"Rzeczpospolita": PO hojnie opłaca swoich

(fot. PlatformaRP/flickr.com/ CC BY-ND 2.0)
PAP / psd

 Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz hołubi nagrodami burmistrzów z Platformy Obywatelskiej, nawet tych z fatalnymi wynikami finansowymi - ustaliła "Rzeczpospolita".

Nagrody dla burmistrzów, które prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznaje co kwartał, są uznaniowe. Jak wynika z zestawienia, do którego dotarła gazeta, najwyżej premiowani są zaufani burmistrzowie pani prezydent, najniżej - ci niewywodzący się z PO. Takich jest w stolicy czterech - wszyscy na końcu listy.

Prezydent Warszawy nie chce ujawnić, jaką kwotę komu przyznała, zasłaniając się przepisami o ochronie danych osobowych. Udostępniła je tylko jednemu z radnych dopiero po jego interpelacji, zastrzegła jednak, że to dane tajne. Utajnienie dokumentu nie dziwi. Nagrody dla burmistrzów i wiceburmistrzów warszawskich dzielnic pochłonęły w 2011 r. półtora miliona złotych.

Najwyższą nagrodę - 36 tysięcy złotych - dostał burmistrz Pragi-Północ Piotr Zalewski. To prawie dwa razy więcej niż najniższa premia przyznana Piotrowi Guziałowi z Ursynowa. Tyle tylko, że ten drugi miał najwyższą w stolicy wykonalność budżetu - 114 proc. planowanych dochodów, a burmistrz Pragi-Północ poradził sobie z planem budżetu tylko w 80 proc., czyli najgorzej ze wszystkich. Gdyby zastosować kryterium efektywności, rozkład premii powinien być dokładnie odwrotny.

"Bardzo źle świadczy o polityce miasta, gdy wysoko premiuje się burmistrzów, którzy najgorzej poradzili sobie z budżetem" - mówi radny miasta Marcin Rzońca (Ruch Palikota). Utajnienie wysokości nagród dla burmistrzów ratusz też budzi oburzenie. "To jakiś absurd. Burmistrzowie sprawują kierownicze stanowiska w administracji publicznej. Premie otrzymali z publicznych pieniędzy. Nawet ustawa o finansach publicznych nakazuje takie dane ujawniać" - mówi radny Krystian Legierski (Zieloni).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": PO hojnie opłaca swoich
Komentarze (4)
STANISŁAW SZCZEPANEK
9 lutego 2012, 13:24
 Podatnik nie świnia, wszystko przetrzyma!!! Bardzo łatwo rozdaje się nie swoje pieniądze!
Z
Zocha
9 lutego 2012, 11:23
Czy pani Gronkiewicz nie mogłaby przyznać nagrody panu Jarosławowi Kaczyńskiemu? To by uciszyło wątpliwości. Powinna być ustawa nakazująca przyznawanie większych nagród tym najbardziej nielubianym podwładnym!  
O
Oburzony
9 lutego 2012, 08:32
No dobrze i co z tym dalej?!
SM
szary miś
9 lutego 2012, 08:22
  Aż się  chce płacić podatki.  Pani Gronkiewicz - Walc nie jest wyjątkiem, powiedzmy to sobie otwarcie.  Tylko  nastapiła jakaś głupia wpadka.