Szydło: zawód pracownika socjalnego wymaga serca
Pracownik socjalny to zawód, który wymaga serca, dostrzegania w urzędniczej pracy człowieka i jego problemów; ważne, by pomagać mądrze, tym, którzy tego potrzebują - powiedziała, w Dniu Pracownika Socjalnego, premier Beata Szydło.
Premier, która w poniedziałek wręczyła nagrody i wyróżnienia "za wybitne i nowatorskie rozwiązania w zakresie pomocy społecznej", wskazała, że pracownicy socjalni muszą widzieć w codziennej, urzędniczej pracy przede wszystkim człowieka oraz jego problemy i umieć ocenić, jak sytuacja w danym środowisku wygląda.
"To jest, nie boję się użyć tego słowa, misja, służba, praca naprawdę trudna, która niesie często ze sobą ogromne emocje" - powiedziała szefowa rządu.
"Pracownik socjalny to zawód, który wymaga serca; po prostu serca. Państwo musicie codziennie to serce okazywać ludziom, a jednocześnie stać oczywiście na straży przepisów i tych wszystkich programów i projektów, którymi dysponujecie" - oceniła.
"Pomagacie ludziom i to jest wasza wielka zasługa, wielkie dzieło, które każdego dnia wykonujecie. Bez fleszy, bez kamer, spokojnie, cicho, wchodzicie w środowiska, pomagacie ludziom" - podkreślała.
Premier zaznaczyła, że ważne jest, by pomagać mądrze - by zróżnicowana pomoc trafiała do środowisk, które jej potrzebują. Mówiła, że do zawodu pracownika socjalnego ma szczególny stosunek, bo jej mama była takim pracownikiem, a ona sama, pracując w samorządzie, często zajmowała się sprawami dotyczącymi obszarów pomocy społecznej.
21 listopada został ustanowiony Dniem Pracownika Socjalnego zapisem ustawy o pomocy społecznej z 1990 r. Jest to polski odpowiednik Social Work Action Day (Dnia Pracy Socjalnej), obchodzonego przez Międzynarodową Federację Pracowników Socjalnych w Europie od 1996 r. w każdy drugi wtorek listopada. Od 2007 r. wiosną obchodzony jest także Światowy Dzień Pracy Socjalnej.
Skomentuj artykuł