Ukraina tematem kampanii wyborczej do PE

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / mh

Temat Ukrainy zdominował w weekend kampanię wyborczą do PE. Premier Donald Tusk ocenił, że nasze zaangażowanie na Ukrainie to polska racja stanu. Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, sprawa ukraińska jest ściśle związana z polską.

W ocenie SLD, Tusk straszy Polaków sytuacją na Ukrainie, aby wygrać wybory do europarlamentu. Część ekspertów ocenia, że kwestia Ukrainy będzie najważniejszym tematem kampanii do PE.
Premier Donald Tusk w sobotę na posiedzeniu Rady Krajowej PO - która zatwierdziła partyjne listy wyborcze - przekonywał że wybory do europarlamentu będą najważniejszymi w historii, ponieważ od nich będzie zależeć, czy Europa przetrwa. Przestrzegał, że trudna sytuacja międzynarodowa związana z Ukrainą nie może oznaczać zaniechań ważnych spraw w kraju.
Specjalnym gościem Rady Krajowej PO był Witalij Kliczko, szef ukraińskiej partii Udar, z którą Platforma podpisała umowę o współpracy.
Zdaniem premiera, Kliczko i jego przyjaciele z Majdanu pokazali, że dla nich Europa jest tak ważna, że można za nią oddać życie". "Serdecznie dziękujemy Ukrainie i tobie, Witalij, za tę wielką, dramatyczną lekcję historii i lekcję nadziei" - mówił szef rządu.
W ocenie premiera, dowodem na wagę, jaką mają wybory do PE, jest "bezprzykładny akt agresji", jakim była aneksja Krymu przez Rosję. Według niego, nie ma przesady w słowach, że najbliższe wybory europejskie będą o tym, "na ile bezpieczna jest Europa i Polska". Przekonywał, że zaangażowanie polskie na Ukrainie to "polska racja stanu".
Mówiąc o ewentualnych zagrożeniach związanych z sytuacją na wschodzie Tusk wyraził pogląd, że majowe eurowybory nie są o tym, "czy nasze szkoły są dobrze przygotowane na 1 września dla naszych sześciolatków". "Te wybory europejskie być może są o tym, czy w Polsce dzieci 1 września w ogóle pójdą do szkoły. Te wybory są o tym, czy Europa - zintegrowana i zjednoczona, NATO - świadome powagi sytuacji będą zdolne do realizacji tej fundamentalnej idei, jaka legła u podstaw i NATO, i UE, czyli solidarności w chwilach najcięższych" - dodał premier.
Kliczko dziękował Polsce i rządowi Tuska za wsparcie. "Mówimy o Polsce, że jest największym lobbystą spraw ukraińskich w Europie" - podkreślił. Apelował też o dalszą pomoc, m.in. we wdrażaniu reform na Ukrainie.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na sobotniej konwencji - na której zaprezentowano liderów list w eurowyborach - przekonywał, że sprawa ukraińska jest ściśle związana z polską i nie wolno ich oddzielać. "Musimy pamiętać o tym, że obowiązkiem polskich polityków jest przede wszystkim dbać o naszą ojczyznę i Polaków, ale wiemy, że sprawa Ukrainy jest ściśle związana z polską sprawą, że nie wolno ich oddzielać" - mówił Kaczyński.
Przypomniał, że wybory do europarlamentu odbywają się w niezwykle trudnym okresie. Zaznaczył, ze agresja Rosji, to wyzwanie nie tylko dla Ukrainy, ale także dla Polski, UE, NATO i całego wolnego świata. "Na to wyzwanie trzeba odpowiedzieć. Tą odpowiedź można określić krótko: +wygrać+. Obronić wolność i suwerenność Ukrainy, obronić jej integralność terytorialną" - powiedział Kaczyński.
Przewodniczący SLD Leszek Miller podczas niedzielnej konwencji wyborczej mazowieckiego SLD powiedział, że prawicowi politycy w ostatnich latach stworzyli Europę strachu i drastycznych oszczędności. "Nikt jednak - jak dotąd - lęków i obaw nie wpisał do głównego przesłania kampanii wyborczej, nikt oprócz Donalda Tuska. Pan premier zaprzągł bezpieczeństwo narodowe Polski do swojego wyborczego rydwanu - ocenił.
Jego zdaniem, histeria wojenna i stan zagrożenia mają uratować PO przed spodziewaną klęską. Podkreślił, że SLD w histerii wojennej i straszeniu nie będzie brać udziału. "Odmawiamy" - podkreślił Miller.
W sobotę odbyła się też konwencja koalicji Europa Plus Twój Ruch, podsumowująca kampanię do PE. Wśród najważniejszych postulatów wymieniono m.in. konieczność integracji europejskiej i przystąpienie do strefy euro. Lider TR Janusz Palikot wytykał niedomagania i bierną postawę rządu Tuska i brak perspektyw zarobkowych wśród polskiej młodzieży.
Palikot podkreślił, że nie zgadza się na polityków "szantażujących" pytaniem o chęć umierania dla ojczyzny. "Jeśli nie potrafią inaczej rozwiązywać naszych problemów, to niech odejdą. Niech pozwolą, by kolejne pokolenia Polaków nie żyły w traumie zniszczonej Warszawy, za Lwów, Kijów, czy jakąkolwiek inną sprawę" - mówił.
W niedzielę "jedynki" na listach do PE przedstawił także Kongres Nowej Prawicy. Lider KNP powiedział, że jego partia startuje w wyborach do europarlamentu, aby ośmieszać i pokazywać od środka całe zło Unii Europejskiej.
W ocenie ekspertów kwestia Ukrainy i antyrosyjskość mogą być fundamentem kampanii PO i PiS w eurowyborach. Zdaniem prof. Kazimierza Kika, Ukraina będzie głównym tematem kampanii wyborczej. Jak zauważył, sprawy Europy, integracji europejskiej zeszły na plan dalszy.
W ocenie politologa Aleksandra Smolara, postępowanie Moskwy w stosunku do Ukrainy stwarza zagrożenie nie tylko dla tego kraju, ale również dla wszystkich krajów regionu - w tym Polski - oraz Europy. "W takiej sytuacji inne problemy, dotychczasowe priorytety, podziały, schodzą na dalszy plan" - zaznaczył.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina tematem kampanii wyborczej do PE
Komentarze (3)
.
...
24 marca 2014, 00:44
Tusk i polska racja stanu...
D
dumny
24 marca 2014, 00:20
Prezentacja kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. Od ok. 16-tej min. wystąpienia m. inn. prof. Ryszarda Legutko i Prof. Zdzisława Krasnodębskiego o Parlamencie Europejskim. A od ok. 51 min - wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego [url]http://www.youtube.com/watch?v=zH71_S6RfWk[/url]
M
Mocs
23 marca 2014, 23:05
ZMPowcy To nieprawdopodobne jak ludzie współcześni myślą socjalistycznie. W przyszłości moje wnuki oglądając archiwalne wydania "Wiadomości" czy "Faktów" będą zaśmiewać się o wiele głośniej niż ja oglądając wydania "Dziennika" z lat '80. Ludzie mają zatrute myślenie... Korwin-Mikke powiedział, że gdyby przemawiał sto lat temu żadna z jego tez nie wydawałaby się kontrowersyjna, przeciwnie: ludzie by go w ogóle nie słuchali, bo wydawałoby im się, że mówi banały. Socjalistyczny eksperyment zrobił niesamowitą szkodę w umysłach ludzi... Dobrze, że są tacy, którzy mówią jak jest... bez nowomowy i frazeologii rodem z książek Lenina, Marksa czy Hitlera. O tych, którzy śmieją się z Korwina myślę jako człowiek o odtrutej śmiadomości: jak zapewne kiedyś normalni ludzie myśleli o komsomolcach, ZMPowcach, stalinowcach. Nie jak współcześni czerpiący wiedzę z telewizji czy podręczników - że to byli zbrodniarze i.t.d. Raczej jak o głupich, nieświadomych, zatrutych chorą ideologią i propagandą umysłach.