Trybunał orzekł ws. Komisji Majątkowej
Trybunał Konstytucyjny uznał w środę jeden z przepisów o Komisji Majątkowej za niezgodny z konstytucją, orzekł, że jeden z przepisów konstytucji nie narusza oraz umorzył sprawę w pozostałej części. Sędziowie złożyli trzy zdania odrębne od wyroku.
Sędzia sprawozdawca prof. Mirosław Granat podkreślił w środę, że wyrok TK oznacza także utratę mocy tego rozporządzenia.
W ocenie Trybunału nie będzie to jednak miało wpływu na bieg postępowań sądowych, jakie mogą się teraz toczyć po likwidacji Komisji Majątkowej. - Mogą się one toczyć na ogólnych zasadach prawa - podkreślił prof. Granat.
TK uznał za konstytucyjny inny przepis ustawy, który w ocenie sędziów nie naruszał równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych w Polsce - SLD uważało, że Kościół katolicki był tą ustawą faworyzowany.
Badanie wniosku SLD rozpoczęto w styczniu. Wówczas sprawę, w której wyrok stwierdzający niekonstytucyjność mógłby oznaczać wielomilionowe skutki finansowe dla Skarbu Państwa, odroczono do maja. Nieoficjalnie mówiło się, że właśnie kwestia finansowa może skutkować procesami o wielomilionowe odszkodowania ze strony samorządów, które mocą decyzji Komisji oddawały Kościołowi swój majątek.
SLD był przeciwny umorzeniu i argumentował, że TK może zbadać przepis już nieistniejący - jeśli uzna, iż ma to znaczenie dla ochrony konstytucyjnych praw i wolności.
Decyzja o likwidacji Komisji miała związek m.in. z publiczną krytyką jej działalności.Media donosiły, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być one zaniżane.
Trwa kilka śledztw ws. nieprawidłowości w jej działaniach; kilka osób ma już zarzuty, w tym podejrzany o korupcję pełnomocnik instytucji kościelnych b. funkcjonariusz SB Marek P.
Skomentuj artykuł