Sikorski poproszony o opinię ws. listu Putina

Poinformowała o tym w piątek PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. "W związku z listem prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, skierowanym do 18 europejskich przywódców, w tym do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, szef Kancelarii Prezydenta RP Jacek Michałowski zwrócił się do ministra spraw zagranicznych z prośbą o opinię rządu w tej sprawie oraz o informację, czy istnieje możliwość zajęcia wspólnego stanowiska państw UE" - powiedziała Trzaska-Wieczorek.

Prezydent Putin w czwartek wystosował list do przywódców 18 krajów europejskich, w którym zwrócił uwagę na krytyczną sytuację powstałą w wyniku skumulowania przez Ukrainę ogromnego długu za gaz sprowadzany z Rosji. Wezwał do natychmiastowych konsultacji w celu ustabilizowania gospodarki Ukrainy.

Putin ostrzegł jednocześnie, że rosyjski Gazprom może być zmuszony do przejścia na system przedpłat w handlu gazem z Ukrainą, a w przypadku naruszenia warunków płatności całkowicie lub częściowo przerwać dostawy gazu. Innymi słowy, będzie dostarczane dokładnie tyle gazu, za ile strona ukraińska zapłaci z miesięcznym wyprzedzeniem.

Komisja Europejska oświadczyła w piątek, że oczekuje od Rosji poszanowania zobowiązań w sprawie dostaw gazu, i przestrzegła przed używaniem surowców jako narzędzia polityki. "W interesie nas wszystkich jest to, aby energia nie była wykorzystywana jako narzędzie polityki" - powiedziała w piątek rzeczniczka KE Pia Ahrenkilde Hansen, komentując list Putina.

Rzeczniczka podkreśliła, że list prezydenta Rosji był adresowany bezpośrednio do przywódców państw, a nie instytucji UE, dlatego to kraje muszą zdecydować, jak na niego odpowiedzieć. Okazją do dyskusji na ten temat będzie poniedziałkowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu. Najpewniej jednak kraje Unii skoordynują swoje stanowisko ws. listu rosyjskiego prezydenta. "Od dawna UE koordynuje swoje stanowisko w sprawach Ukrainy i Rosji, i jestem pewna, że również teraz będzie koordynacja" - dodała Ahrenkilde Hansen.

Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska, pytana o list Putina, odparła: "Powinno być wspólne stanowisko w tej sprawie całej UE i rozumiem, że polska dyplomacja będzie o to zabiegała, by Europa odpowiedziała jednym głosem".