstwo: zabicie ze szczególnym okrucieństwem - jaka kara wg Ciebie? Pedofilia: 20 ofiar - jaka kara wg Ciebie? Najniższy (- śmieszny) wyrok myślisz, że "otrzeźwi" oskarżonego? Wątpię. Inny przykład - taki prozaiczny: codziennie poruszamy się samochodami - są wprowadzone np. ograniczenia prędkości, ostrzeżenia, sygnalizacja świetlna. Jak myślisz - dlaczego? Żeby nie powodować wypadków. Jak myślisz, po co zostają wprowadzone wyższe mandaty? Żeby utemperować tych, którzy nie rozumieją, że "50" to "50" - a nie "150"! Jak nie ma żadnych zasad, jak nie ma odpowiednich (ostrych) przepisów - ludzie myślą, że wolno im wszystko. Tak było, jest i będzie. Dopóki nie powiemy: "dość". Jeśli kat nie będzie wiedział, że może iść do więzienia za pobicie/poniżanie -  i że przemoc jest złem - to wszystko będzie wielkim błędnym kołem.
P
plus!!!!
14 kwietnia 2015, 21:41
jak widzisz masz sporo minusów pod swoim wpisem. Są więc ludzie, którzy nie zgadzają się z Tobą i popierają przemoc wobec kobiet i dzieci. Niestety. To tragedia. Chwała Prezydentowi za słuszną decyzję!!!!!!
O
odpowiedź
14 kwietnia 2015, 21:44
widocznie kościół uczy nieskutecznie skoro przemocy w rodzinach jest CORAZ WIĘCEJ!!!! Może by tak wyciągnąc z tego wnioski i zacząć tak nauczać aby nie były potrzebne żadne  ustawy i konwencje o zwalczaniu przemocy. Skupianie się tylko  na zarodku nie wystarcza. Należy skupić się przede wszystki na tych, któryz już żyją i im pomagać.
J
jacek
15 kwietnia 2015, 00:04
Piszesz : Jeżeli biją Cię w domu - zazwyczaj sprawy są umażane ze względu na niską szkodliwość społeczną. Czyli prawo jest, a sądy nie wykazuja nalezytej (?) surowosci. Czy ty, przez 20 lat gehenny zwrocilas sie do sadu czy policji ? Czy sad, uznajac niska szkodliwosc czynu z paragrafu "ogolnego" uzna szkodliwosc spoleczna z paragrafu przeznaczonego dla rodzin ? Pawo jest potrzebne, to jest truizm. Ale prawo powinno byc wynikiem pragmatycznego spojrzenia na problemy spoleczne, a tutaj jest zbyt wiele ideologii. Prezydenckie slowa o "hanbie miedzynarodowej" o tym swiadcza.
O
okon
13 kwietnia 2015, 23:06
Dlaczego właściwy biskup nie upomni prezydenta? To w końcu nie pierwsza, antychrześcijańska (antycywilizacyjna) decyzja B. Komorowskiego. Ile jeszcze Kościół będzie to kpienie sobie z nauki społecznej akceptować/tolerować?
M
magdalena
14 kwietnia 2015, 07:59
arcybiskupi wysttosowali pisma do prezydenta, reagowali. nie jesteś poinformowany  - nie oceniej
L
leszek
13 kwietnia 2015, 21:22
Prezydent ratyfikował ustawę, bo jeśli ustawa została przyjęta przez Sejm to nie ma żadnych powodów dla których prezydent nie miałby jej ratyfikować.
K
kajka
13 kwietnia 2015, 21:54
Prezydent,zgodnie z Konstytucją RP, ma służyć Polakom a nie grupie posłów ! A tego nie robi.
J
jacek
14 kwietnia 2015, 08:04
to po co ratyfikuje ?
B
brawo!!
13 kwietnia 2015, 17:45
Brawo, Panie Prezydencie. Na pewno zyska Pan dużo glosów poparcia, zwłaszcza od poniewieranych w "religijnych" rodzinach  kobiet.
J
Jacek
14 kwietnia 2015, 07:39
O glosy bitych kobiet czy mezczyzn nikt nie walczy, nie licza sie w statystyce. Licza sie glosy tych ktorym wydaje sie, ze moralnosc moze byc zastapiona przez prawo.
A
Alicja
13 kwietnia 2015, 16:29
Proponuję przeczytać konwencję uważnie, a nie tylko ze złością. Zdanie, o które toczy się spór, to zdanie, że przemocy nie można tłumaczyć względami religijnymi czy kulturowymi. Jeśli do Polski zawitają, oby nie, zwolennicy szariatu, będzie wiadomo o co chodzi. Jednak także w naszej chrześciajńskiej kulturze ludzie bez wystarczającej wiedzy tłumaczą się, że przecież w Piśmie Święym jest napisane o kobiecie, że ma być poddana mężowi. A jednak prawo nie zezwala, by te słowa miały być pretekstem do przemocy i tylko tyle. Druga ważna rzecz to tak strasznie krytykowana płeć kulturowa. Matki i babki uczcie waszych synów gotować, sprzątać, szyć, zajmować się dziećmi, nie zniewieścieją od tego. Ojcowie uczcie wasze córki posługiwania się narzędziami, naprawiać sprzęty, nie staną się od tego mężczyznami. Będą potrafili przejąć różne obowiązki, nie uważając, że im to uwłacza. Gdy żona będzie pisała doktorat mąż będzie umiał zająć się domem, potem przyjdzie kolej na nią, a może na odwrót. Nie będzie potrzeby, by jedno rezygnowało ze swych marzeń.
E
elektorr
13 kwietnia 2015, 20:49
Masz tak sprany intelekt przez media czy jesteś etatowym naganiaczem na rzecz tego genderowskiego gniotu szkodzącego polskim rodzinom. Nie masz zielonego pojęcia o szkodliwej dla Polaków treści tego paszkwila.Proszę poczytać ,,Myśl Polską'' - tam jest wykładnia,po przeczytaniu której normalnemu człowiekowi włos się jeży.
J
jacek
14 kwietnia 2015, 07:52
Alicjo, czy pisanie doktoratu jest czyms lepszym od zajmowania sie dziecmi ? Czy Maria Curie Sklodowska jest kims wazniejszym od kobiety ktora urodzila i wychowala dzieci najlepiej jak potrafila ?
A
a-psik
13 kwietnia 2015, 15:37
Od początku było wiadomo, że jak coś jest z takich czy innych względów dla Polski szkodliwe to tzw. "prezydent" podpisze to w podskokach.
?
?
14 kwietnia 2015, 21:50
co to jest "tzw. prezydent?" Czy coś ci się pomyliło w podskokach?
M
ministrant
13 kwietnia 2015, 15:27
Bronisław Komorowski pełen bulu i nadzieji podpisał antyrodzinną konwencje "antyprzemocową".  Apel do komorowskiego: Kończ waść, wstydu oszczędź!!!
J
Jaga
13 kwietnia 2015, 21:45
Oszczędź wstydu - zwłaszcza ortograficznego- " bulu"
M
ministrant
13 kwietnia 2015, 22:00
Szkoda, że nie czujesz w moim komentarzu ironii.
J
jacek
14 kwietnia 2015, 08:02
na marginesie : ortografia ma pierszenstwo przed ironia
J5
Jan 58
13 kwietnia 2015, 14:09
Prezydent uderza w RODZINĘ i RELIGIĘ  - TO WYPOWIEDZENIE SŁUŻBY NARODOWI, TO RODZĄCA SIE DYKTATURA nie tylko samego KOMOROWSKIEGO  .....ACANA ALE CAŁEGO UGRUPOWANIA POLITYCZNEGO  Partii Obdartych i wyzutych z wartości wszelkich. ( nie należę do żadnej partii i nie jesten  sympatykiem jakiego kolwiek ugrupowania )
E
etyk
13 kwietnia 2015, 14:01
W świetle tej konwencji najważniejszymi źródłami zagrożeń związanych z przemocą jest rodzina i religia. O konkubinatach, alkoholizmie, narkomani oraz frustracji płynącej z bezrobocia i biedy ani słowa. Nie będę komentował intelektualnych i moralnych kompetencji p. Komorowskiego, ale nawet wyznaczony mu przez Tuska żyrandolowy horyzont jego prezydentury nie uzasadnia tak żałośnie żenującego POziomu. Wszystkim czytającym ten wpis lemingom udającym katolików gratuluję dokonanego wyboru dokonanego 5 lat temu (krzyczeliście, że chcecie Barabasza – to go macie). Trudno mi uwierzyć, że w moim Kościele jest aż tylu „bystrzaków”, dla których nauczanie JP2, to tylko wzmianka o jedzeniu kremówek i parę POdobnych, skądinąd sympatycznych ciekawostek, które jednak nie zastąpią jego istotnego przesłania – przesłania, które kolejny raz zostało ordynarnie zanegowane przez p. Komorowskiego, tym razem w 10 rocznicę odejścia do Pana św. Jana Pawła II.
G
gość
13 kwietnia 2015, 14:48
Co do "żyrandolowości" tej prezydentury - nie ulegaj pozorom; sięgnij do Sumlińskiego lub Ściosa, dowiesz się "ciekawych" rzeczy.
KP
Komentarz PO
13 kwietnia 2015, 13:38
A teraz prosze o komentarz abp Nycza, bp Rsia i innych księży popierających PO.
K
Kazimierz
13 kwietnia 2015, 15:45
Jestem pełen bulu i nadzieji.
J
Jaga
13 kwietnia 2015, 21:50
Radzę bez bólu w słownik zainwestować...
A
Adam1951
13 kwietnia 2015, 13:38
Myślę, że poniższy komentarz, mógłby się znależć na WP, Interii lub Onecie. Ja napiszę tak. Bardzo żałuję, że Prezydent, nie wczytał się w działa Jana Pawła II, a szczególnie w jego wypowiedź o znaczeniu prawdy w życiu publicznym. Szkoda, że podpisał się pod "prawdą" która służy uzasadnieniu kłamstwa. Mam nadzieję, że przed śmiercią dane Mu będzie się nawrócić. 
T
tim
13 kwietnia 2015, 13:09
Bydle i on udaje katolika?
G
gość
13 kwietnia 2015, 14:50
Poniechaj inwektyw - inaczej stawiasz się na równi.
A
a-psik
13 kwietnia 2015, 15:38
E tam, w Ewangelii też padają ostre słowa.
T
tim
13 kwietnia 2015, 20:38
TIMIE, ja bym to powiedział jeszcze mocniej, ale Ty jesteś z Chicago albo Londynu i pewnie nie znasz całego bogactwa polszczyzny. W tym przypadku język warszawskiej Pragi byłby najlepszy.
CZ
chłopak z Pragi
13 kwietnia 2015, 20:57
patrz AP,2,9
L
lac
14 kwietnia 2015, 18:48
Tim, ty tak o sobie? Masochista, czy co ?