Urban obraził Papieża, Polska ma się tłumaczyć

Jerzy Urban (fot. flickr.com)
dziennik.pl / PAP / zylka

Polski wymiar sprawiedliwości musi wytłumaczyć się z grzywny, którą nałożono na Jerzego Urbana za obrazę Jana Pawła II, gdy ten umierał. Trybunał w Strasburgu pyta, czy skazanie Urbana nie tłamsi wolności słowa. W końcu Urban "jedynie" apelował do "żywego trupa", by "chorował z godnością" – informuje dziennik.pl

Trybunał w Strasburgu pyta Polskę, czy skazanie Jerzego Urbana na 20 tys. zł grzywny za znieważenie głowy innego państwa – papieża Jana Pawła II – nie stanowi naruszenia wolności słowa, gwarantowanej przez Europejską Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

DEON.PL POLECA

W sierpniu 2002 roku Urban napisał artykuł pt. "Obwoźne sado-maso" zamieszczony w "Nie" tuż przed pielgrzymką papieża do Polski. Urban pisał w nim m.in.: "Choruj z godnością, gasnący starcze, albo kończ waść, wstydu oszczędź". Urban nazwał też papieża m.in. "Breżniewem Watykanu", "żywym trupem" i "sędziwym bożkiem" - przypomina dziennik.pl

Po doniesieniach czytelników stołeczna prokuratura oskarżyła Urbana o znieważenie papieża jako głowy obcego państwa, Watykanu.

W styczniu 2005 r. Sąd Okręgowy w Warszawie niejednogłośnie skazał Urbana na grzywnę, podkreślając, że wolność słowa nie ma charakteru absolutnego, a krytyka osób publicznych nie może naruszać ich czci. Za zbyt surową sąd uznał zarazem żądaną przez prokuraturę karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Sam Urban mówił po wyroku o "sklerykalizowaniu wymiaru sprawiedliwości".

W marcu 2006 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację obrony, uznając, że Urban znieważył papieża "umyślnie i świadomie". Uznał, że Urban nie tylko przekroczył granice dozwolonej krytyki, ale naruszył też Kartę Etyki Mediów oraz prawo prasowe, które zakazuje dziennikarzom używania sformułowań godzących w godność innych osób.

Sądy podkreślały, że sprawa jest precedensowa, bo nigdy nie było w Polsce procesu o znieważenie papieża. Po analizie norm prawnych obowiązujących w Watykanie sądy – wbrew stanowisku obrony – uznały, że zachowana jest zasada wzajemności: czyli, że w Państwie Watykańskim jest ścigane przestępstwo znieważenia głowy obcego państwa, np. Polski (tylko wtedy można ścigać znieważenie głowy Państwa Watykańskiego w Polsce).

Urban nie składał kasacji. W 2006 roku złożył skargę do Trybunału w Strasburgu.

Trybunał pyta Polskę także, czy Jerzy Urban wyczerpał wszystkie dostępne środki odwołania w Polsce. Informacja o pytaniu skierowanym do Polski znalazła się na stronach internetowych Trybunału.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Urban obraził Papieża, Polska ma się tłumaczyć
Komentarze (7)
13 stycznia 2010, 08:41
Ależ Deon zdjęcie znalazł... A dziś (o 9 rano) jest proces przeciw pani Joannie Najfeld. Myślę, że warto szepnąć Bogu słówko w jej intencji i w intencji mądrości sądu.
A
antoś
12 stycznia 2010, 23:31
do Bruno: bardzo popieram, święta racja jest ich dużo ale po trochu się ujawniają, zło się z czasem skompromituje, nawet jeszcze na ziemi bo tylko prawda może zwyciężyć. Biedne te wilki jak przy śmierci skóra owcza z nich zejdzie a wilcza zostanie, nie przewidzieli chyba, że kiedyś umrzeć muszą a po śmierci to już każden w swojej skórze stanie a i w prawdzie.
C
Captcha
12 stycznia 2010, 22:42
Widzę, ze Podwawelski bardzo często czytuje Stary Testament ;)
B
babcia
12 stycznia 2010, 22:42
Chciał staruszek zaistnieć w mediach, znów być na fali poza tym nic mądrego nie ma nigdy do przekazania mimo sędziwego wieku, jest tak zgorzkniały, że pęka i gdzież mu tam do godności. Pana Jezusa też lżyli, opluwali i potem każdego z Jego uczniów to spotykało. Świętość Jana Pawła II u nielicznych tylko wzbudzała najohydniejsze uczucia, wzgardę to choroba duszy u ludzi, którzy zeszli z drogi prawdy. Większość świata bardzo kochała Jana Pawła II i czerpała z Jego nauczania. Zawsze będą wichrzyciele a ja osobiście życzę Panu Urbanowi godnej i dobrej śmierci, gdy ta we właściwym czasie nadejdzie. Może to Jan Paweł II będzie mu ratunkiem? Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Nigdy nie byłam fanką Urbana ale źle mu nie życzę. Zło dobrem zwyciężaj...
Józef Więcek
12 stycznia 2010, 22:11
 Takich to trzeba - przepraszam za wyrażenie- lać w mordę! Powinnością syna jest bronić godności Ojca!
P
Petre
12 stycznia 2010, 20:43
Gdyby obrazil kanclerza Niemieckiego albo jaka kolwiek inna glowe panstwa takimi samymi slowami to by byla jadka.
B
Bruno
12 stycznia 2010, 20:39
Gdybyśmy mieli tylko takie problemy ... Urbana znamy doskonale, jego poglądy oraz język. Nie obawiajmy  się takich osób. Obawiajmy się "wilków w owczej skórze".