"W przyszłości będziemy chcieli być na jednej liście wyborczej"

(fot. PAP / Jacek Turczyk)
PAP / ml

Będziemy chcieli w przyszłości tworzyć jeden klub parlamentarny i być na jednej liście wyborczej - mówił lider PO Grzegorz Schetyna w niedzielę przed Sejmem. "Obiecuję też jedno: że po wyborach ich rozliczymy" - dodał.

"Chcemy być razem i jesteśmy razem" - mówił Schetyna do zebranych w proteście przeciw planowanym zmianom w sądownictwie. Dodał, że Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro niszczą trójpodział władzy i niezależność sądów. "Rozpoczął się wielki bój, musimy być razem przeciwko nim" - mówił.

"Jeśli ktoś działaczy PiS chce zaprowadzać do Sądu Najwyższego, to po to żeby sfałszować wybory, a na to nie pozwolimy" - oświadczył Schetyna.

DEON.PL POLECA

"Mogę obiecać, że będziemy razem; będziemy pracować; będziemy budować wspólne relacje naszych klubów parlamentarnych; będziemy chcieli tworzyć jeden klub w przyszłości; będziemy chcieli być razem na jednej liście wyborczej" - zapowiedział lider PO.

Dodał, że wygramy tylko wtedy, jeśli tak jak w grudniu i w lutym będziemy czuli wasze wsparcie. "Kiedy wiedzieliśmy, że jesteśmy razem, że jesteśmy wspólnotą; wtedy wygramy" - powiedział. "Obiecuję ciężką wspólną pracę; obiecuję zwycięstwo wyborcze, ale obiecuję też jedno: że po wyborach ich rozliczymy, wszyscy razem" - zakończył Schetyna.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"W przyszłości będziemy chcieli być na jednej liście wyborczej"
Komentarze (2)
WDR .
16 lipca 2017, 21:19
Jak można siedzieć na pomniku AK i kopać w niego nogami? Nie znalazła się ani jedna osoba z tych 4,5 tys., która zwróciła by uwagę? Widocznie nie przeszkadzało. Dzicz.
17 lipca 2017, 12:20
Niektórym nie przeszkadza łamanie prawa w wykonaniu rządu PiS oraz w wykonani PAD. Ale za to podniecają się drobnostkami. PiS dąży do prawdziwej komuny rodem z PRL+ choć wycierają sobie gębę nazwą "prawica". Prokurator Piotrowski jest symbolem "dekomunizacji" w wydaniu PiS.