Wałęsa: Niech Kaczyński czyni swoją powinność

"Zawsze byłem gotowy do pojednania" (fot. PAP/Adam Warżawa)
PAP / apd

Zawsze byłem gotowy do pojednania - w ten sposób były prezydent Lech Wałęsa skomentował słowa kandydata PiS na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego, który nie wykluczył "wyciągnięcia ręki" do Wałęsy.

"Zawsze byłem gotowy do pojednania. Niech Kaczyński czyni swoją powinność" - powiedział PAP Lecha Wałęsa, odmawiając szerszych komentarzy.

Kaczyński podczas środowej debaty telewizyjnej był pytany czy jest gotów pojednać się z Lechem Wałęsą. "Wyciągnę rękę do każdego, kto będzie zachowywał się w sposób, który jest właściwy dla polskiej kultury" - zadeklarował kandydat PiS. Dopytywany, czy dotyczy to też Lecha Wałęsy, odparł: "Nie mówię, że nie, do każdego, do Wałęsy też".

Po debacie dziennikarze prosili Kaczyńskiego o rozszerzenie swojej odpowiedzi na pytanie czy jest gotów pojednać się z Wałęsą.

DEON.PL POLECA


"Jestem gotów wyciągnąć rękę do każdego w imię tych spraw, które są dla Polski naprawdę najważniejsze. Jest pewna sprawa, która jest dla Polski też bardzo ważna, że wszyscy przestrzegają pewnych reguł. Nie chcę tutaj niczego przypominać. Sądzę, że ogromna większość Polaków, ludzi inteligentnych i znających reguły naszej kultury będzie wiedziała o co chodzi" - powiedział dziennikarzom Kaczyński.

Były prezydent Polski Lech Wałęsa w czwartek uczestniczy w Wilnie w uroczystościach pogrzebowych b. prezydenta Litwy Algirdasa Brazauskasa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wałęsa: Niech Kaczyński czyni swoją powinność
Komentarze (1)
S
Sowa
1 lipca 2010, 14:53
Pytanie tylko, kto tu miałby pierwszy wyciągnąć rękę. Pani Katarzyna Kolenda-Zalewska, pytanie to powinna skierować do pana Wałęsy, który powinien przeprosić za wszystkie swoje wypowiedzi napastliwe, pod adresem panów Lecha  i Jarosława Kaczyńskich. W ogóle, to pytanie, dziennikarki w debacie tego typu, było dziwne. Również pan Gugała swoe nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami, zapomina, że oprócz niego są telewidzowie,i  sami zdolni do wyciągania wniosków. Mniej gwiazdorstwa życzę paniom i panom dziennikarzom, a więcej taktu.