Wiek emerytalny bez przywilejów dla matek

"Rzeczpospolita" / PAP / slo

Wiek emerytalny ma wynosić 67 lat. Nie ma co liczyć na przywileje dla matek; będą za to dla rolników i sędziów, twierdzi "Rzeczpospolita".

Gazeta dotarła do uzasadnienia projektu ustawy, realizującego zapowiedź premiera z expose, dotyczącego reformy emerytalnej. Wynika z niego, że dzięki podniesieniu do 67 lat wieku emerytalnego gospodarka zyska do 2020 roku 40 mld zł i prawie 250 tys. nowych miejsc pracy.

W poniedziałek lub wtorek przygotowane przez resort pracy propozycje mają trafić do konsultacji społecznych.

Skutkiem podniesienia wieku emerytalnego mają być wyższe świadczenia dla emerytów. Z uzasadnienia projektu wynika, że np. kobieta urodzona w 1974 r. (to pierwszy rocznik, który osiągnie docelowy wiek) dostanie z ZUS i OFE 3,5 tys. zł (na warunki dzisiejsze). Gdyby zachować dotychczasowy wiek otrzymałaby 2 tys. zł.

DEON.PL POLECA

Projekt nie przewiduje żadnych udogodnień dla matek, czego domaga się koalicyjny PSL. Zawiera jednak kilka odstępstw od ogólnych reguł i zapowiadanych wcześniej zmian. Będzie m.in. pięcioletni okres przejściowy dla osób ubezpieczonych w KRUS. Do końca 2017 r. rolnicy zachowają przywileje emerytalne i będą mogli odejść na emeryturę wcześniej - kobiety w wieku 55 lat, mężczyźni - 60 lat.

Podobnie będzie z prokuratorami i sędziami - zachowają przez 5 lat prawo wcześniejszego odejścia z rynku pracy.

Kolejne szczegóły - w "Rzeczpospolitej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wiek emerytalny bez przywilejów dla matek
Komentarze (2)
D
DNA
10 lutego 2012, 09:38
Idiota? Raczej eksterminator narodu. To poczatek zaniżania populacji. Wedlug tych zaleceń w Polsce ma być 15 milionów ludności. Bez wojny, w bialych rekawiczkach i przy poparciu społeczeństwa osiągamy wytycznone cele.
MB
mur beton
10 lutego 2012, 08:40
Premier idiota? Nie sądzę, chociaż "po uzasadnieniu ich poznacie" - ciekawe w jaki sposób wydłużenie wieku emerytalnego spowoduje wzrost miejsc pracy o 250 tys.? tzn., że po prostu - ci co mieli dopracowac do tych 67 lat umrą, i to szybciej niż ustawa przewiduje i w ten sposób "ogołocą" rynek pracy?, czy też po prostu wszyscy już zaczną uciekać z tego raju na ziemi, tej "zielonej wyspy"? No i najlepsze - bo prorodzinne sformułowanie przecież, zwłaszcza w otoczce tego, że jako naród już wymieramy, bo dzieci się po prostu nie rodzą - nie ma zmiłuj dla matek, nawet na jedno dziecko nie będziesz miała "ulgi emerytalnej", skoro i tak jesteś ew. bita ze wszystkich stron, zwłaszcza w zakresie własnie rynku pracy. Te wiadomości ze świata polityki są lepsze niż poranna kawa - szybciej wzrasta po nich adrenalina - tylko nie wiadomo czemu smak bardziej gorzki w ustach zostaje....