Sikorski: Wrak nie jest już dowodem w sprawie

(fot. Wikimedia Commons- Bartosz Staszewski, PRS Team.net)
PAP / slo

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział we wtorek, że rząd wspiera działania prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, który w związku z wyjaśnianiem katastrofy smoleńskiej w połowie maja ma udać się do Moskwy.

- Wspieramy prokuratora Seremeta, który będzie jeszcze w tym miesiącu w Moskwie - powiedział Sikorski we wtorek w TOK FM. Przypomniał, że przed kilkunastoma dniami Polska przekazała stronie rosyjskiej notę, w której przypomina o swoich postulatach w związku ze śledztwem dotyczącym katastrofy smoleńskiej.

- Zapytałem prokuratora Seremeta (...) czy gdyby sytuacja była odwrotna, tzn. gdyby w Polsce rozbił się rosyjski samolot z rosyjskim prezydentem i my byśmy prowadzili dochodzenie zarówno lotnicze jak i prokuratorskie, to czy wydalibyśmy oryginały czarnych skrzynek przed zakończeniem śledztwa? Prokurator Seremet powiedział, że nie - mówił Sikorski.

DEON.PL POLECA

Szef dyplomacji mówił, że oczywiście Polska życzy sobie uzyskania wszelkiego dostępu do materiałów dowodowych, do zeznań, do wszystkiego tego, czego potrzebujemy do zakończenia naszego prokuratorskiego śledztwa. - Ale to nie jest tak, że Polska wysyła notę i wtedy inne kraje przed tą notą padają na kolana i muszą ją wykonać - zaznaczył.

Nota, którą Polska przekazała Rosji, dotyczy pomocy prawnej w związku ze śledztwem smoleńskim. W dokumencie tym jest szereg wniosków o udostępnienie materiałów dowodowych związanych ze śledztwem.

Prokurator Seremet, który udaje się do Moskwy 17 maja, wielokrotnie powtarzał, że najważniejsze oczekiwania strony polskiej wobec Rosji to udostępnienie polskim specjalistom oryginałów czarnych skrzynek rozbitego samolotu oraz przekazanie do kraju wraku maszyny, który ma zostać przebadany, a następnie znajdzie się w godnym miejscu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sikorski: Wrak nie jest już dowodem w sprawie
Komentarze (2)
P
PrzypadkowyKomentator
10 maja 2011, 11:24
Podkreślił, że takie są powszechnie obowiązujące procedury To są jakieś procedury obowiązujące w absolutnie JEDNOSTKOWYCH sytuacjach? Kiedyż te „procedury” były poprzednim razem użyte w Europie? Kiedy na obcym terytorium rozbił się samolot z prezydentem jakiegoś państwa? A jeżeli jakieś procedury są, to dlaczego strona polska i rosyjska procedują według ustnej umowy?
R
rzrymianin
10 maja 2011, 10:43
 "Wrak juz nie jest dowodem". To znaczy, że był dowodem, tylko takim, który był niewygodny dla strony rosyjskiej i polskiej!!!! Pośrednio to przyznał. A więc? To skandal i zdrada stanu. To umyślne działanie, aby prawda o rzeczywistych przyczynach katastrofy nigdy nie wyszła na jaw. Polecam wypowiedź p. Maciarewicza w sobotnich rozmowach niedokończonych w radiu Maryja. Kto ma choć troche uczciwości i prawości, zrozumie. Obudź sie Polsko. W czasie beatyfikacji błog. Jana Pawła II, widziałem transparent na placu św. Piotra: Quo vadis Polonia?