Przestępstwo zaczyna się od... 251 zł?

Ile dziś jest warta złotówka, a ile była warta w 1998 r., gdy w kodeksie wykroczeń ustalano próg 250 zł?
"Gazeta Wyborcza" / PAP / slo

Przy kradzieży czy zniszczeniu mienia granicą, od której mówimy o przestępstwie, powinno być 1000 złotych, a nie 250. Tak uważają zgodnie: policja i prokuratura - donosi "Gazeta Wyborcza".

"Ile dziś jest warta złotówka, a ile była warta w 1998 r., gdy w kodeksie wykroczeń ustalano próg 250 zł?" - pyta prok. Paweł Wierzchołowski kierujący prokuraturą rejonową na warszawskim Mokotowie.

DEON.PL POLECA


"Przychylamy się do idei podwyższenia progu w sprawach o wykroczenia" - mówi Joanna Dębek z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przestępstwo zaczyna się od... 251 zł?
Komentarze (4)
P
Paweł
17 kwietnia 2012, 09:44
Zasada "zero tolerancji" sprawdziła się w USA. A u nas można bezkarnie niszczyć świeżo odnowione zabytki paskudną, bezmyślną bazgraniną.
17 kwietnia 2012, 09:11
Każda kradzież jest grzechem!!!!
&
<jerzy>
17 kwietnia 2012, 08:53
A przestępstwo nie zaczyna się przypadkiem od 1 zł? Kradzież zaczyna się od zabrania czegokolwiek, a wartość minimalna to wartość najniższej jednostki  danej waluty. Czy ktoś ukradł milion czy 1 grosz to złodziej. Jeżeli zniszczył mienie które materialnie nie przedstawia wielkiej wartości, ale dla posiadacza było wszystkim co miał, to nic sie nie stało? Cokolwik zniszczył, zagrabił powinien oddać, naprawić zadośćuczynić to po pierwsze, natomiast czy za to poniesie za to karę i jaką, jest sprawą drugorzędną lecz nie mniej ważną. Kara ma odstraszać a nie zachęcać, przede wszystkim wychowywać.
MB
mur beton
17 kwietnia 2012, 07:50
A przestępstwo nie zaczyna się przypadkiem od 1 zł?