Uchodźcy z Mariupola i Donbasu kończą naukę języka polskiego

(fot. shutterstock.com)
PAP / MC

Uchodźcy ze wschodniej Ukrainy - przebywający w ośrodkach w Rybakach i Łańsku na Warmii - kończą kurs języka polskiego, który ma przygotować ich do samodzielnego życia w naszym kraju. W tym tygodniu czeka ich egzamin sprawdzający zdobyte umiejętności.

Nauka polskiego jest częścią rządowego programu adaptacyjnego, przygotowującego uchodźców z Ukrainy do osiedlenia się w Polsce. Uczestniczą w nim osoby polskiego pochodzenia z grupy ewakuowanej w listopadzie ub. roku z okolic Mariupola i Donbasu z powodu trwającego tam konfliktu z prorosyjskimi separatystami.
Rodziny przebywające w Rybakach i Łańsku przez pół roku mają zapewnione miejsca w ośrodkach i całodzienne wyżywienie. W tym czasie powinny się zaaklimatyzować, załatwić formalności związane ze stałym pobytem i nauczyć języka polskiego.
Zdaniem dyrektora ośrodka Caritasu w Rybakach ks. Piotra Hartkiewicza, znajomość języka będzie dla jego podopiecznych kluczowa w rozpoczęciu samodzielnego życia w Polsce. Większość musiała uczyć się od podstaw, bo ostatnimi osobami w rodzinie mówiącymi po polsku było często pokolenie ich dziadków.
"Prosiliśmy, żeby starali się wykorzystać maksymalnie czas przeznaczony na naukę. Od tego, w jakim stopniu opanują język, zależy bowiem to, w jakim charakterze będą mogli zostać zatrudnieni. Ideałem byłaby sytuacja, gdyby od razu udało się zapewnić im taką pracę, która uwzględni wykształcenie, doświadczenie zawodowe i kompetencje tych ludzi" - mówił duchowny.
Każdy z ponad 120 dorosłych uczestniczył w trwającym 180 godzin kursie języka z elementami nauki o polskiej historii i kulturze. Zajęcia prowadzone przez specjalistów ze stowarzyszenia "Wspólnota Polska" odbywały się kilka razy w tygodniu w grupach o różnym poziomie zaawansowania. Kurs zakończy się w poniedziałek, dzień później odbędzie się egzamin sprawdzający zdobyte umiejętności.
"Część, szczególnie młodzież, opanowała język polski bardzo dobrze. Najstarsi z racji wieku potrzebują zwykle więcej czasu niż te kilka miesięcy, mają większe opory i kłopoty ze swobodnym mówieniem, ale prawie wszyscy dobrze rozumieją już po polsku" - powiedział ks. Hartkiewicz.
Do wtorkowego egzaminu przystąpią wyłącznie dorośli. Dzieci chodzą do polskich szkół; uczą się polskiego na lekcjach i w kontaktach z rówieśnikami. W ośrodkach, w których mieszkają, uczestniczą w dodatkowej nauce języka, która zakończy się w czerwcu.
Po zakończeniu roku szkolnego rodziny uchodźców zaczną opuszczać ośrodki w Rybakach i Łańsku. W znalezieniu pracy i mieszkania w Polsce pomaga im Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które prowadzi bank ofert, gdzie swoje propozycje zgłaszają samorządy, fundacje, osoby prywatne i przedsiębiorcy.
Niektóre gminy zadeklarowały gotowość przyjęcia nawet kilku rodzin: np. Poznań i Warszawa - po 10, Gdańsk - 5, Wałbrzych i Opole - po 3, Gdynia - 2. Większość ofert pracy pochodzi z branży budowlanej, gastronomicznej, handlowej i turystycznej. Są także propozycje dla lekarzy, inżynierów i innych specjalistów.
Przebywająca od listopada ub. roku w Polsce grupa 188 osób z Mariupola i Donbasu jest już drugą grupą uchodźców sprowadzoną przez polski rząd ze wschodniej Ukrainy. Również ci, którzy przyjechali w styczniu ub. roku, znaleźli mieszkania i pracę dzięki wsparciu samorządów i osób prywatnych z całego kraju. Starający się o przyjazd musieli udokumentować polskie pochodzenie; co najmniej jedna osoba w rodzinie musiała legitymować się Kartą Polaka.(
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Uchodźcy z Mariupola i Donbasu kończą naukę języka polskiego
Komentarze (1)
WDR .
17 maja 2016, 02:05
+