Szydło: nie zrezygnujemy z naprawy państwa

(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / pk

Zmiany, które wprowadzamy, są dla wielu sfer, także poza granicami naszego kraju, trudne do zaakceptowania, bo naruszają ich interesy - mówiła we wtorkowym orędziu premier Beata Szydło. Spodziewaliśmy się ataku, ale nie poddamy się; nie zrezygnujemy z naprawy państwa - dodała.

Szydło wygłosiła we wtorek wieczorem orędzie transmitowane m.in. w TVP. Powiedziała w nim, że jej rząd chce, aby nie tylko polska gospodarka rozwijała się dynamicznie, ale żeby z owoców tego sukcesu mogli korzystać wszyscy Polacy, a nie tylko wybrane grupy.

- Zmiany, które wprowadzamy, są dla wielu wpływowych sfer, także poza granicami naszego kraju, trudne do zaakceptowania, przede wszystkim dlatego, że naruszają ich interesy, ograniczają wpływy. Do tej pory wiele zagranicznych firm, banki i sieci hipermarketów płaciły niewspółmiernie niskie podatki, w niewielkim stopniu dzieliły się z Polakami zyskami ze swojej działalności. Zmieniamy to - zadeklarowała premier.

- Rząd PiS jest dzisiaj atakowany z tego powodu, właśnie dlatego, że nasz program realizujemy skutecznie i z determinacją. Spodziewaliśmy się oporu i ataku pewnych środowisk, ale nie poddamy się; nie zrezygnujemy z naprawy państwa - dodała.

DEON.PL POLECA


Premier nawiązała do wtorkowego spotkania z szefami klubów parlamentarnych poświęconemu polityce zagranicznej. - Razem musimy potępić wypowiedzi zagranicznych polityków, którzy używając nieprawdziwych, wyolbrzymionych tez, godzą w autorytet naszego państwa - podkreśliła szefowa rządu. Powiedziała, że zwróciła się do wszystkich liderów partii o "wspólne powstrzymanie takich złych praktyk".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szydło: nie zrezygnujemy z naprawy państwa
Komentarze (13)
EG
ernest griffin
13 stycznia 2016, 10:51
Nadrzędność interesu państwa w działaniach rządu. To jeszcze nie jest to myślenie o jakie w istocie chodzi. Określić można je krótko - janosikowanie. Zabierzemy bogatym, damy biednym, skur...ynów pozrzcamy ze stołków a posadzimy naszych. Najważniejszy powinien być interes narodu, a więc państwo powinno działać w interesie polaków i robić wszystko żeby był dobrobyt i bezpieczeństwo. Przede wszystkim trzeba zredukować aparat administracyjny, uprościć prawo i obniżyć podatki, poszerzać sferę wolności jednostki. PIS robi dokładnie odwrotnie. W Polsce mamy do czynienia z kapitalizmem kompradorskim, mafijnym, zarezerwowanym dla sitwy, czyli bandy uprzywilejowanych, postkomunistów, którzy tak się ustawili dzięki okrągłemu stołowi. To stosunkowo niewielka grupa, na tle 40sto milionowego społeczeństwa, która trzyma władzę, czyli strategiczne segmenty gospodarki z sektorami paliwowym i energetycznym na czele. Nie tworzą oni monolitu państwowego ale pilnują obcego kapitału kosztem interesu państwowego i narodowego. A reszta albo gnije za 1500 albo wyjeżdża i najemną pracą napędza gospodarki innych państw zamiast tworzyć ekonomiczą siłę Polski. W efekcie wzrost gospodarczy mamy na granicy błędu statystycznego. Co by było gdyby te 3 miliony polaków-emigrantów pracowało w Polsce? PIS nie chce przywrócić Polakom władzy nad pieniędzmi, które generują własną pracą, chce zabrać im jeszcze więcej, obiecując rozbicie sitwy i zajęcie jej miejsca, co w rzeczywistości oznacza wojnę, już nie tylko na słowa. PIS nie chce powrotu najemników z emigracji, jak powiedział Duda w Londynie - nie wracajcie, nie ma po co. Pozostaje mieć nadzieję, że ta partyjna wojna to dobry ruch, choć nie wiadomo czy się ten zamach powiedzie bo wiadomo, że władzy raz zdobytej nie oddamy, trzeba będzie ją wydrzeć siłą. W każdym razie to dopiero skromne początki i żeby naprawić państwo, które postkomuniści budowali przez ostatnie 25 lat chyba nie wystarczy jedna kadencja.
GW
Grzegorz Wąsik
13 stycznia 2016, 07:13
Słuchając pani premier i obserwując jej i rządu skuteczne działania mam bardzo przyjemne przekonanie o nadrzędności interesu Państwa w działaniach rządu. Za rządów PO zawsze było jakieś drugie dno, jakiś przekręt a co najgorsze czuło się pogardę dla obywateli. Można odetchnąć z ulgą.
KM
Katarzyna Michalska
12 stycznia 2016, 23:44
Pani Premier, brawo na 100 %.
WDR .
13 stycznia 2016, 02:32
Jeżeli chodzi o samą Panią Premier to zgadzam się: 100% +
12 stycznia 2016, 22:35
Jak ktoś wejdzie na dzisiejszą stronę Guardiana, bardzo wpływowej brytyjskiej gazety, to tam jest rekord, bo są aż trzy informacje dotyczące polskiej polityki, czego nigdy nie widziałem: [url]http://www.theguardian.com/world/europe-news[/url] ------ 1) European commission to debate Poland's controversial new laws 2) Polish press invokes Nazi imagery as war of words with EU heats up 3) Polish journalists protest at state control of public broadcasting ---------- Oczywiście, można zaklinać rzeczywistość i dowodzić że za tym stoją pogrobowcy poprzedniego rządu, chciwi międzynarodowi bankierzy, zagraniczne koncerny wyciskające nasze kieszenie oraz podstępni wrogowie sypiący piasek w koła motoru postępu wprawianego w ruch przez rząd Beaty Szydło i marzący o ponownym zakuciu w kajdany ludu wyzwalanego z biedu i ucisku. Ale w ten sposób to pani premier poprawia wyłącznie własne samopoczucie i samopoczucie kierowanego przez siebie rządu. Aby od zaklinania rzeczywistości przejść do realności trzeba wyjść z tych oparów absurdu i stanąc dwoma nogami na ziemi i zmierzyć się ze prawdziwym światem za oknem.
12 stycznia 2016, 22:10
Coś mi ta stylistyka i poetyka pani premier dziwnie przypomina: ------------- Nietrudno domyślić się, kto łoży na organizowanie awantur w Warszawie i kraju. Są to ci sami zawiedzeni wrogowie Polski Ludowej, których życie nie nauczyło rozumu, którzy przy okazji dają o sobie znać, różni pogrobowcy starego ustroju, rewizjoniści, syjoniści, sługusi imperializmu. Chcę z tego miejsca stwierdzić, że śląska woda nie była i nigdy nie będzie wodą na ich młyn. I jeśli poniektórzy będą nadal próbowali zawracać nurt naszego życia z obranej przez naród drogi, to śląska woda pogruchocze im kości -------------
12 stycznia 2016, 22:30
Nie na darmo prezes czerpie z mentalnego wzorca tow.Wiesława! Wszyscy którzy pamiętają tamte czasy wiedzą o czym mówię.
12 stycznia 2016, 22:52
Przykro mi, ale pudło. To Edward Gierek, 1968, a nie Władysław Gomułka.
KM
Katarzyna Michalska
12 stycznia 2016, 23:48
Nie martw się, 4 lata to i tak mało na naprawienie po ośmiu latach nierządu. Chyba tylko Bóg może pomóc, by udało to się to równie sprawnie, jak bardzo jest konieczne.
WDR .
12 stycznia 2016, 21:54
Na razie 91% +
12 stycznia 2016, 21:45
Dla mnie takim charakterystycznym symbolem naprawy państwa przez PiS jest zastąpienie szefa Orlenu Jacka Krawca uważanego za najlepiej zarządzającego menedżera w Polsce (w/g brytyjskiego Euromoney)  , partyjnym działaczem byłym członkiem PZPR ale za to przyjacielem rodziny prezesa biernym,miernym,ale wiernym zawdzieęczającym wszystko rodzinie Wojciechem Jasińskim! 
KM
Katarzyna Michalska
12 stycznia 2016, 23:49
Masz rację, pozostawienie przedstawiciela sitwy dawało pewne nadzieje postkomuchom, a tu...kupa itd. Początek bywa gorszy, kiedy to nazwać po imieniu: kij, ...., i kamieni kupa. To stan zastany.
13 stycznia 2016, 21:53
Co wiesz o Panu Jacku Krawcu?Dlaczego go obrażasz? Czy to Twoja prawokatolicka metoda lżyć innych.Ciekawe co by na to powiedział Pan Lech Kaczyński bo Pan Krawiec to brat pracownicy kancelarii prezydenta Kaczyńskiego Pani Bochenek. Jednak jak widać do Ciebie bardziej przemawia fachowość partyjnego w tym PZPR aparatczyka