Tragiczny finał zabawy saneczkowej

Tragiczny finał zabawy saneczkowej (fot. flicker.com/MukYJ)
PAP / ad

Jedno dziecko zginęło, a drugie w ciężkim stanie trafiło do szpitala w efekcie niebezpiecznej zabawy w Sączowie w powiecie będzińskim (Śląskie). Dzieci jechały sankami przyczepionymi do samochodu terenowego. Na zakręcie wpadły pod autobus.

Dr Michał Daab z GCZD poinformował, że stan dziewczynki, przebywającej obecnie na oddziale intensywnej terapii, jest bardzo poważny. Dziecko ma ciężki uraz głowy, na razie nie było operowane. "Rokowania są bardzo ostrożne" - powiedział Daab.

"To na pewno ogromna tragedia. Na razie badamy wszystkie okoliczności zajścia, szukamy świadków. Jest za wcześnie, by stwierdzić, w jakim kierunku pójdzie postępowanie, czy ojcu zostaną postawione zarzuty" - powiedział Czerniak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tragiczny finał zabawy saneczkowej
Komentarze (3)
.
....
19 grudnia 2010, 20:58
Mój Boże... Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
W
wqrzony
18 grudnia 2010, 16:11
No przepraszam, żeby ciągnąć dzieci za samochodem po ogólnodostępnej drodze to trzeba być debilem, pijanym albo rozmyślnym zabójcą.
AC
a co wogóle wiadomo?
18 grudnia 2010, 14:51
 to nie pierwszy taki wypadek. dlaczego nie ma akcji propagandowych w tv? dlaczego nie edukuje sie głupich dorosłych? zabił niewinne dziecko