Stanowisko Rady Warszawy ws. zamieszek
W czwartek późnym wieczorem stołeczni radni przyjęli stanowisko ws. wydarzeń w Warszawie w Święto Niepodległości; potępili w nim chuliganów, którzy zaatakowali policjantów oraz poparli inicjatywę zmian przepisów dotyczących bezpieczeństwa.
Za przyjęciem stanowiska zagłosowało 33 radnych; nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Przyjęcie stanowiska w tej sprawie przez Radę Warszawy zaproponował przewodniczący klubu radnych PO Jarosław Szostakowski. Na propozycję w tym kształcie nie zgadzali się radni PiS, propozycje zmian przedstawiali także radni SLD.
Po kilkugodzinnej dyskusji i ogłaszanych przerwach została przyjęta wersja, w której Rada Warszawy "zdecydowanie potępia chuliganów, którzy 11 listopada uniemożliwili mieszkańcom Warszawy godnie obchodzić Święto Niepodległości, zaatakowali policjantów i dewastowali okolica pl. Konstytucji i pl. Na Rozdrożu".
Ponadto w stanowisku rada dziękuje policjantom i służbom, które wówczas "chroniły bezpieczeństwo mieszkańców oraz dbały o zapewnienie porządku na ulicach".
Rada poprała także inicjatywę prezydenta Bronisława Komorowskiego zmierzającą do "pilnego znowelizowania przepisów, które mają zwiększyć bezpieczeństwo uczestników demonstracji i osób postronnych".
Z pierwszej wersji, wyrzucono fragment, mówiący, że organizatorzy Marszu Niepodległości, skupieni w Obozie Narodowo-Radykalnym i Młodzieży Wszechpolskiej, "stworzyli zachętę" do zamieszek.
W piątek z okazji Święta Niepodległości w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa", zorganizowany przez Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości", zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób; 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia.
Skomentuj artykuł