Wieńce pod krzyżem - awantura i kompromis

Politycy PiS złożyli wieniec i odmówili modlitwę przed krzyżem na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego (fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / drr

Politycy PiS, wśród nich Jarosław Kaczyński, złożyli w piątek rano wieniec przed krzyżem na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego i odmówili modlitwę. Politycy chcieli dostać się pod krzyż od strony Krakowskiego Przedmieścia; ostatecznie weszli na dziedziniec przez biuro przepustek Pałacu.

Politycy PiS pojawili się na Krakowskim Przedmieściu przed godziną 8; po mszy świętej w sąsiadującym z Pałacem Prezydenckim kościele seminaryjnym udali się w stronę krzyża stojącego na dziedzińcu Pałacu, aby tam, jak co miesiąc, złożyć kwiaty. Straż miejska usunęła barierki, pozwalając przybyłym dojść pod umieszczoną na Pałacu tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy z 10 kwietnia; nie pozwolono im jednak dojść pod krzyż.

DEON.PL POLECA


Gdy grupa polityków PiS zatrzymała się pod tablicą i nie mogła iść dalej, ludzie zebrani przed Pałacem skandowali "Jarosław, Jarosław", "wpuścić Jarosława". Niektóre z osób przyniosły mniejsze krzyże przepasane biało-czerwonymi wstęgami; zebrani uderzali też w metalowe barierki, które od połowy sierpnia odgradzają Pałac Prezydencki.

Przez megafon krzyczano m.in., że "krzyż jest w areszcie", "tu jest Polska, a nie Moskwa". Doszło do przepychanek ze strażnikami miejskimi.

Po kilku minutach politycy PiS ruszyli spod tablicy w stronę prezydenckiego biura przepustek. Przy wejściu do Pałacu żądano od nich okazania legitymacji poselskich; stamtąd przeszli na dziedziniec, gdzie znajduje się krzyż. Gdy Jarosław Kaczyński wraz z parlamentarzystami PiS składali wieniec pod krzyżem, a następnie odmawiali modlitwę, rozległy się oklaski, a później odśpiewano hymn państwowy.

Przez megafon nawoływano zgromadzone osoby, by przyszły tu także o godz. 20 na "wielotysięczną manifestację z udziałem delegacji z całego kraju".

Jeszcze przed rozpoczęciem mszy świętej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział PAP, że politycy PiS nie będą mogli podejść pod krzyż przed Pałacem Prezydenckim, by jak co miesiąc złożyć pod nim kwiaty, bo jest on odgrodzony ciągiem barierek.

- Ja, jako przewodniczący klubu parlamentarnego, jak co miesiąc poinformowałem szefa Kancelarii Prezydenta, że po mszy św. o godz. 8, w miejscu, w którym setki tysięcy Polaków składało kwiaty i zapalało znicze, chcemy uczynić to samo. Informowałem też o tym Komendanta Stołecznego Policji. Jak się okazuje teraz barierki są tak ustawione, że nie możemy dojść pod krzyż - powiedział Błaszczak.

W pismach do szefa prezydenckiej kancelarii Jacka Michałowskiego oraz Komendanta Stołecznego Policji zwrócił się o umożliwienie delegacji PiS złożenie kwiatów pod krzyżem upamiętniającym ofiary katastrofy.

Na to pismo odpowiedział Błaszczakowi prezydencki minister Dariusz Młotkiewicz. W udostępnionym dziennikarzom liście Młotkiewicz zaprosił parlamentarzystów PiS do złożenia kwiatów w kaplicy w Pałacu, gdzie umieszczona jest tablica upamiętniająca ofiary katastrofy. Minister poinformował również, że Kancelaria Prezydenta nie zarządza odcinkiem Krakowskiego Przedmieścia przed Pałacem, a ustawienie barierek nie jest kompetencją szefa Kancelarii.

Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta poinformowało PAP, że Kancelaria chciała umożliwić politykom PiS złożenie kwiatów, zarówno w kaplicy w Pałacu Prezydenckim, jak i pod krzyżem przed Pałacem.

"Zamiarem Kancelarii Prezydenta było, aby po złożeniu kwiatów w kaplicy parlamentarzyści mogli udać się pod krzyż, aby również tam złożyć kwiaty. Taki był zamysł kancelarii" - podało biuro prasowe. Według biura Kancelaria skierowała do polityków PiS zaproszenie do złożenia kwiatów pod tablicą upamiętniającą ofiary tragedii smoleńskiej w kaplicy prezydenckiej.

- Jest czymś nienormalnym, ja nie pamiętam takiej historii, żeby Pałac Prezydencki był odgrodzony od ulicy, od ludzi, żeby nie można było podejść. Przecież nic by się nie stało, gdyby można było podejść do krzyża i złożyć kwiaty. To jest sytuacja nienormalna, to określa wszystko - mówił dziennikarzom wiceszef kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jacek Sasin.

Szef komitetu wykonawczego PiS Joachim Brudziński relacjonował dziennikarzom, że kiedy politycy PiS stali przed barierkami oddzielającymi ich od krzyża, "najprawdopodobniej szef gabinetu prezydenta" powiedział, że parlamentarzyści będą mogli złożyć wieniec przed krzyżem. - Dziękuję, że parlamentarzystom pozwolił, po przepychankach ze strażą miejską, uczcić pamięć swoich przyjaciół - ironizował.

Naczelnik Marek Kubicki ze stołecznej straży miejskiej powiedział PAP, że teren przed Pałacem prezydenckim zabezpiecza obecnie 20 strażników. Dodał, że parlamentarzyści PiS, byli poinformowani, że nie ma możliwości złożenia wieńca od strony Krakowskiego Przedmieścia i by udali się do biura przepustek Pałacu.

Już po złożeniu wieńca pod krzyżem przez polityków PiS na Krakowskim Przedmieściu, na wąskim odcinku chodnika, który nie został odgrodzony została grupa ludzi. Strażnicy miejscy pilnują, by nie wchodzili na jezdnię.

Kubicki powiedział, że nie jest planowane usunięcie tych osób. Dodał, że wieczorem, w zależności od rozwoju sytuacji, ruch na Krakowskim Przedmieściu może zostać wstrzymany. Jednak te decyzje będzie podejmować policja. Według Straży Miejskiej, w piątek rano przed Pałacem Prezydenckim było 300 osób.

Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski powiedział PAP, że delegacji PiS umożliwiono złożenie w piątek rano kwiatów pod krzyżem, ale policja nie godzi się na to, by stojące w tym miejscu barierki zostały rozebrane.

W stołecznym ratuszu zgłoszono zgromadzenie publiczne, które odbyć się ma w piątek wieczorem; zgłosiła je osoba prywatna. Jak dowiedziała się PAP nieoficjalnie w stołecznym ratuszu, zgłaszającym był redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz

Sakiewicz. Środowisko związane z tym wydawnictwem raz już zorganizowało podobny przemarsz w sierpniu. Przemarsz ma wyruszyć z ulicy Świętojańskiej pod Pałac Prezydencki; wcześniej odprawiona zostanie msza św. w warszawskiej archikatedrze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wieńce pod krzyżem - awantura i kompromis
Komentarze (15)
NW
niech was głowa nie boli
11 września 2010, 18:31
 co sie stanie z krzyżem smaganym przez wichry i burze. zostawcie go w spokoju. prezydent Komorowski powinien zachowac sie jak Polak i specjalna troska otoczyc ten krzyż postawiony przez harcerzy
S
Stanislaw
11 września 2010, 17:02
 Wlasnie,"krzyz jest wlasnoscia ludzi",ale wszystkich ,as nie tych co aprobuja profanacje Sw.Krzyza-symboli milosci.Krzyze przydrozne to zupelnie co innego,nikomu nie przeszkadzaja/wyjatek Napieralski/ i przypominaja/w kazdym razie powinny/ o prawach Boskick m.in.NIE ZABIJAJIlu jednak kierowcow o tym przykazaniu zapomina albo go nie zna/coraz czesciej/.Krzyz na Krakowskim Przedmiesciu sluzy jedynie celom politycznym i sklocaniu Rodakow przez kaczynskiegoPoza tym psuje architektoniczny obraz tego pieknego traktu w Warszawie.Przeniesiony do kosciola Sw.Anny pozostalby na tym trakcie,ludzie mogli by sie modlic bez wzgladu na pogode,a drwiacy zKrzyza nie mieliby odwagi wejsc do kosciola Domu Bozego/bo przeciez nie wierza wBoga/ Kaczynski potwierdzil,ze jemu nie chodzi o pamiec brata,przeciez gdyby tak bylo bylby na Wawelu,gdzie pochowano braciszka,nie on woli sklocac ludzi tak jak sie tego nauczyl podczas grania roli jednego z blizniakow w filmie.Problem polega na ty, ,ze tak mocno wrosl w te role,ze pomimo uplywu wielu lat,nadal w niej tkwi.Niestety obrazajac Narod Poski i szkodzac Ojczyznie.Czas juz z tym skonczyc,Panstwo Polskie musi postawic tame tym chorym pomyslom kaczynskiego
KJ
krzyż jest nasz
11 września 2010, 14:23
 a nie rzadowy ani PO. bylismy oddać hołd parze prezydenckiej i ten krzyż bedzie to przypominał nastepnym pokoleniom Polaków
TN
to nie tak
11 września 2010, 08:59
I przyszli po Jezusa do ogrodu na Przedmiesciu z pochodniami, transparentami i ochona. A przewodzil im Judasz z Zoliborza... to nieodpowiedni komentarz. Judasz przyszedł do zywego Jezusa. to inna sytuacja. a poza tym ten krzyż na Krakowskim Przedmiesciu jest nasz - tych wszystkich, którzy tu byli w dniach tragedii i bólu
E
ewangelista
11 września 2010, 08:21
 I przyszli po Jezusa do ogrodu na Przedmiesciu z pochodniami, transparentami i ochona. A przewodzil im Judasz z Zoliborza...
KJ
krzyż jest własnością ludzi
11 września 2010, 07:12
 i rząd nie ma prawa bronic do niego dostepu. krzyze zawsze stały przy drogach  - to normalne w Polsce
10 września 2010, 18:41
Tego juz za wiele.Kiedy wreszcie odpowiednie wladze zaprowadza porzadek i nie dopuszcza do bezczeszczenia ,profanacji krzyza? Kaczynki odmowil udzialu w odslonieciu tablicy w kaplicy prezydenskiejNie jezdzi do Krakowa by pomodlic sie w intencji zmarlego tragicznie brata,a jedynie podsysa nienawsc miedzy ludzmi.W normalnej sytuacji za nazwanie Poski "kondominium rosyjsko-niemieckim" powinien stanac przed sadem za obraze Pnastwa Polskiego.Jedynym zwolnieniem Go z odpowiedzialnosci prawnej za te w/w slowa moze byc diagnoza psychiatryczna o zaburzeniach psychicznych na wskutek traumy jakiej doznal po tragicznej smierci brataOn wymaga pomocy lekarsiej,a jesli jest zdrowy to powinien stanac przed sadem Piwo dla tego pana!
TB
Tylko BÓG z Tobą POLSKO
10 września 2010, 15:57
“Polsko, Ojczyzno moja, upadnij do nóg Panu Jezusowi, który Ci wolność zapowiada. Dziękuj Mu i kochaj Go całym sercem. Bądź wierną Kościołowi jako Oblubienicy Chrystusowej a Matce Twojej, która cię zrodziła i wychowała. Stój silnie przy Kościele, broń Jego praw nadanych Mu od Boga a zwalczaj wszelkie postanowienia rządów schizmatyckich, heretyckich i żydowsko-masońskich, dążących do ograniczenia Jego wolności a nawet do Jego zagłady. Na fonie wolności Kościoła, Polsko, możesz być pewna swojej potęgi państwowej."
W
wicio
10 września 2010, 15:14
W kazdym kraju oszołomy tacy jak Adamajkis, fanatycy partii socjalistyczno-międzynarodowej jak PO, mają rację bytu, bo znajduje się około 20% ludzi, którym takie rzeczy sie podobają. Problem zaczyna sie wtedy gdy taki fanatyk wchodzi na ruchome piaski demagogii i kłamstwa, a wódz Donald chce by traktowano go jak nieomylnego boga i siano jego PR we wszystkich mediach.
S
Stanislaw
10 września 2010, 14:27
 Tego juz za wiele.Kiedy wreszcie odpowiednie wladze zaprowadza porzadek i nie dopuszcza  do  bezczeszczenia ,profanacji krzyza? Kaczynki odmowil udzialu w odslonieciu tablicy w kaplicy prezydenskiejNie jezdzi do Krakowa by pomodlic sie w intencji zmarlego tragicznie brata,a jedynie podsysa nienawsc miedzy ludzmi.W normalnej sytuacji za nazwanie Poski "kondominium rosyjsko-niemieckim" powinien stanac przed sadem za obraze Pnastwa Polskiego.Jedynym zwolnieniem Go z odpowiedzialnosci prawnej za te w/w slowa moze byc diagnoza psychiatryczna o zaburzeniach psychicznych na wskutek traumy jakiej doznal po tragicznej smierci brataOn wymaga pomocy lekarsiej,a jesli jest zdrowy to powinien stanac przed sadem
T
teolog
10 września 2010, 13:16
 Biedny Panie Jezu zamkniety za barierkami, ktory nawet w nocy nie mozesz spokojnie spac... bo apostolowie miast czuwac w ciszy chrapia i chlipia....
TK
ten krzyż
10 września 2010, 10:59
 został postawiony w dniach załoby  i jednosci narodowej - upamietnia nie tylko ofiary tej tragedii ale także nasz wspólny ból i jedność
A
Alfista
10 września 2010, 10:49
W kazdym kraju partie socjalistyczno-narodowe jak PIS mają rację bytu, bo znajduje się około 20% ludzi, którym takie rzeczy sie podobają. Problem zaczyna sie wtedy gdy taka partia wchodzi na ruchome piaski fanatyzmu czy nacjonalizmu, a wódz chce by traktowano go jak nieomylnego boga. Lepsze to niż polityka miłości POpapranych łżeliberałów sięgających do naszych kieszeni coraz odważniej. Nadmuchują rozrubę z krzyżem by odwrócić uwagę od podwyżki podatków.
H
hsp
10 września 2010, 09:50
każdy się tylko głupio tłumaczy a jak przyjdzie do działania to rozkłada ręce. Witajcie w Polsce, tutaj będzie normalnie chyba tylko wtedy jak przyjdzie jakaś katastrofa albo wojna.
A
Andrzej
10 września 2010, 09:47
Czy taka powinna być modlitwa mieszkańców Warszawy?" O Panie odpuść mi, nie karaj mnie, daj mi zdrowie a ja narazie będę głosował za tymi , którzy Ciebie zwalczają ,odgradzają barierkami " ???