Program "Owoce w szkole" już po raz trzeci

(fot. Muffet/flickr.com)
PAP / apio

Po raz trzeci, w roku szkolnym 2011/2012, młodsze dzieci będą dostawały owoce w szkole na drugie śniadanie. Minister rolnictwa wydał właśnie przepisy, które regulują zasady realizacji tego unijnego programu. Szkoły mogą zgłaszać się jeszcze do uczestnictwa w programie.

Program "Owoce w szkole" jest jednym z priorytetowych dla KE. Ma on spowodować poprawę stanu zdrowia i sposobu odżywiania się dzieci. Ma ich zachęcić do spożywania większych ilości owoców i warzyw, a tym samym przyczynić się do ukształtowania dobrych nawyków żywieniowych, które będą utrzymywały się w latach późniejszych.

Unia Europejska przyznała naszemu krajowi na rok szkolny 2011/2012 czwarty co do wysokości budżet. Na ten cel Polska może wydać 12,3 mln euro, z czego 75 proc. tej kwoty (9,2 mln euro) pokryje UE.

Jak informuje Agencja Rynku Rolnego, która odpowiada za ten program, uczniowie nie tylko zjadają porcje owoców i warzyw, ale także uczestniczą w działaniach o charakterze edukacyjnym, związanych z informowaniem o zdrowym odżywianiu.

DEON.PL POLECA

- Realizacja działań edukacyjnych skierowanych do dzieci jest kluczowa dla powodzenia programu - przekonuje rzeczniczka ARR Iwona Ciechan.

Aktualne formularze wniosków oraz warunki uczestnictwa w programie "Owoce w szkole" w roku szkolnym 2011/2012 można uzyskać na stronie internetowej www.arr.gov.pl, w zakładce "Owoce w szkole" lub w Oddziałach Terenowych ARR.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Program "Owoce w szkole" już po raz trzeci
Komentarze (3)
O
obserwator
10 września 2011, 12:03
"Owoce w szkole" i cukierki za szybą dla naszych milusińskich, aby osłodzić nieco głód. Popieram - świetny pomysł ! A o Somalii słyszała? Więc nie bredź.
P
popieram
9 września 2011, 20:01
"Owoce w szkole" i cukierki za szybą dla naszych milusińskich, aby osłodzić nieco głód. Popieram - świetny pomysł !
M
MAMA
9 września 2011, 12:43
Dzieci miały otrzymywać owoce i warzywa a  coraz częsciej otrzymują soczki w kartonikach. Gdzie ta idea zmiany nawyków żywieniowych i propagowanie zdrowego odżywiania ? Za W/W program "zabrali" się mleczarze w całym kraju, gdyż dostarczają do Szkół soczki razem z mlekiem / a przecież jest to zabronione/,ale kto tym się przejmuje. Ważne by płynęło mleczko, soczki i kasiora....