Seremet szanuje decyzję o umorzeniu śledztwa

(fot. elcommendante / flickr.com)
PAP / slo

Prokurator generalny Andrzej Seremet nie ma podstaw, by kwestionować umorzenie śledztwa ws. organizacji lotów do Smoleńska. Nie ma też instrumentów prawnych, by wznowić śledztwo umorzone przez niezależnego prokuratora - przypomniał rzecznik PG Mateusz Martyniuk.

Antoni Macierewicz (PiS) - który stoi na czele parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M - nazwał decyzję prokuratury "kuriozalnym wydarzeniem" i "kpiną z praworządności". - Trzeba się zwrócić, co niniejszym czynię, do pana prokuratora generalnego pana Seremeta, żeby objąwszy szczególnym nadzorem to postępowanie, rozważył po jego przeanalizowaniu jego wznowienie - powiedział.

Martyniuk powiedział w środę PAP, że była to autonomiczna decyzja niezależnego prokuratora. - Andrzej Seremet szanuję ją - dodał Martyniuk. Podkreślił, że decyzja prokuratury o umorzeniu podlega kontroli sądowej, chyba że nie ma nikogo, kto mógłby ją do sądu zaskarżyć - jak w tym przypadku.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Seremet szanuje decyzję o umorzeniu śledztwa
Komentarze (4)
X
xawery
5 lipca 2012, 11:26
Bardzo dobry komentarz Jachowicza! Śledztwo smoleńskie wystawia obraz naszego państwa, zaniedbania, walka o koryto, poniżanie przeciwników politycznych, fałszowanie dokumentów, brak kompetencji, rzucanie oszczerstw na nieżyjace osoby, bo to świadkowie, którzy nie mogą się już obronić... pożal się Boże raporty... sabotowanie działań i osób, które mogłby pomóc w wyjaśnieniu katastrofy... niedopuszczanie specjalistów... utrzymywanie opinii publicznej w niewiedzy, brak słów...
P
Polon
5 lipca 2012, 05:12
Jak przyjdzie do przywrócenia kary śmierci za szczególnie zuchwałe mordy i zdrady i będę miał cokolwiek do powiedzenia, to skieruję kciuk w dół i ani mi powieka nie zadrga... oby ten czas wkrótce nastąpił!
OD
oko donalda
4 lipca 2012, 21:57
"Jeszcze ciekawsze było spotkanie w Moskwie. Doszło do niego także w restauracji. Tym razem udział w rozmowach Arabskiego z Uszakowem wziął udział Igor Sieczin, ówczesny wicepremier, prawa ręka Władimira Putina, szef frakcji "siłowików" (środowiska byłych agentów KGB/FSB) w Rosji. Dodajmy, że za człowieka Sieczina uznawany jest m.in. Aleksander Bastrykin, szef wydziału dochodzeniowego w Prokuraturze Generalnej Rosji, znany ze śledztwa smoleńskiego. O czym rozmawiano? Według Uszakowa, którego przesłuchała polska prokuratura, o... "głównych akcentach wystąpień publicznych Władimira Putina w Katyniu i Smoleńsku w dniu 7 kwietnia". Abstrahując od kuriozalnych wyjaśnienień Uszakowa, należy podkreślić, że prowadzenie międzyrządowych rozmów w restauracji, w dodatku z całkowitym pominięciem MSZ, to niewyobrażalny skandal. Co ciekawe, spotkanie Arabskiego, Uszakowa i Sieczyna odbyło się w restauracji "Dorian Gray" - położonej niedaleko Kremla. Według naszych informacji to częste miejsce spotkań rosyjskich polityków i oligarchów, a także ludzi powiązanych ze służbami specjalnymi. Jak dowiedział się portal Niezalezna.pl - to właśnie w lokalu "Dorian Gray" spotykali się m.in. dygnitarze biorący udział w gigantycznej aferze korupcyjnej związanej z próbą przejęcia firmy Wołgotanker, powiązanej z koncernem Jukos. Wyroki w tej sprawie (m.in. 9 lat więzienia dla generała policji Aleksandra Bokowa) zapadły miesiąc temu. Gdy "Gazeta Polska" ujawniała informacje na temat tajnych spotkań Arabskiego, szef kancelarii premiera nie odpowiedział na żadne pytanie skierowane przez dziennikarzy w tej sprawie. O rozmowach z ludźmi Putina, prowadzonych przed katastrofą smoleńską, ani razu nie wspomniał publicznie premier lub inny członek rządu."
OD
oko donalda
4 lipca 2012, 21:53
"Smoleńsk: tajne rozmowy ludzi Putina i Tuska. Szef kancelarii premiera Tuska, Tomasz Arabski, przed katastrofą smoleńską dwukrotnie spotykał się w restauracjach z zaufanym człowiekiem Putina, Jurijem Uszakowem. Spotkania miały miejsce w lokalach w Warszawie i Moskwie. W spotkaniach tych, odbywających się bez udziału MSZ, brali udział Igor Sieczin, ówczesny wicepremier i najpotężniejszy partner Władimira Putina, oraz ambasador Rosji w Polsce Władimir Grinin. Uzasadnienie umorzenia cywilnego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej zawiera wiele niezmiernie ciekawych wiadomości na temat przygotowań do wizyt premiera Tuska i prezydenta Kaczyńskiego w kwietniu 2010 r. Prokuratura potwierdziła m.in. ujawnione już wiele miesięcy temu przez "Gazetę Polską" i "Nasz Dziennik" informacje o tajemniczych spotkaniach Tomasza Arabskiego z Jurijem Uszakowem, szefem aparatu rządu Władimira Putina. Jak pisała wcześniej "Gazeta Polska", były dwa spotkania. Dziś wiemy, kiedy i gdzie: 25 lutego 2010 r. w Warszawie i 17 marca 2010 r. w Moskwie. Jeśli chodzi o spotkanie warszawskie - rozmowy Arabskiego z Uszakowem rozpoczęły się w Kancelarii Premiera, a skończyły w jednej ze stołecznych restauracji. W spotkaniu brał udział Władimir Grinin - ówczesny ambasador Rosji w Polsce, główny uczestnik gry dyplomatycznej Moskwy mającej na celu obniżenie rangi wizyty Lecha Kaczyńskiego w Katyniu."