Unia Pracy gotowa na udział w lewicowej koalicji

(fot. Lukas Plewnia / Lukas Plewnia / flickr.com)

Unia Pracy wyraziła wolę przystąpienia do koalicji lewicowych ugrupowań w jesiennych wyborach parlamentarnych, stawia jednak warunki, m.in.: listy zjednoczonej lewicy będą ułożone alfabetycznie. W koalicji wyborczej chcą wystartować m.in.: SLD, Twój Ruch i Zieloni.

Rada Krajowa Unii Pracy przyjęła w niedzielę w Poznaniu uchwałę upoważniającą Zarząd UP do prowadzenia uzgodnień warunków budowy koalicji.

- Rada Krajowa Unii Pracy z satysfakcją przyjmuje gotowość stworzenia koalicji Zjednoczonej Lewicy i wspólnego startu partii lewicowych w najbliższych wyborach parlamentarnych. Wierzymy, że tworząc tę koalicję, lewica zmierza do budowy wspólnej, nowoczesnej partii, otwartej na wszystkich ludzi o lewicowych poglądach - napisano w uchwale Rady Krajowej UP.

Partia oczekuje od tworzonej koalicji, że pozwoli "wyborcom, a nie liderom partyjnym, decydować, kto z kandydatów będzie ich posłem".

DEON.PL POLECA

- W związku z tym zdecydowanie oczekujemy, że listy Zjednoczonej Lewicy będą ułożone alfabetycznie. Zgodnie z lewicowymi zasadami parytetu, listy te powinny w połowie składać się z kobiet i mężczyzn, oraz w poważnym stopniu z ludzi młodych - głosi przyjęta uchwała.

Jak powiedział w niedzielę na konferencji prasowej lider UP Waldemar Witkowski, spodziewa się, że koalicji uda się wprowadzić do Sejmu ok. 80 posłów. - To już jest taka siła, która może wpływać na decyzje rządu czy Sejmu - powiedział.

Jego zdaniem nie ma innej możliwości, jak "zdobycie przez koalicję dwucyfrowego wyniku w wyborach".

Partia oczekuje, że reprezentanci lewicy w przyszłym Sejmie "naprawią błędy prawicowych rządów ostatnich 10 lat, stworzą państwo poważne, wolne od średniowiecznych pomysłów na stosunki społeczne a przede wszystkim państwo wrażliwe na los swoich obywateli".

W przyjętej w niedzielę uchwale Rada Krajowa Unii Pracy zaapelowała do prezydenta Bronisława Komorowskiego o jak najszybsze podpisane ustawy o in vitro. W innej uchwale Unia Pracy apeluje do prezydenta o wycofanie się z decyzji o przeprowadzeniu we wrześniu referendum. - Ono będzie kosztować mnóstwo pieniędzy a tak naprawdę niczego nie rozstrzygnie - podkreślił Witkowski.

Na początku roku Rada Krajowa Unii Pracy podjęła uchwałę o zerwaniu zawartej w październiku 2013 r. umowy koalicyjnej z SLD. UP nie wykluczała wówczas samodzielnego startu w jesiennych wyborach parlamentarnych.

Zerwanie koalicji na szczeblu krajowym nastąpiło m.in. ze względu zastosowaną w ubiegłorocznych wyborach samorządowych nazwę i logo koalicyjnego komitetu "SLD - Lewica Razem", która pomijała obecność Unii Pracy.

- Wybory samorządowe to była porażka lewicy. To było niepotrzebne przekonanie, że logo SLD załatwi wszystkie problemy - nie załatwiło. Dobrze, że SLD zrozumiało ten błąd i chce iść pod nowym logo, chce rzeczywiście tworzyć zjednoczoną lewicę a nie tylko zamykać się we własnych szeregach - powiedział Witkowski.

W sobotę SLD i Twój Ruch zapowiedziały start w wyborach parlamentarnych w lewicowej koalicji. Gotowa na start w koalicji jest też Partia Zieloni. Start w koalicji oznacza konieczność przekroczenia 8 proc. progu wyborczego. Na razie nie wiadomo, pod jaką nazwą wystartuje lewica. Wybory odbędą się 25 października.

Ugrupowania lewicowe wstępnie porozumiały się na początku lipca co do wspólnego minimum programowego. W rozmowach o wspólnym starcie w wyborach brało udział ponad 30 organizacji - partii i stowarzyszeń. Poza SLD, Unią Pracy, Zielonymi i Twoim Ruchem były to m.in.: Partia Demokratyczna, Wolność i Równość, Ruch Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza i Polska Partia Pracy.

Unia Pracy ma w kraju ok. 2,5 tys. członków.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Unia Pracy gotowa na udział w lewicowej koalicji
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.