Są zarzuty po nocnej manifestacji

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mik

Zarzuty znieważenia policjanta usłyszało dwóch mężczyzn zatrzymanych po nocnej manifestacji przed Pałacem Prezydenckim. Kolejny odpowie za naruszenie nietykalności i znieważenie strażnika miejskiego. W sumie policja zatrzymała 8 osób.

Jak powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński, czterech z zatrzymanych mężczyzn odpowie za wykroczenia - m.in. zakłócanie manifestacji i niszczenie mienia. Ósmy z zatrzymanych miał grozić dziennikarzowi - to, czy usłyszy zarzuty, rozstrzygnie się w środę.

Wcześniej informowano o zatrzymaniu sześciu osób i przewiezieniu ich do izby wytrzeźwień. Nieścisłość - jak wyjaśniali policjanci - związana była z tym, że w przypadku dwóch mężczyzn wnioski o ukaranie do sądu grodzkiego przygotowano jeszcze w poniedziałek wieczorem.

W sumie przed Pałacem zebrało się ok. 5 tysięcy osób. Wśród nich byli zarówno ci, którzy domagali się przeniesienia krzyża ustawionego po katastrofie smoleńskiej, jak i zwolennicy jego pozostawienia. Demonstrację zabezpieczało kilkuset policjantów.

- Biorąc pod uwagę liczbę osób, który przyszły przed Pałac Prezydencki, można powiedzieć, że było spokojnie. Nie doszło do żadnych poważniejszych incydentów - powiedział Karczyński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Są zarzuty po nocnej manifestacji
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.