Sprzeciw ws. wypowiedzi o "zespole kolesi"
"Kategoryczny sprzeciw" wobec wypowiedzi rzeczniczki klubu PiS, która Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego nazwała "zespołem kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy", wyraziły w środę zarządy czterech stowarzyszeń sędziowskich.
Wzywamy do zaprzestania tego typu wypowiedzi - czytamy w stanowisku, podpisanym przez zarządy stowarzyszeń sędziów "Iustitia", "Themis" oraz dwóch stowarzyszeń sędziów rodzinnych. Stanowisko odnosi się do wtorkowej wypowiedzi posłanki Beaty Mazurek, rzeczniczki klubu PiS, która komentowała uchwałę zgromadzenia sędziów SN.
We wtorek stwierdziło ono, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności jakiegoś przepisu, nawet jeśli nie jest opublikowany, uchyla domniemanie jego zgodności z konstytucją. Rzecznik SN wyjaśniał, że uchwała zgromadzenia SN nie ma dla sądów orzekających mocy wiążącej, ale jest "wskazówką", jak dokonywać wykładni prawa.
Pytana o to przez dziennikarzy w Sejmie rzeczniczka klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek uznała uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego za opinię "zespołu kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy", a jego uchwały - za "szerzenia anarchii w kraju". "My, sędziowie, członkowie zarządów stowarzyszeń sędziowskich kategorycznie sprzeciwiamy się tego typu wypowiedziom" - czytamy w ich stanowisku.
"Sformułowania te użyte przez Panią Poseł Beatę Mazurek - rzecznika prasowego klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, w wypowiedzi telewizyjnej z 26 kwietnia 2016 roku, godzą w powagę urzędu Sędziego Sądu Najwyższego, naruszają autorytet Sądu Najwyższego, a tym samym całego wymiaru sprawiedliwości i porządek prawny w Państwie. Taka wypowiedź jest niedopuszczalna, nie powinna mieć miejsca w przestrzeni publicznej, zwłaszcza ze strony Posła na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej. Wzywamy do zaprzestania tego typu wypowiedzi, a tym samym do poszanowania standardów demokratycznego państwa prawa, którego fundamentem jest zasada trójpodziału władzy i ich równowagi" - napisali sędziowie.
Skomentuj artykuł