"Składamy wniosek o informację nt. śledztwa"

Prawo i Sprawiedliwość
PAP / wm

Klub PiS wystąpił o uzupełnienie pierwszego w nowym roku posiedzenia Sejmu o informację premiera na temat aktualnego stanu postępowań wyjaśniających przyczyny katastrofy smoleńskiej - poinformował na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie poseł Jarosław Zieliński.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w piśmie do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny zwrócił się z prośbą o uzupełnienie porządku obrad Sejmu, które jest zaplanowane na 4 i 5 stycznia, o informację premiera na temat aktualnego stanu postępowań wyjaśniających przyczyny katastrofy samolotu TU-154M.

"Będziemy oczekiwać pełnej informacji na temat postępowania wyjaśniającego przyczyny katastrofy. Tego wszystkiego, co się dotychczas w tej sprawie działo. Dla nas jest zupełnie oczywiste, że to co mówi dzisiaj premier Donald Tusk, jest przyznaniem pośrednim nam racji i tym wszystkim, którzy od początku uważali, że to Polska powinna być stroną prowadzącą badanie przyczyn katastrofy" - zaznaczył Zieliński.

To reakcja na słowa premiera, który mówił w piątek, że projekt raportu MAK - dotyczący katastrofy smoleńskiej - w tym kształcie, w jakim został przysłany przez stronę rosyjską, jest bezdyskusyjnie nie do przyjęcia.

- Będziemy oczekiwać przekazania informacji o treści raportu, który przekazała strona rosyjska - rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy. Będziemy domagać się informacji o zawartości dokumentów, które zostały przez polską stronę sformułowane, to znaczy przez komitet kierowany przez ministra SWiA Jerzego Millera i przez polskiego akredytowanego Edmunda Klicha - oświadczył Zieliński.

Poseł PiS nie wykluczył, że ze względu na charakter omawianego materiału część posiedzenia Sejmu mogłaby być utajniona. "Jeżeliby była potrzeba zorganizowania zamkniętych obrad Sejmu, jest to oczywiście możliwe. Posłowie mają prawo to wszystko poznać. Czy opinia publiczna już na tym etapie - to jest kwestia dyskusji" - powiedział.

W uzasadnieniu do swojego wniosku Błaszczak podkreśla m.in., że od wielu miesięcy nie przedstawiono Sejmowi i społeczeństwu kompleksowej informacji o postępach badania przyczyn katastrofy i prowadzonego w tej sprawie śledztwa. - Społeczeństwo musi poznać przyczyny tak zasadniczej zmiany stanowiska premiera Donalda Tuska - zaznaczył.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Składamy wniosek o informację nt. śledztwa"
Komentarze (5)
CR
cierpienia rodzi trwają nadal
17 grudnia 2010, 20:09
5. I tylko żal, ze z polskich europosłów na sali byli wyłacznie ci wybrani z listy PiS-u. Nie było ani PO, ani SLD, ani PSL-u. Nie było też przewodniczącego Buzka, który ponoć powiedział, że wysłuchanie ma na celu ukojenie bólu rodzin ofiar. Ta wypowiedź wzburzyła rodziny. Ból rodzin, Panie Przewodniczący, może ukoić tylko prawda, do której na razie sie się nie zbliżamy. 6. Tak jak wieża w Smoleńsku podawała informację, że samolot jest na kursie i na ścieżce, chociaż nie był - tak polski rząd zapewnia nas, że wyjasnienie katastrofy smoleńskiej jest "na kursie i na ścieżce", chociaz gołym okiem widać, że nie jest.
CR
cierpienia rodzi trwają nadal
17 grudnia 2010, 20:08
1 . Czujemy sie zdradzeni przez własny rząd i liczymy juz tylko na opinie międzynarodową - mówiła dzis w Brukseli pani Magdalena Merta, wdowa po wicemistrze kultury Tomaszu Mercie, zabitym w Smoleńsku. 2. Od początku wiedzieliśmy, ze rosyjskie śledztwo smoleńskie, zakończy się taką samą kompromitacją jak rosyjskie sledztwo katyńskie - mówił przdstawiciel Rodzin Katyńskich Andrzej Melak, brat zabitego w Smoleńsku Stefana Melaka 3. Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa - mówiła pani Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN. Kłamstwo co do czasu katastrofy, kłamstwo, że wszystkie szczątki zostały zebrane, kłamstwo, ze zabezpieczono slady, kłamstwo, ze polscy śledczy asysowali przy sekcji zwłok. Przeżywamy koszmar, bo nawet nie wiemy kogo lub co pochowaliśmy. Wbrew polskim zasadom nie pozwolono nam otworzyc trumien. - Niech sie pani wystrzega wypadku samochodowegto - skomentował wypowiedx pani Kurtyki poseł Landsbergis, były prezydent Litwy, po czym zapytał, czy jest jeszcze szansa naprawic bład, polegający na oddaniu sledztwa Putinowi. Może byłby możliwy, ale polski rząd boi sie nawet pomysleć o tym. 4. Wysłuchanie, a zwłaszcza głosy rodzin ofiar dowodzą, że umiedzynarodowienie wyjasnienia katastrofy jest jedyną nadzieją na dotarcie do prawdy. W przeciwnym razie Rosjanie wszystko zamataczą, a polskie władze przyjmą te matactwa z dobrodziejstwem inwentarza.  
CR
cierpienia rodzi trwają nadal
17 grudnia 2010, 20:05
Wdowa pyta, premier odpowiada 1. Co takiego złego zrobiła wdowa Ewa Kochanowska, że się zapytała Pana Premiera o bezpieczeństwo swoje i córki? Co w tym pytaniu smoleńskiej wdowy było bezczelnego, co niestosownego, że się premier tak oburzył, a rzecznik Graś włożył w usta wdowy pytanie - czy Pan premier kazał mnie zamordować? 2. Nie wiem, dlaczego premier wziął to pytanie do siebie. Byłem świadkiem, że to litewski poseł Landsbergis w Brukseli ostrzegał rodziny ofiar przed wypadkiem. Mówił to po polsku i bynajmniej nie żartował. 3. Nie należy brać do siebie tego, co zostało powiedziane w ogólności. Premier niepotrzebnie się uniósł. Myślę, że zarówno Pani Kochanowska, jak i wcześniej Landsbergis, nie mieli na myśli niebezpieczeństwa grożącego z polskiej strony. Myśleli raczej o tym zagrożeniu, które dopadło Litwinienkę i Politkowską. Bo nie wiem czy państwo wiecie - w Rosji nie zanikł jeszcze ten nieprzyjemny zwyczaj, ze osoby niewygodne czasem giną z ręki nieznanych sprawców. Pani Kochanowska ma prawo do niepokoju. 4. Wielka szkoda, że Pan Premier nie uspokoił wdowy i nie zapewnił - tak może się Pani czuć bezpieczna. Państwo polskie czuwa i nie pozwoli Pani skrzywdzić. Nie ma bezczelnych pytań, zwłaszcza jeśli je stawia wdowi głos. Są tylko bezczelne odpowiedzi....
W
wojtek
17 grudnia 2010, 19:10
 Pytanie, co knuje premier Tusk, skoro kompletnie zmienia retorykę odnośnie śledztwa. Coś mi tu nie gra. Po prostu zmiana o 180 stopni. Nagle w Rosji są ci, którym zależy na nie wyjaśnieniu śledztwa - nie wierzę własnym oczom i uszom.  PiS mówi to już od dawna i robiło się z nich idiotów. A tu nagle pan Tusk mówi to samo. Niesamowite.
R
realista
17 grudnia 2010, 17:31
PiS to już partia monotematyczna,żyjąca we własnym oderwanym od rzeczywistości i potrzeb ludzi świecie