Rząd zajmie się podwyższeniem najniższej emerytury do 1000 zł

(fot. shutterstock.com)
PAP / kw

Rząd zajmie się podwyższeniem najniższej emerytury do 1000 zł miesięcznie od 1 stycznia 2017 r. - wynika ze znowelizowanego porządku wtorkowych obrad Rady Ministrów. Obecnie najniższa emerytura wynosi 882 zł 56 gr.

Również w KRUS wprowadzona zostanie gwarancja najniższej emerytury i renty na poziomie 1000 zł. 1000 zł wyniesie też najniższa renta rodzinna. Dla osób częściowo niezdolnych do pracy minimalny poziom renty wyniesie 750 zł - zapisano w projekcie skierowanym na posiedzenie rządu.

W przygotowanej przez resort rodziny i pracy nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zapisano, że w marcu 2017 r. w ramach waloryzacji emerytury i renty zostaną podniesione o wskaźnik waloryzacji, jednak nie mniej niż o 10 zł. Rząd zapowiadał, że w 2017 r. wskaźnik waloryzacji wszystkich świadczeń wyniesie 100,73 proc.

Minimalna gwarantowana podwyżka - 10 zł obejmie wszystkich, których obecne świadczenia nie przewyższają 1369,86 zł miesięcznie. Pozostali, jak wyjaśniła Rafalska, otrzymają podwyżkę zgodną ze wskaźnikiem waloryzacji - wyższą od 10 zł.

DEON.PL POLECA

Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska mówiła wcześniej, że koszty waloryzacji sięgną ponad 2,6 mld zł, ale precyzyjna kwota będzie znana na koniec roku, gdy okaże się, jaki faktycznie będzie wskaźnik waloryzacji.

Według szacunków resortu, na podwyżce skorzysta ok. 2,1 mln świadczeniobiorców FUS oraz prawie wszyscy świadczeniobiorcy KRUS (ok.1,1 mln z 1,2 mln wszystkich świadczeniobiorców).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rząd zajmie się podwyższeniem najniższej emerytury do 1000 zł
Komentarze (3)
Oriana Bianka
27 października 2016, 10:35
Najniższe emerytury mają często kobiety, które przez wiele lat zajmowały się wychowywaniem dzieci rezygnując z pracy zawodowej.  Im więcej dzieci tym dłuższa przerwa w pracy zawodowej. W przyszłości te dzieci będą pracować na emerytury innych - im wiecej dzieci tym wniosą większy wkład w utrzymanie przyszłych emerytów. Ale ich matka otrzyma z tego powodu niższą emeryturę... Zależność odwrotnie proporcjonalna - coś się nie zgadza, szanowny rządzie i tak nie może być!
26 października 2016, 21:30
Zdaje się, że taki jest wymarzony model państwa Kaczyńskiego i Dudy. Najpierw się przywróci poprzedni, obniżony wiek emerytalny aby wszyscy dostawali głodowe emerytury, a potem się wdroży program Emeryt+, aby po opłaceniu czynszu, jedzenia oraz abonamentu na rządową telewizję, emeryta było jeszcze stać na bilet do lokalu wyborczego, gdzie zagłosuje na Kaczyńskiego z wdzięczności za wspaniałe i dostatnie życie.
AB
Aleksander Borowski
26 października 2016, 20:20
A nie byłoby prosciej,gdyby każdy otrzymał taką emeryturę jaką wypracował.