Prezydent: u nas nadal obecne bieda i słabość
(fot. PolandMFA / Foter.com / CC BY-ND)
PAP / kn
2014 r. będzie podsumowaniem 25 lat polskiej wolności; czując dumę, nie bądźmy obojętni na bezradność, bo nie wszyscy Polacy odnaleźli godne miejsce w zmieniającym się kraju, nadal obecne są bieda i słabość - mówił prezydent Bronisław Komorowski w orędziu noworocznym.
Jako dwa ważne "źródła nadziei" wymienił rodzinę oraz efekty członkostwa Polski w UE. "Nareszcie pojawiły się szanse na sukces szerokiego frontu działań na rzecz rodziny. W dobie głębokiego kryzysu demograficznego ma to, w moim przekonaniu, wymiar strategiczny. Mnożą się samorządowe, gminne, regionalne karty dużych rodzin. Niedługo powstanie zapowiadana Ogólnopolska Karta Dużych Rodzin. Jestem pewien, że przyniesie ona daleko idące ułatwienia w wychowywaniu dzieci" - ocenił Komorowski w orędziu wyemitowanym we wtorek w TVP1.
Prezydent podkreślił też wagę środków pozyskanych przez Polskę z UE na lata 2014-2020. "Owoc zwycięskich negocjacji rządowych jest dla nas wszystkich - bez względu na poglądy i sympatie polityczne - wielką szansą przyśpieszenia rozwoju zarówno w skali całego kraju, jak i skali poszczególnych gmin czy miast. Te środki to szansa dla każdego z nas. I od nas wszystkich zależy, czy mądrze je wykorzystamy" - zaznaczył Komorowski.
Prezydent w orędziu zaprosił Polaków do świętowania 25-lecia przemian ustrojowych z 1989 r. Jak mówił, rok 2014 będzie podsumowaniem ćwierćwiecza polskiej wolności, w tym osiągnięć pokolenia, które dorosło w wolnej Polsce. "Chciałbym, aby te obchody były dla nas okazją do umocnienia narodowej wspólnoty i dumy" - dodał.
"Nadchodzący rok 2014 będzie rokiem szczególnym. Będziemy przypominali osiągnięcia w życiu każdego z nas, naszych rodzin i naszej Ojczyzny, również osiągnięcia nowego pokolenia, które dorosło w wolnej Polsce po przełomie ustrojowym. Warto dostrzec - i to dostrzec wspólnie - jak wiele się zmieniło wraz ze zwycięstwem obozu wolności i solidarności w wyborach 4 czerwca 1989 roku. To już 25 lat temu" - powiedział Komorowski.
Prezydent przypomniał, że w mijającym roku odwiedził ponad sto polskich miejscowości. "W każdej rozmowie z Państwem, podczas tych wyjazdów, czułem nadzieję na to, że Polska będzie się dalej unowocześniać. Że wykorzystamy szanse na szybki rozwój i bezpieczną przyszłość" - mówił Komorowski. Przyznał jednocześnie, że spotkania te uzmysławiają również "jak wiele jest do zrobienia, ile jest autentycznej biedy i słabości".
"Wiemy dobrze, że jeszcze nie wszyscy z nas odnaleźli godne miejsce w zmieniającym się kraju. Nie możemy więc zatrzymać się na polskiej drodze przemian w samozadowoleniu. Nie możemy być obojętni na obszary ludzkiej bezradności i brak nadziei. Dlatego pragnę serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy okazują solidarność, udzielają pomocy słabszym i potrzebującym wsparcia. Dziękuję tym, którzy chcą i potrafią dzielić się z innymi własnym czasem, własnymi pieniędzmi - owocami własnej pracy, a bywa, że po prostu swoją radością życia i optymizmem" - powiedział prezydent.
Jak ocenił, symbolem rozwoju Polski są "powstające nie bez trudności, drogi i autostrady".
"Na naszych oczach Polska wyrównuje cywilizacyjne zaniedbania, nowymi drogami coraz lepiej łączy się ze światem. Dlatego chciałbym, abyśmy nadali imię - +Autostrada Wolności+, tej, która już dzisiaj prowadzi z Warszawy na Zachód. A później, by druga autostrada z Gdańska do granicy południowej przyjęła piękne imię Solidarności. Bo skrzyżowanie historycznej, międzyludzkiej, rodzinnej i narodowej solidarności z wolnością, to najsilniejsze i najpiękniejsze źródło polskiej energii, polskich sukcesów i polskich nadziei" - powiedział Komorowski.
Prezydent życzył Polakom, aby ich nadzieje, plany i obowiązania związane z nadchodzącym rokiem stały się "źródłem siły całej Polski - siły potrzebnej do podejmowania następnych wyzwań, rozwiązywania następnych problemów i pokonywania kolejnych przeszkód".
"Czujemy jeszcze w domach nastrój Świąt Bożego Narodzenia, pamiętamy słowa składanych życzeń. Jeszcze czujemy siłę i znaczenie wspólnoty. Siłę, która łączy nasze rodziny, przyjaciół sąsiadów, nasze lokalne społeczności i cały naród. Niech ten nastrój trwa w Państwa domach jak najdłużej. (...) Wszystkiego dobrego w przyszłym 2014 roku. Do siego roku!" - powiedział Komorowski.
Orędzie noworoczne prezydenta Bronisława Komorowskiego
Przekazujemy treść orędzia noworocznego prezydenta Bronisława Komorowskiego wyemitowanego 31 grudnia br. w I Programie Telewizji Polskiej.
"Drodzy Państwo!
Czujemy jeszcze w domach nastrój Świąt Bożego Narodzenia. Jeszcze pamiętamy słowa składanych życzeń. Jeszcze czujemy siłę i znaczenie wspólnoty. Siłę, która łączy nasze rodziny, przyjaciół, sąsiadów, nasze lokalne społeczności i cały naród. Niech ten nastrój trwa w Państwa domach jak najdłużej.
Nadchodzący rok 2014 będzie rokiem szczególnym. Będzie rokiem podsumowania nie tylko dwunastu miesięcy, ale całego ćwierćwiecza polskiej wolności. Będziemy przypominali osiągnięcia w życiu każdego z nas, naszych rodzin i naszej Ojczyzny, również osiągnięcia nowego pokolenia, które dorosło w wolnej już Polsce po przełomie ustrojowym. Warto dostrzec - i to dostrzec wspólnie - jak wiele się zmieniło wraz ze zwycięstwem obozu wolności i solidarności w wyborach 4 czerwca 1989 roku. To już 25 lat temu.
Odwiedziłem w tym roku ponad sto polskich miejscowości. I w tych wielkich i w tych najmniejszych widać ogromne zmiany. A w każdej rozmowie z Państwem, podczas tych wyjazdów, czułem nadzieję na to, że Polska będzie się dalej unowocześniać. Że wykorzystamy szanse na szybki rozwój i na bezpieczną przyszłość.
Spotkania i rozmowy w czasie tych wyjazdów uzmysławiają również, jak wiele jest do zrobienia, ile jest autentycznej biedy i słabości. Wiemy dobrze, że jeszcze nie wszyscy z nas odnaleźli godne miejsce w zmieniającym się kraju.
Nie możemy zatrzymać się na polskiej drodze przemian w samozadowoleniu. Nie możemy być obojętni na obszary ludzkiej bezradności i brak ludzkiej nadziei. Dlatego pragnę szczególnie serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy okazują solidarność, udzielają pomocy słabszym i potrzebującym wsparcia. Dziękuję tym, którzy chcą i potrafią dzielić się z innymi własnym czasem, własnymi pieniędzmi - owocami własnej pracy, a bywa, że po prostu swoją radością życia i optymizmem. W tych wszystkich spotkaniach i rozmowach odnajduję z jednej strony troskę o Ojczyznę, a z drugiej zaś uzasadniony polski optymizm.
U progu nowego roku chciałbym wspomnieć o dwóch szczególnie ważnych źródłach naszej nadziei. Pierwszym jest rodzina. Nareszcie pojawiły się szanse na sukces szerokiego frontu działań na rzecz rodziny. W dobie głębokiego kryzysu demograficznego ma to, w moim przekonaniu, wymiar strategiczny. Wspólnym wysiłkiem samorządów, rządu, organizacji pozarządowych, a także Kancelarii Prezydenta, tworzymy Dobry Klimat dla Rodziny. Mnożą się samorządowe, gminne i regionalne karty dużych rodzin. Niedługo powstanie zapowiadana Ogólnopolska Karta Dużych Rodzin. Jestem pewien, że przyniesie ona daleko idące ułatwienia w wychowywaniu dzieci.
Drugim źródłem nadziei są widoczne pozytywne efekty naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Między innymi - ogromne środki, naprawdę ogromne środki pozyskiwane przez Polskę. Owoc zwycięskich negocjacji rządowych jest dla nas wszystkich - bez względu na poglądy i sympatie polityczne - wielką szansą na przyśpieszenie rozwoju zarówno w skali całego kraju jak i w skali poszczególnych gmin czy miast. Te środki to szansa dla każdego z nas. I od nas wszystkich zależy, czy mądrze je wykorzystamy.
Symbolem naszego rozwoju, naszych osiągnięć są, powstające nie bez trudności, drogi i autostrady. Na naszych oczach Polska wyrównuje cywilizacyjne zaniedbania, nowymi drogami coraz lepiej łączy się ze światem.
Dlatego chciałbym, abyśmy nadali imię - Autostrada Wolności, tej która już dzisiaj prowadzi z Warszawy na Zachód. A później, by druga autostrada z Gdańska do granicy południowej przyjęła piękne imię Solidarności. Bo skrzyżowanie tej historycznej, ale i tej międzyludzkiej, rodzinnej oraz narodowej solidarności z wolnością, to najsilniejsze i najpiękniejsze źródło polskiej energii, polskich sukcesów i polskich nadziei. Do wspólnej refleksji i wspólnego świętowania 25-lecia polskiej wolności zachęcam dzisiaj wszystkich. Chciałbym, aby te obchody były dla nas okazją do umocnienia narodowej wspólnoty i narodowej dumy.
Serdecznie Państwu życzę, by nadzieje związane z nadchodzącym rokiem, nasze plany i nasze zobowiązania stały się źródłem siły całej Polski. Siły potrzebnej do podejmowania następnych wyzwań, rozwiązywania następnych problemów i pokonywania kolejnych przeszkód.
Wszystkiego dobrego w przyszłym 2014 roku.
Do siego roku!".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł