Sejm: zbrodnia wołyńska nie była ludobójstwem

Sejm: zbrodnia wołyńska nie była ludobójstwem
(fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / psd

Sejm w piątkowym głosowaniu nie zgodził się na określenie zbrodni wołyńskiej jako ludobójstwo. Posłowie nie przyjęli wniosku mniejszości zgłoszonego przez PiS ani poprawki SP do projektu uchwały w sprawie 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej.

Za przyjęciem wniosku mniejszości oraz poprawki głosowało w piątek 212 posłów, 222 było przeciw, 3 wstrzymało się od głosu.

Zgodnie z wnioskiem mniejszości "Zbrodnia Wołyńska na Polakach ze względu na jej zorganizowany i masowy wymiar to zbrodnia ludobójstwa".

DEON.PL POLECA

Uchwała Sejmu wiąże się z przypadającą w tym roku 70. rocznicą masowych zbrodni UPA popełnionych na polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Kulminacja zbrodni nastąpiła 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 100 polskich miejscowości. W wyniku mordów UPA zginęło ok. 100 tys. Polaków.: mężczyzn, kobiet, starców i dzieci.

Sejm nie zgodził się również na ustanowienie 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Wołyńskiej - Męczeństwa Kresowian. Posłowie nie przyjęli w tej sprawie wniosku mniejszości zgłoszonego przez PiS ani poprawki SP do projektu uchwały ws. 70. rocznicy rzezi wołyńskiej.

Za przyjęciem wniosku mniejszości głosowało w piątek 178 posłów, 259 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu.

W sprawie poprawki SP głosy rozłożyły się następująco: 208 za, 230 przeciw, 2 wstrzymujące się.

Dyskusja w Sejmie na temat rzezi wołyńskiej

Józef Zych (PSL) i Kazimierz Michał Ujazdowski (PiS) przekonywali posłów podczas piątkowych głosowań w Sejmie do zajęcia stanowiska, że rzeź wołyńska była ludobójstwem. Nie można budować stosunków z innymi narodami na zakłamaniu historii własnego narodu - podkreślił Zych.

Zych przypomniał, że zgodnie z konwencją ONZ z 1948 r. "ludobójstwem jest którykolwiek z (...) czynów dokonanych w zamiarze zniszczenia w całości lub w części grup narodowych, etnicznych rasowych lub religijnych".

"W świetle faktów i dokumentów nie może być wątpliwości, że definicja ta jest w pełni spełniona w odniesieniu do zbrodni wołyńskiej, a zatem zachodzi pytanie, czy wolno stosować inne kryteria pozaprawne? Nie może być takiej sytuacji, w której stosunki z innymi narodami miałyby być budowane na zakłamaniu historii własnego narodu" - podkreślił Zych.

Z kolei Ujazdowski przekonywał, że nie tylko konwencje prawa międzynarodowego, ale także polskie prawo "zna jeden typ przestępstwa w odniesieniu do tego, co się stało na Wołyniu - to jest ludobójstwo". "Sejm nie może przeczyć prawu i instytucjom państwowym" - zaznaczył Ujazdowski.

"Jeśli zaostrzymy nasze stanowisko, podejmiemy uchwałę w radykalniejszej formie, to nie pomoże to w uzyskaniu zgody sił politycznych na Ukrainie i może utrudnić perspektywę europejską Ukrainy, która ma epokowe znaczenie" - podkreślił Sikorski powołując się na opinię polskiego ambasadora w Kijowie.

Zaczynając swoje wystąpienie zanaczył, że przemawia w Sejmie jako szef MSZ, a nie przedstawia zdania Rady Ministrów, która nie zajmowała stanowiska w tej sprawie. Zaznaczył, że rząd szanuje prawo Sejmu do podjęcia uchwały. "Możemy tylko doradzać" - dodał.

Powiedział, że zgadza się z opinią, że definicja ludobójstwa "jest na tyle pojemna i nieostra, że można te odrażające wydarzenia, które miały miejsce na Wołyniu w tej definicji zmieścić".

Dodał, że można w niej też zmieścić i inne wydarzenia z historii Polski i Ukrainy.

Przypomniał, że Sejm 15 lipca 2009 roku przyjął uchwałę w sprawie tragicznego losu Polaków na Kresach Wschodnich zawierającą sformułowanie o "czystce etnicznej o znamionach ludobójstwa". Przypomniał też, że podobne stanowisko zajął w ubiegłym miesiącu Senat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sejm: zbrodnia wołyńska nie była ludobójstwem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.