Szef MSZ o kwestię Brexitu zapytany został w Polsat News. "W tym tygodniu będą konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego, Theresy May w Londynie" - zapowiedział.
Minister poinformował również, że po konsultacjach złoży wizytę w Irlandii. "Będę wizytował granicę irlandzką, zobaczymy, jaka jest sytuacja" - podkreślił Czaputowicz.
Po unijnym szczycie szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że wyklucza jakiekolwiek otwarcie na nowo negocjacji ws. umowy rozwodowej UE z Wielką Brytanią. Zdaniem szefa KE Jean-Claude'a Junckera UE i Londyn powinny szybko rozpocząć negocjacje umowy o przyszłych relacjach.
May zapowiedziała tymczasem w piątek na konferencji w Brukseli, że zgodnie z ustaleniami ze szczytu UE jej rząd będzie prowadzić dalsze rozmowy z Unią ws. gwarancji dotyczących umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, których potrzebuje brytyjski parlament.
Jak relacjonowała, w jej rozmowach z liderami pozostałych 27 państw członkowskich UE było "jasne, że oni chcą, aby udało się sfinalizować to porozumienie, i będą pracować z Wielką Brytanią, aby zapewnić, że tak się stanie". Dotyczy to m.in. udzielenia dalszych gwarancji dotyczących wzbudzającego kontrowersje mechanizmu awaryjnego (ang. backstop), pozwalającego na uniknięcie powrotu do twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią, potrzebnych do uzyskania poparcia dla umowy ws. Brexitu wśród posłów w Izbie Gmin.
Zapisane w projekcie umowy wyjścia z UE kontrowersyjne rozwiązanie zakłada, że - w razie braku innych ustaleń - Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i elementach wspólnego rynku UE, a także mogłoby dojść do powstania tzw. granic regulacyjnych między Wielką Brytanią a Irlandią Północną. Te zmiany pozwoliłyby na uniknięcie powrotu twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią i kontynuację trwającego od 1998 roku procesu pokojowego. Część Brytyjczyków uważa jednak warunki backstopu za niemożliwe do przyjęcia.
Przywódcy "27" podkreślili w przyjętym w czwartek na szczycie dokumencie, że zawarte z Londynem w listopadzie porozumienie ws. Brexitu nie podlega renegocjacji. W konkluzjach wskazali, że backstop ma służyć jako polisa ubezpieczeniowa i zapobiec twardej granicy pomiędzy Irlandią a Irlandią Północną oraz zapewnić integralność jednolitego rynku.
Rada Europejska podkreśla również, że gdyby jednak konieczne było uruchomienie backstopu, obowiązywałby tymczasowo, aż zostałby zastąpiony późniejszą umową, która zapobiegnie powstaniu "twardej" granicy między Irlandią a Irlandią Północną. W takim przypadku Unia dołoży wszelkich starań, aby wynegocjować i szybko zawrzeć umowę, która zastąpiłaby mechanizm.
Skomentuj artykuł