Prokuratura zapyta o wyczyszczony wrak
Naczelna Prokuratura Wojskowa w najbliższym czasie zwróci się do Rosji z pytaniem, czy doszło do czyszczenia wraku tupolowa, który rozbił się pod Smoleńskiem - poinformował kpt. Marcin Maksjan z NPW.
- Obecnie przygotowujemy takie zapytania. Powinno ono zostać przekazane stronie rosyjskiej w najbliższym czasie. Przedmiotem tego pisma będą m.in. pojawiające się w ostatnich dniach medialne informacje dot. mycia i czyszczenia wraku tupolewa - wyjaśnił.
Informacja o tym, że wrak mógł zostać umyty pojawiła się w mediach tuż po drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Rosjanie dopuścili dziennikarzy do zabezpieczonych fragmentów samolotu.
Maksjan podkreślił, że strona rosyjska nie informowała polskich śledczych o tym, że są plany oczyszczenia wraku lub jego części.
Pytany, czy jeśli okazałoby się prawdą, że wrak został oczyszczony, to wpłynęłoby to negatywnie na prowadzone przez wojskową prokuraturę okręgową śledztwo dot. katastrofy smoleńskiej, powiedział: - W tym momencie nie oceniamy tego, ponieważ nie mamy tej informacji potwierdzonej procesowo. Jeśli zostanie ona potwierdzona, będziemy ją analizować.
Dopytywany, czy jeśli rzeczywiście doszło do mycia wraku, sprawę tę można traktować jako zacieranie śladów, Maksjan zastrzegł, że wojskowa prokuratura nie jest właściwa do ścigania obcokrajowców, którzy na terenie swojego państwa popełnili przestępstwa na szkodę Rzeczpospolitej Polskiej.
O tym, że Naczelna Prokuratura Wojskowa zamierza wystąpić do strony rosyjskiej o wyjaśnienie, czy doszło do oczyszczenia wraku Tu-154 M poinformował w czwartek w radiu TOK FM prokurator generalny Andrzej Seremet. Przyznał też, że oglądając relacje telewizyjne był zaskoczony "bardzo odświeżonym" wygląd elementów wraku.
Skomentuj artykuł