Rozmowy PO-PSL - nadal bez kompromisu

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Spotkanie liderów PO i PSL w sprawie reformy emerytalnej nie przyniosło kompromisu. Prezydent rozmawiał o reformie z Januszem Palikotem. Związkowcy z Solidarności, którzy sprzeciwiają się podniesieniu wieku emerytalnego, zbudowali przed kancelarią premiera miasteczko namiotowe.

Poniedziałek był kolejnym dniem, w którym PO i PSL nie zdołały wypracować porozumienia w sprawie reformy emerytalnej, przewidującej wydłużenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. Po południu w tej sprawie spotkali się premier Donald Tusk z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem i ministrem finansów Jackiem Rostowskim.

Po spotkaniu rzecznik PSL Krzysztof Kosiński powiedział PAP, że negocjacje pomiędzy PO a ludowcami będą jeszcze trwały. Nie chciał określić terminu ich zakończenia.

W ocenie Pawlaka kompromisową propozycją mogłaby być emerytura częściowa wynosząca 80 proc. świadczenia, dostępna dla osób od 62. roku życia. Według szefa klubu PO Rafała Grupińskiego w negocjacjach z PSL dotyczących wysokości emerytury częściowej dobrze byłoby spotkać się pośrodku, czyli na poziomie 50 proc. Ocenił, że jest to poziom, który daje rozsądne rozwiązanie.

O reformie emerytalnej i sytuacji w koalicji rozmawiało także ścisłe kierownictwo PSL, a także szefowie regionalnych struktur partii na nadzwyczajnym posiedzeniu Naczelnego Komitetu Wykonawczego.

Władze naczelne PSL upoważniły Pawlaka do rozmów z PO dotyczących kompromisowego kształtu reformy emerytalnej oraz do rozmów w sprawie "strategicznych kierunków działania koalicji do roku 2015".

W uchwale przyjętej na poniedziałkowym posiedzeniu kierownictwa PSL do priorytetów w tej kadencji zaliczono zapewnienie wszystkim pracy, a także dobrej opieki medycznej; wsparcie rozwoju demograficznego, "zwłaszcza dla rodzin i matek wychowujących dzieci". Dokument mówi też o konieczności umacniania suwerenności i podmiotowości gospodarczej naszego kraju oraz solidarności społecznej.

Kierownictwo PSL dało też Pawlakowi upoważnienie do prowadzenia rozmów i negocjacji z innymi ugrupowaniami parlamentarnymi w sprawie najważniejszych projektów realizowanych w bieżącej kadencji parlamentu.

Prezydent Bronisław Komorowski rozmawiał o emeryturach z Januszem Palikotem. Szef Ruchu Palikota powiedział PAP po spotkaniu, że prezydent zachęcał go do poparcia reformy.

Prezydencki minister Sławomir Rybicki wyjaśnił, że spotkanie prezydenta z Palikotem służyć ma wypracowaniu jak najszerszego kompromisu w sprawie reformy emerytalnej.

Natomiast przed kancelarią premiera NSZZ "Solidarność" zorganizował pikietę przeciwko reformie emerytalnej. Związkowcy zbudowali miasteczko namiotowe. W piątek mają przenieść się przed Sejm. Tego dnia posłowie mają debatować nad wnioskiem Solidarności o przeprowadzenie referendum emerytalnego. Miasteczko odwiedzili politycy Prawa i Sprawiedliwości.

W ocenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, należy zdecydowanie przeciwstawić się rządowej propozycji podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. "Zmuszać kobiety, by pracowały do 67 lat to pomysł bezecny i nikczemny" - podkreślił Kaczyński.

Szef PiS zapewnił, że jego partia będzie walczyć, aby w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego odbyło się referendum. Kaczyński ma zabrać głos w piątek w Sejmie, kiedy posłowie będą się zajmować wnioskiem Solidarności w sprawie tego referendum.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozmowy PO-PSL - nadal bez kompromisu
Komentarze (7)
G
Groszek
26 marca 2012, 17:44
Różne rzeczy możesz zarzucić elektoratowi PO ale nie fanatyzm z tym zarzutem trzeba by pod inny adres. Źle mnie zrozumiałeś. Nie zarzucam elektoratowi PO fanatyzmu. Raczej zwykłą głupotę.
26 marca 2012, 17:39
Wyobraź sobie Groszku że wódz Jarosław lub wódz o.Dyrektor ogłaszają jakiś protest i zwołują zwolenników w jakieś miejsce w kraju,zjawiają się tłumy.Z podobnym apelem zwraca się wódz Donald i stawiają się Graś z Grupińskim.Różne rzeczy możesz zarzucić elektoratowi PO ale nie fanatyzm z tym zarzutem trzeba by pod inny adres. 
26 marca 2012, 17:31
Dziś spotkanie Tusk-Pawlak-Rostowski PAP / drr a lemingi patrzą na to wszystko i skaczą w przepaść, bo szef kazał. Wydaje mi się Groszku że diagnoza chybiona . Wcale nie chybiona. Oparta na rozmowach z lemingami. Ostatnio starszy pan już emeryt (dawny członek PZPR, dzisiaj siada w kościele w pierwszej ławce) mówi gdy zabrakło mu już argumentów: - "jak ja nienawidzę Kaczyńskiego!" A skąd ta nienawiść, cóż on takiego zrobił?, pytam. -"przecież on ciągle przeszkadza rządzić Tuskowi". Taki jest niestety elektorat PO. Taki jest emeryt były członek PZPR który siada w pierwszej ławce w Kościele.(swoją drogą to dobrze że chodzi do Kościoła?) Czy gdybym np.znalazł jakiegoś homoseksualistę albo mańkuta głosującego na PiS to oznaczało by że elektorat PiS to mańkuci i homoseksualiści. O tym wodzostwie pisałem bez żadnej złośliwości naprawdę PO może swój elektorat stracić błyskawicznie wystarczy że pojawi się na scenie ktoś o centrowych poglądach dający gwarancje wygranej z PiS i już po PO to elektorat w znacznej części negatywny
G
Groszek
26 marca 2012, 17:21
Dziś spotkanie Tusk-Pawlak-Rostowski PAP / drr a lemingi patrzą na to wszystko i skaczą w przepaść, bo szef kazał. Wydaje mi się Groszku że diagnoza chybiona . Wcale nie chybiona. Oparta na rozmowach z lemingami. Ostatnio starszy pan już emeryt (dawny członek PZPR, dzisiaj siada w kościele w pierwszej ławce) mówi gdy zabrakło mu już argumentów: - "jak ja nienawidzę Kaczyńskiego!" A skąd ta nienawiść, cóż on takiego zrobił?, pytam. -"przecież on ciągle przeszkadza rządzić Tuskowi". Taki jest niestety elektorat PO.
26 marca 2012, 16:48
Dziś spotkanie Tusk-Pawlak-Rostowski PAP / drr  a lemingi patrzą na to wszystko i skaczą w przepaść, bo szef kazał. Wydaje mi się Groszku że diagnoza chybiona .Z tyego co się orientuję to elektorat pro PO jest raczej niewielki (nie mówiąc już o przekonanych o wyjątkowości Tuska)ludzie którzy głosowali na PO to ludzie którzy nie ufają,nie wierzą w skuteczność bądź boją się rządów PiS.Teza o posłuszeństwu wodzowi o wiele bardziej pasuje do zwolenników PiS i RM tam rzeczywiście za wodzem w przeopaść, Tusk o takim oddaniu nawet marzyć nie może.Wogóle ślepe posłusdzeństwo jest moim zdaniem niebezpieczne
G
Groszek
26 marca 2012, 16:32
Dziś spotkanie Tusk-Pawlak-Rostowski PAP / drr Ale nadzwyczajne zjawisko! Spotyka się trzech członków tego samego rządu. Czy to takie dziwne, czy raczej normalne, że spotykają się? To do tej pory rządzili nie spotykając się? Dla tego rządu wszystko co normalne jest nienormalnością, a nienormalność jest dla nich normalnością. Nic zatem dziwnego, że zapowiadane obniżanie podatków było w efekcie ich podwyższaniem, a lemingi patrzą na to wszystko i skaczą w przepaść, bo szef kazał.
jazmig jazmig
26 marca 2012, 16:19
Pawlak ma rację, że nikt nie robi łaski przyszłym emerytom wypłacając im zgromadzone przez nich pieniądze. Skoro tak, to niech przestaną narzucać ludziom wiek emerytalny, za to niech przekonują ludzi, że warto przejść na emeryturę później.