W sobotę odbedzie się Rada Krajowa PO
(fot. PlatformaRP / flickr.com / CC BY-ND 2.0)
PAP / mh
W sobotę zbierze się Rada Krajowa PO - ma zatwierdzić kalendarz wyborów wewnętrznych w partii. Zaczną się one w październiku br., a skończą w lutym 2014 r. Wcześniej zarząd partii ma rozmawiać o sposobie wyboru szefa partii Władze PO opowiadają się za wyborami bezpośrednimi.
"Rada Krajowa będzie poświęcona głównie przygotowaniom do wyborów wewnętrznych w Platformie - ustaleniu kalendarza i zapewne przyjęciu regulaminu wyborczego" - powiedział PAP szef klubu PO Rafał Grupiński.
Dopytywany, czy w sobotę zapadnie decyzja dotycząca ewentualnych wyborów bezpośrednich przewodniczącego, Grupiński odparł: "W tej sprawie jesteśmy w trakcie dyskusji - na razie nic nie jest jeszcze przesądzone. Obie metody - zarówno dotychczasowa, jak i ewentualne wybory bezpośrednie mają swoje zalety".
W czwartek zebrał się zarząd krajowy PO i zatwierdził kalendarz wyborów wewnętrznych. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zaczną się one w październiku, a skończą konwencją krajową w lutym 2014 r. Kalendarz ten musi zatwierdzić jeszcze sobotnia Rada Krajowa, ale najprawdopodobniej będzie to jedynie formalność - oceniły źródła PAP we władzach partii.
Czwartkowy zarząd nie przyjął natomiast rekomendacji ws. sposobu wyboru szefa partii, dlatego władze PO zbiorą się w tym tygodniu jeszcze raz - w sobotę o godz. 10, czyli bezpośrednio przed Radą Krajową. Jeśli władze partii podejmą w sobotę finalną decyzję dotycząca wyborów bezpośrednich szefa partii to możliwe, że sobotnia Rada Krajowa wskaże datę zjazdu, który zmieni statut partii.
Do tej pory szefa Platformy wybierał zjazd krajowy partii, złożony m.in. z członków Rady Krajowej oraz delegatów z regionów. Aby zmienić tryb wyboru przewodniczącego, PO - również decyzją zjazdu - musi zatwierdzić zmiany w statucie.
Rozmówcy PAP z władz PO oceniają, że najbardziej prawdopodobny jest scenariusz bezpośrednich wyborów korespondencyjnych. Możliwy, choć dużo trudniejszy logistycznie, jest wybór przewodniczącego przez lokalne zjazdy członków partii.
Na razie Donald Tusk nie ma kontrkandydatów. Kandydowanie na szefa partii rozważa Grzegorz Schetyna, ale postanowił, że decyzję ogłosi dopiero jesienią, kiedy rozpoczną się wybory wewnętrzne w PO. Niektórzy politycy Platformy przyznają, że Schetyna byłby silnym konkurentem dla premiera.
Grupiński pytany w niedawnym wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" co myśli o ewentualnym rozdzieleniu funkcji szefa partii i premiera, mówił: "Najpierw musimy po raz trzeci wygrać wybory parlamentarne. Donald Tusk byłby wówczas naturalnym kandydatem na premiera. Wtedy jednak może powstać pytanie, czy partia nie powinna mieć albo innego przewodniczącego, albo przynajmniej silniejszego niż dziś sekretarza generalnego."
Rzecznik rządu Paweł Graś pytany we wtorek w TVP1 o wypowiedź szefa klubu PO odparł, że nie po raz pierwszy "Grupiński w taki sposób Schetynę komplementuje". "To jest tylko dowód na to, że jesteśmy rzeczywiście ugrupowaniem, w którym jest cały szereg liderów, fachowców, takich, którzy są gotowi do piastowania największych stanowisk" - powiedział. Jak ocenił, wybory bezpośrednie na szefa Platformy umożliwiłyby każdemu chętnemu poddanie się ocenie wszystkich członków ugrupowania.
Wstępny kalendarz wewnętrznych wyborów w Platformie ustalono kilka tygodni temu. W lutym 2014 roku zbierze się konwencja krajowa PO - nawet jeśli nie będzie się już zajmować wyborem szefa PO, bo będzie się on odbywał w sposób bezpośredni, to wybierze, jak dotychczas, inne władze statutowe ugrupowania.
W styczniu 2014 r. odbędą się wybory władz regionów w PO, a wcześniej - na przełomie listopada i grudnia - władz powiatów, zaś w październiku swoje władze wybiorą koła PO. "Wystartujemy najprawdopodobniej 1 października" - zapowiedział w rozmowie z PAP sekretarz generalny PO Andrzej Wyrobiec.
PO wybierze nowe władze na blisko 2 tys. zebrań w kołach, ponad 300 zjazdach powiatowych i 16 zjazdach w regionach - podał Wyrobiec.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł