Redakcja wydając nośniki złamałaby prawo

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / kn

Redakcja wydając nośniki pozwalające na zidentyfikowanie informatora złamałaby prawo - skomentowała odmowę wydania nagrań ABW przez tygodnik "Wprost" Dorota Głowacka z Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Na zlecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zażądała w środę od tygodnika "Wprost" wydania nośników nagrań z rozmowami polityków. Tygodnik odmówił, bo - jak tłumaczył Sylwester Latkowski, naczelny "Wprost" - "musimy chronić informatora i na razie nie możemy wydać żadnych nośników, bo źródło sobie zastrzegło tajemnicę dziennikarską".
Według prawniczki Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka "redakcja ma nie tylko prawo, ale też obowiązek odmówić wydania nośników, gdy albo wie, że znajdują się tam dane pozwalające na identyfikację informatora, albo nie ma co do tego pewności". "To nie jest tylko przywilej dziennikarski, ale też obowiązek" - podkreśliła w rozmowie z PAP Głowacka.
Według niej redakcja wydając nośniki pozwalające na zidentyfikowanie informatora złamałaby zobowiązanie wobec osobowego źródła informacji. Jak podkreśliła prawniczka, zachowanie tajemnicy dziennikarskiej, zwłaszcza w zakresie ochrony źródeł informacji, jest w kwestii ochrony swobody wypowiedzi kluczowe. "Traktujemy tajemnicę dziennikarską jako bardzo ważny element pełnienia przez media funkcji publicznego stróża. Brak wystarczająco silnych gwarancji ochrony dziennikarskich źródeł informacji mogłoby spowodować, że źródła nie będą mediom ujawniać spraw ważnych z punktu widzenia interesu publicznego" - uznała.
"Gwarancje dotyczące ochrony informatorów są bardzo silne, często mówi się o tym, że jest to gwarancja o charakterze niemalże bezwzględnym. Z obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej w tym elemencie może zwolnić dziennikarza sąd albo prokurator, ale tylko w przypadku, gdy rzecz dotyczy jednego z najpoważniejszych przestępstw wymienionych w art. 240 Kodeksu karnego. Obowiązuje tu nie samo postanowienie o wydaniu rzeczy, ale osobne postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy dziennikarskiej" - mówiła Głowacka.
Według niej "wszystkie działania mogące narazić służby na zarzut naruszenia tajemnicy dziennikarskiej powinny być wykonywane z dużą ostrożnością, powinny być jak najmniej inwazyjne i podejmowane w ostateczności, by służby nie korzystały z nich wtedy, gdy to jest dla nich wygodne, ale wtedy, gdy nie ma innego sposobu".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Redakcja wydając nośniki złamałaby prawo
Komentarze (3)
.
...
19 czerwca 2014, 03:25
Ciekawa zwłaszcza lista podpisów pod tym listem protestacyjnym: "18 czerwca 2014 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała redakcję tygodnika "Wprost", domagając się wydania materiałów, które mogły zawierać chronioną prawnie tajemnicę dziennikarską. To pierwszy po 1989 roku przypadek ingerencji tajnych służb w sferę wolności słowa w jej najbardziej wrażliwym aspekcie, jakim jest ochrona źródeł, które zastrzegły sobie anonimowość. (...)" [url]http://www.rmf24.pl/raport-podsluchy-tasmy-wprost/fakty/news-list-w-obronie-wprost,nId,1445495[/url]
.
...
18 czerwca 2014, 23:44
Kolejna manifestacja POdwyższonych standardów POlszewii: "Funkcjonariusze ABW nie chcieli się wylegitymować, trwały przepychanki. (...) Sylwester Latkowski mówił, że wyda komputer, jeśli dostanie wyrok sądu uchylający tajemnicę dziennikarską. Zamiast tego funkcjonariusze próbowali wykręcić dziennikarzowi ręce i odebrać sprzęt siłą." [url]http://niezalezna.pl/56515-bezpieczniacy-od-sienkiewicza-okupuja-redakcje-policja-grozi-uzyciem-sily[/url]
MR
Maciej Roszkowski
18 czerwca 2014, 20:19
Jeżeli wydanie nośników jest  złamaniem prawa, to żadanie tego wydania jest też złamaniem prawa przez ABW. Komu podlega ABW? I sprawa jasna.